Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Rafaello//:) Bardzo się cieszę:) A doskonale napisałeś, witaminki aby wspomóc organizm od czasu do czasu:) Supradyn jest łatwo przyswajalny i dlatego bardzo ważne są te przerwy.:):):) Cieszę się, że mogłam pomóc:):):) Taak... Emmi dbaj o siebie... ha ha ha ha ha ha ale to miłe, dzięki:):):) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się dzisiaj rozpisałam i poszło w przestrzeń , bo brak dostepu , kurcze Więc jeszcze raz .... Brawo Emmi - dwa zaliczenia - świetnie - i wiem , że będzie tak dalej , a już widać drugi semestr . Tylko dbaj o siebie koniecznie , bo nie mało masz na teraz : Misiu ,dom, praca , małe zoo i na pewno wiele innych spraw - więc zdrówka . Ja nigdy nie zapomnę mojego pierwszego zaliczenia .cały dzień od 8 rano do 20 przed drzwiami i udało sie wejść , a tu szybkie pytanko , w ciągu 2 sekund nie padła odpowiedz i pani się douczy , nie mam czasu. Udało sie za 3 razem na tróję , wielka radość i zdziwiony prof. - z czego się pani cieszy ??? I tak męczylismy się z prof. i z geodezją całe studia , a pomysły facet miał nieziemskie , ale jego właśnie wspominamy najczęsciej .Jak przychodziłam zrezygnowana do domu to słyszałam od MM - studia kończą ludzie cierpliwi . Żona - jak zazdroszczę tej bieli śniegu i wrażenia ,ze tak czyściutko i świeżo wokoło , u nas niestety szaro , ciemno jak wychodze do pracy i jeszcze ciemniej jak wracam - pełna jesień w środku zimy . Cicha, Emmi - styczniowe dzieci - już teraz najlepsze życzenia . Jak kiedys wykliczałam sobie ile lat bede miała w 2000 roku to wyszła astronimiczna liczba i ... jakoś można żyć w kosmosie ;-) Teraz znowu próbuje wcielić się w 16 letnia osóbke , aby zrozumieć Macietka , ale nie udaje mi się , bo dzisiaj usłyszałam własnie od niego , że powinnam sie zmienic i próbowac zrozumieć jego podejście do różnych spraw , jego sposób na naukę , jego zainteresowania , po prostu jego okres młodości . Dla mnie jest to hurtowe odrzucanie wszystkiego co trochę trudne , a jeśli tradycyjne to juz stare , bezpodstawne i niepotrzebne . Na przykład gra w brydza na fizyce , no i o co chodzi przeciez zdążył wszystko zapisać . To tylko jeden przykładzik . Kurcze jakie to trudne , rozmawiamy dużo ... Na MM-a nie moge liczyc , bo on za cene spokoju w domu , czeka cierpliwie aż Macietek sie wyciszy. Zafundowałam sobie leniwy , poniedziałkowy wieczór , tylko włączyłam praleczkę , może zrobie sobie piekne pazurki ,co tam - należy mi sie po ciężkim dniu w pracy . A w domu macietek uczy sie - wielkie oczy - historii , MM prowadzi jakies uzgodnienia z jakimś człowiekiem w sprawach zawodowych , a ja .... Ale juz Macietek prosi o grzanki , bo ha ha głód nie pozwala mu sie dalej uczyć , pies stoi i zachęca na wieczorny spacer - więc znikam kochani ... leniuchowac dalej .Pozdrawiam gorąco i buziaków wiele, udanego wieczoru i pięknych snów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się dzisiaj rozpisałam i poszło w przestrzeń , bo brak dostepu , kurcze Więc jeszcze raz .... Brawo Emmi - dwa zaliczenia - świetnie - i wiem , że będzie tak dalej , a już widać drugi semestr . Tylko dbaj o siebie koniecznie , bo nie mało masz na teraz : Misiu ,dom, praca , małe zoo i na pewno wiele innych spraw - więc zdrówka . Ja nigdy nie zapomnę mojego pierwszego zaliczenia .cały dzień od 8 rano do 20 przed drzwiami i udało sie wejść , a tu szybkie pytanko , w ciągu 2 sekund nie padła odpowiedz i pani się douczy , nie mam czasu. Udało sie za 3 razem na tróję , wielka radość i zdziwiony prof. - z