Gość Sunshine_111 Napisano Wrzesień 6, 2016 Kasiurek, ja w 9dpt 3dniowego zarodka miałam betę 5. W 8dpt pewnie by nic jeszcze nie wyszło... ale ja miałam w ogóle niską betę, i wolno mi rosła. W sumie, to coś już powinno tam być, ale gdyby się okazało, że beta nie wyszła, to jeszcze zawsze jest szansa, że za 2 dni już będzie. Może trochę niepotrzebny stres, ale jak Cię męczy... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandy11 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 No nie, już na 12 stronie się zacina... :-( Chyba lepiej na ovu było, przynajmniej chodziło, no i tak różowo... ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111 Napisano Wrzesień 6, 2016 strona... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Peonia tak czekałam na twój wynik..tyle się dziś dzieje na forum ze nie dam rady przeczytać wszystkiego bo w pracy jestem...Ale Peonia kochana wiedziałam że Ci się uda !:D beta na pełnym wypasie :) będą blizniaki jak nic czego Ci z całego serca gratuluje :D a to nie brałas introlipidu? Peonia podasz mi stronę gdzie zamawialas ta wit.b12? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 6, 2016 123 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiurek86 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 To może faktycznie wytrzymam jeszcze ten jeden dzień. Jak ma mi wyjsć tak niska bądź fałszywie ujemna beta, to lepiej poczekać... Ale najchętniej bym przespała ten dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka Napisano Wrzesień 6, 2016 Mandy szczęście nie ma limitow. Wszystko na pewno sie wyprostuje, grunt to pozytywne myślenie. Moze to i slogan ale kazda ciąża jest inna i moze u Ciebie tak ma byc po prostu a pózniej maluch bedzie nadrabiać :) Kasiurek Ja co prawda nie mam doświadczenia, bo pierwsze podejście, ale czy to nie jest tak ze jak sie za wcześnie betę zrobi to wynik moze byc zafałszowany przez leki? Ja tez juz sie niecierpliwie a to dopiero 3 dpt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiurek86 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Martirybka może tak być ze leki fałszują ale tylko w ciagu kilku dni, potem już nie ma to wpływu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rubineye 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Mandy mocno wierzę w to, że będzie dobrze :-) Staraj się tylko myśleć pozytywnie. Kasiurek ja robiłam betę w 8 dpt 3 dniowych zarodków i wtedy już widziałam co i jak :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiurek86 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Mandy trzymam kciuki za Ciebie! Liczę na to, że wszystko będzie dobrze, innej opcji nie ma. ❤️ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Mandy...musi być dobrze, tylko najgorsze to czekanie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandy11 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Martirybka, Kasiurek, Rubineye, Smutasku :-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87 Napisano Wrzesień 6, 2016 Hej dziewczyny, bylam dzisiaj na konsultacji lekarskiej i sie zalamalam :-( chyba in vitro nie dla mnie :-( Uslyszalam m.in. ze z moim AMH w tamtyk roku wynoszacym 0.4 nie ma innego wyjscia jak full stymulacja i mrozenie zarodkow ( ktorego nie chcialam). Niestety wg.Dr. niczym nie da sie poprawic jakosci komorek ani dieta ani lekami. Oczywiscie nie zalecil przyjmowania czegokolwiek. Mam zamrozone komorki ale wg.Dr.do kosza z nimi bo raczej nie ma szans by z nich ciaza byla. Ogolnie ujmujac dal do zrozumienia ze wg.statystyk i moich wynikow to czeka nas kilka/kilkanascie podejsc wiec im wiecej "narobionych" zarodkow tym lepie. Rzecz jasna naciecie otoczki tez bezsensowne bo pomaga w 4% wiec po co je stosowac. Zaczynam sie oswajac z mysla ze nie bede miala dzieci :-( Podziwiam Was wszystkie ze dajecie rade w drodze do celu. Wielkie uklony