Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiaj widziałam w restauracji rodziców z małym dzieckiem, którzy pili piwo

Polecane posty

Gość gość
Ale trzba się liczyć, ze skoro u nas są takie przepisy a nie inne to ktoś gorliwy może wezwać policję. Więc po co samemu się podkładać? Bo to dla mnie jest zagadką. I moim zdaniem lepiej o jedną interwencję za dużo, niż o jedną za mało. Mamy na razie mega niską świadomość społęczną pod każdym względem to trzeba się cieszyć, że ludzie reagują. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia więc śmiało na mnie mogą policje i wszelkie służby nasyłać, jeśli takie działanie pomoże uchronić inną rodzinę przed czymś złym (bo tu nawet nie tylko o alkohol chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zeszly piatek bylismy z mezem na kolacji, w centrum w tych ogrodkach restauracyjnych co drugi stolik to rodziny z dziecmi. Wszyscy pili drinki, piwo, dzieciaki biegaly sobie badz spaly w wozkach a byla 22. Jakby tak ktos zadzwonil na policje to polica nie mialaby co robic tylko lapalaby tych rodzicow, a i watpie czy miejsc by starczylo dla tych wszystkich rodzicow w izbach wytrzezwien:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakich przepisach mowisz? Nie ma przepisu, ktory mowilby o tym ile mozna miec alkoholu w organizmie podczas opieki nad dzieckiem. Nie wolno byc pijanym, ale zaden przepis nie zabrania wypicia piwa przy dziecku. No chyba, ze po piwie zataczasz sie i jestes napita ostro, ale tu raczej trzeba mierzyc sily na zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "o do restauracji wychodzimy raz na 4 miesiące może isie nam należy." Czyli na własne życzenie prowokujesz, "bo ci się nalezy". Wiec nie masz prawa mieć pretensji do kogokolwiek jeśli zostanie zawiadomiona policja itd. Jesteś dorosła i w pełni odpowiadasz za swoje czyny. x tylko zazdrosny i wścibski człowiek, nie mogący patrzeć na szczęśliwą rodzinę zadzwoni. A niech dzwoni, przyjadą koledzy z pracy męża (jest policjantem) popatrza i pojadą...i na tym się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety to nie tak słodko wygląda jak mówisz ja byłam świadkiem jak w pizzerii wezwali policję bo kobita z piątką dzieci jadła pizze i z mężem mieli piwo na stoliku i drinki po pół godziny była policja mierzyli alkomatem co się okazało laska piła piwo 0 % wyszedł kwas bo się w*******a że co ona z dzieciakami to ją badają a te mamusie co z jednym to co i zaczęło się nie wiem jak to się skończyło ale ostro tam było :-o tak że świadomość społeczna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jakaś głupia kobieta, ze pozwoliła się alkomatem zbadać:O według prawa mogła odmówić o ile nie zachowywała się jak osoba pod wpływem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie , ja nawet nie daje sie legitymowac bez powodu nigdy bym sie nie dala zbadac alkomatem a jak cos to na krew i odszkodowane a czesto pije piwo 0% szczegolnie lubie mocno zimne Estrella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko masz rację. nie sluchaj osob ktore cię krytykują za to ze chcialas dobrze i zauwazylas problem. gdyby cos się stało dziecku to mogło by dojsc do tragedii. ostatnio czytałam artykuł ze matce 2 razy odebrala policja dziecko tego samego dnia. ze wzgledu na picie alkoholu. jednym razem dziecko siedziało na parapecie a matka spala. tego samego dnia dzieck kąpało się w jeziorze bez opiki dorosłych a ma 4 latka. okazało ze się w tym czasie powinna opiekowac się nim babcia ale tez alkohol ją zmożył. jak chcecie to wyszperam ten artykuł. a alkohol ma to do siebie ze mąci w głowie i z jednego robi się 5. i nie ma znaczenia czy małe piwo czy duze. bedac z małym dzieckiem powinna byc przynajmniej jedna osoba trzezwa. mozna popytac w sądzie rodzinnym czy mopsie. gdybys wezwala policję to policja ma obowiazek interweniowac w takicj przypadkach, zwlaszcza ze jak piszesz dziecko mogło miec ze 2 latka. ja ostatnio na palzy widzialam tez ok 2-3 letniego chłopczyka kąpiącego sie w morzu i niedaleko rodziców ktorzy oboje mieli papierosy i butelki piwa w ręku. ( a palic nie wolno na plazy ale to szczegół...).byli tak zajęci tymi piwami i sobą ze nie zwracali uwagi na to dziecko. