Nie wiem czy postąpiłam dobrze..

Poradzi ktoś?

Sprytnie nie odpisujesz na pytania o aprobate z zachowania meza i tego, ze pobil dziecko. Czego ty tepa p**do oczekujesz? Ze po tym upokorzeniu Dominik stanie sie kochanym synkiem i bedziesz miec szczesliwa rodzinke? Jak moglas nie zareagowac kiedy twoj szajbniety maz nawalal dziecko :o Wzorowa kura domowa od siedmiu bolesci. Daj chlopakowi spokoj na kilka dni ty tepy imbecylu

I dobrze, że dostał lanie. Może będzie miał teraz nauczkę. A jak naprawdę zrobi się głodny to wyjdzie z pokoju. Teraz będzie wiedział że kłamstwo ma krótkie nogi, a ta lekcja w przyszłości wyjdzie mu tylko na dobre.

Naprawdę nie nazwałabym tego pobiciem, a mój mąż nie jest szajbnięty, miałam pozwalać Dominikowi wyzywać mnie i mojego syna od najgorszych?

Jasne, ze nie i jedynym wyjsciem bylo uzycie sily :)

Mąż nie skatował syna tak jak niektórzy tu myślą.

kochana rodzinka. ..

Zglaszam na policje I do opieki. Pato jestes I type.

Dlaczego sądzisz że jesteśmy patologiczni, hm? Powtarzam że mąż pierwszy raz potraktował tak swojego syna i według wielu z tego co widzę nawet słusznie.

Jedyna szansa dla tego biednego dziecka ze zlosliwa macocha i jej faworyzowanym synkiem oraz ojcem ktory tanczy jak macocha zagra jest babcia.

Nie jestem złośliwa ani nie faworyzuje mojego syna ;)

Contivia dziś Dlaczego sądzisz że jesteśmy patologiczni, hm? Powtarzam że mąż pierwszy raz potraktował tak swojego syna i według wielu z tego co widzę nawet słusznie. Czemu sie przestraszylas? Ano dlatego,ze bylam jeszcze bardziej zbuntowana niz Dominik a moi rodzice nigdy,powtarzam nigdy nawet kkapsa mi nie dali. Jakby to zrobili podalabym ich na policje I do opieki za znecanie sie, wykorzystywanie wladzy. Moja mama madra w odroznieniu od ciebie kobieta zawsze mowila: nigdy nie wiemy czy klaps czy danie lania poskutkuje na dziecko, moze byc nawet destrukcyjne,zalezy od psychiki danego czlowieka. Zawsze rozmawiali ze mna I tlumaczyli nawet 100x, choc mieli nerwy na krotkich postronkach. Da sie? Da sie! Tylko trzeba dorosnac do maciezynstwa, byc cierpliwym. Pewnie I tak nie zrozumiesz ani slowa wtorna analfabetko

Nie wiem czy wiesz ale policja taka jest kochana że akurat bardzo rzadko obchodzą ich jak jakiś dzieciak do nich przyjdzie na skargę ;) Z resztą właśnie widać jak wyszło to wychowanie twoich rodziców skoro wyzywasz kompletnie obcą osobę od analfabetów ;) Ty chyba nie masz pojęcia co to patologiczna rodzina <3

Jestem ojcem dwójki synów w podobnym wieku i też sprawiłbym lanie za takie zachowanie.

gość dziś Zglaszam na policje I do opieki. Pato jestes I type. Ktoś tu chyba jest lekko stuknięty. :) Chłopak przynajmniej nauczył się żeby odnosić się z szacunkiem do kobiet i nie kłamać.

Masz pecha. Moja rodzina to policja. Analfabetka to jedno z delikatnych okreslen na ciebie. Nie licz,ze tym razem ci sie uda w zyciu. Pato to TY I TWOJA RODZINA. Zgloszeniami o przemoc w rodzinie policja chetnie sie teraz zajmuje, to nie lata 50.I twoi rodzice. Opieka bardzo chetnie pojdzie do tesciowej. Powodzenia patologiczna macocho.

Z tego co widzę to ty raczej źle tworzysz zdania i nie umiesz odmieniać ;) Mam wrażenie jakbyś nawet nie przeczytała jaki jest problem tylko słowa że młody dostał lanie :) Odpuść już sobie.

Mąż wrócił z pracy ;)

Kochani, podajcie jakiś pomysł co robić. Dominik od wczoraj siedzi zamknięty, mąż wrócił z pracy i od godziny stara się żeby Dominik mu otworzył, ale on nie chce. Dzieciak musi coś zjeść przecież.

Nie przejmuj się jeszcze ze 3 dni i zdechnie

Nie jesteś zabawny ;)

Doradzi ktoś? :)

Jak nie wyszedł dalej z pokoju to niech twój mąż zagrozi mu pasem, może groźba zadziała.

Dajcie mu czas, sam wyjdzie, jak ochłonie. Wtedy będzie czas na rozmowę.

Poproś męża żeby wlepił mu kilka pasków na tyłek to się ogarnie chłopak

Jak tak dalej pójdzie to on popełni samobójstwo. :) Szmato :) :)

Zabijasz go powoli ;)

Zostaw gowniarza, zgłodnieje to wyjdzie. Jak dojdzie do niego ze nikt wokół niego nie skacze to tez spuści z tonu

Tu już nie chodzi o to że on siedzi w tym pokoju, tylko niech wychodzi chociaż coś zjeść.

I jak skuteczne sa te twoje sposoby wychowawcze hahaha jestes porazka :D