Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

witanko:) wszystkim:) ale nowiny:):):) przyjaciel gggrrraaatttuuulllaaacccjjjeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! faktycznie zuch chlopak:) i niczym sie nie przejmuj:) bedzie milej i weselej:):):) no i ciasniej:D buber a co polskiego sie zapomnialo:D ??? i dlaczego tylko Goda? a gdzie buziaki dla zapracowanej margo???:D Agrypina oto przepisik: 0k.60dk. wolowiny bez kosci pokroic w cienkie paseczki podsmazyc na oleju do zlotrgo koloru, wode w garku zagotowac wrzucic miesko, doprawic wegeta, 3-4 duze papryki moga byc kolorowe pokroic w paski, marchew w paski, ziemniaki w kostke, 4cebule w talarki, por w talarki; ziemniaki i marchew dorzucic do wywaru, gotowac ok. pol godz, potem papryke, znow gotowac ok pol godz, na koniec cebule i por, gotowac ok. pol godz. przyprawic do smaku ostra papryka i pieprzem, zupa powinna troche palic podniebienie. na koniec rozprowadzam z woda sos pieczeniowy ciemny z winiar i wlewam do zupy, zagotowuje 5min. i zupa gotowa, swietnie smakuje z pieczywem czosnkowym:):):) Goda nawet nie wiesz jak chcialabym kiedys zwiedzic wilno...taki sentyment wpoila mi mama...gdyby bylo troche blizej...:):):) ale dzieki serdeczne👄 dla synka i calej reszty:) jako taka dzieki:):):) ty juz wiesz za co:):):)❤️👄 dla ciebie Emmi ja chyba dzis troche drzemne bo padam juz a zupka sie moze gotowac sama...juz rano latwiej mi sie wstaje ale wieczory za to sa ciezki, oczy same leca, w pracy calkiem fajnie, coraz bardziej sie wdrazam w to wszystko, troszke tych papierkow jest ale idzie mi coraz lepiej, poznaje samochody, wiem co trzeba chlopakom zlecic do mycia, wypisuje i przyjmuje faktury...................no i oczywiscie podrywam co przystojniejszych facetow:D a oni nie pozostaja mi dluzni:D wiec jest o.k, mm czasem wpada(zeby mnie sprawdzic???) ale gdy widzi ze z kims rozmawiam to mine ma troche nietega:), zaczal wiecej ze mna rozmawiac, a wieczorem chce mnie przytulac:)...tylko ja sie teraz odsuwam zeby wiedzial jak ja sie czulam kiedy on tego nie chcial, i tak mogloby byc chyba lepiej ale ja jestem teraz na anty...zuraw i czapla...wiem ze zle robie ale to jest silniejsze odemnie...no dobra a teraz obiecana drzemka:) buziaki i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że nie ukocham wszystkich ale wiecie co...... wszystkie Was zwyczajnie uwielbiam 👄..ach...... Jutro napisze więcej...... Poodpisuje....... obiecuje....... margo_________> ❤️❤️❤️❤️❤️ :) Pozdrawiam Danusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i u mnie znow rodzinnie:(:(:( mialam pospac ale polozylam sie na chwilke i zaraz wstalam...szkoda mi bylo czasu...porobilam wszystko na blysk, obiad na jutro uszykowalam a mm wyszedl gdzies nie mowiac gdzie...po powrocie spytalam gdzie byl i tak od slowa do slowa(nie powiedzial gdzie byl:() zaczela sie afera...kiedy doszlo do tego ze trzeba lukiemu kupic trampki na wf(zawsze cwiczyl w adidasach ale w tym roku remontowali sale i musza byc miekkie buty) zaczal sie smiac ze bez niego nawet trampek kupic nie umiem...a ja teraz poprostu nie mam kiedy ich kupic...mieszkam na jednym koncu miasta(pol godz. dojazdu do centrum) to pracuje na drugim przeciwleglym koncu:( po pracy do domu i od razu w kieracik...a potem powiedzialam ze zbliza sie sezon grzewczy i trzeba podolewac do grzejnikow wody, odpowietrzyc je...on na to ze moze w koncu bym sie tego nauczyla...no i szlak mnie trafil...bo i glazure kladlam i fugi i panele i tapety i malowalam i ocieplalam chalupe wiec moze ja powinnam byc facetem???:( ...teraz nie odzywam sie do niego i jestem zla jak osa...niby zadna to nowosc dla mnie, przywyklam juz do tego, nawet juz tak nie boli...ale zlosci nie przeskocze...nie czuje bolu...zalu...mam ochote walnac go w ten glupi tepy pusty leb siekiera i to ta sieczna strona buraka jednego...swinia i tyle tylko natura sie pomylila i ogon nie z tej strony przyczepila...glupi gumofilec...no i teraz mi lepiej:) ide robic lukiemu kolacyjke...burak sie sam nazre:P ... pa kochane moje pocieszycielki...co ja bym bez was...? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałam życzyć Wam jak zwykle spokojnej nocki:) Jakoś ostatnio nie mam pomysłu co by napisać. Każdy dzień jest podobny do siebie, różni się lekcjami z misiem i książkami, które czytam. Cicha//:) Czytam o Wenusjankach i Marsjanach:) Też bardzo mi się podobała, ciężki jak dla mnie miała początek, ale zaparłam się i przebrnęłam, bo tak wszyscy chwalili i rzeczywiście potem już było dobrze:) Obecnie jakoś wchodzą mi kryminały. Jakąś taką faskę złapałam. margo//:) 👄 na poprawę samopoczucia Agrypina//:) 👄 Jesteś super;) jako taka//:) Ty to potrafisz zaskoczyć mile:D 👄 Jeśli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam:) ale komp mi coś szwankuje i nie mogę podejrzeć... Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha//poprawka:) miało być ,,czytałam,,... 👄 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H.P.
Miałem dziś napisac kilka słów , ale natłok zajęc i spraw nie pozwolił mi usiąśc na dłużej przy kompie Przeszedłem rozwód jedno z moich marzeń się spełniło jestem wolny. Cena wolności jest niska musze bezrobotnej żonie płacić 300zł alimentów na zycie dopuki nie będzie miała umowy na stałe moge zapomnąć o kasacji alimentów . Uwielbiam polskie prawo, absurdalne 5 lat płacenia za jedno słowo Tak w USC ...... Na razie odpoczywam powoli spokojnie i bezboleśnie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z krainy deszczowcow pozdrowienia wszystkim:) i moc buziaczkow, moze zrobi sie cieplej?? ❤️ dzis wypije z wami prawdziwa poranna kawe, przyszlam do pracy kwadrans wczesniej i mam tylko dla siebie. Danusia ___, ogromne dzieki sama wiesz za co:)musze jeszcze to jakos przetrawic i poukladac, bo normalnie nie uklada sie w glowie:( Margo___ nie badz zazdrosna o bubra, on na mnie trenuje swoj litewski...hehe...i calkiem nie flirtuje:) qrde i zadnego buziaka nieprzesyla...hihi...tylko pisze , ze w Warszawie tez pada:) aha i dzieki z przepis, tylko gdzie ja ten soswiniary wytrzasne to nie wiem.Ciesze sie ze w pracy wchodzisz juz na tory , zawsze to bedzie latwiej, ja zauwazyla ze czesc swoich czynnosci juz wykonuje automatycznie.a co do tych przystojnych facetow, to dodatkowa, ale jak mila atrakcja:) wiesz przeczytalam, ze on chce rozmawiac i przytulac , a ty odsuwasz sie, to pomyslalam, ze jednak trzeba przez siebie w takim wypadku przestapic i sprobowac , bo dobra atmosfera w domu jest wazniejsza niz to, ale potem pomyslalam, nie moge sadzic o tym po jednym zdaniu...niby teraz on wyglada taki dobry i rozmawia, i do pracy wpada i chce przytulac, ale co bylo przed tym??tak teoretycznie to wyglada: on dobry-ty zla, ale wystraczylo poczytac dalej i juz :(.....jak mozno przytulac sie do kogos , kto w ciagu dnia nie okazal nam choc odrobiny serca, nie postral sie to okazac jakos czynnie, a tylko jeszcze wiecej wymagal od ciebie? on chyba zapomina , ze Ty tez juz pracujesz??!! a jakby nawet i nie, to czy powinien zwalac na ciebie meska robote?Chociaz ja w czasie kryzysu nauczylam sie wszystkiego, a to tylko przez przekore, ze nic a nic u niego nie poprosze, chociaz wiedzialam, ze zrobilby:( mam nadzieje, ze trocha ulzyles sobie tym upustem zlosci i siekierki w domu nie bylo?:) chodz