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem nie mam pojęcia ja się z moim urwałam stamtąd bo nie miałam ochoty brać w tym udziału tym bardziej że znałam kobitkę i wiem że ona nie pije w ogóle a czy głupia nie wiem jak to prawnie wygląda , ale chyba jak by odmówiła to by ją na komisariat zabrali i siłą zbadali ?? nie wiem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piłą 0% to się dała zbadać. Po co miała odmawiać? By wszystkim wokół pokazać, ze coś jest na rzeczy? Przecież tu nie mówimy o jakimś przetrzepywaniu o***tu a o zwykłym dmuchnięciu w alkomat. x " A niech dzwoni, przyjadą koledzy z pracy męża (jest policjantem) popatrza i pojadą" Aż tak pijesz, że się musisz kolegami męża zasłaniać? Bo na to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a alkohol ma to do siebie ze mąci w głowie i z jednego robi się 5. i nie ma znaczenia czy małe piwo czy duze. bedac z małym dzieckiem powinna byc przynajmniej jedna osoba trzezwa. x o czy ty bredzisz ??? z jakiego jednego robi sie 5 ?? czy to takie trudne do ogarnieca ze idziesz do restauracji zamawiasz steka i piwo , zjadasz steko wypijasz piwo i wracasz do domu , gdzie ci sie z jednego 5 robi ? ty masz taki problem ze jak wypijesz jedno to nie potrafisz przestac , tak masz taki problem? ale wiesz..... nie wszyscy tak robia po jednym piwie sa trzezwe dwie odoby wiec skonc robic z siebie idiotke na publicznym forum jedno piwo i tluste jedzenie , nikt po tym nie jest pijany !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a alkohol ma to do siebie ze mąci w głowie i z jednego robi się 5." współczuję naprawdę tego, że jesteś alkoholiczką. Ja nie jestem i jak czasem wypiję jedno piwo to jest to jedno piwo, a nie 5. Może dlatego nigdy w czasie opieki nad dzieckiem alkohol mnie nie zmożył i nie zasnęłam. No, ale alkoholicy lepiej żeby nie pili, z tym się zgadzam. P.S pani w restauracji miała prawo odmówić badania alkomatem i nikt by jej na komendę nie zawiózł;) No chyba, że razem z pozostałymi goścmi owej pizzerii:D Podejrzewam, że kobieta dmuchnęła w alkomat dla świętego spokoju, ale NIE MUSIAŁA tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chyba jak by odmówiła to by ją na komisariat zabrali i siłą zbadali ?? nie wiem pechowiec.gif x i o to chodzi , na krew i odszkodowanko i jeszcze sprawe bym zalozyla jak bym oczywiscie wiedziala kto zadzwonil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale chyba jak by odmówiła to by ją na komisariat zabrali i siłą zbadali ?? nie wiem pechowiec.gif" sila to ci powinni glowe zbadac:D a tak na powaznie to nie, nie zabraliby jej i sila nikt by jej nie zbadal, bo za cos takiego mozna ladnie odpowiedziec za naruszenie czyjejs nietykalnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też prawie nie piję i po 1 jestem już w stanie wskazującym, a może nawet nietrzeźwość przez moment wyjść (mam alkomat w domu). Każdy jest inny - dodatkowo mam niedowagę. I jak ktoś 2 razy w tygodniu pije to piwo to może jest to jak sok, ale jak ktoś pije rzadko to to odczuwa. Przestańcie zakłamywać, że to jedno piwo to absolutnie nic - bo 90% ludzi pije dla rozluźnienia, a skoro to niby nic to co ich ma rozluźniać? PS. I tak, jak piłam często (raz na 1-2tyg dla mnie) to miałam wyższa odporność na alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy na razie mega niską świadomość społęczną pod każdym względem to trzeba się cieszyć, że ludzie reagują x durna babo, mamy w kraju nawiedzenie, i skrzywienie, a nie żadną świadomość społeczną. Czasy się zmieniają, może będzie coraz więcej rodzin normalnych, co kulturalnie pije male ilości alkoholu, to i przepisy zmienią na normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zanim na krew by dojechala to pijac nawet 6% piwo nic by jej nie wykazalo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, i cała rodzina byłaby super szcześliwa z wycieczki na komisariat. Mocne na kafe to jesteście, a ciekawe ile z Was by się szarpało przy swoich dzieciach z policją, wykłócało itd. A babeczka widać była na tyle mądra i myśląca, że wzięła 0% a nie jak kafeterianki koniecznie zwykłe. I dzięki temu sprawa szybko się zamknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przestańcie zakłamywać, że to jedno piwo to absolutnie nic - bo 90% ludzi pije dla rozluźnienia, a skoro to niby nic to co ich ma rozluźniać?" xxx Nie znam Twojej rodziny oraz znajomych, więc być może oni piją dla rozluźnienia. Ja np. lubię wypić piwko do pikantnego jedzonka i nie ma to nic wspólnego z rozluźnieniem. Lubię też wypić czasem desperadosa dla smaku bądź reddsa, a nawet i karmi, które ma 0%. Dla rozluźnienia to wolę wypić drinka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku też sprawa by się szybko zamknęła, bo bym się zbadać żadnym alkomatem nie dała:) A tak na marginesie