Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Czesc wpadlam tylko sie przywitac i zycze wszystkim milego dzioneczka,piekna pogoda za oknem az sie chce wstawac.Narazie papa ps.dzieki emmi fajnie ze ktos mnie slucha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):):) Mam samotny weekend w domciu,ale z pracą z młodym.MM pojechał do stolicy się dokształcać:Pa ja mam spokój i ciszę i dostęp do kompa(o ile mi da syn;))Zamiast sobie poluzować to ja wzięłam się za pieczenie,gotowanie i pranie.Zachciało mi się serniczka,bo go nie robiłam na święta;)Po południu chyba zrobie jakiś wypad do kumpeli,a w między czasie testy:OPozdrawiam Anies>>słycham cię również:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Anies 🌻 więcej jest takich co Cię słuchają :) Pozdrawiam Was wszystkich :) No cóż ;) \"ucichłam\" trochę ale jestem :) Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda piękna jak wszyscy chyba zauważyli, wróciłam właśnie z działeczki, posadziłam skarby zdobyte:) i mam nadzieję że się przyjmą :) Było ognisko, leniuchowanie i bajeczna cisza nie mówiąc już o świeżym powietrzu. Wróciliśmy lekko opaleni ale nie jestem pewna czy to nie dym z ogniska i przy dzisiejszej kąpieli opalenizna zniknie :P już po wstępnym umyciu twarzy jakbym bielsza była :D margo//:) ,,ide dalej lezec,, mam nadzieję że to prawda, a nie pic na wodę i że rzeczywiście wypoczywasz:) tylko ten ból mnie się nie podoba, Tobie zapewne też 👄 Czy kontaktowałaś się z lekarzem? Mówiłaś mu że masz często bóle? Mało nas, to fakt... Przygnębioną też już trafiłam, a raczej ona mnie na innym topiku... mam nadzieję, że nie zniechęciła się do tego... Anies//:)Dlaczego tylko się przywitać? Jak Ci mija weekend? Wszyscy Cię czytają ogólnie jakoś wiele osób tylko czyta:P rezygnując z pisania... ja jestem gadułą to mnie najwięcej :) Po za tym co któryś post jest wypisz wymaluj z mojego życia, czy jakby z mojej głowy napisany :) to aż mnie palce świeżbą aby napisać czy pomachać że u mnie podobnie, czy łudząco tak samo :D:D:D Myślałam że napiszesz mi w jaki sposób TM Cię denerwuje, ale może nie chcesz, to zostawiam to pytanie :) Jak Ci mija taka piękna sobota i jakie plany masz na jutro? Ja jako samotna żona wybywam z synem na świeże powietrze, do parku, na wycieczkę a MM pozostawiam z jego drugą albo pierwszą ... no niby ja byłam pierwsza:P no to z drugą ,,żoną,, czyli komputerkiem w domu i mam w nosie że marnuje młode życie i obrasta z każdym tygodniem w tłuszczyk, niszcząc sobie organizm Zapisałam misia na basen :) Ale dzisiaj na działce jakiś dziwny był, nie miała apetytu... kurcze nie wiem czy mi się nie rozchoruje :( Agrypina//:) Ale Ci fajnie... chodzi mi o łatwiejszy dostęp do kompa i o te wszystkie pyszności, które robisz :) Mnie zaczyna już ścigać sumienie abym brała się do nauki:O ale może jeszcze ten weekend jakoś tak przyjemnie spedzę? Może od poniedziałku będzie brzydka pogoda? Ale leniwa jestem;) cicha//:) Nie zaprzeczę, że jakoś mniej Cię ;) Mogłabyś się troszkę rozkręcić i po opowiadać co u Ciebie? Co robisz w taki oiękny dzień jak dziś? To ja też... niczym papuga:) trzymajcie się :) MOKKA//:) 👄 wypoczywaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam zajrzalam do was bo tak smutno na swiecie sie zrobilo. Dzieki ze mnie sluchacie :-) Emmi nie napisalam wiecej bo nie mialam czasu. Jestem zapracowana kobitka, dzisiaj to piekne popludnie w pracy jutro caly dzionek ale co tam potrzebuje kasy to musze sie poswiecic.Szerze nie nawidze niedzieli spedzac w pracy ,a kto lubi? ale dopuki nie jest jeszcze tak cieplo moge sobie dorobic.Dzisiaj mialam dobry humor nawet klijenci to zauwarzali wiecie czemu bo 2 dni nie widzialam MM :-) szera jestem:-) Bede konczyc bo rano do pracy. Zycze wam milej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARGO na tej klawiaturze nie daje sie robic usmiechow ale przesylam Ci caly pek... eeee... to szkoda, ze mialas podobny wyjazd hi