Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 4

Anoolka:) W tym roku dzieci do domu po cukierki nie przyszly,przynajmniej jak bylam w domu. Zostalam zaczepiona na ulicy,dwojka maluchow ,buzie fachowo umalowane na ta okazje,szkoda ze nie mialam slodyczy przy sobie.Mijaly mnie tez grupy przebranych malolatow,probujac nastraszyc.

Popychamy

Nie wiem czy skasowalam czy trzeba popchnac

Popychamy

Moze teraz

kolejny raz

Moze teraz

Na rzanie nie widac ,pisze bo zapomne. U nas pod koniec roku od paru lat pukaka do drzwi "kominarze",przynoszac kalendarz na Nowy Rok ,za symboliczy grosz. Ostatnio byl artykul,ze prawdziwi fachowcy po domach nie chodza,a kalendarz zostawiaja za darmo.Nauczka zeby nie otwierac kazdemu.

Sagus ,wszystkiego najlepszego! Przede wszystkim dużo zdrowia. Wszystko o czym marzysz.... czego pragniesz ...niech się spełni

Anoolko za kawę Wczoraj zieć miał urodziny . Dzień wczesniej byliśmy na cmentarzach ,za chwilę znowu jedziemy . Dziś Zaduszki ,bardzo to święto szanuję ,nasze Słowiańskie. Calą noc padało ,teraz uspokoiło się .... Sagus chciałam wyslac ci kwiaty z życzeniami ,nawet w dwóch częściach ,nie przeszło (spam) Może tylko samo życzenia ukażą się .Czyżby juz przepychanie? Gratuluję grzybków, szczegolnie czerwonogłowe ,ani jednego nie znalazlam . Przepraszam że tak mało pisze ,ale ostatnio ,nie mam weny ,więcej rozmyślam .... Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich

DLA WAS

https://ekartki-swiateczne.pl/kartki/18/1/d/kartki-z-okazji-dnia-szampanskie-urodziny-1248.jpg Saguś dla Ciebie

Piszecie o burzy.W sobote w tym czasie bylam na cmentarzu,nagle zaczelo sie blyskac,po chwili zaczal padac grad .Przez chwile mialam namiastke zimy. Sagus:) Tez uwielbiam kanie,opienki,najlepiej smakuja panierowane,chociaz i w sloiki mozna klasc. Ja w tym roku ratuje sie tymi ze sklepu. Boncia:) Jesli chodzi o klucze mam podobnie,na szczescie teraz klade w jedno miejsce.Fajnie czyta sie o Twoich bliskich,dobrze ze mozesz na nich polegac. Jesli chodzi o siostre zauwazylam podobna sytuacje w dalszej rodzinie,ale nie moge tu zbyt wiele napisac.Dopiero w trudnych chwilach nastapila poprawa stosunkow. Pomalu koncze,moze teraz pusci. Mania:) Yoanka:) Nutka:) Goda:) Pozdrawiam serdecznie zycze milego dnia i udanego wieczoru.

Kafe strajkuje?

Ciekawe za ktorym razem pusci:(

Saguś..wszelkiej pomyślności,zdrówka,miłych pobytów w górach,uśmiechu i radosnych dni!. https://www.google.pl/search?q=obrazek+kwiaty&espv=2&biw=1093&bih=510&tbm=isch&tbo=u&s

Dzięki Dziewczyny !!! o Wrócę jak się nie przewrócę :-P, a tymczasem moje zdrówko wypijcie . U mnie LEJE o http://www.krainatapet.pl/tapety/alkohole/szampan/szampany013.jpg

Saguś ! :D Dużo szczęścia i miłości w zdrowiu i w chudości http://previews.123rf.com/images/jackf/jackf1204/jackf120400800/13340943-Wooden-treasure-trunk-with-jewellery-Stock-Photo.jpg

Sagus, najserdeczniejsze zyczenia szczescia , spokoju ducha, optymizmu i wiary w swoje sily i kolorowych marzen:) dziewczyny, napisze wiece,j kiedy tylko bede miala taka mozliwosc, do zobaczenia, Goda

chyba wczesniej wysyłane zyczenia nie poszły wiec jeszcze raz Kochanej Solenizantce duzo zdrowka chudosci i pieniązków http://www.tapeta-koszyk-roze-1.na-pulpit.com/zdjecia/koszyk-roze-1.jpeg

Impreza imprezą, ale KAWĘ trza postawić :D http://www.tapeteos.pl/data/media/186/big/walentynki__milosc_486_roze__ciasto__kawa.jpg