ta historia to ściema, bo po pierwsze dlaczego uczepili się akurat matki? A po drugie co z innymi rodzinkami pijacymi alkohol? Jak nic wszystkich musieli przebadać:D Ach, te kafeteryjne bajki- coraz żałośniejsze, a nie śmieszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli w towarzystwie dzieci, wszyscy dorośli piją alkohol i pokazują, że jest to sposób na relaks i spędzanie wolnego czasu, to jest to ryzykowne - ocenia Monika Perkowska, psycholog rodzinny. Po pierwsze trudno ocenić, która lampka wina sprawi, że granica zostanie przekroczona, a opieka nad dzieckiem stanie się niemożliwa, po drugie w ten sposób uczy się dziec***ewnych zachowań. - Dzieci szybko naśladują to, co robią rodzice, więc jeśli systematycznie pijemy alkohol istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasze dzieci będą powielały ten schemat w przyszłości, tworząc własne rodziny - przestrzega Perkowska. Czy wcześniej będą sięgać po alkohol? Według psycholog prawdopodobnie tak, bo taki nastolatek będzie wypominał rodzicom: skoro wy pijecie, to ja też mogę. Jest to ryzykowne, bo rodzice pokazują swoim dzieciom, że picie jest dozwolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie znam Twojej rodziny oraz znajomych, więc być może oni piją dla rozluźnienia. Ja np. lubię wypić piwko do pikantnego jedzonka i nie ma to nic wspólnego z rozluźnieniem. Lubię też wypić czasem desperadosa dla smaku bądź reddsa, a nawet i karmi, które ma 0%. Dla rozluźnienia to wolę wypić drinka" Bazuję na wpisach z kafeterii, więc pozostaw uszczypliwości dla siebie. Ale widzisz - możesz pić i bezalkoholowe, i o to mi chodzi. A większość (z kafe) koniecznie musi wypić % "bo tak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to ryzykowne, bo rodzice pokazują swoim dzieciom, że picie jest dozwolone. x a co, nie jest dozwolone??? lampka sprawi... wow, jakas magia, myślałam, ze to człowiek decyduje ile wypije, a tu nagle lampki są siłą sprawczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ano magia , podobno z jednego piwa tez robi sie 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, ze to bardziej chodziło wyrobienie w dziecku schematu relaks=alkohol, spotkanie towarzyskie=alkohol. Że dziecko nie załapie, że da się posiedzieć przy grillu bez alkoholu. Wyraźnie napisano o systematycznym piciu. Pijecie systematycznie, że się tak burzycie? Bo skoro pijecie okazyjnie, raz na ruski rok niewielkie ilości to takie wypowiedzi Was nie dotyczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę wypić i bezalkoholowe jak mam ochotę i to z procentami. W zalezności na co mam ochotę. Myślę, że większość mam z kafeterii ma podobnie i nie musi pić tylko piwa z procentami. Po prostu czasem chce się wypić to zwykłe piwo kilku procentowe, bo ma inny smak od bezalkoholowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba logiczne ze jak się wypije nawet 1 piwo ( przykladowo duze) to jednak zdolnosc perceprcji się zmienia, troszeczkę inaczej myslimy, inaczej reagujemy ( przewaznie alkohol sprawia ze mniej się czyms przejmujemy) i wowczas małe dziecko narazone jest na cos niebezpiecznego np moze miec grozny upadek tak- bezposrednio nie jest to wina rodzica bno przeciez sam mu nie pomogł w tym wypadku ale gdyby by ł w 100 procentach trzezwy to moze mogłby wiecej i szybciej przewidziec niebezpieczenstwo i zareagowac. tak samo jest z jazdą za kółkiem po alkoholu-jest zabroniona po 1 piwie i kropka. i nie ma znaczenia ze "czlowiek po 1 piwie nie jest pijany" . tak samo jest z opieką nad dziecmi tylko roznica ze w kodeksie nie ma tej okreslonej granicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
systematyczne picie to alkoholizm a temat nie jest o alkoholikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Mi się wydaje, ze to bardziej chodziło wyrobienie w dziecku schematu relaks=alkohol, x wybacz, ale to już tyczy raczej rodzin mających problem z alkoholem, kiedy relaks przy tv-alkohol, spacer w parku=alkohol, grill- alkohol, a nie tego, ze ktoś przy dziecku pija czasem do jedzenia piwo... co to w ogóle za bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" systematyczne picie to alkoholizm a temat nie jest o alkoholikach " Poszukaj definicji alkoholizmu a potem się zastanów czy wyłącznie Systematyczne picie MOŻE prowadzić do alkoholizmu, ale nie musi. To tylko jeden z elementów. Poszukaj sobie definicji alkholizmu jako choroby bo tam sporo więcej prócz systematycznego picia jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×