Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćLisa

Starania o dziecko 2016, 2017 cd.

Polecane posty

Gość S992
Ona ja bym tez troche ubrawila czas staran bo ogolnie dopiero jeśli PO ROKU staran nic nie wychodzi można uwazac ze cos jest nie tak. Ja jak pojde to powiem ze 9 miesięcy probujemy:P a jesli powiesz ze martwisz się ze w pierwszym cyklu ci sie nie udalo i jeszcze idziesz na NFZ to wierz mi ze z kwitkiem cie odesle:) Caroline a na kiedy masz termin @?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia06
Różowy kordonek gratulacje :) zaraź nas wszystkie taką piękną betą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluebell1984
Onaaa - lekarza masz prawo zapytać o wszystko, co Cię nurtuje, a jak nie bedzie zbyt miła, to olej :) ważne, żeby na wszystko odpowiedziała i zbadała co trzeba. Ja też się niedługo wybiorę na "przegląd podwozia" ;) odebrałam dzisiaj wyniki, hormony mam w normie, więc będziemy się starać dalej i przy okazji sprawdzę, czy wszystko u mnie działa. Różowy Kordonek - gratulacje!!! :D dbaj o siebie teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
S992 jutro powinna się pojawić będzie 35dc eh długie mam te cykle ale przyjdzie bo boli brzuch. Odrazu kupie costangus i olej z wiesiolka. Zobaczymy co będzie . Jak @ przyjdzie to moze spróbuje sie zapisać na monitoring ale jeszcze zobaczę jak to wszystko się w czasie ulozy. A do lekarza na pewno wybiorę sie we wrzesniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu powiem jej, żeby sprawdziła mi owulację i żeby mi coś przepisała na uregulowanie, bo może dlatego się nie udało, choć wiem, że dużo kobiet są okazem zdrowia, wszystko mają w porządku, hormony, wyniki, wszystko na swoim miejscu, a starają się bardzo długo... ehh życie takie nie sprawiedliwe... pewnie od stresów, nerwów mi się poprzesuwało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martka10
Różowy Kordonek oficjalnie gratuluję, świetny wynik bety :) Dbaj o siebie i dzieciątko :) onaa124 - dlaczego boisz się ginekologa, on jest od tego aby wszystko wyjaśnić, zbadać, jeśli nie czujesz się komfortowo to zmień lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małła
Różowy Gratulacje raz jeszcze :) x Odebrałam praktycznie wszystkie wyniki. Co ciekawe wszytko w normie :). Nie mam jeszcze testosteronu wczoraj zrobiłam mega zamieszanie w przychodni, że zaginął mój wynik...ale okazało się ze to testosteron wolny więc się czeka nawet do 14 dni roboczych :o. Do mojego gina umówiłam się dopiero na wrzesień :(. Brak terminów. Ale jutro przyjmuje więc podejdę do niego tylko zapytać co z tym cyklem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka10 - na ostatniej wizycie jak byłam w kwietniu, jak jej powiedziałam, że planujemy dziecko, to powiedziała od razu, że jestem za młoda itd itp... nie każdy chce mieć je w wieku np 30 lat, ja uważam, że to jest dobry wiek na dziecko, jestem już dorosła i wiem czego chcę i wiem, że dam se radę, a ona nie powinna tego oceniać... jak jej to powiedziałam, to w końcu zaproponowała mi, abym zaczęła brać kwas foliowy... ja nie przyszłam do niej po to, aby mi wygadywała, tylko żeby mnie wsparła i udzieliła mi porad :) i dlatego jestem ciekawa, jak będzie na tej dzisiejszej wizycie, jak znowu będzie mi gadała takie rzeczy, to chyba zmienię lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małła