posmerkam nosek i przytule...Boze jak by chcialo sie umiec pomoc kazdej z was, a raczej nas, niestety to niemozliwe..... betka___wiem , ze nas czytasz -wielkie ❤️ dla Ciebie, trzymaj sie cieplutko :) Makia, Emmi, cicha, Agrypina, zdanka( gdzie sie szwendasz???) Kaba, Bossa, buber wszystkim wiele ciepla i serca w ten jesienny deszczowy poranek i milego wam dnia❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Nawet wyrobiłam się rano:D to chociaż na chwilkę myk do Was:) Dzisiaj kolejny pracowity dzień... kolejna wizyta ... ech... kiedy to się skończy? W dzień bieganina, w nocy jakieś dziwaczne sny mi majaczą w głowie. Wczoraj śniło mi się, że ... to był chyba mój mąż... to znaczy nie MM, ale w śnie miałam męża... cofnęłam się w czasie ... nasz zamek został napadniety przez sąsiadów i z tym wymyślonym mężem gdzieś jechaliśmy. Kochani!!! Jakie piękne plenery mi się przyśniły:D wspaniałe, zielone łąki, realistyczne pola i lasy:D:D Dzisiaj śniło mi się, że moim narzeczonym, a przy najmniej coś w tym rodzaju był Francuz:D:D Misiaczek do niego zagadnął coś po francusku i on się prawie zrozpłynął ze wzruszenia:) Nie wiem, czy tacy są? ,,Gadałam,, po francusku... tym razem to wiem skąd taki sen:D:D co by nie było, nie chce mi się budzić:D:D i najchętniej śniłabym dalej... takie piękne, spokojne są te sny. życzę miłego dnia:) aaaa... przyjaciel//:) wiesz... cieczę się razem z Tobą:) ale jak pomyślę o tej niesamowitej kwocie... hym... chyba jednak nie będę się rozwodzić:D:D Wiem... patrzymy na to z dwóch skrajnie różnych stron:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Drogie Panie ! Emmi - o czyym Ty mówisz ? Jaka duza kwota ? Dziekuje wszystkim za zyczenia i gratulacje ale sami wiecie nie jestm na to przygotowany. Mialem dosc milo w mieszkanku, ustawione zycie a teraz co ?! Wszystko od nowa ?! Czy ja to wytrzymam !? Zona cieszy sie bardzo, zawsze chciala miec dwojke dzieci bo to lepiej dla rodziny, dla dzieci. Coz stalo sie moze nie oszaleje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):) Emmi całkiem cię rozumiem,ja tak miałam 2 lata temu,żadnego wolnego czasu,tylko lekcje,lekcje i lekcje.Na dodatkowe zajęcia nie było zupełnie czasu,bo odrabianie schodziło właśnie do 19,a potem trzeba iść spać,bo rano znowu nowy dzień i szkoła.........Tak rok temu jakoś MM trochę zaczął pomagać.Ale przy tym się niesamowicie irytował,nie mógł zrozumieć dlaczego młody nie pojmuje a on mu tłumaczy,bo to już 6 klasa i dalej siedzisz.Postępy są ale małe,ale są.A jeszcze obiad zakupy i co tylko można,sprzątanie i wszystko inne.Zawsze kobieta a od siebie nic się nie wynaga,tacy są faceci...... Goda jesteś bardzo mądrą kobietą,bardzo mądrze piszesz:) Margo tak właśnie jest z facetami:(Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaciel//:) ups... pomyliłam Cię z Harym...:) No tak mi weszło do głowy ten misiek mały u Ciebie:D:D i tak sobie myœlę o Tobie i w duchu podœmiewuję się troszkę z Twojej trwogi:D przepraszam...[zawstydzona mina] że ... zamiast napisać Harry...// Napisałam Twój nick:) Skoro teraz do Ciebie, uchyl ršbek tajemnicy i zdrać nam z pod jakiego znaku urodzi się misiek:):) i już macie przygotowane imiona? No napisz coœ , kurcze, to takie wielkie wydzrzenie a Ty? o swojej panice:P Pisz , pisz, w tych trudnych chwilach będziemy Cię wspierać i podopowaidać jak masz dogodzić żonie aby mniej się irytowała:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goda//:):)hej hej:) Jak samopoczucie? Co dobrego zmiksowałaś dzisiaj na śniadanko? Kiedy szwy zdejmują czy te druciki:O Czy już po? 