Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Papużka12

Moja 13 letnia córka nie akceptuje koło mnie partnera i czasem znajomych

Polecane posty

Gość gość
17:53 x jesteś zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy do goscia ,ktory pisze ze nie wszystko mozna miec .Niech malolata sie uczy . Czy partner autorki ,krzywdzi jej corkę ,czy znajomi ja krzywdzą ? Młoda jest poprostu zaborcza i tu moze pomóżcie autorce konkretami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś córkę wywieźć do lasu i ją zostawić na 3-4 dni aby zmądrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda jest poprostu zaborcza i tu moze pomóżcie autorce konkretami x wszystko można sprowadzić do takiego punktu widzenia. Jeśli dla ciebie ranienie uczuc, to nie krzywda, bo krzywdą jest tylko lanie po tyłku albo twarzy, to w porządku... A jak was maz zdradza z inna kobieta, to dlaczego mace pretensje? Na co takie zaborcze jesteście, nie potraficie się mężem podzielić? W wielu krajach panuje wielozenstwo, mąz ma kilka żon, łącznie np. po 30 dzieci, w wy histerie robicie jak was raz zdradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale porównanie, idź się leczyć jak nie rozróżniasz miłości do partnera z miłością do dziecka. A potem nie dziwota, że teściowe takie p*****lnięte zazdrosne o żonę syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie to się czyta. Właśnie skończyłam pakowanie i wyjeżdżam z dziećmi. Mój partner też wyjechał z własnym synem. Nie jesteśmy jacyś niemoralni. Nie bijemy dzieci itp. Rozmawiamy z nimi i spędzamy czas wolny. Wiele tych postów krzyczy o pomstę do nieba. Dziękuję tym co dali mi normalne rady a nie moralizowali. Wstyd mi czasem że ludzie tak mogą się kłócić. Życzę wszystkim miłych wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko można sprowadzić do takiego punktu widzenia. Jeśli dla ciebie ranienie uczuc, to nie krzywda, bo krzywdą jest tylko lanie po tyłku albo twarzy, to w porządku... A jak was maz zdradza z inna kobieta, to dlaczego mace pretensje? Na co takie zaborcze jesteście, nie potraficie się mężem podzielić? W wielu krajach panuje wielozenstwo, mąz ma kilka żon, łącznie np. po 30 dzieci, w wy histerie robicie jak was raz zdradzi... xxx jak można być tak głupim żeby stawiać na równi relacje panujące w małżeństwie między małżonkami a między rodzicami i dziećmi??? co ma wielożeństwo czy posiadanie kochanki do relacji między matka a dzieckiem??? idź się przewietrzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można być tak głupim żeby stawiać na równi relacje panujące w małżeństwie między małżonkami a między rodzicami i dziećmi??? x tu nie chodzi o stawianie na równi tych relacji, to po pierwsze... po drugie, w poscie nie chodzi tylko o relacje miedzy matka a dzieckiem, tylko o wtłaczanie dziecku dodatkowej relacji w postaci obcej osoby, która ma to dziecko koniecznie polubić, akceptując potencjalna strate matki.. poza tym padł temat egoizmu, i moim zdaniem jest to dobre porównanie, jest wiele kobiet które zyja w innych kulturach, Mormoni, czy Arabowie, i tam kobiety musza akceptować inne kobiety i się nimi dzielic. Do wszystkiego się można przyzwyczaić, jak widać... Chodziło mi o to, ze zawsze można tak napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaką stratę matki??? od kiedy to dzieci tracą matkę jak po rozwodzie ona kogoś pozna??? co wam się roi w tych głupich łbach??? ojca nie straciły pomimo że porzucił rodzinę i związał się z inną, prawda? - ale matce w Polsce nie wolno mieć swojego życia bo zaraz dzieci mają traumy, są opuszczone, skrzywdzone, zniszczone psychicznie, wykluczone i nie wiadomo co jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojca nie straciły pomimo że porzucił rodzinę i związał się z inną, prawda? x to ma być zart? jak to nie straciły? Chyba tylko pod względem fizycznym, znam wiele przykładów, kiedy po tym jak ojciec opuszcza rodzine, to dziecko go np. poznaje pierwszy raz w wieku 18 lat, oczywiście ze to skrajność, ale kiedy ojciec odchodzi, to jest praktycznie utrata ... jak już dziecko to przejdzie, to tym bardziej boi się utraty drugiego rodzica.. a nawet jeśli nie chcecie go kompletnie zostawić, to ono tego nie wie... zresztą idzcie sobie najlepiej do jakiejś poradni rodzinnej się poradzic psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×