Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NieWidKaI

Pomóżcie mi bo psychicznie już nie wytrzymuję

Polecane posty

Gość gość
Jego rodzice nie odpuszcza,bo nie widzi sie im miastowa panna, chca zapewne dla syna dzewczyny ze wsi z gospodarka,a jesli nie zalezy im na posagu to przynajmnej na tym, zeby dziewczyna umiala zapierdalac na gospodarce. On widac sam nie wie o co mu chodzi, rozumiem, ze to ziemia uprawiania od lat i spuscizna po rodzicach, ale czlowiek, ktory ma priorytet za milosc olewa wszystko i idzie za miloscia... a szczerze mowiac jesli nie maja komu zostawic tego, to mozei taka terapia szokowa by na nich podzialala, z czasem by chcieli Ciebie poznac i sie przekonac, a tak to zostaje Ci zycie w dziwacznym ukladzie, gdzie bedziecie sie widziec raz na tydzien na chwile i nawet na slub zaden z nim nie pojdziesz, bo jego rodzice zabronia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie jestem bogatsza od niego, bo on nawet oszczędności swoich nie ma, nie liczę na kasę bo sama ją mogę zarobić, kocham go po prostu jak głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, sama przyznajesz, że jest jak dziecko. ma tez juz swoje lata... jest już dojrzały (w pewnym sensie), ukształtowany i nie zmieni się. to takie duże wytresowane dziecko. on cie wzrusza swoją nieporadnością, chcesz mu pomóc, ale czy to mężczyzna na życie, który da ci siłę? nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak Ty pojedziesz do niego na wies to on bedzie szedl do domu na obiad, a Ty bedziesz czekac na podworku o ile bedziesz miala wstep na posesje:O Jesli masz tyle cierpliwosci to moze przemecz sie do swiat i odwiedz ich w swieta,ciekawe czy Cie wpuszcza do domu, zrob taki test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i on jest dobrym czlowiekiem i pomaga innym,alez tego co piszesz az za dobrym, bo traci na tym i slabym, bo wykorzystuja go wlasni rodzice, a pieniadze jakies ma? skoro na gospodarce pomaga,to tak jak praca,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno się odkochać z dnia na dzień, ale pociesz się, że zawsze możesz zostawić to w przyjaźni. Kochana... miłość to poważna sprawa, ty jesteś zauroczona, wręcz zaślepiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka, a rozmawiałas o tym se swoimi rodzicami? Co oni Ci radzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia skończyliśmy w tym roku, dostawał od nich kasę na przeżycie, teraz dopiero sypnęli mu groszem ale niewiele, no nie ma praktycznie nic kasy odłożonej bo wszystko mu na bieżąco wychodzi, ze swoimi rodzicami nie gadałam o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile to nie prowo, to moim zdaniem dla tego typa jedyną nadzieją jest terapia szokowa: albo zgadza się na jej warunki (koniec wtrącania się rodziców, zaprasza ją normalnie do domu i przyznaje, że jest jego dziewczyną i tak dalej) albo ona odchodzi. Oczywiście nie gwarantuje to powodzenia, ale ile można się upokarzać? Ta sytuacja ze ślubem aż mną zatrzęsła .. Jak to rodzice powiedzieli, że ona nie może iść i on jej nie bierze? To co, pobiorą się (jeśli do tego dojdzie), a rodzice zarządzą, że ona ma jeść w chlewie i będzie musiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie by nie wpuścili, ja nie wiem za kogo oni mnie mają, kurcze no jestem normalną dziewczyną a oni ze mnie robią jakąś wywłokę ze złymi intencjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że Autorka prze na szkło.Ona jest ślepo zakochana i chce się juź ustatkowac, natomiast 24 letni męzczyzna ma jeszcze czas. On myśli pragmatycznie, i nie będzie szedł na udry z rodzicami, bo jest rozsądny. To co bylo na studiach, to było, a teraz jest real, harówa w gospodarstwie, a do ozenku mu siè nie spieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac nie maja zdania za dobrego o dziewczynie z miasta, skoro wciskaja mu kity, ze zajdziesz w ciaze z kims tam i bedziesz uwazala,ze to jego, przykre to, ze tak mysla... a ztym, ze bedziesz chciala go przerobic na pieniadze, to oni maja taka dochodowa gospodarke? czy raczej przecietnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzicami mowisz nie rozmawiasz o tym, nie pytaja o nic? teraz macie wolne po studiach, nie pytaja dlaczego tak rzadko sie widujecie lub dlaczego nie jezdzisz do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem zakochana, przeszłam już dużo z nim i nie chce pozwolić żeby jego rodzice nas rozdzielili tylko dlatego że nie chcą mi dać szansy się jakkolwiek wykazać, ubzdurali sobie coś i nie da się im przetłumaczyć że są w błędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no całkiem dobrze wychodzą na tych uprawach, ale są dosyć skąpi, moi rodzice wiedzą że on w domu pracuje i na tygodniu nie ma czasu się spotkać, chociaż ogółem mógłby trochę czasu wygospodarować żeby się spotykać częściej ale rodzice by go nie puścili, bo mu pracę organizują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynie w niedzielę się spotykamy, od przyjeżdża albo ja do pobliskiego miasta i on dojeżdża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yhym.. no coz, juz nie wiem co radzic, po prostu wydaje sie, ze jemu az tak nie zalezy,Ty walczysz,ale to nie Ty powinnas... on powinien. skapi mowisz,wiec on za duzo tych pieniedzy dla siebie nie ma poki co, to go powinno zmotywowac nawet, zeby szukac sobie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że rodzice to rodzice często zrzedza i w ogóle, ale naprawdę radziłabym Ci z nimi o tym porozmawiać i myślę, że to co od nich usłyszysz da Ci dużo do myślenia i w końcu zrobisz to co powinnas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac bardziej zalezy mu na spadku, co tez rozumiem,bo on moze zwyczajnie to lubi,lubi prace na roli i chce zyc na wsi, trche to tak wyglada, ze Ty jestes, bo jestes... raz w tygodniu sie widzicie, to malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od zakończenia studiów szuka pracy, ale ciężko jest bo ja sama ciągle rozsyłam cv i jakoś nikt się nie odzywa, namawiam to ciągle żeby parł na rodziców, żeby z nimi gadał ale nie wiem co z tego wyjdzie, strasznie zacięci ludzie wbili sobie coś do głowy i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak zwalac na rodziców..Może chłopak "podpiera się" rodzicami, by nie dążyć do konfrontacji? I po co ma szukać pracy w mieście, skoro kocha ziemię, wieś , i ma tam pracę u siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni sobie wbili, że ty nie jesteś dla niego, a ty sobie wbiłaś, że jesteś, a on ciebie kocha, tylko nie wie, czego chce. I ty i oni robicie to samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na studiach widzieliśmy się od poniedziałku do czwartku więc było fajnie a teraz ja siedzę w domu nudzę się, szukam pracy i czekam na niedzielę, z racji wolnego czasu właśnie chciałam do niego pojechać coś mi pomóc bo już się strasznie nudzę ale oni nie chcą o tym słyszeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On akurat chce mieć w końcu normalną pracę żeby się trochę finansowo odciąć od nich bo tak to jest na ich łasce a szczodrzy nie są, ostatnio był nawet na rozmowę i pracę i może coś z tego będzie. Ja bym nawet chciała normalnie siąść z nimi wszystkimi i porozmawiać o naszym związku o przyszłości żeby zobaczyli że mamy poważne zamiary względem siebie ale nie chcą nawet takiej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, tak jak ktoś wyżej napisał; Tobie zależy bardziej, niż jemu i pora się obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i macie wszyscy rację, chłopak się określić nie umie i nie potrafi postawić na swoim przed rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie szedl na wojnę z rodzicami, bo nie zamierza się żenić, przynajmniej w najblizszej przyszlosci. Kazde dorosle dziecko chociaz wezmie pod uwagę zdanie rodziców, bo..może mają rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed braniem ślubu wolałabym jednak sprawdzić na co się pisze, on też w sumie chciałbym przecież sprawdzić czy się nadaje, no po prostu zobaczyć jak by naszą przyszłość mogła wyglądać ale jak oni mnie nie wpuszczają do siebie to mi jak nie sprawdzę jak to wszystko wygląda, no bo wiadomo że to też jest bardzo ważne czy umialabym się wpasować w to wszystko i to samo w sobie myślę że jests wystarczająco trudno to oni jeszcze siebie dodają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A odpowiedź sobie na pytanie, czy nawet jak już Twój luby wywierci im ta dziurę w brzuchu i łaskawie zgodzą się Ciebie unosić, to jak będziesz się czuła jadąc tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ugoscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×