Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość gość
Jestem cholernie serdeczna i wylewna. Mozna ze mna konie krasc. To Ty masz trudny charakter :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02.15 nie ufalabym jakos szczegolnie osobie, ktora postrzega sama siebie zbyt pozytywnie wytykajac przy tym wady drugiej strony. Dystans do siebie zalecany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 18:43 . No i popłynęłam ... napisałam do niej, rozpisala sie i znów w jestem w tym bagnie. Namieszała mi w głowie znowu . Napisała ze chce mnie bardzo zobaczyc....ona jest jak narkotyk, zeby sie wyrwać z tego uzależnienia zalecana abstynencja juz ba zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:05 Co jej na to odpisałaś? Może właśnie nadszedł dla was właściwy moment, żeby się w końcu rozmówić i poważnie potraktować temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umówiłyśmy sie wstępnie ale póki co bez konkretow. Nie wiem czy powróci z tym tematem czy nie. Ja nie bede naciskać w każdym razie. Znowu tysiące pytań w mojej głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała mi o swoich problemach, taki szczera, ciepła wiadomość jak do przyjaciółki. A co jak znowu zamilknie na kilka miesięcy i mnie z tym zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona wie co czujesz do niej? Szkoda, że umówiłyście się wstępnie, bo znów może się to rozmyć. Zaproponuj konkretnie data, godzina miejsce i albo wóz albo przewóz, bo znów zostaniesz bez odpowiedzi z bałaganem w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona teraz nie moze a bez sensu umawiać sie 3 miesiące do przodu. Nie wiem czy wie, moze sie domyślać ze cos czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona mieszka na innym kontynencie, że to taki problem wygospodarować godzinę lub choćby trzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Tak Ta od A, u mnie w sumie ok. Jestem teraz tydzień na zwolnieniu, przeziębiłam się - przynajmniej jej nie widziałam juz sporo czasu. Staram się gasić w sobie wszelkie czułe myśli na jej temat, a gdy mnie cos nachodzi, jakis żal, to myślę sobie - no i co z tego? Wiele osób jest mi obojętnych, to i ona tez będzie. Na razie to jeszcze te obojętność udaję...ale idzie mi coraz lepiej i chyba jestem coraz bardziej obojętna. Aaa, przypomniałam sobie - jakis czas temu napisalam do niej, tak bardziej zawodowo, na temat- odpowiedziała mi jakos tak obcesowo, agresywnie, nieadekwatnie do całej sytuacji, ja jak zwykle w stosunku do niej postawa uległa, to ja przygasiło, niby ok, ale...dosyć tego. Juz wystarczy. Dlugo sie do niej nie odzywałam - uprzedzam wszelkie możliwe domysły, ze może się narzucam, ze jej wyskakuje z lodówki...o nie. Pracujemy ze sobą, to i są wspólne sprawy. Nie wiem czy zauważy te zmianę we mnie, pewnie nie, ale juz traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:12 mieszka godzinę ode mnie. Widocznie nie chce teraz bo to prawda ze jak sie chce to przeszkody nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 Oj uwierz, że sama chętnie bym umarła i urodziła się na nowo. Ale dosłownie, nie w przenośni. Ta inkarnacja poszła w złą stronę i nic z tego już dobrego nie wyniknie. Chciałabym zacząć wszystko jeszcze raz gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ona napisała? Mogła dać mi spokoj, juz byłam "wyleczona" i znowu to samo. Ja nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej wiesz z autopsji, jak trudno mają faceci w związkach z kobietami. Oj trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci wcale nie sa lepsi. Ich najczęstsza taktyka strusia, gdy chcą wycofać sie ze znajomosci- nagły brak kontaktu. I myślą ze to ok i kobiecie szczerość sie nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:33 Bo tak to jest z uczuciem niespełnionym , wtedy kiedy wydaje się że już jest po wszystkim, wraca ze zdwojoną siłą. I nie ważne czy minęło kilka tygodni czy lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:57 potrzebowałam kilku miesięcy zeby sie od tego odciąć. Było naprawde ok, prawie o niej nie myslalam a ona do mnie z tekstem ze myślała o mnie... chyba bede zmuszona wyjawić jej prawdę i poprosić zeby dała mi spokoj bo mnie to rani. Tylko czy ja mam prawo tak sie zachować ?dokladac jej na barki kolejny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzcie proszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuuuupppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś pewna że z nią nic nie wyjdzie? Może przyjaźń zostanie? Skoro ona zwierza Ci się z problemów, to znaczy że ma do Ciebie zaufanie. Jesteś dla niej kimś ważnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym była ważna dla niej nie milczalaby pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dla niej ważna, bo w ogóle by się do Ciebie nie odzywała. Wybrała Ciebie, by opowiedzieć o swoich zmartwieniach, o ile nie opowiada o nich wszystkim wkoło, to też o czymś świadczy. Odważyła się pisać Ci o tym, ze chciałaby sie z Tobą zobaczyć ...moze to znaczyć dużo, ale może nie tyle ile Ty byś chciała. Jesteś dla niej ważna, ale nie tak ważna jak ona dla Ciebie...A Ty probowałas kontaktować się z Nia przez ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie do niej odezwałam jako ostatnia 6 miesięcy temu od tego czasu cisza az do tego tygodnia. Moze po prostu była tylko ciekawa co u mnie. Zwykła ludzka ciekawość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do deep_blue ciemno i zimno Ci, to moze czas pomyslec o kims kto Cie rozgrzeje :P pod pierzynka ;) masaż tu, masaż tam i krażenie od razu szybsze :) chłopa albo kobite se znajdz, to Ci sie humor poprawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:33 Czy wtedy pół roku temu, kiedy ostatni raz pisałaś do niej, wynikało z wiadomości, że się macie jeszcze skontaktować, był ciąg jakiś pytań, itp.? I czy teraz odniosła się jakoś do swojego milczenia, podała powód i wyjaśniła cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×