hi... mi przewodnik meksykanian prawie zlozyl propozycje haha, ale wiesz jakos nie mialam ochoty go zachecac. bo to przeciez nie o to chodzi. ja caly czas tlucze sie z ta swoja naiwnoscia i nadzieja, ze kiedys, pieknego dnia.... calkiem nieoczekiwanie MM bedzie jak przed slubem. HA HA HA. no ale czeka nas byc moze wizyta u szamana gdzies tutaj to kto wie kto wie... pozdrawiam gorACO emmi margo zdanka I WSZYSCY POZOSTALI NIESTEty nie czytam wstecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anies//:) Cieszę sie, że po mimo pracy i zmęczenia zaglądasz na topik i rozmawiasz z nami :) Szczególnie teraz kiedy tak jak powiedziałaś smutno jest na świecie... mało o tym piszę, bo taki kaliber smutku...(niby ,,radości,, , papież spotka się z Bogiem... ale dla nas pozostających ,,smutku,,) zamyka mnie w sobie. Jestem Chrześcijanką i powinnam dojrzeć w tym radość, ale nie umiem... MOKKA//:) Nie wolno się poddawać, chyba że już nie łączą Was uczucia, ale jak są... jakiś czas temu złapałam MM przy kompie i przyparłam do muru czyli zmusiłam go do rozmowy ze mną, zażądałam najpierw aby się zastanowił a potem odpowiedział mi czy mnie kocha? I ma to być konkretna odpowiedź, nie że może, chyba... Widząc moje zdecydowanie nie musiałam mu tłumnaczyć, powiedziałam mu że jestem zmęczona już takim zwiazkiem/niezwiązkiem, powtórzyłam że nie jestem z nim dla kasy i innych wygód mateialnych i chcę wiedzieć jak jest z nim, bo kocham go ale dalej czegoś takiego durnego ciągnąć nie będę! Dowiedziałam się, że mnie kocha i zależy mu na mnie i wiecie że poprawia się u nas:) Po mału ale jednak... nawet zaczął idąc do pracy żegnać się ze mną słownie na razie, ale wcześniej to było burknięcie albo i nie i wychodził... przestawaliśmy żegnać się jakoś tak po 2 latach? Jak ten koszmarny kryzys był:( on taki wiele popsuł i bardzo nas oddalił od siebie... MOKKA//:):) Ale powiało smutno... sorki 👄 jaką masz pogodę? Co ładnego już widziałaś? Wracam do pytania o jedzonko:):) Jak by co pod moim nickiem masz @ do mnie :) Pisz!! ale za dużo, korzystaj i zwiedzaj !!👄👄👄 pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:O Smutno bardzo na świecie,ale z tym kochaniem przez swojego małżonka jestem sceptycznie nastawiona:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:) Kwiatuszku... oj smutno, smutno... co to miłości... nie da się budować związku bez niej, ja się zastanowiłam czego potrzebuję w związku:) Miłości, czy samego wsparcia, może czucia się bezpiecznym i zapewnienia finansowego i wtedy miłosci może nie być? Długo myślałam, i stwierdziłam, że latam w kółko i moje życie jest mdłe bo brakuje mi bliskości męża, brak pewności że mnie kocha, że mu na mnie zależy, że nadal jestem dla niego kimś wyjątkowym, na tyle wyjątkowym że to co mamy nie okaże się któregoś dnia zwykłym domkiem z kart :( i dlatego zarządałam konkretnej rozmowy. Po niej postanowiłam pokierować dalej moim życiem, w końcu mogłam usłyszeć, że mnie nie kocha, że jest bo jest...:( i musiałabym się nad tym zastanowić czy mi to odpowiada, czy nie, pewnie drążyłabym dalej czy jest jeszcze dla nas szansa na miłość? Może padłoby ,,tak,, , może ,,już nie,, ... na szczęście potoczyło się tak jak przeczuwałam, bo w sumie czułam że mu na mnie zależy, że mnie kocha, a przynajmniej coś się jeszcze tli... ale miałam dosyć tej niepewności i złudnego przekonania że zależy nam na tym samym. Odnosiłam wrażenie że niby ciągniemy ten wózek razem, ale ciężar pchania spoczywa na mnie a mąż tylko trzyma się tego wóżka i idzie sobie spokojnie, albo podtrzymuje rzeczy aby z niego nie spadły:( dlatego chciałam wiedzieć, bo może się oszukiwalam... okazalo się, że MM też nie bardzo wiedział czy go kocham, czy mi na nim zależy, czy jest dla mnie najważniejszą osobą :) Oczywiście nie rozwiazuje to sprawy tatuś-syn :( ale może chociaż my jakoś się dogadamy i zaczniemy być znów szczęśliwym małżeństwem i synek przestanie uczestniczyć w tych zbędnych drakach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>>gratuluje ci takiego nastawienia,bo ja chyba nie chciałabym usłyszeć takiej prawdy,potem miałabym ciągłe obawy o wszystko.Sama nie wiem co mam mysleć:OCzy ja kocham??Nie wiem:ONa pewno nie jest to takie uczucie jak na początku........ale pewnie jeszcze coś jest,hym.Można byłoby dużo pisać i mieć niesamowite wątpliwości....