👄👄 nieustające:) agrypina//❤️ Kwiatuszku złoty jesteś niesamowita:D Wiem nie wiesz o co chodzi i dziewczyny też:D:D Ubolewam, że nie dzielisz się na topiku tym co ze mną na @, ale doskonalwe Cię rozumiem:) Ale kwiatuszku każdy Twój @ jest jak ,,kubeł lodowatej wody,,:) Czytam sobie po pare razy... i poczyniłam dzięki Tobie pewne zmiany w moich stosunkach z MM. Tak jak bym weszła w nowy etap, niby nic nowego , ale połączyłam kilka etapów, które już mialam w ten jeden-zrewolucjonizowany:D:D Na razie MM chodzi za mną i pyta co mi sie stało? albo co mi jest? tak na zmianę??? I jest bardzo zaniepokojony:D:D Dodam, że zmiany jakby na lepsze, ale to tylko może szok MM i za raz ochłonie i powróci do starych przyzwyczajeń... ale byc moze tym razem będę miała na to radę:D:D Agrypina:) dzięki:):):) Jak troszkę się ,,odkuję czasowo,,:) ale określenie:D:D to napiszę:) a Ty pisz koniecznie:):) o wszystkim, co Ci tylko przyjdzie do głowy, dobrze?👄;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi//a ja już pomyslałam,że się na mnie pogniewałaś,bo może za dużo w @ napisałam,ale jest mi bardzo miło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy jeszcze duzo czasu. Dziecko ma sie urodzic maj/czerwiec 2005. ;) W sumie to fajnie miec dwie istotki do kochania :) ale sami rozumiecie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj o nietypowej porze, bo sobie wolne zrobiłam :) Emmi 🌻 odpocznij za wszelką cenę, bo Twoje zmęczenie widać nawet tutaj :) Ja nie czytałam tej książki o której piszesz :) skąd Ci się to wzięło :) ? No i pomyliłaś Harrego z Przyjacielem :) Chyba te Twoje piękne sny nie dają Ci jeszcze się dobudzić :) Miałam wczoraj wieczorem coś napisać ale forum tak wolno się ładowało że mi brakło cierpliwości. Hmm... a teraz wyłącza mi net :( Margo 🌻 no co ja Ci będę mówić...:( normalka. Smutna rzeczywistość. Ciekawe czy dam radę to wysłać, znowu mnie wywaliło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:)👄 Bardzo się cieszę, że Ty się cieszysz:) i czekam na kolejnego @:D 👄 wielkie dla Ciebie:) Cicha//👄:) hym... byłam pewna że to Ty, przemęczona jestem bardzo, bo często wsiadam w metro i jadę nie w tą stronę co powinnam:( mam problemy z koordynacją ruchów... ale ostatnio czyli od dwóch dni nie zdarzyło się nic niepokojącego:) trochę pozbierałam sie do kupy:) Ale staram się łapać każdą najmniejszą chwilkę na odpoczynek:) Idę zjeść śnaidanie:) Do osoby, która proponowała mi tę książkę... cofnę się i znajdę tego zacnego duszka - przepraszam za pomyłkę:) 👄:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda, su malonumu pasimokysiu su Tavim lietuviř kalbos. Sveikinu Margo , jasne że pamiętam o Tobie. Ukłony. i dla Jako takiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda, su malonumu pasimokysiu su Tavim lietuviř kalbos. Sveikinu Margo , jasne że pamiętam o Tobie. Ukłony. i dla Jako takiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda, su malonumu pasimokysiu su Tavim lietuviř kalbos. Sveikinu Margo , jasne że pamiętam o Tobie. Ukłony. i dla Jako takiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ____ -smacznego:) napewno nie ja proponowalam ta ksiazke, ale warto ja przeczytac, mam to w domu :) Syn moj ma sie coraz lepiej, prawda te wszystkie zelazne haczyki i szwy zdejma dopiero po 3 tygodniach. Musi je miec przez 30 dni od zalozenia.Ale calkiem dobrze daje sobie rade. Dzis na sniadanko mial kasze gryczana( pomimo ze dodalam duzo maselka , gotowalam na rosole, to po zmiksowaniu miala tak ochydny smak...brrrrr) myslalm ze bede musiala zrobic juz cos innego, ale on doprawil sobie sam.Kiedy ja zobaczylam czym, to ledwo mi zle nie zrobilo sie-2 l.ketczup, 2 l. majonez, 2 l .musztardy, iles tam smietany i na koniec