Ona :). Myśle że warto zbadać hormony tsh, prolaktynę na początek. Po 20 dniu cyklu bada się też jakiś hormon by sprawdzić czy była owu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małła - dzięki :) na pewno jej o tym wspomnę, ciekawe co ona na to :) ostatnio mam też dużo stresów związanych z moim ojcem, odnalazłam go, a tak nigdy nic o nim nie wiedziałam i być może za jakiś czas się z nim spotkam i to jest dla mnie mega trudna sytuacja, z emocjami u mnie kiepsko ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Ona masakra... Wspolczuje takiej lekarki. Ale bym jek nagalada! Co to wogole za podejscie i gdzie profesjonalizm?? Porażka... Co to kogo obchodzi w jakim wieku ktos planuje dziecko? Tez jestem zdania ze lepiej wczesniej niz później. Oczywiscie jesli sie ma optymalna sytuacje mieszkaniowa i zarobkowa. Jej zadaniem jest leczyc i pomagac ludzia a nie pozwalac im czy zabraniac starać się o dziecko. Nie dziwię ci sie ze masz teraz takie podejscie do niej. Pewnie to sama jakas zgorzkniała baba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toska_88
różowy_kordonek gratulacje~!!!! to był pierwszy udany cykl czy dłuzsze starania? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S992 - sytuację nie mamy złą, mieszkam z chłopakiem, pracujemy obydwoje, ale jej przecież nie muszę się tłumaczyć... ale pewnie myśli, że jak mam 21 lat, to nie mam nic w życiu i nie nadawałabym się na matkę ;/ zawsze chciałam mieć swoją rodzinę, pełną, taką, jakiej ja nie miałam, a jestem z chłopakiem 3 lata i kochamy się i nic w tym dziwnego :) a jak ona nadal tego nie będzie rozumiała, to jej podziękuję i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Onaa124 niektóre kobiety w Twoim wieku sa mądrZejsze i odpowiedzialniejsze niż te starsze które powinny myslec juz zacząć o życiu poważnie:) nie liczy sie wiek tylko to co jest w glowie :) to Twoje zycie i Twoje decyzje. Nikomu nic do tego, jesli jaka s decyzja cie uszczęśliwi - to byla to dobra decyzja!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaa124 - pisze to z doświadczenia, miałam kilku lekarzy ginekologów ze względu na przeprowadzki, w Polsce nigdy nie pójdę do ginekolog kobiety, mało delikatne i zero zawodowego profesjonalizmu. Na poczatku ciązy z synem, zanim trafiłam do fantastycznego lekarza, chodziłam na nfz do takiej kobiety, nie dość, że w drugim miesiącu ciąży jej nie widziała, to jeszcze kiedy byłam po nocnej wizycie na izbie przyjęć w szpitalu i przyszłam do niej jakieś 20 minut przed końcej jej dyżuru, naskoczyła na mnie, ze za późno do niej przychodzę. Oczywiście już nie miała w tym dniu pacjentek i piła kawę. Wtedy już nie wytrzymałam i jej nagadałam, że jest od tego, żeby mnie przyjąć, że jej czas pracy się nie skończył, a jak będzie podskakiwać to złożę na nią skargę. Z łaską mnie przyjęła i zbadała, ale nie chciałam już do niej chodzić i znalazłam drugiego lekarza, super specjalistę i mimo iż był grubo po 50 to nigdy nie czułam się przy nim skrępowana. Zawsze miły, grzeczny. Na wszystkie pytania odpowiadał. Dzięki niemu nasz syn żyje i będę jemu wdzięczna do końca życia. Czasami warto zmienić. Później się dowiedziałam, że do tej samej kobiety chodziła moja koleżanka i chociaż w ciąży robiły jej się siniaki, ona nie zwracała na to uwagi, dopiero po urodzeniu dziecka trafiła do innego lekarza i ten zrobił dodatkowe badania, jak się okazało koleżanka ma białaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Ja w ogole mam kiepskie doswiadczenia, jezeli chodzi o lekarzy na nfz. Zawsze chodze prywatnie. Wizyte mam bardzo szybko, nie musze sie stresowac. Siedze w gabinecie ile chce, czasem nawet godzine. Minusem jest to, ze place 100 zl za wizyte, ale no coz, w ciazy bede chodzic co miesiac pewnie, wiec to nie tak czesto,a teraz tez czesto nie chodze. Wiec jakos tak wole prywatnie, chociaz nie powiem, szkoda tych 100 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście mam u siebie w mieście ginekologów facetów i z tego co słyszałam, są dobrzy, dużo wiedzą, zwłaszcza jeden i w razie czego, to się przepiszę do niego, bo przy tej doktórce, co teraz do niej chodzę, to rzeczywiście czuję się przy niej skrępowana, boję