Mój dzień upłynął jakoś tak :O Rano wróciłam, umyłam się, posnułam się i poszłam z D prezent dla szwagierki kupić. Bolesławiec uwielbia, więc wybrałyśmy półmiski neutralne i funkcjonalne, oby się spodobały i przydały. W sobotę impreza w knajpie. Ja, jak zwykle, po dyżurze będę, więc raczej niech tzw. rodzina na girlandy śmiechu i perełki dowcipu nie liczy :O Po zakupach poszłam spać, teraz wstałam, ale zaraz znowu w poziom pójdę :O

A myslałam ze trzeba popychac a tu git mozna klikac :D Optusiu no miałas racje ze w rociłam padnieta , zmarznieta mokra i juz nawet kompa nie właczałam bo tylko do wyra lazłam . a dzis biegany dzien bo troche spraw do załatwienia było i tez do domu zladowalismy niedawno.Jeszcze nawiedzilismy siostre bo zle znosiła te swieto . Wyjazd był fajny ale pogoda dała nam popalic , jakby jakas masochistka chciałą by zobaczyc fotki w Raju to na fotosiku jest ogromny album ogolnie dostepny. Anoola no i racja co masz potem byle co jesc a duzo Ci zostało to i dupka wyrosnie :D kwiatki obejrzałam :D dobra siostra z Ciebie dbasz o moj nastroj :D a u nas taka pogoda ze jeno sie pochlastac tak dzis zabami chlustało a i grad walił , masakra :( No to fajno jak Ci fachowo podciał to i rosna przynajmniej fajnie . Cholibcia a mały sam na zakupach warsztatowych te płyny kupuje a ja mu nie zabraniałam bo nie wiedziałąm ze szkodzą i nawet zadowolona byłam ze dba o zeby . Bylismy dzis w sprawie wentylatora no i przysłali jeno sam wentylator bez lampy :( no i guzik :( bede po necie szukac bo z lampą to okrutnie drogi a w necie taniej widac . A nie na emigracje jechalismy ale gaci było dosc ale jak mały zamek w kurtce rozwalił to potem jeno na dwa zatrzaski z dołu i z gory miał zapiete :( jeno ubic psuje :( a co pochwal nigdy za duzo a licze ze swiadki tez pochwalą :D Bonciu no fajnie macie z taka zgrana rodzinką :D Yoanka a ja posadziłam narcyze do donicy i stoi mi na parapecie i licze ze na swieta zakwitnie na biało , tak przynajmniej radził Monty Don :D

Saguś - kielonka ściągnęłam, to życzenia wypadałoby oddać - zdrówka przede wszystkim, bo chorutka coś ostatnio jesteś, żadnych szaf w domu; krótszej drogi w ukochane góry i zawsze dobrej pogody ! iiiiiiiiii Maniu, domyślałam się, że padnięta wrócisz... sama pogoda dołowała, a jeszcze podróż... Ale dzisiaj u mnie z pogodą źle nie było, owszem padało, ale i słoneczko świeciło naprzemian. Wiało za to okrutnie. Jak łaziliśmy po cmentarzach - to kwiaty z doniczkami walały się aż na ścieżkach. Ludzi dużo chodziło, pewnie ze względu właśnie na pogodę. Anulka, już Ty się lepiej do tego dołka nie zbliżaj, z żadnej strony. Teraz już tylko 16 miesięcy - dasz radę ! Megi - przepychanie Ci się trafiło ! Teraz chyba dużo więcej niż osiem razy. Mania - miałaś o stronce pomyśleć ? Fajnie byłoby, gdyby Ci zakwitły ! A mówił coś, że muszą najpierw przemarznąć ? Yoanka - przecież wiadomo, że godziny dyżuru trzeba odespać. A prezent na pewno będzie się podobał. Kawa piękna stoi - to wypuszczę pluszaka na ostatnie siku i idę do wyrka. Coś po tej zmianie czasu jakby normalniej śpię.