parowke, wyobraz sobie parowke tez da sie wypic:) Agrypina ____, ty mnie zawstydzasz, jaka tam madra, tylko chyba mam wiecej latek niz wy i zycie mnie troszeczke przycisnelo i musialam walczyc o nasze rodzinne szczecie, wiele przplakalam, wiele przemyslalam, jeszcze wiecej przeczytalam i wciaz czytam. Ale moj facet to chyba wyjatkowy, bo bardzo wiele mi pomagal i nawet nie musialam prosic, potem to byl kryzys, kompletne nic, teraz tez pomaga prawda moze mniej, ale ja go rozumiem, bo bardzo zapracowany jest i zmeczony.Ale naprzyklad wczoraj dzielnie mi asystowal w robieniu salatki na zime, do pierwszej w nocy, chociaz wstaje tylko kwadrans po mnie, tzn tez po 5:)miedzy innymi to taki ciekawy przepis wyszperalam w necie na rosyjskiej stronie, po raz pierwszy robilam pomidory, papryke i tp z perlowka (nawet nie wiem czy to tak sie po polsku nazywa), ale pychotka ,wychodzi cos podobnego na te slodkawe sosy chinskie i nie wymaga receptura ananasow, ani pedow bambukowych:) Agrypina nie boisz sie, ze nas ciekawosc pozre Emmi tak reklamuje twoje listy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda//nie boję się,tylko może potrzebuję czasu na to aby sie otworzyć,bo ciężko jest pisać o przykrych sprawach........:( wydaje mi się,że i tak zrobiłam duży postęp w pisaniu ,jako taka chyba może to potwierdzić;) a taka najmłodsza nie jestem,za niedługo 35 stuknie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi_____> wiesz, zawsze jak czytam Twoje posty to przekonuje się jak bardzo bogatą masz dusze..... te wszystkie opisy... :):):) jesteś w tym niedościgniona, naprawde. Jak tak pomyśle o Tobie i Twoich kłopotach takich codziennych to zastanawiam sie jak ja bym sobie poradziła, jak wytrzymała, czy byłabym taka sumienna i wytrwała jak Ty.... może...... sama nie wiem. Ja myśle że nie jestem wytrwała bo ciągle narzekam, mówie że nie wytrzymam, że nie dam rady ale jakoś każdego dnia wstaje i dalej żyje swoim życiem...... czuje tylko jak bardzo mnie ono zmienia..... ja sądze że na gorsze. Gdybym miała możliwość życzyć Ci jednej rzeczy, nie wiedziałabym co takiego pomogłoby Ci osiągnąć szczęście. Uroda jest niebezpieczna, mądrość trzeba zdobyć, w miłości trzeba wybrać samemu ale w końcu musze stwierdzić że najlepszym darem ze wszystkich możliwych jest odwaga. Tylko czy ja Tobie musze tego życzyć?... Ty jesteś odważna. 🌻 Aspiryna______> to samo myśle o Tobie ..... z Twoimi kłopotami i moim charakterkiem co to w gorącej wodzie jest kąpany to ja bym nie miała tyle cierpliwości co Ty masz dla swoich mężczyzn..... tego małego i tego dużego. Podziwiam Cię że jeszcze jesteś w tym wszystkim taka jaka jesteś. Spokojna i opanowana. 👄 margo_____> wiesz, jak przeczytałam to co napisałaś o swojej złości to zazdroszcze Ci że potrafisz tak ją z siebie wyrzucić, że potrafisz nam tu o niej tak napisać, że ma się wrażenie jakby się stało obok Ciebie i słuchało tego jaka jesteś zła :)..... ja przepraszam za ten uśmiech...... ale tylko wśród przyjaciół pokazuje się takie uczucia jak Twoje i to w taki sposób w jaki Ty to pokazujesz. ❤️ cicha_______> Ty coś nam tu naprawde za cicha jesteś... ach..... ale dobrze że choć zaglądasz 👄 :):):) Goda______> co tu dużo mówić..... i tak nie napisałam wszystkiego. Nie da się zwyczajnie....... ale jeszcze napisze, obiecuje. I wcale się nie zawstydzaj tym co mówi Aspiryna__> ona ma racje, Ty jesteś mądrą osobą, ale to prawda że z mądrością nikt się nie urodził jej się nabiera wraz z doświadczeniami i najgorsze że przeważnie z tymi przykrymi. buber______> Ty wielojęzyczny chłopak jesteś ;)) przyjaciel______> hmmmmmm...... nie powiem że gratuluje bo widze że raczej te gratulacje Cię przygnębiają. No cóż..... chyba to dobrze że Twoje życie troche się zmieni wraz z przyjściem na świat maleństwa. Jak czekałam aż się urodzi moje trzecie dziecko to ktoś mi powiedział... \"nie płacz, każde dziecko to błogosławieństwo\"....... i wiesz, miał racje choć wtedy tego nie rozumiałam. pozdrawiam Danusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aspiryna________> potwierdzam :):):):):) i to wielki postęp w pisaniu a nie taki malutki :):) 👄......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aspiryna________> potwierdzam :):):):):) i to wielki postęp w pisaniu a nie taki malutki :):) 👄......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi facet do księdza : -Księże proboszczu, ja mam taka nietypową prośbę. Chciałbym ochrzcić swojego kotka. -Nie ma mowy. Bezrozumne i bezduszne stworzenie nie ma prawa do świętych sakramentów! Nie mogę dopuścić do takiej profanacji ! -Ale ja bardzo kocham swojego kotka i chciałbym by dostąpił on zbawienia. Ja dobrze zapłacę. Jestem bardzo bogaty. -Nie ma takich pieniędzy ! -Tak? Ale ja jestem gotów zapłacić...( i tu wymienił sumę) Ksiądz zaniemówił. Pomilczał chwil, jakby coś rozważając, wreszcie zrezygnowanym głosem powiedział : -Oczekuję Pana wraz z pańskim kotkiem i rodzicami chrzestnymi w niedzielę o 15.00 W wyznaczonej porze wszystko odbyło się zgodnie z regułami. Kotek został ochrzczony a czek zainkasowany. Po kilku tygodniach jednak wieść dotarła do biskupa. Ten, wściekły jak osa wsiadł do mercedesa i sam, bez kierowcy pognał do parafii owego księdza. Wpada na plebanię i od progu wrzeszczy : -co ty, na Boga wyrabiasz ?! Koty chrzcisz ?! Przecież to grzech śmiertelny, nie mówiąc już o ośmieszeniu Kościoła ! -Ekscelencjo ! Ja rozumiem. Tak to jest grzech i ja go biorę na swoje sumienie. No ale... biznes to biznes ! Proszę za mną. Oprowadził biskupa po kościele pokazując świeżo Wyzłocony ołtarz, odnowione organy, marmurowe posadzki i boazerie z cennego drewna. Na plebani z dumą pochwalił się najnowocześniejszym sprzętem audio-video, świetnej jakości meblami i luksusowym mercedesem w garażu. - Widzi ekscelencja ? A pamięta ekscelencja może ile przesłałem ostatnio do kurii ? - Pewnie ! Sam kupiłem mercedesa za te pieniądze. Myślałem, że z rok je odkładałeś. -A wie ekscelencja że pogrzeby i śluby u mnie są za darmo ? Mam tyle pieniędzy że nie muszę brać od ludzi. -Skąd ? -WŁAŚNIE ZA TEGO KOTKA ! -No to ile, do cholery, ten facet ci dał ? -Dał ...( i tu ksiądz wymienił sumę) Biskup zaniemówił. Milczał przez chwilę, coś rozważając, wreszcie zrezygnowanym głosem : - Przygotuj kotka do komunii i bierzmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to znacie czy nie ale ja sie pośmiałam :) Jako taka 🌻 co do czytania tutaj to ja już nałogowiec jestem :) A pisanie... hmm... czasem mam lenia, czasem nie mam czasu na więcej, czasem nie ma co ( za to już mi się od Emmi oberwało :) ), czasem onieśmiela mnie skala Waszych problemów. Niektórych z nich nigdy nie będę mieć, a znowu ja mam takie o jakich Wam się nie śniło. Ale co tam, nie ma co myśleć o problemach, same nas znajdują :) Pozdrawiam słonecznie :D choć pogoda jesienna :D Goda 🌻 nie mogę wyjść ze zdumienia z tego co piszesz o tym jedzeniu ( a raczej piciu :) ) dla syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 punkty na udane i szczesliwe zycie faceta: 1.Znalesc kobiete, ktora dobrze gotuje i sprzata. 2. Znalesc kobiete , ktora duzo zarabia. 3, Znalesc kobiete, ktora uwielbia seks i w lozku jest jak dziwka. 4, Najwazniejszy!! zrobic tak , zeby nigdy w zyciu te trzy nie spokali sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×