Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mojrozwod

Jak doprowadzić do rozwodu? żona mnie niszczy

Polecane posty

Gość gość
tutaj autor watku ale nie moge sie zalogowac na telefonie raczej sie jej nie boję ale bardzo trudno mi znosic jej histerię. zawsze w koncu pekam otoczylem się murem już kilka miesięcy temu. kiedy ona się wscieka to na mnie to juz tak nie działa. jestem zupełnie spokojny i tak też się wypowiadam powoli i niskim glosem. jeszcze nigdy nic jej tak nie wyprowadzalo z rownowagi. twierdzi wtedy ze jestem wyniosly i oschly wobec niej i wpada w histerie. najdluzej wytrzymalem dwa dni. od rana jest wielka afera bo jej w jakiejs glupiej sprawie nie ustapilem. w szczycie jej nerwow wyszedlem i pojechalem na xakupy zobaczymy co mnie czeka po powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cyt.: Nie kocham jej już, przynajnniej tak myślę ale nie potrafię jej świadomie ranić. & Jest o mnie chorobliwie zazdrosna i niedowartościowana. Sprawdza mi telefon i komputer, każda wymiana zdania z kobietą, czy to koleżanką z pracy czy ekspedientką kończy się aferą. & Może i żona zabiła tę miłość swoim postępowaniem, ale fakty są klarowne - ty jej nie kochasz, a ona ciebie tak. Na swój chory sposób. Poza tym prawdziwa miłość tak szybko nie wyparowuje. prawdopodobnie nigdy jej nie kochałeś a jej jaźń to czuje i tak to okazuje - agresją i wrogością. Jeśli ją jednak kochasz to uwolnij ją od niej samej - samolubnej zrzędy, mściwej żądnej władzy hetery. Jak? Różnie, podstepem, ucieczką, mówieniem prawdy - że odejdziesz, jeśli nie zmieni swojego postępowania. masz ją poskromić, bo ona podświadomie sama tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autor oczywiście jest tak jak Myslalem nie odzywa się i nie chce rozmawiać. twierdzi ze jestem zimny i oschly i ona z taka osoba rozmawiać nie będzie. nie to nie. szkoda że afera znów była przy dziecku. i dziecko słysząc co mówi moja żona powtórzyła do mnie zebym się puknol w łeb masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autora: ty eksperymentujesz to rozstanie, czy masz zamiar rzeczywiście się rozstać? jeśli to drugie, to co cię obchodzi, co będzie "po twoim powrocie z zakupów"? jak dla mnie, nawet jeśli wybiła by wszystkie szyby w oknach, pakuję walizki i wychodzę, a na pożegnanie mówię: spotkamy się w sądzie. wszystko. krótka piłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autor. tak chce się rozstać. ale nie jestem na to jeszcze przygotowany finansowo. niestety mieszkamy u mojego ojca i nie moge poprostu wyjść. to ona ma wyjść. i to najlepiej bez dziecka. to jest dla mnie trudne bo nie ważne co robiłem i mówiłem to ona tego kroku za prog nie zrobiła. mam ją siłą wypchnsxy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do rozwodu doprowadza się składając pozew rozwodowy w sadzie. Innej opcji nie ma :). Powodzenia w podjęciu konkretnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej delikatnie ze jesli bedzie takie szopki odpuerdalac przy dziecku to zle sie to dla niej skonczy,i wyjscie na zakupy podczas awantury o nic dobry pomysl na focha odreaguj fochem zero sexu z twojej inicjatywy i szybko baba zmieknie a jak nie to co cie to obchodzi,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście jest tak jak Myslalem nie odzywa się i nie chce rozmawiać. twierdzi ze jestem zimny i oschly i ona z taka osoba rozmawiać nie będzie. & Po co zagadywałeś Niunię? Miałeś być macho;)) Miętki jesteś, hetera to wyczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu jest ważne czy ona jest osobą pierworodną , tzn czy w swojej rodzinie przyszła na świat jako pierwsze dziecko . Pierworodni to są całkiem inni ludzie niż pozostali maja bardzo wiele plusów ale w dziedzinie filozofii życia zupełna zapaść. Powiedz jej że ją kochasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kontekście DDA, rodziny dysfunkcyjnej bycie pierworodnym nic nie wnosi. U niej w domu była przecież niezła patola, autor powinien jej to uświadomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autor. afera dziś była okropna i był też temat rozwodu. jestem zadowolony bo być może dotarlo do niej jak poważna jest sytuacja. zobaczymy. daje mi to czas na zbieranie pieniędzy i dowodów na to jaką jest wariatka. jutro powiem też ojcu co się święci żeby nie był zaskoczony a on będzie 'doskonałym świadkiem w sądzie. uzgodnilismy że jeszcze jedna taka afera i będzie rozwód. a rozwscieczylem ją tym że kiedy ona odstawiala histerie ja bylem jak skała. nie uronilem ani jednej lzy i ani raz nie podnioslem glosu. doprowadzilo to ją do obledu. rzucila kilkoma rzeczami i raz widziałem ze chce mnie uderzyć szkoda że tego nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałem dodać że tak, jest ona pierworodną i DDA, teraz po waszych radach widzę jej problemy psychiczne, powiedziała dziś że nie wierzy że ją jeszcze kocham i to straszne bo ona mnie kocha szalenie. To szalenie jest dla mnie