Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 4

Ale cudny dzień ! Słoneczko piękne, droga niezbyt zapchana, drzewa w cudnych kolorach, ale głównie odcienie żółci, czerwieni nie widziałam. Groby przygotowane - obowiązek (?) spełniony. Odwiedziłam bratową - trochę się jej stanem zdrowia zdołowałam, no ale wpływu na to nie mam... Anulka, fajnie że córunia już podleczona ! A to złośliwe wpychanie zabawek pod kanapę znam doskonale - i potem żebranie o ich wyciągnięcie, pokazywanie oczami i wzdychaniem, że jakaś tragedia się stała, leżenie z nosem wetkniętym pod spód mebla.... Zawsze mówiłam, że pies to aktor ! Nutko - fajnie te ptaki opisujesz. Kiedyś też obserwowałam wrony, jak zrzucają z wysokości orzech, zaraz za nim sfruwają i wydziobują ziarenka. Dziadek im niepotrzebny ! To Twoja służba zdrowia lepsza od mojej... PILNE na maja !!! litości ! Dlaczego nie może być normalnie ? Saguś - na szczęście ta "miłość" do puszek mi przeszła. Ale po siermiężnych latach 80-tych jak ktoś coś kolorowego przywiózł z zagranicy, to ja jak sroka... Nie mówiąc o czekoladkach w pięknych metalowych pudełkach, jeszcze do dzisiaj stoją niewyrzucone. Margaryny to ja nie kupuję, ale pudełka mam, naprawdę do mrożenia są dobre, na jedną osobę w sam raz. Dla pluszaka też. Mówi się - że jak Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera... Na mnie się to sprawdziło. Bo co mnie naszło z tymi krokietami ??? Nie robiłam całe życie, po kiego licha mi teraz ? No i durna już wiem: 1. naleśniki muszą być pieczone na małej patelni. (że cienkie, to wiedziałam) 2. farszu nie można dawać za dużo, 3. roboty z tym do ... i ciut ciut, ale dobre france jak nie wiem co, mimo że mają wygląd wielbłąda i raczej trzeba je jeść na dużym talerzu, a nie deserowym. Pewnie gdybym była Yoanką - to bym takich głupot nie zrobiła. Ale cóż, gospodyni ze mnie żadna.... Dostałam dzisiaj dynię, to będę jutro zupę gotować, może resztę na placki zużyję. To tak na pocieszenie po garbatych krokietach. Saguś, Goda - no przecież ciągle nie można sprzątać, chwilki dla siebie też trzeba mieć !

no nie !!! znowu ?

nadzieja, że Mania klupie....

...i się wścieka !

ale jakoś przepchać trzeba

ale będzie dużo pluszaków !!!

zrobię jeszcze kawę na dobry czwartek, żeby zoomy się otwarły i o tabletkach pamiętała ! (_)O, (_)O, (_)O,

nie mam pojęcia ile wysłałam, niech to szlak !

Saga no u nas dzis juz nawet niezy dzien był a tak patrze w prognozy zeby jak pojade na łeb nie lało , moze uda mi sie jutro zdjac pawilonikowy dach bo jak dwa dni bez d eszczu będa to moze wyschnie . Ja teraz wsszystkie puszki i opakowania w domu podekupazowałam i to na dodatek wsio rozne bo uczyłam sie dekupazu :D wiec nie mogłam wymyslac jakiegos jednego wzoru :D choc wiekszosc jest w iadomo w jakiej tonacji :D Nutko czesto widze jak na naszej ulicy gapy walą orzechami w asfalt :D bystre ptaszki :D kiedys az podskoczyam jak koło mnie orzech walnął o i hałasu narobił :D. mam troche starych orzechow to musze gapom sypnąc :D No widzisz i po co nerwy , szkoda zdrowia . Anoola no to Ajska dba zebys miała gimnastykę :D bo tak to bys z kanapy sie nie ruszyła :DEE za duzo pudełek zbierac nie musisz ale kilka zawsze sie przyda do mrozonek .OPty naumiała mnie mrozic w kwadratowych pudełeczkach a potem wyjmowac w woreczek bo to mniej miejsca zajmuje i teraz mam tak zamrozone jagody czarne bo to nieduze porcje i zwyczajowo wtakim pudełeczku było poł zawartosci . Sama gadałas ze co jak co ale o tabletkach na cisnienie to trzeba pamietac . Godus no własnie duze pojemniki od lodow dobre do mrozonek , czasem mroze w nich jedzonko jak za duzo nagotuje jakiegos misza masza :D Opty Ty tak nie wołaj o poganianie bo ja nie zawsze bede taki niesamowicie spokojny czowiek :D no i tak to jest na emeryturze ze czasu człekowi biednemu brakuje zdecydowanie :D a niedawno wyszedł z pogaduszek Okupant no i zaległosci od razu sie porobiły a jutro juz zabieraja czesc produkcji wiec wiadomo trzeba wsio naszykowac a i nowe koronki doszły wiec mam kupe ciecia . No sama klupałam i nie słyszłam wołania o pomoc bo niestety nie widziałam Twego wpisu , pewnie 9 ty dopiero otwiera stronę :(:(