Życzę ci wszystkiego co najlepsze:):):) Pozdrawiam na niedzielne popołudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, melduję się:)) Ktoś mnie odnalazł na innym topiku i dowiedziałam się że o mnie pytacie. Zrobiło mi sie bardzo miło i ciepło:)) Obiecuję, że jutro napiszę coś więcej teraz już kończyć muszę bo za chwilkę mam niespodziewanych gości:)) Pamiętam o Was, często czytam i poprawę obiecuję:)) Emmi pozdrawiam ciepło i dzięki za pamięć. Pozdrawiam pozostałych niemniej ciepło i czy dowiem się kto mnie odnalazł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie mogę sobie miejsca znaleść... co za ciężki dzień... Agrypina//:) Istotnie jest to trudna decyzja ale to też zależy od okoliczności, jakiś czas temu usłyszałam od męża że jest ze mną tylko ze względu na dziecko :( akutat kłóciliśmy się i wziełam to na barki złosci, frustracji i takiego tam wypalenia... ale gdzieś głęboko to mi jednak utkwiło i pomimo że zrobiło mi się bardzo przykro to zaczęłąm się zastanawiać jak to jest naprawdę, dodam że wtedy też mu odburknęłam że ze wzajemnością Że niby też jestem z nim tylko ze względu na dziecko... wiesz, takie rzucone w złosci słowa ale one potem pączkują :( i w efekcie łatwo się zgubić i jeszcze łatwiej nabrać wątpliwości czy uroić sobie... dlatego po paru ładnych tygodniach myślenia postanowiłam dowiedzieć się prawdy:) Już najgorsze usłyszałam, że jest tylko dla dziecka, najwyżej to potwierdzi... a może jednak nie? A może moje odburkniecie ,,nawzajem,, też mu gdzieś utkwiło? wiesz, takie nieporozumienia potrafią nagle wielki mur niezgody zbudować, jak nieproszony wirus :( w organiźmie. Byłam tak bardzo niezadowolona swoim związkeim, życiem... że naprawdę nie miałam nic do stracenia:( Niby plany budowy domu, lepiej teraz niech się rozleci, niż jak włożymy kase i łlasną pracę, to że mam pracę pod znakiem zapytania to też nie powót abyśmy musieli być razem i się męczyć ze sobą. Moje dzieciństwo nie było zbyt szczęśliwe, chociaż tata robił co mógł :) kurcze to kiedy do cholerci mam być szczęśliwa? Wtedy nie, teraz nie to kiedy? całkiemnowa//:) a to niespodzianka :D:D tak się cieszę :) Znalazłam Cię któregoś dnia, tak trochę smutno mi się zrobiło, ale wiesz, każdy szuka swego miejsca i takiego towarzystwa jak mu pasuje, to nic się nie odezwałam bo jakoś głupio mi było:) Bardzo dziekuję tej osobie, która jednak do Ciebie napisała :) Mam nadzieję, że pomimo, że już gdzie indziej się zadomowiłaś będziesz i do nas zaglądać :) Byłoby mi bardzo miło. Mam wrażenie że wcześniej byłaś pomarańczowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tak smutny dzionek witam was promiennie...czy wam tez tak smutno jak mi??? wiem ze nie powinnam plakac...ale to silniejsze od rozsadku...zabraklo nam kogos wielkiego...pozostanie w moim sercu...wspomnieniach...chyba zaczne inaczej patrzec na zycie...jestem pelna podziwu dla tego wielkiego...malego czlowieka...naszego Ojca...Papieza...a co do bolu to we wtorek ide do lekarza...ale co tam moje cierpienie wobec cierpienia tylu ludzi...pozdrowka i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//:) 👄👄👄 dla Ciebie aby nie bolało, a przynajmniej mniej. Mnie też bardzo smutno i jakoś tak dziwnie, chciałam nawet pociąć trochę gałęzi w ogrodzie bo w domu co mogłam to zrobiłam i tu długo siedziałam w ciągu dnia i teraz znów jestem... ale MM mnie powstrzymał... nie to że niedziela i brak szacunku dla papieża, ale wyszukuję sobie robót aby nie myśleć, nie smucić sie już... powinnam się cieszyć, że już zakończył swą