Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 1

Dredzik to idziemy równo:) ja też jestem zapisana do pani dr G ale na 26.09 też mam przed sobą tylko 1 ostatnią szansę, 2 blastki na zimowisku... już mi słabo na samą myśl co to będzie, ale jestem dobrej myśli:) też planuje w październiku zrobić screching i w listopadzie jakoś w polowie crio:) tylko myśle gdzie zrobić ten screching?? ile to kosztuje w gyn? robiła ktoraś z Was na nfz? jak tak to gdzie i jak to wygląda czasowo i organizacyjnie? Iwcia jak tam ? Peonia trzymam kciuki za wizytę:) Małami a Ty jak tam kochana?? Miłego dnia no i już weekendu :)

Gośćkasia..nie smuć się już-jest ok. Ja to odebrałam jako atak na nas. Dziewczyny... byłam dziś u położnej i przy okazji się u niej zważyłam. To już 6 m-c a ja przybrałam 2, 6kg. Już nie wiem co mam robić. Waże ogólnie 52,6. Jem normalnie aż wręcz zaczęłam się obżerać "z musu " aż mąż i tata mówi co ja tak dużo jem??? A tu dziś patrze na wage i się załamałam.

Linka a ta pani dr G to pani Gajewska z GC? <> Dziewczyny kciuki za dzis! :) <> Iwcia i jak tam sytuacja?

Cześć dziewczyny, trzymam kciuki za wizyty, transfery :) Ja sie czuje tak sobie, fizycznie jest gorzej niż po wyjściu. Psychicznie staram sie nie myslec o tym, choc zdarza mi sie jeszcze czasem płakać. Chce isc do dr G 26.09 dowiedzieć sie jaki mamy plan działania.

Tak Olusia, dziewczyny tutaj ją polecały więc się umówiłam :)

Linka ale świetnie, że idziemy razem! Szkoda, ze sie nie zobaczymy w Gyn...dla mnie wyprawa do Kato to niezła sprawa logistyczna. Muszę zgrać pociągi, wizytę w Gyn w Rudzie, dyżury w pracy mowie Wam Meksyk. W Gyn screching to 500 zl. O zgrozo. W Zielonej u moj gin bierze 350 zl. Ale zagadałam u mnie w pracy i zrobią mi to na oddziale. Bez znajomości to ani rusz. Popytaj sie lek gin może któryś robi taniej. Choc wiem, że tu dziewczyny pisały że w jakies klinice w Kato robią o wiele taniej razem z wlewem z intralipidu. Buziaki i cieszę się że idziemy razem.

Dredzik no pamiętam że Ty z daleka :( oby teraz się udalo!!! no wiem że gdzieś jest taniej z intralipidem ale ja się na niego raczej nie zdecyduje, wezme za to na pewno atosiban na skurcze. 500 zł to dużo ale jak nie znajde gdzie indziej to się zdecyduje...

Linka ja tez juz mam mieszane mysli co do intralipidu i nie wiem czy sie mam tez na niego decydowac... mam metlik w glowie..

Olusia ja też właśnie, a tym bardziej ze nie badałam tych NK, z tego co pamiętam dr Gryga nie był przekonany co do tego intralipidu, a tym bardziej już raz bez niego się udało więc wierze że teraz też się uda :)

Dziewczyny ja po ostatniej wizycie u dr Cz ktora mialam jakos 2 miesiace temu stwierdzilam ze nie bede do niej chodzic... pojde albo do dr G albo do dr Sz lub dr M

Linka mi z kolei sie udalo jak wzielam intralipid ostatnio i nie wiem czy on mi pomogl czy po prostu i tak by sie udalo bez niego...tego sie nie dowiem....ja czekam na immunofenotyp NK i zobacze jak tam moje komorki, ale jak badalam nk test to mialam podwyzszone te komorki NK

Jest 1 pecherzyk :)

Immunolog dr S z kliniki mowil mi ze powinnam wziąć dwukrotnie intrapilid przed crio tzn 2 tyg wczesniej i potem w dniu transferu oraz brac ancorton. Chociaz ten nk test robilam 2 tyg po poronieniu to moze dlatego byl taki wynik, musialabym go powtorzyc przed crio... ale jak czytam dziewczyny braly miesiac wczesniej i potem jak cos to w dniu transferu wiec nie wiem juz co i jak.. kazdy lekarz mowi inaczej <> Peonia gratulacje :)

To Olusia przegadaj ten temat z dr, to są za każdym razem trudne wybory niestety:( wiadomo każda z nas chce jak najlepiej zeby potem nie żałować że cos jeszcze można było wziąć / zrobić ahhh musi być dobrze :)

Peonia gratuluje :) kiedy wizyta serduszkowa??

Linka tylko ten NK test robilam 2 tyg po poronieniu to moze tez dlatego byl taki wynik, musialabym go zrobic przed crio i wtedy zobaczyc wynik i zdecydowac co i jak. Dlatego wybieram sie do dr G..

Czesc dziewczyny, wczoraj zaczelam po lekach krwawic i to co ze mnie lecialo to az nie chce sie oppwiadac:( bylam rano na usg i ladnie sie oczyscilo ale zostaly jakies czesci ktore muszą usunac takze czekam na zabieg. Peonia gratuluje:)

Iwcia trzymaj sie!!