czego się pani cieszy ??? I tak męczylismy się z prof. i z geodezją całe studia , a pomysły facet miał nieziemskie , ale jego właśnie wspominamy najczęsciej .Jak przychodziłam zrezygnowana do domu to słyszałam od MM - studia kończą ludzie cierpliwi . Żona - jak zazdroszczę tej bieli śniegu i wrażenia ,ze tak czyściutko i świeżo wokoło , u nas niestety szaro , ciemno jak wychodze do pracy i jeszcze ciemniej jak wracam - pełna jesień w środku zimy . Cicha, Emmi - styczniowe dzieci - już teraz najlepsze życzenia . Jak kiedys wykliczałam sobie ile lat bede miała w 2000 roku to wyszła astronimiczna liczba i ... jakoś można żyć w kosmosie ;-) Teraz znowu próbuje wcielić się w 16 letnia osóbke , aby zrozumieć Macietka , ale nie udaje mi się , bo dzisiaj usłyszałam własnie od niego , że powinnam sie zmienic i próbowac zrozumieć jego podejście do różnych spraw , jego sposób na naukę , jego zainteresowania , po prostu jego okres młodości . Dla mnie jest to hurtowe odrzucanie wszystkiego co trochę trudne , a jeśli tradycyjne to juz stare , bezpodstawne i niepotrzebne . Na przykład gra w brydza na fizyce , no i o co chodzi przeciez zdążył wszystko zapisać . To tylko jeden przykładzik . Kurcze jakie to trudne , rozmawiamy dużo ... Na MM-a nie moge liczyc , bo on za cene spokoju w domu , czeka cierpliwie aż Macietek sie wyciszy. Zafundowałam sobie leniwy , poniedziałkowy wieczór , tylko włączyłam praleczkę , może zrobie sobie piekne pazurki ,co tam - należy mi sie po ciężkim dniu w pracy . A w domu macietek uczy sie - wielkie oczy - historii , MM prowadzi jakies uzgodnienia z jakimś człowiekiem w sprawach zawodowych , a ja .... Ale juz Macietek prosi o grzanki , bo ha ha głód nie pozwala mu sie dalej uczyć , pies stoi i zachęca na wieczorny spacer - więc znikam kochani ... leniuchowac dalej .Pozdrawiam gorąco i buziaków wiele, udanego wieczoru i pięknych snów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się dzisiaj rozpisałam i poszło w przestrzeń , bo brak dostepu , kurcze Więc jeszcze raz .... Brawo Emmi - dwa zaliczenia - świetnie - i wiem , że będzie tak dalej , a już widać drugi semestr . Tylko dbaj o siebie koniecznie , bo nie mało masz na teraz : Misiu ,dom, praca , małe zoo i na pewno wiele innych spraw - więc zdrówka . Ja nigdy nie zapomnę mojego pierwszego zaliczenia .cały dzień od 8 rano do 20 przed drzwiami i udało sie wejść , a tu szybkie pytanko , w ciągu 2 sekund nie padła odpowiedz i pani się douczy , nie mam czasu. Udało sie za 3 razem na tróję , wielka radość i zdziwiony prof. - z czego się pani cieszy ??? I tak męczylismy się z prof. i z geodezją całe studia , a pomysły facet miał nieziemskie , ale jego właśnie wspominamy najczęsciej .Jak przychodziłam zrezygnowana do domu to słyszałam od MM - studia kończą ludzie cierpliwi . Żona - jak zazdroszczę tej bieli śniegu i wrażenia ,ze tak czyściutko i świeżo wokoło , u nas niestety szaro , ciemno jak wychodze do pracy i jeszcze ciemniej jak wracam - pełna jesień w środku zimy . Cicha, Emmi - styczniowe dzieci - już teraz najlepsze życzenia . Jak kiedys wykliczałam sobie ile lat bede miała w 2000 roku to wyszła astronimiczna liczba i ... jakoś można żyć w kosmosie ;-) Teraz znowu próbuje wcielić się w 16 letnia osóbke , aby zrozumieć Macietka , ale nie udaje mi się , bo dzisiaj usłyszałam własnie od niego , że powinnam sie zmienic i próbowac zrozumieć jego podejście do różnych spraw , jego sposób na naukę , jego zainteresowania , po prostu jego okres młodości . Dla mnie jest to hurtowe odrzucanie wszystkiego co trochę trudne , a jeśli tradycyjne to juz stare , bezpodstawne i niepotrzebne . Na przykład gra w brydza na fizyce , no i o co chodzi przeciez zdążył wszystko zapisać . To tylko jeden przykładzik . Kurcze jakie to trudne , rozmawiamy dużo ... Na MM-a nie moge liczyc , bo on za cene spokoju w domu , czeka cierpliwie aż Macietek sie wyciszy. Zafundowałam sobie leniwy , poniedziałkowy wieczór , tylko włączyłam praleczkę , może zrobie sobie piekne pazurki ,co tam - należy mi sie po ciężkim dniu w pracy . A w domu macietek uczy sie - wielkie oczy - historii , MM prowadzi jakies uzgodnienia z jakimś człowiekiem w sprawach zawodowych , a ja .... Ale juz Macietek prosi o grzanki , bo ha ha głód nie pozwala mu sie dalej uczyć , pies stoi i zachęca na wieczorny spacer - więc znikam kochani ... leniuchowac dalej .Pozdrawiam gorąco i buziaków wiele, udanego wieczoru i pięknych snów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się dzisiaj rozpisałam i poszło w przestrzeń , bo brak dostepu , kurcze Więc jeszcze raz .... Brawo Emmi - dwa zaliczenia - świetnie - i wiem , że będzie tak dalej , a już widać drugi semestr . Tylko dbaj o siebie koniecznie , bo nie mało masz na teraz : Misiu ,dom, praca , małe zoo i na pewno wiele innych spraw - więc zdrówka . Ja nigdy nie zapomnę mojego pierwszego zaliczenia .cały dzień od 8 rano do 20 przed drzwiami i udało sie wejść , a tu szybkie pytanko , w ciągu 2 sekund nie padła odpowiedz i pani się douczy , nie mam czasu. Udało sie za 3 razem na tróję , wielka radość i zdziwiony prof. - z czego się pani cieszy ??? I tak męczylismy się z prof. i z geodezją całe studia , a pomysły facet miał nieziemskie , ale jego właśnie wspominamy najczęsciej .Jak przychodziłam zrezygnowana do domu to słyszałam od MM - studia kończą ludzie cierpliwi . Żona - jak zazdroszczę tej bieli śniegu i wrażenia ,ze tak czyściutko i świeżo wokoło , u nas niestety szaro , ciemno jak wychodze do pracy i jeszcze ciemniej jak wracam - pełna jesień w środku zimy . Cicha, Emmi - styczniowe dzieci - już teraz najlepsze życzenia . Jak kiedys wykliczałam sobie ile lat bede miała w 2000 roku to wyszła astronimiczna liczba i ... jakoś można żyć w kosmosie ;-) Teraz znowu próbuje wcielić się w 16 letnia osóbke , aby zrozumieć Macietka , ale nie udaje mi się , bo dzisiaj usłyszałam własnie od niego , że powinnam sie zmienic i próbowac zrozumieć jego podejście do różnych spraw , jego sposób na naukę , jego zainteresowania , po prostu jego okres młodości . Dla mnie jest to hurtowe odrzucanie wszystkiego co trochę trudne , a jeśli tradycyjne to juz stare , bezpodstawne i niepotrzebne . Na przykład gra w brydza na fizyce , no i o co chodzi przeciez zdążył wszystko zapisać . To tylko jeden przykładzik . Kurcze jakie to trudne , rozmawiamy dużo ... Na MM-a nie moge liczyc , bo on za cene spokoju w domu , czeka cierpliwie aż Macietek sie wyciszy. Zafundowałam sobie leniwy , poniedziałkowy wieczór , tylko włączyłam praleczkę , może zrobie sobie piekne pazurki ,co tam - należy mi sie po ciężkim dniu w pracy . A w domu macietek uczy sie - wielkie oczy - historii , MM prowadzi jakies uzgodnienia z jakimś człowiekiem w sprawach zawodowych , a ja .... Ale juz Macietek prosi o grzanki , bo ha ha głód nie pozwala mu sie dalej uczyć , pies stoi i zachęca na wieczorny spacer - więc znikam kochani ... leniuchowac dalej .Pozdrawiam gorąco i buziaków wiele, udanego wieczoru i pięknych snów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmi raf:) co to za witaminy...ja tez potrzebuje jakiegos dopalacza!!!!!;) dzisiaj zajrzalam