Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NieWidKaI

Pomóżcie mi bo psychicznie już nie wytrzymuję

Polecane posty

Gość gość
Myślę że rodzice już mu żonkę znależli. Z gospodarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jednego- dlaczego ty sie chcesz poswiecac i tam wyjezdzac i pracowac? przeciez to on powinien zachowac sie po mesku i zapewnic Tobie wszystko co najlepsze. A to ty masz jaja i latasz za niezdecydowana memla meska. Szanuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winogronagość
Nie masz hektarów , nie znasz sie na roli jesteś miastowa wiec wypad. Jezeli on uważa ze maja racje tzn ze nie jesteś dla niego najważniejsza .odpusc bo zrobiszsobie z życia koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie poświęciłabym wszystko dla niego, może to i z mojej strony głupie i złe ale jakoś nie potrafię bez niego, on na pewno nie zostawi wsi i gospodarki bo od małego się tym zajmował i no jakby ma to we krwi, mimo że jest mu często ciężko, wraca po całym dniu roboty wykończony ale w pewien sposób sprawia mu to przyjemność bo robi coś ważnego, widzi w tym przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jestem z dużego miasta, i swego czasu mieszkałam na wsi , na stałe , prawie 10 lat. Mialam posiadlosc. Znam mentalność wsi . NIGDY nie będziesz zaakceptowana w pełni, zawsze obca. I wierz mi, zatęsknisz za miastem, wygodami, odpoczynkiem bez stałego kieratu . Wróciłam do miasta że względów zdrowotnych. "Przy okazji" koniec z plotkami, obmowami i zwykłą zlosliwoscią, mimo, iż nikomu nie uchybilam. By żyć na wsi, trzeba kochać ziemię, byc czlowiekiem wsi, miłość do mężczyzny to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze czlowiek wsi będzie się źle czul w miescie, bo kocha ziemię, ciszę, spokój, pracuje u siebie, a nie u jakiegos pseudo biznesmena za 1200, żyjąc w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego ty go tak tłumaczysz, jak małe bobo? To jest twoje dziecko czy facet? Teraz nie wytrzymujesz psychicznie, a zastanowiłaś się choc raz jak będzie to wszystko wyglądać w przyszłości??? Nie ludź się, że sytuacja się cudownie odmieni!! Rozumiem, ze byliście ze sobą długo i żal ci tego czasu, każde rozstanie jest przykre, ale naprawdę nie ma sensu się unosić dumą!! Ty tam nic nie wskórasz, nie zmienisz jego rodziny, wiem, ze masz dobre serduszko i chciałabyś uzdrowić sytuację, ale za bardzo różnicie. Zostaw ich, niech sobie żyją w swoim świecie. Wszyscy tu raczej odradzają ci ten związek. Ja również... chyba,że jesteś masochistką. Nie wybieraj drogi krzyżowej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto na głowe upadłaś chyba z tym wieśniakiem miasto i wieś = dwa światy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
Moim zdaniem rodzice nie mają tu nic do gadania. Najwyżej mogą wydziedziczyć albo się obrazić tylko po co. Facet powinien się cechować pewnym egoizmem i nie przejmować się zbytnio zdaniem innych dotyczy to nawet dziewczyny czy żony. Znam taką historię z moich stron z przed wojny gdzie młodzi wyjechali kilkadziesiąt kilometrów do znajomego księdza i wzięli ślub po czym wrócili i oznajmili to rodzicom. Oni też nie chcieli zaakceptować synowej ale kiedyś ślub to była świętość. Gdyby nie postawili na swoim to dzisiaj bym tego nie napisał. Podobny motyw był w serialu "daleko od szosy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Właściwie mogłabym się podpisać pod Twoja historią, dodając ze rodzice mojego chłopaka mieli jeszcze duże ALE co do mojego wyglądu. W skrocie: po czasie zerwał ze mną bo "uczucie się wypalilo a może nigdy tak naprawdę mnie nie kochal", a ja cierpiałam, w zasadzie mimo upływu 2 lat od rozstania nadal mi go trochę brakuje bo bardzo go pokochałam i był moja pierwsza miłością, ale wiesz co? Rozstanie było w tym przypadku nieuniknione i paradoksalnie, żałuję że sama tego wcześniej nie zrobiłam. Widzę dużo analogii o Ciebie do mojej sytuacji, niestety.Sciskam Cię mocno bo wiem ze jest Ci trudno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
Zastanawiam się ile jego rodzice mają lat i kiedy ewentualnie przepiszą gospodarkę na niego? Czy ma rodzeństwo? Ile to ha?jaki rodzaj produkcji? Radzę Ci abyś uświadomiła mu że jest już dorosły i musi podjąć decyzję,że nie będziesz wiecznie czekać, że powinien się kierować własnym szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma rodzeństwo, on jest najmłodszy od początku wychowywany pod to by przejąć to wszystko, ma dwóch braci, którzy nie mają już nic wspólnego z gospodarką, jeden brat jest już na swoim, a drugi niedługo się żeni (oczywiście na ślub nie idę) już tylko on im został w domu, ma ekologiczne owoce i jakieś zioła. Jego rodzice są po 50. Nie prędko przepiszą na niego, jakieś 5 czy 8ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna lekkich obyczajów
Ja bym odpuściła na Twoim miejscu. Taki związek będzie się wiązał z dużym utrudnianiem Ci życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NieWidKaI dziś oczywiście na ślub nie idę Może właśnie m.in. dlatego cie nie lubią. Dlaczego właściwie nie idziesz? Jak chcesz być z nimi, dobrze byś się integrowała lub choć stwarzała jakieś pozory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mu zabronili mnie zabrać, jak widać wolą żeby ich syn sam siedział na weselu swojego brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezrównoważony
Hey, Autorko, zostaw tego faceta i zwiąż się ze mną:) Moi rodzice na pewno nie będą robić z tego powodu przeszkód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on jest? Niemowa? Dzidziuś malutki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co cię pociąga w mężczyźnie, który nie potrafi ciebie/was obronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest dobry chłopak, mądry, zaradny ale strasznie chce spełnić oczekiwania innych zapominając o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak on tylko jeden im został to ci rodzice nie odpuszczą... jeśli nadal chcesz być z nim to zapomnij o życiu w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet oprocz tego,ze nosi portki z facetem nie ma nic wspolnego -czytam co tu piszesz i nie wierze... chociaz rozumiem,ze go bronisz,bo kochasz,ale nie idziesz na wesele, bo jego rodzice zabronili???!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on chce spelniac oczekiwania innych zapominajac o sobie? a o Tobie to nie zapomnial czasem? on sie poddaje rodzicom jak jakis niewolnik i nie umie zawalczyc za grosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu powyzej; 100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni go traktują jak dziecko bez własnego zdania, jakby nie zauważyli że już dorósł, a on się nie umie im postawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dzieki za uznanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech sie odda im w jasyr do konca zycia i nie trac czasu, bo co to za facet? gdyby chcial zyc dla siebie i kochal Ciebie jak wariat to juz dawno byz zwinal manele, znalazl robote i mieszkal z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezrównoważony
Moi rodzice są tolerancyjni, także się nie martw:) Bez problemu damy sobie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczepiłaś się do niego jak rzep do psiego ogona!! I bronisz go na siłę. Chce robić wszystkim dobrze, a tobie nie? To słaby człowiek o słabym charakterze. Naprawdę nie wiem co cię w nim tak ujmuje, czy tobie może raczej wydaje się, że będziesz spać na pieniądzach jak z nim będziesz, ustawić się chcesz w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×