31 lat i biała suknia z welonem do ślubu, idę na to wesele żeby się pośmiać

Ciesz sie że bierze ślub kościelny że po tylu latach wreszcie wychodzi z grzechu ciężkiego. Skoro po katolicku gadasz to ja po katolicku komentuje.

gość dziś dlaczego nie wyzywam? po podała logiczne argumenty. Najpierw się uczyła, a potem pracowała żeby nie wejść w życie dorosłe z pustymi rękoma i opierać się na pomocy rodziców. to było dobre 100 lat temu a teraz czasy się zmieniły i cenię sobie taką szczerość. dla mnie to jest dojrzała postawa

Ciesz sie że bierze ślub kościelny że po tylu latach wreszcie wychodzi z grzechu ciężkiego. Skoro po katolicku gadasz to ja po katolicku komentuje.

dziś Jakie tu wierzące, Bogobojne panny siedzasmiech.gif ciekawe czy cnotliwe do slubi- raczej nie ciekawe czy przestrzegajace przykazać- zwlaszcza miłowania blizniego-z pewnoscia nie ta wasza wiara to parodia i żenada x a wiesz ze istnieje takie cos jak spowiedz? każdy człowiek grzeszy, bo gdyby tego nie robil to byłby swiety... ale co ty tam możesz wiedzieć. Czasem człowiek wierzacy zyje bez slubu 10 lat z różnych przyczyn, a potem go bierze bo mu zależy zyc według wiary... no ale co ci kto będzie tłumaczył...dla ciebie nic nie jest po środu. wszystko jest albo czarne, albo białe...

"absolutnie nie!!! to ty decydujesz o wszystkim!!! nie decydujesz tylko o chorobie i śmierci! ale - to ty decydujesz się na bycie z facetem który nie chce ślubu! - to ty decydujesz że kasa ważniejsza! - to ty decydujesz że musi być kasa na wielkie wesele więc gzicie się bez ślubu ciułając kasę na kieckę i wódę! - to ty decydujesz że najpierw studia, kariera, dom, kredyt, wakacje w tropikach - ślub można wziąć zawsze ale dla ciebie najważniejsza jest "oprawa", bal, koperty, kiecka, chlanie wódki i goście " x NIE! To zewnętrzne okoliczności sprawiają, ze tak się życie potoczyło, że trzeba było schować w kieszeń wypielęgnowane wartości o ślubie i byciu żoną, i żyć latami dorabiając się by było jedyne prawdziwe i słuszne wesele :P Inne się nie liczą.

12.42 "to ty decydujesz że musi być kasa na wielkie wesele więc gzicie się bez ślubu ciułając kasę na kieckę i wódę! - to ty decydujesz że najpierw studia, kariera, dom, kredyt, wakacje w tropikach - ślub można wziąć zawsze ale dla ciebie najważniejsza jest "oprawa", bal, koperty, kiecka, chlanie wódki i goście" xxx no i dobrze! kazdy ma inne marzenia i priorytety co nie znaczy, że ta miłośc nie jest prawdziwa a on jest gorszy od ciebie. jeszcze trochę w ogóle wesele z tańcami, alkoholem i suknia to będzie feee i beee. Co jest złego, że ktoś się kocha ale jednocześnie chce zrobić wesele i musi na nie zarobić? Niedługo w ogóle będzie tu jeden wieki szary kalifat, bo wszystko będzie wiochą i obciachem. Weź ty idź się utop deprecho chodząca, bo ten świat jest w ogóle obciachowy i kiczowaty. Lepiej ci będzie pod ziemią. bez odbioru

KTORA Z WAS NIE gździła się przed slubem- niech pierwsza rzuci kamień:D

gość dziś a wiesz ze istnieje takie cos jak spowiedz? każdy człowiek grzeszy, bo gdyby tego nie robil to byłby swiety... ale co ty tam możesz wiedzieć. Czasem człowiek wierzacy zyje bez slubu 10 lat z różnych przyczyn, a potem go bierze bo mu zależy zyc według wiary... no ale co ci kto będzie tłumaczył...dla ciebie nic nie jest po środu. wszystko jest albo czarne, albo białe... xxx zawistnej autorce to powiedz bo to ona ma jakiś problem z tym że dziewczyna bierze ślub kościelny. Własnie ta panna młoda się wyspowiada i po sprawie więc co szczekasz?

No dobrze świętoje/bliwe mamuśki a powiedzcie mi czym się różnią wasze 3-4 letnie związki przedślubne od jej 10 letniego, że to dla was taka hipokryzja i szopka? No słucham? nie mieszkałyście razem z narzeczonymi? nie spałyście z nimi przez te lata? Skoro jesteście takie wierzące to myślicie, że dla Boga jest różnica między cudzołożeniem przez 4 a cudzołożeniem przez 10 lat?

gość dziś 12.42 "to ty decydujesz że musi być kasa na wielkie wesele więc gzicie się bez ślubu ciułając kasę na kieckę i wódę! - to ty decydujesz że najpierw studia, kariera, dom, kredyt, wakacje w tropikach - ślub można wziąć zawsze ale dla ciebie najważniejsza jest "oprawa", bal, koperty, kiecka, chlanie wódki i goście" xxx no i dobrze! kazdy ma inne marzenia i priorytety co nie znaczy, że ta miłośc nie jest prawdziwa a on jest gorszy od ciebie. jeszcze trochę w ogóle wesele z tańcami, alkoholem i suknia to będzie feee i beee. Co jest złego, że ktoś się kocha ale jednocześnie chce zrobić wesele i musi na nie zarobić? xxx ależ oczywiście że możesz robić tak jak chcesz! możesz brać ślub po spłaceniu kredytu na dom po urodzeniu i odchowaniu dzieci i po wyniańczeniu wnuków! twoja decyzja! ale nie wpieraj nam tu że jesteś katoliczką - PRAWDZIWI KATOLICY ŻYJĄ ZGODNIE Z ZASADAMI SWOJEJ WIARY - a nie wybierają z niej co im pasuje i a do reszty dokręcają ideologię oparta na "w życiu różnie bywa", "różne zdarzenie losowe", "różne wypadki"

Każdy ma prawo do szczęścia w kazdym wieku. W każdym wieku wypada wziąść ślub. XYZ :) Jak ktoś niezdecydowany i 10 lat partnerkę trzyma w niepewności to coś nie halo jest. Ta kobieta dostała do wiwatu. Gdyby ja zostawił to z nią byłoby kiepsko, on po 30 tce jeszcze sobie znajdzie kogoś. Kobiety dają się tak wpedzac w lata. Nie mieli kasy ani czasu na kościelny to cywilny trzeba było wziąść. Mówcie co chcecie. Ja znam takich co to siedzą z kobietą bo tak wygodnie a jak się trafi lepsza, ładniejsza, bardziej przebojowa czy lepsza w seksie to zostawi ta z którą latami siedzi. Co nie znacie takich przypadków. Przecież masę jest takich co to latami chodzą, mieszkaja a potem się rozstaja a facet za rok po rozstaniu juz żeni się z inną. Jak się inna nie trafiła to w końcu się ożenił bo juz ma swoje lata. Taki ślub na siłę. Można skończyć studia po 25 r.z znalesc prace, wynająć mieszkanie i wziąść ślub, choćby cywilny i dorabiać się wspólnie. Jeśli przez tyle lat żadnego ślubu to znaczy ze facet liczy na coś lepszego. Przykre to jest ale kobiety same dają się wpedzac w lata a potem zakładają tu tematy. Dlatego twierdzi się ze to farsa taki ślub. Z perspektywy kobiet wygląda to inaczej bo kobiety marzą o ślubie bez względu na wiek i o sukni białej i welonie. A wszyscy goście szeptaja: o wreszcie się z nią ożenił. X Co innego jeśli panna młoda ma 30 lat i znają się od roku czy dwóch to ma inny wydźwięk niż ślub w dojrzałym wieku, po tylu latach mieszkania razem i te wszystkie gadżety. Wianek to jest śmiech. Mnie to nie obchodzi. Żal mi takich kobiet. Ona jest tak szczęśliwa ze wreszcie się z nią ożenił ze nie panuje nad tym. Chciałaby to o czym zawsze marzyła tylko zapomina ze lata nie te i nie te okoliczności. Ona szaleje ze szczęścia i nie myśli co wypada a co nie. x Wy po 11 latach takiego siedzenia na kocia łapę tez byście tak reagowały ze szczęścia.