bardzo znamienne. Prosiłem was na początku o radę jak zakończyć delikatnie ten związek, teraz już wiem że się nie da. Ten obłęd który widziałem w jej oczach dał mi do zrozumienia że z nią spokojnie się rozstać nie da bo ona jest w jakiś pokręcony sposób zakochana we mnie po uszy. cieżkie dni przedemną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego się z nią żeniłeś i spłodziłeś dziecko, skoro jej nie kochałeś? Mimo jej szaleństwa, jest głęboko nieszczęśliwa, a ty się do tego przyczyniasz też. W umowie przedurodzeniowej twoja dusza zgodziła się na reinkarnację w tym ciele i na trudną sytuację, w której pomożesz tej kobiecie, dasz jej szansę na stanie się lepszą. Twoja miłość by pomogła jej psychice, może by ją uleczyła i wypełniłbyś swoje powinności. Uciekasz przed tym, najpierw pozwalając jej nas/r/ać ci na głowę, a teraz karmisz się jej strachem przed rozstaniem. To chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszymy sie autorze ze to forum pozwolilo ci otworzyc oczy na pewne sprawy,mi rowniez to forum pomoglo jak bylam na zakrecie zyciowym choc niektore wypowiedzi bolaly .......jesli ona zaczyna widziec ze traci kontrole nad toba co dzisaj mialo miejsce i ze probuje szalenczo cie kontrolowac ja bym na twoim miejscu miala cos pod reka na wszeli wypadek,zona moze w amoku zrobic cos strasznego ,to jest chora milosc i czasmi taka milosc konczy sie tragicznie dla jednej strony,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autor ona mi krzywdy nie. zrobi. jestem dwa razy cięższy od niej i wyższy o 40 cm. musiała by mnie chyba zastrzelic. nie wiem skąd czyjś wniosek że jej nigdu nie kochałem. kochałem i to z całego serca ale ponieważ tego wcale nie doceniała i było jej ciągle za mało to to straciła. teraz naciska na mnie na seks na zgodę. ale ją sie w dziecko nie dam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie ze jednak zlapie cie na to dziecko wczesniej czy pozniej jak sie uprze ,poczytaj sobie co tu dziewczyny wyprawiaja zeby w ciaze zajsc np strzykawka sperme z prezerwatywy sobie wstrzykuja albo z recznika desperatki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja by i tak nie zaszła bo jest za stara hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes niesczesliwy -wiec zakoncz to!!!!!!!! co on wogole jeszcze chce od ciebie jest z toba chyba tylko przez rozsadek napwwno cie nie kocha to pewne!!!!!!!!!!!!!!!! jestes jej alternatywa sama nie dala by sobie rady otrzasnij sie chlopie i nie badz naiwny nie daj sie wykorzystywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaw jej warunek,terapia psychologiczna ,zanim ją opuścisz daj jej szansę na zmianę siebie,skoro tak Cie kocha ,jeśli najpierw ukrócisz jej dominacje i zarządzanie Tobą,potem wyślesz na teriapię ,bo nie wiem czy sam sobie poradzisz,a ona postara się zmienić to spróbuj jeszcze zanim rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ma probowac? 10 lat chyba wystarczajace dlugo probowal teraz jeszcze doszlo ze chlopina boi sie ze tamta wrobi go w kolejne dziecko zeby tylko przy sobie zatrzymac...zycie jest za krotkie zeby sie meczyc w toksycznym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety w takich sytuacjach zawsze jest próba wrobienia w kolejne dziecko jest to bardzo skuteczne bo facet na ogół czuje sie ugotowany na miękko i tak do pierwszego zawału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autor. powiem wam szczerze że to co się wydarzyło wczoraj wieczorem i w nocy przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. oczywiście odrazu zaciagnela mnie do lozka chcac się kochac bez zabezpieczenia. rano oczekiwała ze będę ją błagać o wybaczenie a kiedy tego nie zrobiłem. zaczela mnie szantażować. ciągle twierdzi ze ją skrzywdzilem wczoraj jak nigdy. a jedyne co zrobiłem to nie zrobiłem tego co chciała. właśnie zrozumiałem że to jest wariatka która niestety bardzo mnie kocha swoją chora miłością. będzie ciężko się rozstac bo nie wiadomo co jej odwali. teraz się zaczynam jej bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybka wyprowadzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie szantażowała samobójstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sumie to roziązałoby problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja się rozchorowała nie mogłem jej zostawić bo od nikogo nie miałaby pomocy w tym czasie. Kochanka rzuciła mnie jak psa. Świnia maksymalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie do końca jej wina. Przydał by jej się dobry psycholog i terapia. Zapewne ona nie umie inaczej funkcjonować w związku. To przykre :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego wina to tez nie jest że ona ma zrytą psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"miłość" psychopatów potrafi być niebezpieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość była ale już nie jest. Fajnie było brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×