na sekund 5...zmykam do kuchni... do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje małżeństwo już się dawno skończyło. Jak nie macie sobie nic do powiedzenia to po co się razem męczyć. Ja też jestem domatorką , ale nie wyobrażam sobie bym nie miała nic do powiedzenia. W mężu trzeba mieć przyjaciela, a jak nie to co to za związek. Natomiast w necie ty masz dużo do powiedzenia, to nie oznacza że ty nie masz nic do powiedzenia, tylko z mężęm nie macie tematów. Ciekawa jestem co twój mąż na to. Być może on również rozmawia na wiele tematów ale nie z tobą. Być może nie jesteś dla niego partnerką do rozmowy. Wierzę w to że tak właśnie jest. I jeszcze jedno, czy twój mąż wie , że ty piszesz w necie o was. Ciekawe czy życzył by sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) zdanka//:) ale niespodzianka:) Bardzo się cieszę, że zajrzałaś 👄 zona// :) takie tam witaminki ;) o nazwie Supradyn:) Klaraxxx//:) witanko:) Kto powiedział, że nie mam z MM ,,nic do powiedzenia? hym... pomine to chwilą milczenai:) A MM wie że tu piszę o nas:) MM wie o wszystkim co robię i jest zawsze to wspólnie uzgadniane:):) W Twoim związku nie? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaraxxx//:) bo może mało zrozumiale napisałam, wspólnie uzgadnaine jest pisanie na internecie, czy jak w swoim czasie każde znas było na randkach, nie wspólnie uzgadniane to co tu piszę, tu piszę co czuję, MM wie, że piszę o swoim życiu; czyli nas, dziecku i td:) Jak ma ochotę to popatrzy przez ramię co niekiedy piszę, innym razem rozbawi go to co akurat przeczyta :) znikam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - pozdrawiam. Co to za dziwna polemika i wpis Klary kaśliwy i niepasujacy do naszego topiku ??????????? Ale przeciez jestesmy tolerancyjne,prawda ? Nie bedziemy sie tym przejmować .Natomiast boli mnie to ,ze nas tak malo znowu. Czy wszyscy maja doła ,czy górkę i nie chcą sie podzielić. Gdzie wszyscy jestescie ????????????????????? Hop ,hop ,wzywamy Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miłe Panie :):):):):) Cicha.......> jesteś co rok młodsza . PAMIĘTAJ !!!!! :):):) ja o tym jestem przekonana :) Emmi.......> :) kuruj się tu szybko :) Kaba.......> Ty wiesz :):):):) ... dobrze że jesteś :) zona.......> Ty chyba mnie nie pamiętasz :):) a ja tak Cię kiedys wypatrywałam na topiku, nawoływałam i chyba będe płakać , że zapomiałaś o mnie...... jak nie wies kto jestem to mysle że dziewczyny Ci powiedzą, ja niestety nie moge ...... ale buziak że jesteś :), ja może też wróce na dobre .... musze tylko tą moją trójeczke troszke podszkolić żeby mamie dali troszke luzu ;) margo....... > a wiesz, myslałam o Tobie ostatnio i tak doszłam do wniosku że chyba moge długo sie nie odzywać i Ty tez a mimo to jakos tak ...bliska mi bardzo jesteś :), nie wiem czemu :) zdanka9..... > za co kwiatku miałam się gniewać, pisałać coś na poprzednich stronach...no coś Ty :):):) przecież jesteś kochana :) Love.......> buziak przeogromny :):) Agrypinko Ty moja kochana :):), ja czekam na ten luty, pamiętaj :):):) oj czekam :):):) ..... ale będzie fajnie :):) Buber.......> 👄 ;) Musze zmykać.....buziaki dla wszystkich :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miłe Panie :):):):):) Cicha.......> jesteś co rok młodsza . PAMIĘTAJ !!!!! :):):) ja o tym jestem przekonana :) Emmi.......> :) kuruj się tu szybko :) Kaba.......> Ty wiesz :):):):) ... dobrze że jesteś :) zona.......