kobitki w Wasza strone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87 Napisano Wrzesień 6, 2016 Przepraszam ze tak Wam wparowalam na watek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Mandy bedzie wszystko dobrze musisz być dobrej myśli :*trzymam za ciebie kciuki :* Ksiurek jutro betujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sil_sb 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Są kliniki, w których betę bada się już chyba od 2 czy 3 dpt. Ale to są zwykle badania bardzo poglądowe. I zwykle beta wychodzi pozytywna, bo działa jeszcze ovitrelle. Nie mówię, że w 8 dpt beta nie wyjdzie, bo np. Fif w 8 czy 9 dpt robiła betę i już była pozytywna. Kasiurek jutro masz w takim razie 9 dpt? To może już doczekaj do rana :) W GynC i tak się wcześnie betę zaleca, bo w większości ośrodków sugeruje się czekanie do 12-14 dpt... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 krk87 witamy na forum ;)..do kogo chodzisz?lekarz powiedziała ci wprost że nie masz szans, czy że to potrwa zanim sie da?powiem ci że warto walczyć o swoje marzenia..jeśli oczywiście macie na to siłe i pieniądze bo wiadomo koszta są ogromne..;(..macie jakiś plan B wrazie niepowodzeń? myśleliście o adopcji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Sil co u ciebie?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiurek86 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Sil jutro mam 8dpt. Mam jakieś złe przeczucia. Dzisiaj cały dzień boli mnie dół brzucha, jak wkładam aplikatorem do lutinusu utrogestan, to czuje tam lekki ból. Podobnie miałam przed okresem. Wiem ze w ciazy tez tak może być, ale cóż :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maniofranio 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Peonia ściskam mocno i gratuluje :) :) jupi Tosia super, że jest pęcherzyk teraz już tylko będzie dobrze :) Ja bete zrobię w czwartek będzie to 10 dpt tak strasznie się boję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 kasiurek jutro masz 8 dpt?nie wolisz poczekać do czwartku?bedzie dobrze nie denerwuj sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87 Napisano Wrzesień 6, 2016 Ania609 Nie powiedzial ze nie daje zadnych szans, stwierdzil ze w porownaniu do statystyk gdzie kobiety sa plodne w wiekszym stopniu niz ja zachodza w ciaze za ktoryms razem a co dopiero w moim przypadku. Nie ma nic lepszego niz dostac obluchem przez leb zamiast odrobiny nadzieji do mobilizacji i walki. Wiem ze rewelacji nie ma ale dobre slowo jest na wage zlota w staraniach invitro chyba ze sie myle. Bylam w Novum. Rok temu podchodzilam tam do dwoch nie udanych prob. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sil_sb 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Krk87 właśnie, gdzie chodzisz i do kogo? Do GynC? Oni chyba mają program dla par z obniżoną rezerwą jajnikową, trudno mi uwierzyć że ktoś ci powiedział, że nic z tego nie będzie. Ja ci proponuję powtórzyć AMH, bo to jest badanie dość specyficzne, niejednej dziewczynie rośnie zamiast maleć z wiekiem. Do tego proponuję je wykonać w innym laboratorium niż dotychczas. Lekarze w specyfiki poprawiające jakość komórek często nie wierzą, a jednak wiele z nas przyjmuje suplementy i jakość się poprawia. Więc na pewno powinnaś pić dużo wody, sporo mleka - jeśli nie masz endometriozy - łykać omegę 3, unikać czerwonego mięsa, jeść ryby i drób. To nie powoduje ekstra różnicy, ale jakąś na pewno. Ale martwi mnie co innego - ty nie chcesz mrozić zarodków? Musisz wiedzieć, że in vitro to nie wygrana na loterii, nie da się tak, że podejdziesz, wystymulujesz 1 komórkę i ona będzie perfekcyjna, zapłodni się, dotrwa np. do blastocysty, transferują ją i będzie z tego cudowna ciąża. Jasne, może tak być. Ale masz na to przeciętnie 30% szans. Średnio do blastocysty dożywa 20-30% wystymulowanych komórek. Więc może nawet nie dojść do transferu. A jak się nie uda... to 3 miesiące przerwy, zaś majątek na leki i męcząca stymulacja. To naprawdę bardzo duże obciążenie psychiczne i fizyczne. Nikomu nie życzę 2-3-4 stymulacji. Naprawdę, lepiej zostawić maluszki na zimowisku. Ania co u mnie? W niedzielę wzięłam ostatnie antyki, od poniedziałku leci już sam gonapeptyl, czekam na krwawienie. Dziś mnie dość mocno bolą jajniki bo i mam dość duże kołatania serca. I zmęczona jestem (ale to od początku gonapeptylu mam). Jeśli krwawienie się pojawi to w sobotę zaczynam gonal i menopur... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiurek86 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 A z drugiej strony, to mam wrażenie jak by okres miał sie zacząć dzisiaj czy jutro, a 13-ty dzień po owulacji wypada mi w piątek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Kasiurek...coś powinno już wyjść, ale na Twoim miejscu poczekalabym do 9dpt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Manio franio ty tez betujesz za niedługo?hehe już sie pogbiłam na tym forum ;p...to życze dziewczyny powodzienie ;) Tosia który to dpt?kiedy kolejne usg masz?;) wszystko idzie w dobrym kierunku ;)trzymam kciuki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania609 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Sil czyli już nie długo ty zabierzesz ze sobią swoje maleństwo..bardzo ci tego życzę aby tym raze się udało;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krk87 Napisano Wrzesień 6, 2016 Sil_sb pewnie ze rozwazalam mrozenie zarodkow i wiem ze to loteria a nie "fabryka dzieci". Przez dwa razy podchodzilam na cyklach na wpol stymulowanych. Mialam 5 komorek 4 dobre dwie brali do zaplodnienia i za jednym razem obie sie zaplodnily za drugim jedna. O hodowli do stadium blastocysty aby sprobowac nie chcieli slyszec. Mam ponadto hasimoto, przy dawkach euthyroxu 112/100 naprzemiennie mialam tsh 0.8 ale jesli tylko dojda mi nerwy to potrafi przy takiej samej dawce leku na 1.7 skoczyc. Zatem nie zakladam ze za 5/7 lat bede podchodzila do in vitro dlatego wolalabym uniknac mrozenia. Ja stymulacje przechodzilam bez problemu ale jak mowie nie byla na " maxa". Bylam tez w miedzyczasie na konsultacji w Invicta i tam sie bardzo zdziwili z podejscia jakie do tej pory bylo. Tam powiedzieli prosze przychodzcie damy rade. A tutaj troche szablonowo sie poczulam. Nie wchodze w szablon zanizam statystyki swoimi " fanaberiami" to spotkalam sie z negatywnym podejsciem. Mam duzo do przemyslenia i przeanalizowania. Tak rozwazamy tez adopcje zarodka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tasia1989 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Krk87 u kogo byłaś na wizycie ? Kasiurek ja bym poczekała ten jeden dzien jeszcze, nie potrzebnie bedziesz sie stresować gdyby jeszcze nie wyszło. Dzisiaj mam 33 dpt ale mam nadzieje ze kropek po prostu jest leniwy ale teraz sie rozkręci. Mandy trzymam kciuki, na pewno bedzie dobrze, a limitu szczęścia to Ty jeszcze długo nie wyczerpiesz Kochana :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maniofranio 0 Napisano Wrzesień 6, 2016 Krk87 zrób badania amh jeszcze raz i to najlepiej w laboratorium przy klinice niepłodności oni dokładnie wiedzą jak zrobić takie badanie. Moje pierwsze badanie amh zrobiłam w zwykłym laboratorium i wyszło 0,3 pamiętam jak wracałam z wizyty od lekarza i wyłam w samochodzie, że nigdy nie będę mamą bo lekarz powiedział, że przy tak niskim amh to daje marne szanse na ciąże nawet in vitro było to rok temu w klinice Angelius. Jak poszłam do Gyn i dr Cz zobaczyłam te badania to zaraz kazała zrobić nowe bo powiedziała, że w tych zwykłych laboratoriach te badania nie są tak powszechne i oni nie za bardzo wiedzą jak z tą krwią się obchodzić. W laboratorium gyn wynik był 6,1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach