Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaźnie z wymarzonych kreseczek

Polecane posty

Gość gość
Ola przestań tak sobie wmawiać , będzie dobrze, zobacz ze juz przybierasz na wadze i brzuszek rośnie, będzie dobrze, jeszcze będziesz beczala przy porodzie hahha, weź nie czytaj tylko w necie tych głupich wpisów bo to najgorsze:/ Asia ja też boje się porodu zwłaszcza, że mam chory kręgosłup, a lekarz mówi ze dam radę i będzie dobrze o wodach mówi, że odpoczywać i nic więcej, nie mówi nam za dużo żebyśmy się nie stresowali, powiedział ze jak będzie coś nie tak kładzie, daje antybiotyk, sterydy i szybszy poród. Jednak już mam 30 tc i kolejna wizyta za 3 tygodnie tygodnie tale juz będzie blizej:) a co do sexu u nas masakra jak raz na dwa tygodnie to jest sukces i to nie mamy żadnych przeciwskazan ale mój mąż mówi, że dziwnie się czuje jak z brzuchem się kochamy i nie może się skupić. Ja ubolewam bo tak mi się chce, że chodzę rozdrażniona, a jak znajomi jeszcze mówią o secie ( mamy takich zboczuchow ze wszędzie i się nie wstydza) a mi tak serce boli, że mąż nie chce, a jak już dojdzie to nie patrzy czy mi jest dobrze, a zrobi swoje szybko i koniec, aby szybciej. Ja załamana i wolę już wcale się nie zbliżać niż potem rozpalona leżeć, a tu nie ma jak i z kim skończyć. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali czym brzuch większy to te, tak miałam ale mąż tłumaczył że się boi ale wiesz te masowanie szyjki przez lekarza jak się dowiedziel od położnej to wolał się że mną kochać niż żeby obcynfacet mną się zajmował hehe asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha chyba aż następnym razem jak będziemy u lekarza to wtedy zapytam przy mężu lekarza cz można się kochać hahahh, może powie coś ciekawego :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przy porodzie chce byc? U mnie powiedzial ze juz wiecej porodow nie przezyje hehe asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce być, chociaż wcześniej się nie palił do tego. Powiedział,ze na mnie będzie patrzył i bedzie czekal na pierwszy placz córki i ze chce ja wziąć na ręce jak tylko się urodzi, a nie będzie patrzył co tam mi robią hahah:) Jej strasznie się boję :)Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja nie chce zaskoczyć , czy to dlatego że w tyłek bzykam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali do mojego powiedzialy polozne zeby szedl patrzyc jak glowka wychodzi na szczescie nie poszedl . Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym chyba mu zakazała patrzeć jak główka wychodzi, potem uraz może miec:/ Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Hehe ja też bym nie chciała, zeby na to patrzył :D dziewczyny a myślicie, ze jak pojde jutro z moczem i ze skieroeaniem na badania do pierwszego lepszego laboratorium to przyjmą bez problemu? Do której godziny najlepiej to zawieźć? Kurcze zawsze jakos przed badaniami zachodziłam do laboratorium zapytac a teraz nie mialam jak, za tydzień wizyta to już trzeba zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny jestem tu nowa i potrzebuje porady odstawiłam tabletki antykoncepcyjne aby starac się zajść w ciążę 27 lipca dostałam krwawienia z odstawienia i pozniej kochałam sie z partnerem do ok 8-9 sierpnia bez żadnego zabezpieczenia, wydaje mi sie ze juz w pierwszym cyklu miałam owulacje tak miedzy 7-10 sierpnia bardzo bolały mnie jajniki, myslicie że mogłam zajść w ciąże juz w pierwszym cyklu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cc bo mała nie miała zamiaru przyjść na świat. Nie wspominam tego dobrze, dali mi za małą dawkę znieczulenie. Czułam takie bardzo nieprzyjemne szarpania. W trakcie cc dali mi jeszcze leki przeciwbólowe i potem było trochę lepiej.Jak przywieźli mnie na salę to połozne były w szoku że czuję już nogi i ból brzucha ale po morfinie wszystko przeszło hihi. Pamiętam jeszcze miesiąc po cc budziłam się w nocy zlana potem bo śniło mi się że znowu mam iść na cesarkę. Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mała śpi w łóżeczku. W sumie ma już pół roku a nie spała ze mną ani jednej nocy. Dla mnie jest to wygodne bo mamy z mężem spokojne wieczory i noce. O 20.00 kładę ją do łóżeczka i wstaje ok. 7.00-8.00 ale wydaje mi się że to zależy od dziecka. Ona w sumie nigdy nie budziła się w nocy na jedzenie, zawsze dawałam jej na spaniu. Teraz też daj jej o 23.00 a potem o 8.00 rano. Może nawet nie musiałaby pić bo sie nie budzi ale jest mi jej żal bo ona bardzo mało pije mleka jak na 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny w pl moze tak nie mowia Al tu powiedzieli i moj mqz miedzy innyni ma uraz do porodow a jakby zobqczyl to wogole by mnie nie dotknal. Justyna pewnie masz zraze do porodu przez cc ? Wspolczuje ja wczoraj wywalczylam mleko mino ze mam jeszcze 9puszek bo wczoraj paczka pszyszla to poszlam do lekarza i wypisze na 2tyg lepiej miec zapas niz nie miec wiadomo co ci idioci znowu wymysla moze ze dziecko nie ma alergii w czwartek lekarz powie i bede musiala z pl wysylac. A tak jutro bede miala na 2tyg mleka. Co do spania nami ja go bralam bo mial kolki i ta skaza bialkowa jeszcze doszla a teraz w nocy biore go bo nie odbija mi i mimo tego ze go poloze do lozeczka po karmiebiu to sie boje ze on mi sie zachlysnie lezy na boku ale sie boje i pozarym chyba sie przyzwyczailam do tego se sie rozpycha kolo mnie i mamy bliski kontakt glowa do glowy maz sie smieje ze wstaje a my stykamy sie glowami albo mij nos jest.przy jego istach bo tak sie ulozy.a pozatym cos sie dlawo mi podczas snu tak jakbu nie moze zalapac powietrza albo probuje ustami zlapac i sie zapowietrza i sie dlawi wiec wole miec go obik siebie asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie musisz stosować mleko i ile ma twój mały bo nie czytałam waszego wątku od początku ? Wiadomo każdy rodzic robi jak mu wygodnie i jak uważa za słuszne. Moja mała poprostu jest takim dzieckiem które nadaje się do spania w lozeczku ( choć czasem ma manewry przy zasypianiu ). Ja dziś wykrylam drugi ząbek na dole nawet nie spodziewałam się ze tak cieszy znalezienie zęba hihi człowiek chyba jednak swiruje. A jak Wy się dziś czujecie zaciażone koleżanki ? Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna odkąd mały się urodził wiedziałam że ma skazę białkowa u mnie każdy miał i prosiłam o nitramigen nie dali mi go wkoncu mój synek cały był w Pruszczah oczy zapuchniete kupa to była woda wymioty miał kołki przez 3tyg więc zrezygnowałam z ich metd leczenia iż polski wysłali mi nitramigen pije go już tydzień ponad nawet i jest lepszy pod względem zachowania i zdrowotnych . Ale już jest dobrze na szczęście. Gratuluje pierwszego ząbka! Ja nie wiedziałam że tak może cieszyć normalna kupa jak mój syn przestał sie załatwiać woda . A synek w piątek kończy 6tygodni ;) mimo. Ze poród był ciężki i nie chciałam więcej dzieci to coraz częściej chodzi mi po głowie aby mieć drugie za parę lat. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie:) fajnie że powstał taki wątek :) Asia cieszę się że alergia u Twojego synka się wycisza i mleko pomaga. Ola dobrze że jesteś na L4. Wypoczywaj z nogami na poduszce. Twój stres dziecku w niczym nie pomaga. Wiem że łatwo się mówi ale ja też przez pierwszy trymestr bardzo się denerwowałam. Nawet zaczęłam chudnąć. Brałam mase leków i praktycznie nie miałam żadnych objawów ciąży. Odkąd poczułam ruchy, u mnie to był początek 18 tc znacznie się uspokoiłam. Teraz cieszę się każdym dniem ciąży. Przez pierwszy trymestr miałam zakaz współżycia. Teraz lekarz zezwolił ale kochamy się sporadycznie, raz na półtora tygodnia. Z witamin łykam femibion2, magnez, vit D3. Jeśli chodzi o zaparcia to codziennie wieczorem jem jabłko i rano nie mam problemu. W dalszym ciągu nie znam płci dziecka. Ostatnio tak się wierciło że lekarz nie mógł podejrzeć. Nawet ja czułam jak ucieka spod sondy. Może w poniedziałek na usg połówkowym będzie spokojniejsze. Zdrówka wszystkim życzę. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Hej Agata :) fajnie, że się odezwałaś. Jeju, jeszcze nie znasz płci, a nie masz żadnych przeczuć? A dlaczego zabronił wam seksu w pierwszym trymestrze? A ostatnio zaczęłam jeść jabłka bo jakoś mam ochotę i jest trochę lepiej. Ja trochę się uspokoję, jak na wizycie za tydzień będzie wszystko dobrze. Wiem, że stres nie pomaga w niczym, staram się skupiać na innych rzeczach, ale boję się. Już na początku postanowiłam, że teraz albo nigdy. Że jak teraz się nie uda to nie będę już chciała próbować. O ciąży wie nadal tylko kilka osób... Nasza najbliższa rodzina i kilku znajomych. Mam też taką koleżankę, która bardzo lubię, ale wiem, że jakbym jej powiedziała, to by rozgadala, wystarczy, że powiedzialaby swojej mamie i już cała wieś będzie wiedzieć (pochodzimy z jednej miejscowości). Postanowiłam, że do konca pierwszego trymestru jej nie powiem, a ona mi dzisiaj napisała, że jej się snilo, że miałam dzidziusia i czy czegoś nie planujemy... Na pewno nic nie wie, bo nie miał kto jej powiedziec. O tamtej ciąży nawet nie wiedziała bo nie miałyśmy ze sobą kontaktu. Nie wiedziałam co jej napisać, miałam chęć powiedziec prawdę, ale chyba się wstrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O i dołączyła do nas Agata jak miło ;) kurcze żadnej wieści od oleniki ;( szkoda liczyłam że do nas dołączyć jakoś tak smutno bez niej no cóż miejmy nadzieję że wszystko jest ok u niej. Ola sali to wy chyba jesteście trenerami? Słuchajcie mój brzuch wrócił do normy w sensie wielkości ale nadal jestem 6kg na plusie a brzuch jest jak worek taki miękki i na dole tak wisi . Słuchajcie czym go zlikwidować? W sensie jakie ćwiczenia? Myślałam o 6waidera ale odradzają mi że względu na kręgosłup. A w październiku lecimy do pl na urlop i chcemy jechać do spa a z takim brzuchem wstydzić się będę ;( asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata będziesz może mieć niespodziankę jaką płeć. Ją chciałam synka i mam synka w sumie mąż od początku mówił że będzie syn no i mamy go hehe życzę wam zdrowka. Ola ją miałam ochotę w 1trymestrze na jabłka i kanapki pomidor i ser mogłam wsuwac kilogramami asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Ola
Asia, mój mąż mówi, że to bez różnicy dla niego jaka płeć, ale czuje, że on woli syna. Dla mnie tym razem to naprawdę nie ma różnicy... Chce tylko, żeby wszystko się szczęśliwie skończyło. Ja nie jestem trenerem niestety :D w ogóle za leniwa jestem na uprawianie sportu :D A co do brzucha, to nie mam pojęcia co można zrobić. U mnie pewnie też będzie z tym problem, jeżeli doczekam tego... Bo nie mam umięśnionego brzucha, mimo że ogólnie jestem szczupła. Ale już pokazuje mi się mala piłka na dole nawet rano bez jedzenia, a to dopiero 11 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje problemy z zajściem w ciążę wynikały że miałam zbyt cienką śluzówkę i nie zagnieździłby się w niej zarodek. Stąd wzięła się ciąża biochemiczna. Po 4 miesiącach przyjmowania luteiny byłam w ciąży i doktor wolał dmuchać na zimne. Kazał powstrzymać się od seksu i przyjmować progesteron w końskich ilościach żeby tylko utrzymać ciąże. Teraz jestem na mniejszych dawkach i mam tak brać do 30 tc. Co do płci w 15 tc podczas usg doktor stwierdził że na 90% będzie chłopak. 3 tygodnie później mimo że dziecko się kręciło nie był już tego taki pewny i powstrzymał się od opinii bo za dużo nie widzi. Jak będzie niespodzianka do końca to też będzie dobrze. Będę się cieszyć czy to z chłopca czy z dziewczynki. Najważniejsze żeby było zdrowe. Asia 6Waidera nie polecam. Kiedyś robiłam dla mnie zbyt monotonne i niezbyt dobrze się czułam. Poza tym nie wiem czy po ciąży taki duży wysiłek jest wskazany. Dla mnie fajniejsze są ćwiczenia ogólnorozwojowe wzmacniające niemalże wszystkie grupy mięśni. Proponowałabym orbitrek, bieganie, fitness ewentualnie basen jak skończysz połóg. Ale to jest tylko moje zdanie i moje upodobania. Ty zrobisz jak zechcesz. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata chidzi mi o cwiczenia takoe co w domu orbitka nie mam gdzie postawic ani rowerka :-( male mieszkanie a na reszte nie mam czasu bo maz do poNa w pracy a wieczorem jestem padnieta widocznie pozostaly mi dlugie spacery asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez całą ciąże strasznie sie bałam choć nic się nie działo, pamiętam jak każdy zakończony tydzień mnie cieszył. Potem trochę sie uspokoiłam jak była szansa że dziecko mogłoby już przezyć. Wiem że teraz podchodziłabym już spokojniej. Moja mała przez pierwszy miesiąc ciągle płakała i też miałam myśli że nigdy więcej, ale teraz już mi przeszło hihi. U nas w ciąży sex wyglądał tak że mąż za kazdym razem pytał a nie będzie coś małej ? od razu się odechciewało. Co do brzucha to też mi został ale wieczorami jestem czasem tak padnięta że nawet nie chce mi się ćwiczyć. Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Justyna, to ja mam teraz podobnie. Każdy zakończony tydzień mnie cieszy, a jeszcze przeczytałam gdzieś, ze 10 tydzien to ostatni czas kiedy jest duże ryzyko, jak nic się w nim nie wydarzy, to już malo prawdopodobne, ze potem coś się stanie. Wiem, że to glupota, bo tak naprawdę do końca ciąży nie ma pewności czy będzie dobrze, ale jednak staram się pocieszać takimi rzeczami. I tym razem nie mam zlych przeczuc, oby się to sprawdzilo. A u nas z seksem jest właśnie odwrotnie, to ja się boję a mąż w ogóle. Może byłoby inaczej gdybym miała wielki brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna mi u dołu wisi taki flak się nie wchłonął :( a wieczorami jak mąż juz jest to ne mam siły nawet iść na tą siłownie więc zostają mi dlugie spacery lecz wątpię że coś dadzą mam nadzieję z się go pozbede. Bo jak leże to kości mi zmbioder mocno widać ale jak chódze to ten brzuch skacze flak taki jest okropny ! Ale dzięki temu mam cudowne dziecko a to jakoś mogę zaakceptować. Ola u mnie na początku też było tak że ja się bałam maz nie bo chyba nie doszło mu jeszcze,e do głowy że tam jest nas synek ale w 5miesiacu jak brzuszka lekki był to już zaczął do niego mówić i już tak mniej stracił ochotę na seks cjociaz był się ciągle pytał właśnie czy nic nie będzie a w 32tc to już wogole stałam sie chyba aseksualna skoro ciągle mówił że sie boi . Może faktycznie się bał al na seks go położna namówiła haha ! Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Dokładnie asia, nie przejmuj się tym brzuchem bo przecież było warto. Wiele bym oddała, żeby mieć dziecko, nawet jakby miało mi to zniszczyć ciało. Z tym sobie można poradzić, a z tym, zeby mieć dziecko jest trudniej. Ja dziś znowu jakiegoś dola mam. Boje się, że nic z tego nie będzie. Nie wiem co tam się dzieje, chcialabym zobaczyć na usg. Wizytę mam za tydzień. Nie wiem jak wytrzymalam od ostatniej wizyty 3 tygodnie. Najgorsze jest to, że nawet jak nic niepokojącego się nie dzieje, to nie ma pewności, że jest wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ale ty już masz dziecko w brzuchu niedługo już 2trymestr nie obejrzysz się kiedy skurcze cię złapią. I będziecie w trójkę ;) a na kiedy termin masz? Ola ją pierwsze USG miałam w 13tc więc co ja miałam powiedzieć? Będzie dobrze zobaczysz asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co dziewczyny moja siostra jest lekarzem, radiologia i ja co chwilę na początku biegała do nie na usg bo się bałam że mała nie żyje, ona w ogóle prawie wcale się nie ruszala i to jeszcze bardziej mnie nie pokoiło. Te miesiące ciazy to była jakaś masakra. No ale za to teraz to mała dokazuje ma 6 miesięcy a w ciągu dnia śpi 2 razy po pół godziny resztę dnia spędza bardzo aktywnie na moich rękach hihi . Więc nie martw się Olu bo na pewno wszystko będzie dobrze. Wiem że teraz wydaje Ci się to abstrakcyjne ale za parę miesięcy będziesz tulic swoją dzidzie. Ja sobie myślałam kiedy to minie całą tą ciaza. Teraz mała ma już dwa zęby.Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
15 marca. Gdyby to była pierwsza ciąża, to cieszyłabym się od początku i pozytywnie myślała, a tak to sama wiesz... No ja bym nie wytrzymala do 13 tygodnia :D ale zawsze można zbadać bete, żeby wiedzieć czy jest w porzadku no i jak są objawy to tez raczej dobrze, a tak to niewiadomo. Chociaż mam dwie koleżanki, które nie mialy zupełnie zadnych objawów, czuły się jak gdyby nigdy nic a inne ledwo żyły. Ciekawe od czego to zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Dla mnie to jest w tym momencie nierealne, nie mogę uwierzyć, że mogłoby się udać. Na kazdej wizycie do tej pory bylam w szoku, że wszystko jest dobrze, jak by to było coś bardzo dziwnego. Za dużo już o tym myślę ostatnio, przed wizyta za tydzień znów będę w stanie przedzawałowym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×