No jasne, jak nas nie stać na wesele po 3 latach związku w wieku np 21 lat to zrezygnujmy w ogóle i zróbmy cichy obiad, bo to przecież taka różnica czy sypiasz i żyjesz z kimś 4 czy 15 lat przed ślubem :o Ja ostatnio byłam na weselu gdzie para młoda była ze sobą 11 lat i miała już 3 dzieci i jakoś się nie zgorszyłam. Wiem, że ona nie była wielką przeciwniczką jakichkolwiek ślubów no i nie była nawet ochrzczona. To był wieloletni proces nim się przekonała do ślubu, do wiary w Boga, nim przyjęła chrzest, komunię i bierzmowanie więc to nie zawsze wszystko jest takie oczywiste.

Tak, tak bo slub koscielny i cywilny gwarantują wieczne szczescie i milosc:D a rozwody nie istnieja po slubie to juz tylo sielanka

"Jak ktoś niezdecydowany i 10 lat partnerkę trzyma w niepewności to coś nie halo jest" x aha no bo to zawsze facet trzyma w niepewności a kobieta nie ma nic do powiedzenia i ZAWSZE ale to ZAWSZE pragnie ślubu po roku, nie jest tak, że też się przyzwyczaja czy obawia tylko to PAN WŁADCA trzyma ją w niepewności :D No jak ty musiałaś liczyć na swojego łaskawcę i nie miałaś własnego zdania tylko potulnie czekałaś to ci współczuję :D bo mnie tam nawet po 7 latach nie było spieszno i nikt mnie w niepewności nie trzymał jak jakiegoś psa :D wzięliśmy ślub bo chcieliśmy miec wspólne nazwisko i latwiejsze załatwianie spraw w urzędach jako para ale większego znaczenia ten ślub dla nas nie miał i nie był żadnym nowym etapem. Kochaliśmy sie tak samo i kochamy nadal. Dziwne co? nie każda musi zaklepywać sobie faceta żeby mieć pewność, że jest kochana :D

12.59 pisał facet. Każda kobieta napięta na ślub. Jakoś nie wierze ze po 7 latach ślubu nie chciałaś. Bo umrę ze śmiechu. Nawet jak tak rozpowiadasz to nikt w to nie wierzy i się za plecami śmieją. Idź się przewietrz kobieto. Ktoś by cię jeszcze zechciał. :D

gość dziś Co ty chcesz od wianków? Serio dla ciebie to jest jakaś symbolika? Widziałam panny młode w wiankach i wątpię żeby któraś była dziewicą. Weź wyjmij kij z doopy ponuraczko. Moda teraz taka jest na boho i vintage i przeminie ja każda moda no ale ty taka niby wyzwolona, a przejmujesz się symboliką wianka i dla ciebie to śmiech. Matko jaki czarnogród. Fajnie te wianki wyglądają. Widziałam nawet, ze kobiety chodzą w wiankowych opaskach po ulicach, bo taka moda jest i co też nie wolno? ty sobie burkę załóż debilko :D

gość dziś znasz wszystkie kobiety świata skoro piszesz "każda" kretynie? ja niczego nie rozpowiadałam a co kto za moimi plecami gadałto mi wisi skoro nie miał odwagi mi tego w twarz powiedzieć. Nie znasz mnie a będziesz pierd/olic głupoty jak typowy debil :D

Każda kobieta napięta na ślub. Jakoś nie wierze ze po 7 latach ślubu nie chciałaś. Bo umrę ze śmiechu. Nawet jak tak rozpowiadasz to nikt w to nie wierzy i się za plecami śmieją. Idź się przewietrz kobieto. Ktoś by cię jeszcze zechciał. x a ja rozumiem tamta kobietę. Nie każdy lubi to co ty i żyje tak jak ty. Ja się z ciebie nie śmieję tylko dlatego, że ja lubię truskawki, a ty ty wolisz jagody. Nie uważasz ze to byłoby absurdalne? Ja jestem z facetem od 15 lat i jakoś do dziś nie chcę ślubu no? Nie jesteś w stanie w to uwierzyć? pękniesz ze śmiechu, bo nie możesz pojąć, że ja myślę inaczej niż ty?

chyba jestem jakimś wyjątkiem, bo mój faet oświadczył mi się 3 lata temu i chciał ślub, a ja nie. O matko jak mogłam??? Przecież kobieta zawsze chce ślubu:O żeby było ciekawiej w wieku 22 lat oświadczył mi się mój chłopak, z którym byłam ponad rok. Miał dobra pracę, dom itd. Odrzuciłam oświadczyny i go zostawiłam. Mojego obecnego kocham, więc piersionek przyjełam, ale powiedziałam, że chcę do ślubu poczekać. mam 28 lat i pewna jestem że do 30 za mąż nie wyjde, bo nie chcę i już. Tak sobie postanowiłam i tak będzie. Mój facet ślub mógłby brać i zaraz, ale skoro ja nie chcę to nie nalega już. Ciekawe co? jak to ja kobieta mogłam nie chcieć wyjśc za mąż:D