> Ty chyba mnie nie pamiętasz :):) a ja tak Cię kiedys wypatrywałam na topiku, nawoływałam i chyba będe płakać , że zapomiałaś o mnie...... jak nie wies kto jestem to mysle że dziewczyny Ci powiedzą, ja niestety nie moge ...... ale buziak że jesteś :), ja może też wróce na dobre .... musze tylko tą moją trójeczke troszke podszkolić żeby mamie dali troszke luzu ;) margo....... > a wiesz, myslałam o Tobie ostatnio i tak doszłam do wniosku że chyba moge długo sie nie odzywać i Ty tez a mimo to jakos tak ...bliska mi bardzo jesteś :), nie wiem czemu :) zdanka9..... > za co kwiatku miałam się gniewać, pisałać coś na poprzednich stronach...no coś Ty :):):) przecież jesteś kochana :) Love.......> buziak przeogromny :):) Agrypinko Ty moja kochana :):), ja czekam na ten luty, pamiętaj :):):) oj czekam :):):) ..... ale będzie fajnie :):) Buber.......> 👄 ;) Musze zmykać.....buziaki dla wszystkich :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Love1966//:)👄 Miło, że zajrzałaś 👄 Jestem właśnie po dwu godzinnej drzemce :P aż wstyd... W pracy sporo rzeczy do zrobienia - minął bardzo przyjemnie i pracowicie, ale jednak bardzo mnie wyczerpał... męża dzisiaj nie ma w domciu, to zapodałam sobie tuczący obiadek:) Od paru lat walczę o to aby troszkę schudł to tuczące potrawy serwuję sobie tylko jak go nie ma:) Nie mogę przy nim, bo jak by to wygladało? Tu chcę by schudł, a tu robię mu takie zakusy... wracając do tematu:) Tak sobie dogodziłam, że jak przysnęłam to aż na tyle godzin :D:D Bardzo mało nas jakoś... margo🌻summer🌻KABA🌻MOKKA👄nicka🌻makia🌻ciepła🌻marsa🌻cicha🌻zimna🌻 przezroczysta🌻zona👄zdanka👄margolcia👄goda🌻betka🌻gothika🌻 ruminka🌻Agrypina🌻 nasi wspaniali panowie 🌻 nawet uśmiech na dzień dobry 🌻 stracił do nas cierpliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
summer//:) 👄👄👄 Mnóstwo buziaczków dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz do żony pacjenta: -Pani mąż potrzebuje spokoju i ciszy i jeszcze raz spokoju -No właśnie!!! Przecież powtarzam mu to sto razy dziennie!!! :-D :-D :-D - Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności? - Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę. - Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego dziecka. :-D :-D :-D Staruszek przychodzi do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam straszną sklerozę. - Od kiedy? - Co od kiedy? :-D :-D :-D Po zbadaniu i wypytaniu pacjenta lekarz oświadcza: - Mój panie, skoro zjadł pan dwa talerze zupy pomidorowej, pół gęsi z kartoflami i kapustą, talerz grzybów duszonych, dwa sznycle, trzy filiżanki czarnej kawy z pięcioma kawałkami tortu, to nic dziwnego, że pan później nie miał apetytu. - Kiedy ja, panie doktorze, i przed jedzeniem też nie miałem apetytu... :-D :-D :-D Przychodzi kobieta w ciąży do lekarza. - Co pani jest? - A tak sobie zaszłam. :-D :-D :-D Stoi facet na parapecie jedenastego piętra z zamiarem skoku, ale stwierdził, że jest za wysoko, chciał się wycofać i niechcący wypadł. Leci i krzyczy: - Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał. Spadł, podniósł się otrzepał i powiedział: - Człowiek w szoku to takie głupoty gada... :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Summer 🌻 :D chciałabym, chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Summer 🌻 :D chciałabym, chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj gwarno ;) Normalnie dopchać się nie można ;) Luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudzie !!!!! Żyjecie ???????????????!!!!!!!!!!!!! Jak nie, to dlaczego ????????????????? A jak żyjecie, to co robicie że Was nie ma ?????????????????? Leniuchy jedne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na koleżankę i