się o cokolwiek zapytać, słyszałam, że ona tak właśnie traktuje młode pacjentki ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet mnie zapytała czy zamierzam brać ślub kościelny i kiedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna to prawda minusem jest cena wizyty, w ciąży płaciłam 120 zł, a po ciąży 150 (była zniżka dla kobiet w ciąży) do końca 7 miesiąca chodziłam co miesiąc, + wizyty po odebraniu wyników, gdy były bardzo słabe, w 8 co 2 tygodnie, a później do porodu co tydzień. W ciąży w gabinecie mógł być obecny mój mąż, wtedy jeszcze partner. Ślub wzięliśmy gdy syn miał pół roku. Lekarz nie miał z nic do tego, o nic nie pytał, dla niego liczyła się tylko pacjentka, ciąża, a nie koligacje rodzinne :) Tutaj gdzie mieszkam jest inaczej. Ciążę prowadzi położna i tylko w tym momencie kobieta może zdecydować do kogo się zapisać. Jeśli położna stwierdzi, że prowadzenie danej ciąży jest na tyle skomplikowane, że sama nie da rady, kobieta dostaje skierowanie do ginekologa do szpitala. tutejsi specjaliści przyjmują w szpitalach, szczerze to nie słyszałam o prywatnych praktykach, chyba, że polskich lekarzy za granicą. Większość położnych namawia do porodu w domu lub w specjalistycznym hotelu dla rodzących. Poród w szpitalu bez wskazania jest odpłatny 9 niezależnie od tego czy naturalny czy cesarka. Może kiedyś będę miała szansę porównać poród w Polsce do tego tutaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina2605
Onaa badanie prolaktyny z krwi robia od razu pobieraja potem jak nasz z obciazeniem to dostajesz tablekte i po godz znowu Ci krew pobieraja.tylko nie denerwuj sie bo to podnosi prolaktyne. Mi gin powiedziala jak dzieb wczesniej sie zdenerwuje to mam nie isc nastepnego dnia na badanie bo bedzie niewiarygodne.prolaktyna podobno to hormon stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Różowy kordonek pisalas ze masz niskie lipido a jak teraz u ciebie to wygląda? Mierzysz temp ile wynosi? A jak twoja szyjka bo ostatnio pisalas ze jest nisko ? Jajniki nadal cie ćmią? Ewela u ciebie pewnie juz po @ ? Ten cykl u ciebie tez z wiesiołkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie takie badania się robi? Ginekolog wysyła do punktu pobrań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny ja tak jak wy staram się o dzidziusia jest to nasz 3 cykl jednak zaczynam tracić nadzieję ...zaczęliśmy starania zaraz po odstawieniu tabletek anty a ostatnio dowiedziałam się ,że mam niedoczynność tarczycy ręce mi opadają zawsze jak chce żeby coś było dobrze to wychodzi i tak do kitu... Tabletki brałam 4 lata ,jestem młoda więc myślałam ,że nie będę miała takich problemów z zajściem w ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S992
Gościu zmien sobie nick zeby Cie bylo łatwiej zapamietac:) 3 cykl to nie jest koniec swiata. Ja jestem w 5 cyklu staran a polowa nas tutaj w jeszcze dalszych cyferkach z przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywam się Karolina i mam 20 lat:) z narzeczonym jestem 6 lat i mieszkamy razem jednak wiadomo ,że są osoby które pewnie powiedzą że za młoda jestem ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S992 chciałam ale nie mogę wtedy dodać odpowiedzi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Witaj gościu tak dziewczyny maja racje ustaw sobie jakiś nick . U nas tez 3 cykl staran a niedoczynnosc tarczycy to nie koniec swiata. Jak masz na imię i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska94
Cześć myślałam że was nie znajdę już ;) gratuluje tym którym się udało! :) ja nadal czekam na @ tak jak kazał gin. Tak mi czasu szkoda... kiedy ona przyjdzie... mam takiego doła nie chce mi się wstawać z łóżka. Mąż się stara ale widzę że nie jest mu łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×