A ja w ciazy wzielam juz ostatni Intralipid. Dzis 31tc i 3d. Nie badalm NK. Wszystkie leki to byla moja ostatnia deska ratunku. Niczego nie zaluje. Cos wkoncu zagralo. Nigdy sie nie dowiem co, ale nie ma to znaczenia. Mrozaczek poczeka na nas a wtedy bez zastanowienia powtarzam zestaw. Z tym ze nie zgodze sie na cykl stuczny do crio bo na nim nigdy nic nie drgnelo. Udane byly tylko swieze transfery po punkcji. Nigdy nie zastanawialam sie nad wiara w Intralipid. To bylo cos czego nie bralam. Cos co w teorii moglo pomoc a moglo byc albo jest placebo. O Intralipidzie dowiedzialam sie u Was na forum i dzieki Wam za to. Bo dr M sam od siebie nie proponowal. No ale jak zapytalam czy warto to wziac to powiedzial ze jak najbardziej. Takze jestem tu gdzie jestem a za pare tyg juz utule swe dlugo wyczekane skarby. Tola

Ja jestem w drodze do BS teraz już tam zostajemy na kilka tygodni. O 17:30 mam wizytę podglądającą. Zobaczymy co wiedziałam, choć nie czuję, by coś rosło. Ostatnie kilka dni było dla mnie bardzo problematycznych. Czeka mnie kolejna kanałówka, myślałam że umrę z bólu, musiałam dostać antybiotyk i leki przeciwbólowe. Dr Z powiedział że teraz jeszcze mogę zażywać. Dziś już jest lepiej. Liczę że do niedzieli zupełnie ból minie. Do tego przedwczoraj dostałam wezwanie z ZUS do złożenia zaswiadczenia o tym że na wiosnę po crio byłam zdolna do pracy. Oczywiście nie miałam takiego kwitka, w pracy kadrowa nie policzyła dni i nie wysłała mnie do medycyny pracy. Na szczęście okazało się, że wystarczy zaświadczenie od gina, który tamto l4 wpisywał. Gync obiecało wypisać dokument na wczoraj, oczywiście się nie wyrobili, miało być na dziś rano, przyjechałam tak i oczywiście dalej nie było. Dziewczyna obiecała że zaraz to załatwi u dr M. Zaczęła notować na nowo co potrzebuje, w międzyczasie do recepcji przyszedł dr M, uśmiechnął się i przywitał że mną. Poszedł do siebie, ale po chwili wrócił, usiadł na przeciwko mnie i zapytał ci u nas, co mnie sprowadza, czy wracamy. Tak mi się miło na sercu zrobiło. J równocześnie poczułam się jak zdrajca, szczególnie dziś, jak przyjechałam pod klinikę spakowana do innej kliniki. Powiedziałam mu więc tyłki, że mnie ZUS ściga za poprzednie l4. No i on od ręki wypisał mi to zaświadczenie.

Iwcia, trzymaj się kochana! Peonia, Gratulacje!!! Sil powodzenia !

PEONIA gratulacje - najważniejsze, ze chociaż jeden kropek się na stałe zadomowil :) i to kropek gigant jak sam taką betę naprodukowal :) Sil rzeczywiście bardzo fajnie się zachował dr M - a Ty nie czuj się jak zdrajca, bo tylko walczysz o swoje szczescie.Dziewczyny jak to jest z atosibanem - ile go dają w Gyn i w jakiej formie - kroplowki? Czy on jest podany w trakcie transferu czy przed - i ile przed? Ktoś coś?

Peonia gratuluję. Ja mam wizytę 23.09 Dziewczyny ciężarówki bierzecie dalej witaminę D3? Któraś z Was bierze pabidexamethason? Nie wiem czy powinnam go dalej brać, nie odstawiam sama, z resztą nie wolno go nagle odstawić ale zaczęłam się zastanawiać czy nie ma przeciwwskazań skoro beta pozytywna.

Dziękuje :) wizytę mam 26.09 u dr G :)

Hope, ja miałam Atosiban za tym ostatnim razem w Gyn. Nie wiem jaka to jest pojemność, ale podają go ok pół godziny przed transferem, i kończą po transferze, mi po transferze leciał jakieś 3 godziny. Dobre jest to, że można sobie po transferze te 3 godziny poleżeć :)

W formie kroplówki. Zapomniałam napisać :)

Peonia a o której masz wizytę?? ja będę z samego rana:)

Dzięki kochane:* zobaczymy jak to będzie ..dziś mam pierwszy raz wizytę u dr Grettki zobaczymy jaki jest..szkoda że dr M przyjmuje tylko w czwartki popoludniu :(..jeszcze się denerwuje bo nie mam wyniki z histero..jestem ciekawa co z moją macica bo tamten ginekolog mi mówił że podejzewa i mnie polipowatosc macicy a jeśli to prawda to transfer nie ma sensu bo i tak się nie uda;(.. powodzenia Peonia na wizycie abyś dziś ujrzała pecherzyk ;*

Linka, wizytę mam o 8:00 :) chętnie cie poznam. Dziś tez poznałam jedna dziewczynę z forum- Basik, fajnie, ze sie odezwałas, trzymam kciuki, zeby tobie tez sie udało.

Hey kochane tu Ala