na wielkie pogaduchy :-D Byłam z piesem w lesie , ale upiornie uuuuuuuuuu , a i teraz okropnie za oknem , pada zimny deszcz , wieje i tylko wskoczyć na kanapę i tak pospać choć troszeczkę aaaaaaaaaa I chyba na topikowej kanapie dlatego też tak sennie . Ziewaaam , pozdraaawiam i kurcze chyba zaaasypiam ;-) Pa Środa godz. 19 oo Nie wiem czy uda mi się to wysłać , bo znowu brak dostępu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:), witam:) o zdrowie wszystkich pytam 🌻🌻🌻 U mnie nastrój taki jak pogoda,....szaro, smutno, zimno i do tego ...pada ... Proponuję dzień zaczać od dobrej kawy I_I>I_I>I_I>I_I>I_I>I_I> , to dla tych co muszą wcześnie wstać ;) .... Ci co nie muszą - propnuję kanapę, kocyk ......... kartkę i długopis do ręki ,żeby cos na kafe nabazgrolić ;) ...... hihihihi .... chyba nie chcemy aby i tu było tak jak za oknami :):D:):D:):D:) Choróbska łapią strasznie w taką pogodę :(,..wiem coś o tym ..... więc nie poddajmy się takim nastrojom ...proszę o szerokie uśmiechy :D i klikanie , klikanie ........... i klikanie........ aaaa i jeszcze ...klikanie....;) Pracy mam bardzo dużo, tak naprawde , to jeszcze w ubiegłym roku siedzę,..ale ciiiii ,..nie mówcie nikomu ,... Za półtora tygodnia wyjeżdżam z synem w góry ,..musze się wyrobić z robótka , więc już zmykam ............ miłego dzionka życzę :):):):) pa,pa,pa :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D👄:D:D:D:D:D:D:D:D👄:D:D :D:D:D👄:D:D:D:D:D:D👄:D:D:D :D:D:D:D👄👄:D:D👄👄:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D👄👄:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ma to byc wielki uśmiech do wszystkich , jeśli wyjdzie coś nie tak , to z góry przepraszam ,za moje nieudolności manualne ;) papapapapappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował: - Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić. Tak więc golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze środka miły głos mężczyzny: - Proszę wejść. Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedzącego na kanapie faceta. Ten pyta ich: - Czy to wy zbiliście szybę? - Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści. - Hmm... właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec? - Nie, tak jest świetnie - odpowiada mąż. - Ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku... - Nie ma problemu - mówi dżin. - Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty młoda kobieto, czego chcesz? - Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi... - Mówisz i masz - odpowiada dżin. - Do tego obiecuje ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie. - A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo. - Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin. - I co ty na to kochanie? - pyta mąż. - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź? Tak więc kobieta z dżinem idzie na pięterko... Całe popołudnie się kochają. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta: - Ile macie lat, ty i twój mąż? - Oboje mamy po 35. - Coś ty!? 35 lat i wierzycie w dżiny??? :-D :-D :-D Pani przyszła do adwokata poradzić się w sprawie rozwodu. Adwokat odradza jej rozwód i pyta: - Czy pani już nie kocha męża? - Kocham, tylko on jest maniakiem na punkcie seksu. Chce go ciągle a ja po prostu już nie mogę. Adwokat: - Zamiast rozwodu niech pani zażąda, aby za każdy seks zapłacił. Może się ograniczy. Mąż przyszedł do domu i od razu chce się kochać. - Zaraz, zaraz... - mówi żona - od dzisiaj za sex w kuchni - 10 dolarów, w pokoju - 30 dolarów, a w sypialni - 50 dolarów. Na to mąż: - OK, tu masz pięćdziesiąt dolarów. Żona idzie do sypialni... - Poczekaj... - mąż chwyta ją za rękę. - Ja chcę 5 razy w kuchni! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie snnie tutaj . Więc witam z aromatyczna kawka na pobudzenie -moja to juz druga .Niestety ale dzis mam bardzo ciężki dzień w pracy , więc od rana tu koczuję , zresztą zawsze koniec roku /początek nowego jest dla mnie w pracy okropnyi nie ukrywam że bardzo stersujacy. Np. wczoraj wieczorem złapał mnie tak silny nerwoból że myślałam że umrę , oczywiście przygotowywałam się do pracy na dzień dzisiejszy i niby nic a jednak w podświadomości nerwy dały o sobie znać .Także u mnie mimo niskiego cisnienia i kiepskiej pogody adrenalina wrze . 28-01 mam jeszcze audyt KABA -ratuj?! 🌻🌻🌻 Chyba troszke podniosłam topiczek. Pozdrawiam serdecznie i goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Zakończenie semestru w misiaczkowej szkole, do tego po raz pierwszy propozycje ocen i wystawianie ich. Misiaczek i jego mama przeżywają to... dzisiaj kolejny dzień zaplanowały :) Do tego pogoda za oknem nie napawa na nic innego poza siedzeniem w łóżku:) Samopoczucie moje poprawilo się, od kąd pojawiła się opryszczka:) a z niąto już sobie poradzę :D:D Jako że udało mi się zajrzeć tak wcześnie tozapraszam na herbatkę, kawkę, kakao i co sobie kto życzy:) (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> drinki \\_*/ to już może po południu Rafaello będzie serwował?:) Uśmiech na dzieńdobry//:) Wiedziałam, że na Ciebie można liczyć:) Wywołany do tablicy - zjawisz się :):):) Bardzo mi się podobają :D:D:D szczególnie pierwszy i ostatni;) dzięki👄 🌻🌻 cicha//:) siemanko:) 👄👄👄Ja pamiętam:):) tylko nie mam kiedy:( po choróbsku troszkę pracy się uzbierało, z czego oczywiście bardzo się cieszę:):) ale... no właśnie zawsze jest to ale... 🌻🌻🌻🌻 zdanka//:) 👄👄👄 Nie długo będzie widać pierwsze tulipanki:) Mam nadzieję, że posłuchałaś mnie i posadziłaś tak aby widzieć je z okna? :):) Czy widzieliście już jakieś pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny? Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciepła//:) Jesteś kochana z tą kawą:D:D:D zuch dziewczyna:) 👄 Tak sobie myślałam, dlaczego Ciebie nie ma? tak nagle przepadłaś... ale postanowiłam nie narzucać się:( Przecież nie ma przymusu pisnaia ale cieszę się, że jesteś:):):) Margolcia//:):):):) Poczytam sobie już później, może z pracy? Tyle co tak zajrzałam, czy wysłało się to co pisałam:) i tak Was przypadkowo trafiłam:):) bardzo się cieszę❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uśmiech na dzień dobry//D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uśmiech na dzień dobry// :D:D co myslałeś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uśmiech na dzień dobry// :D:D co myslałeś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia//:) też z kawką:D:D no kurcze, jak się zgrałyśmy fajnie:) Te nerwobóle jakoś mało sympatycznie brzmią :( może trzeba troszkę tempa zwolnić? Co?:) Bo nerwy nerwami, ale życie w biegu też daje swoje... Ja zwolniłam :) a tak!! I było całkiem fajnie, tylko... ostatnio złapałam doła:( o jej ale jakiego strasznego...😭 Cicha podobnego do Twojego, od nosnie wieku :O ale wiesz, nie to że starsza... nie jakoś tak mi się zrobiło, że poczułam się niekochana, nieszczęśliwa, taka do d... :( Już przechodzi...:) ale uśmiech na dzień dobry// Poproszę dużą dawkę uśmiechu:):) bo chyba wraca... :( magnolcia//... kurcze miało być tak optymistycznie.... mam nadzieję, że Wy macie lepszy humor... pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×