Oj, stasznie aniolki w kregle graja. Pierwsza burza w tym sezonie. Moje biedne malejstwa… pewnie bedzie w kuchni “prezent” , nic to, wybacze! (jak zaczelam pisac to bylo wczesne rano... teraz juz po lunchu i slonce swieci :P ) Nutka no to dobrze ze starch mial wielkie oczy ale tryb pilny w maju? Jaja! Masz racje, ptaki coraz mniej nas sie boja, chyba ze wyczuwaja zlego czlowieka :O Moje papuzki maja mnie calkowicie w nosie jak skubia nasionka a ja latam z aparatem, olewaja mnie lub raczej obsrywaja :O Sagus no tak, ucieszylam sie jak zaczela sie bawic ale jak probowala nadgonic wszystkie dni kiedy sie nie bawila to troche bylo za duzo! :D no ale w koncu sie zmeczyla i slodko zasnela. Opty Pixelek tez tak sie bawi zeby Twoj udzial w zabawie musial byc? To sa male malpy! Dobrze ze Suzka nic sobie z zabawek nie robi. Ona woli byc mizana, tulona :D No wlasnie… dobre te krokiety i nie wazne jak wygladaja… tyle ze len sobie nIe robi! Dzis pamietalam o tabletkach :D a w sumie to zapomnialam dwa dni pod rzad… Mania no tak, u Ciebie te zbierane pojemniczki jakos wygladaja, jakis sens maja. I pewnie jak sie chetny znajdzie to tez wydasz :P Ajska nie musi dbac o moja gimnastyke. :P Wczoraj sama bez gadania spowrotem przenioslam najnowszy sprzed do salonu, przed telewizor. Jakos plecy mniej bolaly. Teraz musze tylko uwazac zeby karku nie nadwyrezac i moze bedzie dobrze. Qrevska starosc! Pewnie ze trzeba o tabletkach pamietac ale jak rano nie wiadomo co pierwsze to pozniej jest jak jest. Ale Ajska juz jest lepiej to i pamiec ;) mi wroci :P (_)> (_)> (_)> (_)>

widze, dzis same dobre wiadomosci:) Nutko najwazniejsze, ze neurolog nie nastraszyl, ale rezonans dopiero na maj?? to jest naprawde bardzo pilnie...mamie kiedys robilismy prywatnie, wtedy tez musialo byc pilnie....do cholery to u nas kosztuje:( Sagus, mysle, ze lekarz z mama ma racje, najwazniejsze, ze ona czuje sie na swoim i ma obowiazki, musi cos robic, wiem, ze gdyby m oja mama zostala w miescie, to pewnie juz jej nie mialabym, a teraz czasem na nia nakrzyczemy, bo robi za duzo, nosi za ciezko, ale ciagle rusza sie, ma rozne obowiazki i to naprawde pomaga Opty, u nas tez wczoraj pogoda poprawila sie, a dzis w nocy nawet przymrozek, szkoda ze jestem w pracy i nie moge nic zrobic na wsi narobilas smaku z tymi krokietami :) Opyu ja niestety nie sprzatam ciagle, ja sprzatam zdecydowanie za malo :( kiedy czytam jak wy tu szorujecie okna, albo jak Yoanka nablyszcza mieszkania i szykuje takie zarcie, to tylko do kata sie schowac:( Anoolko, fajnie, ze twoja pociecha idzie wyraznie na poprawe:) no pierwsza burza musi byc dla nich przezycie niezle, ale moze podarku nie znajdziesz:) oj, musze znikac, pozdrawiam wszystkie dziewczynki:)

Nutko... chlip, chlip... - to z żalu i z zazdrości ! Cudne i wcale niemało. Anulka - ja już też więcej nie zrobię, nie ma mowy ! A pluszak chyba do swoich stu lat będzie chętny do zabawy. Tylko czeka, kiedy może mnie "molestować" o rzucanie piłką. Najbardziej lubi taką do siatkówki, wypuściłam sporo powietrza i rozprułam trochę skórkę, żeby miał za co złapać. Śmiesznie wygląda taki maluch pędzący z piłką równą jemu. Tylko uszy się wiewają na boki. Nieraz chciałam zrobić fotkę, ale nie jestem tak szybka.... Dzisiaj kolejny dzień pięknej pogody, chciałam stroik dokończyć na słoneczku - ale jakoś mi chwil zabrakło. Jak wróciłam z gimnastyki i rehabilitacji - to szybko popołudnie minęło. W sobotę muszę się przyłożyć. Goda - masz całkowita rację jeśli chodzi o rodziców. Ja zrobiłam ten błąd i wzięłam ich do siebie - mama jakoś się w mieście odnalazła, tata niestety nie. Maniu - daszek zdjęty ? Idę wcześniej do wyrka, więc na bezstresowy PIĄTEK !!! (_)O, (_)O, (_)O,

Anoola no pojemniczki fajne ale pojedynczo bo w masie to durnowato wyglada taki misz masz :( moze kiedys zrobie serie jednakową ale jeszcze nie teraz . wow no to bohaterka jestes jak znowu wyciagnełas maszynke do ćwiczen . a ja nawet na gimnatyke nie zaczełam chodzic bbuuuu teraz chwili czasu nie mam bo produkcja cały czas idzie i chyba jeszcze wiecej bede robic bo zapotrzebowanie jest wiec musze dac wieksze tempo zeby sie wyrobic . Godus jeny jeszcze Ci pracy na wsi brakuje oj odpocznij troche zebys znowu sie nie rozchorowała . U nas dzis był piekny słoneczny dzien wiec oczy pasłam kolorami . Opty po południu pojechalismy na działke bo umowiłam sie z Okupantem bo miał mi pomoc zdjac daszek i lustra tez pozdejmowac do pochowanie no i daszek wyschł wiec juz w piwnicy schowany a tak mnie martwiło czy wyschnie bo pogoda wiadomo jaka była do teraz :(No i tak z grubsza działka naszykowana na zime . Nutka wow gratulacje zbiorow , co smakowitego zrobiłas :D

Ja dziś expresem , bo czasu brakło. o I nadziwić się nie mogę o jakim słonku piszecie........:( W sumie nie lało ale zimno i żadnego promyczka :o o Nutko Uzbierasz;) Powolutku ale zawsze to swoje:) Ślicznie wyglądasz w tym lesie;) Ja sobie troszkę też uzbierałam w lecie ..kozaczków ale nie pokazywałam bo tak mało :-D w tym roku ale zawsze cuś:-D o Goda I ja też tak temat ze swoją Mamą zrozumiałam, ale musiałam się upewnić i usłyszeć to od specjalisty .Resztę spraw załatwię sama. Na siostrę liczyć mogę ale tylko jak jadę . A cały tydzień jestem tu , ale pomocy z jej strony żadnej. Ale...ja już to przerabiałam , więc truć nie będę. U nas też rezonans w granicach 600 zł , nawet i więcej gdzieniegdzie. Więc nie tanio:( . o Anoolka a brawo Ci się należy za odkurzenie sprzętu ;) Pewnie, że powoli i nie szarżuj a plecki mnie boleć będą :). o No spadać muszę bo dziś bardzo wcześnie wstałam, więc mam nadzieję coś kimnąć wcześniej ! o Słonecznego piątku bym chciała wreszcie !!

Widze, ze dzis bede miala malo pisania ;) Moze szybciej pojede do domu? Mam o 13-tej rozmowe konferencyjna i chyba wiecej niz pol godziny nie bedzie klotni :O:O Aniol tez sie na to wprosil bo ta nasza ksiegowosc za duzo sobie pozwala i jeszcze nas obwinia. Nas - mam na mysli wszystkie takie siroty co musza zatwierdzac fakturki we wszystkich 60-ciu czy wiecej fabryczkach nalezacych do jednego wlasciciela :P Wlasnie bylam u naczelnego bo zamowilam swateczny lunch i od slowa do slowa on mi mowi ze ma w rozpisce ze ja pracuje do 23-ego, miedzy swietami i wracam 3-go stycznia do roboty. Mysle ze to teflon "nominowal" dni mojej pracy. A widzial kto fruwajace swinie? No! Urlop od 20 grudnia do 10 stycznia wisi na bialej tablicy i chyba tylko slepiec tego nie widzi… Niech mnie w dope pocaluja!!! Goda zgadza sie, brak obowiazkow w starszym wieku wykancza. Z pracowych lat obserwuje ze czesto ktos odchodzi na emeryture i dlugo nie trwa zanim do nas dotrze zla wiadomosc… Szczegolnie tak sie dzieje z samotnymi, tak jak ja…. Bo jak maja rodzine, wnuki to jakos jeszcze ich zycie drobnymi obowiazkami sie urozmaica a jak ja przejde na emeryture to co? Wygodna kanapa i duzy telewizor…. Nie, podarku od pieskow nie mialam ale strasznie sie cieszyly jak wrocilam. Tak mozno ze az pospalam se na kanapie :O bo zal bylo je zostawiac i isc do sypialni… Dopiero jak Ajsa poszla do swojego lozeczka to ja tez do swojego :P Opty moja Ajska tez chyba do konca bedzie sie bawila :D Moja najbardziej lubi piszczace zabawki. Co prawda piszczalke szybko wygryzie dlatego dostaje najtansze zabawki :D a jak nowa przyniose to radosc jakbym caly swiat jej podarowala :D Mania wyciagnelam maszynke bo plecy mocniej zaczely bolec a mnie na to nie stac :P Musze byc sprawna i bezbolesna bo TAK! Zartujesz? Nowe zamowienie wplynelo? Czy moze juz czesc oddalas i padli z zachwytu i dlatego? Jesli tak to sie ciesze ze na stare ;) lata Cie doceniono :D Ale to znaczy ze mniej czasu na nasze skypowe …p*** o szopenie…. Nutko super fotki, Ty super i las cusdowny! Sagus ze tez ta Twoja siora nic nie madrzeje…. Jeszcze zeby naszla ochota na dorciowanie…. Stara juz jestem to i trzeba powazniej sie porozciagac :P Nie tylko na szerokosc ;) (_)> (_)> (_)>

Konferencja byla na zasadzie - Stalo sie pewnego razu łoj chłop przemowil do obrazu łoj a obraz doń ani słowa, taka byla ich rozmowa łoj łoj łoj łoj!!!!!

Znowu kawe zmarnowaly!

Ale TEJ nie zmarnują, nie bój się :D http://www.tapeta-kawa-babeczka-wisnie-jagody.na-pulpit.com/zdjecia/kawa-babeczka-wisnie-jagody.jpeg

Goda, Ty co trzecie zdanie czytasz Nabłyszczałam MAMY mieszkanie i TAM żarcie szykowałam. W domu syf i placki z kabaczka :P Anoolka, u mnie podobnie, trochę nakłamałam co do daty wylotu i przylotu. Tzn. powiedziałam, że wylatuję wcześniej, niż naprawdę i że wracam później. I co ? I patrzę na grudniową rozpiskę i co widzą moje piękne oczy ? Ano, dyżur kończę W DNIU WYLOTU i kolejny mam w styczniu - DZIEŃ PO PRZYLOCIE Gdybym tak podała prawdę, to miałabym się z pyszna Ale i tak się wyawanturowałam, co to jest, q*****, ukryta kamera ? I tak w grudniu mam tylko dwa dyżury (ciekawe, czy mi na ZUS wystarczy, w kwocie 1200 PLN zresztą :P ) a na styczeń jeszcze nie wiem, bo się kierownictwo obraziło :P

A ja po raz pierwszy od wielu tygodni też się cieszę z piątku :D Bo wróciłam o szesnastej, i jutro mam NIEDZIELĘ i pojutrze TEŻ NIEDZIELA :D Jak to niewiele do szczęścia potrzeba :D

Przeczytałam, co napisałyście o kolejkach w NFZ . I zrobiło mi się wstyd, że tak oszukuję z terminem wyjazdu Chyba będę 34 godziny CODZIENNIE ciągnąć . . .

No dobra, żartowałam. Idę balować, PIĄTECZUNIEK :D

Yoanka, jak Ci się uda zmieścić 34 godziny "codziennie" - to masz nobla - i pracować nie musisz ! Niech te niedziele które masz przed sobą mają właśnie po tyle godzin albo więcej ! Co do kawy - to faktycznie , nie zmarnuje się ! Aż mi ślinka cieknie. I ochoty nabrałam na zakup ekspresu - tylko to chyba durny pomysł dla jednej osoby... Saguś, dzisiaj też słoneczka ani ani... Nudny dzień, sprzątać mi się nie chce, a innych zajęć sobie nie wymyśliłam. Pozostały książki, sudoku i lodówka... Ale teraz leci lista - to już może być. To co Twoja siostra robi, jak nawet do mamy wyjść nie chce ? Siedzi sama w domu i... narzeka, jaka jest samotna ? Mania - zwiększono zamówienie ? Wyrobisz się ? Anulka - no popatrz, ktoś kalendarza odczytać nie umie. Albo myśli, że to jeszcze tyle czasu - że wszystko może się zmienić. Na maszynce się nie forsuj. Pewnie już za kawą się rozglądasz - cudna jest wyżej. Wyślę i idę po herbatkę.

Ale w TEJ dziedzinie nie ma przecież Nobla

Ta Opty... cudna kawa byla ale mi wypilas, ciacho pozarlas a nowej nie postawilas :P I chyba znowu trza stronke przepychec :P

nie wypiłam Ci kawy !!! Zoomy przetrzyj, stoi ! Nową mogę postawić - (_)O, (_)O, Yoanka - nieważne że nie ma ! Jak tego dokonasz - to i nagrodę wymyślą ! A Mania gdzie ? Pojechała już ? Czy koronki ją przydusiły ?

Opty wyjezdzam w niedziele rano a dzis koronki mnie zawaliły i dopiero oderwałam sie od roboty, diabelstwo marudne a chciałam nadgonic bo jak zwiekszone zamowienie to trza działac zeby sie wyrobic bo takiej szansy to przepuscic nie mozna :D jak wroce musze jeszcze bombek zamowic i pewnie koronek tez zbraknie :( u nasz dzis tez wredna pogoda i nawet w południe padało a poszłam zobaczyc jak tam slubny poczyscił grob no i troche ustroic zeby chłop sam kwiatkow nie stawiał . Yoanka no bystre te w firmie zeby tak Ci strzelic dyzurki :( No jak masz tyle niedziel to moze nas tu konkretniej zmotywujesz anie bedziesz ciastek stawiac :P:P Anoola no na nasze skypowe pogaduchy to przecie czas znajde bo i tak na głosniku gadamy :D gorsze ze za d ługo spie :( No juz wczoraj zabrali pełne kartony a padac nie padali bo jedna pani była i papierki pisała bo ja juz w te klocki licha jestem ale i tak zamowila :D i pochwaliła :D No te sie okrutnie ciesze bo tak mnie dręczyła ta d ziura budzetowa po zakupach meblowych :D no trafiło mi sie niesamowicie jak slepej kurze ziarno :D No emerytura to jest dobra ale wtedy jak ma sie konkretne zajecie i nikomu sie nie zawadza bo kanapa i telewizor to masakra :( Sagus moja Ciocia wiele lat temu zapytana jak sie czuje u córki do ktorej sie przeprowadziła na starosc odpowiedziałą ze jak szafa trzydrzwiowa na srodku pokoju a była tam szanowana oszczedzana i opieke miał doskonałą a mimo to wewnetrznie było jej zle , i ja rozumiem bo to najlepiej na własnych smieciach .

Szukasz idealnej diety dla siebie ta strona pomoże Ci ją dopasować. Też na początku byłam sceptyczna ale efekty mowią same za siebie. http://dieta-personalna.eu/B1/05625add61/

Przymulony dzień...lało..wiało i do tego zimno jak diabli... Trochę miałam zalatany tydzień..najważnieszy problem załatwiony..urabianie mamy do wyjazdu...do restauracji na urodzinki..ale mądra jestem(dzieći tak stwierdziły) i mama niczego się nie domyśla..ciekawe jak zareaguje... W niedzielę opisze dokładnie///dziś nawet nie mam czasu na czytanie..nadrobie..dobrej nocy...

Na poczatek... BONCIA Czego Ci zyczyc? Mocnych nerwow, szybkiego zakonczenia wiadomej sprawy i konskiego zdrowia! STO LAT! A jaka cyferka? Nie wazne, wazne jak sie czujemy ;) Yoana widzisz jak szybko Optusia MOJA kawe wypila? Zobacz, jeszcze sie nie zjechalysmy a juz nas obfotografowali.. :O:O 2 https://naforum.zapodaj.net/e07da96aba01.png.html 2 Ja tam nic nie naklamalam ale chyba 20-tego bede musiala isc choc na pol dnia bo to bedzie ten lunchowy dzien. Ale mysle ze mnie puscicie bo skoro 19-ego wieczorem przylecicie, zanim Was odboire, zanim sie wysciskamy, zanim pojdziecie spac, zanim Wam sie zegarki w doopach przestawia, zanim sie rozpakujecie to ja wroce :P Glupio mi ale co zrobie? O 13 maja z zarciem przyjechac (jesli dobra firma to beda troche szybciej[pierwszy raz ich zamowilam, zglupialam czy co? Bylo wziasc sparwdzona]) wiec jak sie rozpakuja to ja bede mogla zwiac ;) Zreszta zobacze, moze Aniol wezmie to na siebie :P bo on dobry chlop! Jakie plany na Twoje niedziele? Ja sie przymierzam do sprzatania ale jak na razie kiepsko mi to idzie bo zaczelam robic porzadek w komputerze :P a jak to wciaga i ile czasu zajmuje to nie musze nikomu mowic :P 34 godzin na dzien... tez bym tak chciala! Opty ja tez tak o expresie do kawy mysle... na jedna osobe... zreszta czesto z czegos rezygnuje bo na jedna osobe... Zmywarka do naczyn by sie przydala ale na jedna osobe? I tym sposobem w pazurach myje :P Co do kalendarzowej rozpiski? Ignoranty pieprzone! Ale nawet Aniol wczoraj mowi - i co ci (czyli mi) zrobia? Jakby teflon chcialby sie mnie pozbyc to by tylko sobie wykopal dol, tak stwierdzil Aniol i zaczelismy sie smiac - ile to jeszcze miesiecy??? Nie wypilas takiej ladnej kawy? to kto? Pusta filizanka byla :P Mania wyzywalam od glizdy a Ty teraz jak pracowita mrowa! Fajnie ze swoja dziure budzetowa zatykasz... Ja jeszcze tydzien, jeszcze dwa i tez oddech zlapie. Te duze rachunki juz zaplacone. Jeszcze tylko ze dwa tysiace na karte kredytowa... No pieski ostatnio nadszarpnely nieplanowanie :P Ale czy ja im zaluje? Nie! A mi na emeryturze zajecie w stylu dzialka czy bawienie wnukow potrzebne nie bedzie. Ja to bym chciala jakas dusze ktora by tak jak ja lubila spacerowac nad wielka woda! Z reszta problemow to jestem pewna ze sobie bym poradzila.