Gdybyś była ładniejsza od miss Polonii tobym uwierzył a tak przecietniara jesteś i myślisz ze w to ktoś uwierzy. Każda z którą byłem bakala po jakimś czasie o pierścionek i nie były to szare myszy. Ty po prostu lubisz sciemniac i nie myślisz czy to ma sens w twoim przypadku czy nie. A może ty córcia miliardera jesteś? Głupia ci/po.

To rżenie z każdego, wysmiewanie, pietnowanie, szydzenie to zdrowe dla waszej psychiki jest? Myślicie, że za takie coś czeka was niebo?

13.15 to się wystrój w wianek wariatko i idź do biedry na zakupy.

gość dziś A z ciekawości. Po tej 30stce walniesz kościelną szopkę?

"Z perspektywy kobiet wygląda to inaczej bo kobiety marzą o ślubie bez względu na wiek i o sukni białej i welonie." ja się wypowiadałam o 13:24 i napisze jeszcze coś do tej zacytowanej absurdalnej wypowiedzi. Otóż nie kążda kobieta marzy o sukni i welonie. To jakaś bzdura. Jeśli wyjdę za mąż za mojego obecnego narzecznego to nie będę na pewno chciała sukni, welonu ani wesela. Zrobimy to po cichu bez rozgłosu. O ile się nie rozmyślę, bo do 30 mam jeszcze dwa lata:P

no nie walne szopki, bo ja nawet slubu kościelnego nie wezmę:D jak już to cywilny i prócz świadków nikomu nawet nie powiemy:P

gość dziś A z ciekawości. Po tej 30stce walniesz kościelną szopkę? x nie koscielna szopke, a wezmę normalny ślub kościelny, z biala suknia i welonem i wesele na 100 osób. A dlaczego pytasz? :P

"no nie walne szopki, bo ja nawet slubu kościelnego nie wezmęsmiech.gif jak już to cywilny i prócz świadków nikomu nawet nie powiemy" No i właśnie to jest życie zgodnie z zasadami. Nie ma tutaj tego rozdźwięku wieloletni konkubinat-huczne, kościelne weselicho.

Każda z którą byłem bakala po jakimś czasie o pierścionek i nie były to szare myszy. x ale ja nie jestem każdą z którą byłeś i w ogóle mi nie zależy na tym żebyś ty mi w cokolwiek wierzył i wyobraź sobie, że nawet szara mysz może nie chcieć ślubu. Czy wg ciebie tylko miss polonia może być pewna siebie czy mieć odmienne zdanie, a jak już kobieta nie wygląda jak barbie to całe życie polega na łasce mężczyzn? Chłopie jak ty kiedyś miałeś jaką babę to mi kaktus wyrośnie :D no chyba, że wiązałeś się z pustakami które twoje seksistowskie teksty uznawały za przejaw męskiej męskości, bo z inteligentna kobieta to ty do czynienia nie miałeś, żadna z takim bucem by nie wytrzymała tylko pusty plastik. Powtarzam ci dziecko :) nie widziałeś mnie i nie wiesz czy jestem szarą myszą, a mógłbyś się bardzo zdziwić. Dobra kończę z tobą gadać bo na kilometr śmierdzisz gościem, który ogólnie kobiet nienawidzi i jest tzw "miłym facetem" czyli miłym tylko dla tych któremu się podobają fizycznie, a z innych w ramach swej rycerskości się naśmiewa. Trzymam się z daleka od takich buraków :D

Proponuje odpi/e rd/olic się w wianek i jeszcze na szyję korale z kwiatków jak na Hawajach i na zakupy na targ po/pier/dalac po ziemniaki i marchewkę. Taka będziesz pani jesień jak kwiatki pomarańczowe i brązowe będą. A jak włożysz różowe i zielone to powiedzą ze pani wiosna się zjawiła. :D Na wiejskich dozynkach będzie okey wiesniaro :D

13.36 nie jesteś atrakcyjna stąd ta agresja. Żal mi brzydul.