Megi tu chyba maluchy na ulicy nie zaczepiaja. Ale tu inaczej wyglada. Wiekszosc ludzi mieszka w domkach wiec na ulicy nie zaczepiaja. A kominiarzy tu raczej nie ma bo nie ma kominow. Znaczy niektore domki maja bo maja kominki ale czy do nich trzeba fachowcow? Tam sie glownie drewnem pali. Nutka ja tez ZA duzo rozmyslam ale pisze bo inaczej calkiem p*****lca bym dostala. No ale ja nawet nie mam z kim pogadac… Yoana widac nie tylko rodzina nie ma co na perelki dowcipu liczyc… my tu tez jak takie sierotki…. Mania wrocilas paskudo…… Dzis po pracy jade z piecholkami do kapania. Zmienilam dzien bo zawsze w soboty jezdzilam ale Ajsa cala ble od tego kremu co na uczulenie miala. I uszy tez ble od innych medykamentow a w piatek na kontrolne badanie wiec chce zeby byla ladna. I sie boje, strasznie sie boje bo wymacalam jej z prawej strony na zebrach taka jakby poduszeczke, wielkosci dloni. Nie wiem co to… czy woda sie zbiera, czy tluszczak? Tluszczak raczej nie. I to bedzie bardzo niesprawiedliwe jesli ja jakas inna zaraza, zaraza ktorej nazwy nie chce wymieniac…. Przeciez ten dzieciunek chyba juz dosc w swoim zyciu wycierpiala a ja razem z nia…. Opty szesnascie i pol i tym razem nie praca mnie doluje. W pracy to moge chociaz naprzeklinac, strzelic focha i jechac do domu… a w domu problem ktory mnie przerasta. Tak sie zastanawiam… czy mi nie wolno nawet pieska kochac? Wszystko musi mi byc odebrane? Co ja takiego zlego w zyciu zrobilam?

Jeszcze raz wielkie dzięki za życzenie wszystkim Kruszynkom o Zaczęło się...ziąb niemożliwy , wieje to mało napisane:o . W urodziny byłam już w domu ale poleciałam na cmentarze - zmarzłam tak , że nie wiedziałam jak się ubrać jak wlazłam na chatę :( No ubrana byłam ciepło ..ale wiało i lało :( Dziś trochę luzu i nie wiszę już na telefonach :) o Musze ogarnąć swoją chatkę a TAK mi się chce , że ...pledzik ryja drze...Nie znoszę tej szarugi ... o Anoola nie zamartwiaj się póki nie wiadomo co to. Może i NIC groźnego ! Wiem jak wyobraźnia "szaleje" - przytulam Cie mocno a jak Dziewczyny wjadą to Cię mocno wyściskają !!! o Maniu no to też Ci dolało:( A w zeszłym roku było tak cudnie....Wróciłam 1.11. z Zakopanego po tygodniu lazurowej pogody i dalej było pięknie ...W tym roku nie było jesieni złotej, tej ciepłej. W górach lało 3 dni non stop..Jedynie parę godzin com mogła gdzieś polecieć i ognisko zapalić...Ehhh :( Śpię coraz gorzej a po zmianie czasu to już klikać szkoda. o Opty Też w górach zbierałam kwiaty i nawet wielkie znicze ze ścieżki koło naszych grobów...Smutno było bo i mżyło i gradem sypało...wiało aż huczało :o i tak szybko, szybko zapalić znicze, pomodlić się i do domu. o Nutko Nie rozmyślaj - jeno klikaj:). Mi też nieraz się zdarza patrzeć w ten monitor i patrzeć....wtedy rozmyślanie przyłazi i po pisaniu. Rozumiem TO. o Megi "Mój" kominiarz to taki nawalony przyłazi z kalendarzem od lat :-D .Daje mu na piwo i ciągle się go pytam gdzie wycior przepierniczył :-D o Yoanka No tak po dyżurze to będziesz zmięta jak stówka:o Ale strzelisz banieczkę i humor będzie:) o Goda Wróciłaś od Rodziców? Popisać Ci pewnie nie dają :( o No zmykam , zaplanowałam parę rzeczy i pledzik na bok. !!

Saguś , no nie wiem, czy wypiję, po robocie to mnie alkohol szybko poniewiera :O Od razu spać idę :O Anoolka, Saguś dobrze mówi, na zapas nie ma co się martwić. Ten obrzęk musiał błyskawicznie wystąpić, przecież Ajskę codziennie smarujesz/miziasz, zauważyłabyś wcześniej . A nowotwory tak szybko się nie rozwijają. Może to zwykły miejscowy odczyn . Zapalny ? Alergiczny ? Po czym ? A cholera wie :O Tylko szybko daj znać, jak już u weta się dowiesz, co i jak

Byłam dziś u dentysty, a nawet u dwóch, ale to wieczorem napiszę. Cały dzień do doopy !

I jeszcze co ? Przepychanie !

&