drogę do Pana... ale ... tak ciężko :( Kurcze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>>ja w takiej złości usłyszałam chyba jeszcze bardziej przykre słowa:(:(:( i dalej w ty tkwię:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>>ja w takiej złości usłyszałam chyba jeszcze bardziej przykre słowa:(:(:( i dalej w tym tkwię:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>>ja w takiej złości usłyszałam chyba jeszcze bardziej przykre słowa:(:(:( i dalej w tym tkwię:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi>>ja w takiej złości usłyszałam chyba jeszcze bardziej przykre słowa:(:(:( i dalej w tym tkwię:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:) 👄👄👄 bardzo Ci współczuję :( Wiesz, ja akurat tak postąpiłam, ale to nieznaczy że każdy tak musi :) Ja zrobiłam tak, Ty inaczej i może być tak, że każda z nas postąpiła dobrze, właściwie :) prawda? Pomimo że są to przeciwstawne zachowania... czytając posty osób tu na topiku wydają mi się takie znajome te opisy, historie... ale czy nasze domy, relacje, partnerzy są jednakowi? Nie! Życzę Ci abyś i Ty wpadła na jakiś pomyśł, dobry dla Ciebie i aby się polepszyło w związku:)👄👄 Trzymaj za nas kciuki aby znów nie rozwiało się jak pozostałe próby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hermia//:) hop hop!! gdzie przepadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Kolejny piękny dzień zapowiadają w radio, ma być 18 stopni... bardzo ładny :) Agrypina//:) Siemnako :) tak z samego rana? Jakie plany na dzisiaj? Ja z poranną herbatką, kto jeszcze ma ochotę ? Miłego dnia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:) No proszę jaki ranny ptaszek, ja dzisiaj też do pracki zajrzę ale tylko na troszkę ;) Mam zamiar nadal porządeczek w ogródku porobić. Miłej pracy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po długiej nieobecności. Emmi🌻 🌻 Przykro mi że swoją obecnością na innym topiku zasmuciłam Cię. Nie miałam takiego zamiaru. Było mi tu dobrze z Wami(jest), często do Was zaglądam, czytam i tylko z braku czasu nie odpisuje. Bardzo mi miło że zauważyliście moją nieobecność:)) Czy tam znalazłam swoje miejsce? Nie wiem. łączy Nas tam mundur i problemy z nim związane. Miałam nadzieję, że dzieląc się doświadczeniami lepiej zrozumiem MM. Jeszcze mi się to nie udało:( Nadal jesteśmy razem ale coraz częściej chyba obok. Rozmawiamy o Najważniejszych sprawach życia codziennego ale brak czułości... Tłumaczę to jego pracą ale czy powinnam? Czy facet , po wyczerpującej pracy nie ma potrzeby usłyszeć czy powiedzieć coś miłego, ciepłego? Nie oczekuję że ciągle będziemy sobie w oczy patrzeć. Pragnę tylko, jak chyba każda kobieta odrobiny czułości! Widzisz Emmi, dlatego próbuję go zrozumieć, dowiedzieć się czy wszyscy mundurowi tacy są. I nie miej mi za złe że tam bywam. Zawsze o Was pamiętam i często zaglądam i obiecuję się odzywać. Pamiętam jak mnie wspierałaś gdy siedziałam w leju po bombie:)) Dobrze mnie pamiętasz, byłam pomarańczowa ale czy tak nie lepiej:)) :)) Pozdrawiam wszystkich ciepło🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiemnowa//:) Nie wiń się za to, że mnie było smutno... nie mam żalu ani pretensji 👄 tak napisałam, bo było mi smutno, że nie piszesz już z nami... ja taka ciepła klucha, która przyzwyczaja się do ludzi nawet przez klawiaturę ;) Wiesz co? Tak Ci powiem w sekrecie, że mój też jest mundurowy ;) na początku jak tamten topik miał chyba z 10 stron to go czytałam ale jakoś tak... u mnie jest inaczej niż tam piszą dziewczyny:) Od czasu do czasu tam zaglądam :) Bardzo będzie mi i na pewno nie tylko mi miło jak jednak chociaż od czasu do czasu zajrzysz do nas 👄 dla Ciebie :) ps. W czarnym lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu mnie zaskoczyłaś Emii:)) :)) Już musze kończyć, junior do szkoły:)) :)) Obiecuję zaglądać:)) A jak twoje maleństwo się miewa? Pozdrawiam🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×