Czy warto kupić mieszkanie na 4 piętrze?

Mieszkam na 4 pietrze, teraz jestem w ciąży, prawie polowa za mna i na razie nie jest zle, przynajmniej kondycje mam, ale nie musze biegiem leciec na gore, wystarczy powoli wchodzić. a robie lekiie zakupy, wiec ok, po większe i cięższe jeździmy z mezem samochodem i to on wtedy wiekszoosc wnosi na gore. Zima wcale nie jest zle, no może jak wieje mocny i zimny wiatr, to jest chłodniej, ale u nas mogę ogrzewanie mieć do oporu, nie musze oszczedzac i i tak zwroty kasy sa. Latem tez nie było wcale zle. Mam pomieszczenia od polnocy i od południa, wystarczylo porządnie wywietrzyć rano. Mam porównanie, bo mieszkałam wcześniej na parterze i latem wcale nie było lepiej a zima ciagnelo od otwieranych drzwi wejściowych do bloku.

Nie kupiłabym mieszkania w bloku bez windy, no way.

1. Mieszkanie na IV pietrze bez windy ODPADA. Dobre tylko dla studentów. 2. Mieszkanie na czwartym/piątym/szóstym, itd. pietrze Z WINDA jest OK. Lepsze widoki, więcej świeżego powietrza, dalej spaliny, dalej halasy. DAWNIEJ mieszkanie na pierwszym uchodziło za dobre, bo nie bylo tylu samochodów i smrodów. Teraz na pierwszym wdychasz spaliny, jest glosniej, gorszy widok. 3. Mieszkanie na ostatnim pietrze ma duzo zalet: jest cicho, nikt ci nie lazni nad glowa, nie stuka od rana, dzieci sasiada nie biegaja w sobote o szostej rano z lomotem, nikt cie nie zalewa, itd. Obecnie mieszkania na ostatnich pietrach sa najdrozsze w calym budynku .

Nie kupiłabym na 4 piętrze bez windy... dla młodej, samotnej osoby jeszcze ok, ale dla rodziny nie. Nie zawsze będzie w domu mąż, który wniesie ciężkie zakupy czy wózek, a dajmy na to odwiedziny starszych członków rodziny? Moja babcia np. nie weszłaby na 4 piętro, na 1 ledwie daje radę. Z windą jak najbardziej, im wyżej tym lepiej :)

jeżeli planujesz mieć dziecko to 4 pięto bez windy nie jest najlepszą opcją ze względu na przemieszczanie wózka

A ja się wychowałam na 3 (ostatnim) piętrze bez windy i nie narzekałam. Dobrze mi się mieszkało. Myślę że jedno piętro nie zrobiłoby różnicy. Co do starości to różnie jedni niedołężeją na starość inni nie.

A ja wychowałam się w domu i mieszkanie w bloku dla mnie to klatka, bez względu na piętro, chociaż gdybym musiała, to tylko 1.

Ja wychowałam się na 4. piętrze bez windy, mieszkaliśmy też na 2. (ostatnim w bloku) i obecnie na 3. Wielki plus to nikt nie tupie nad głową, dwa - dużo lepszy widok, jaśniej w mieszkaniu. Wcale nie jest zimno, grzejniki mam skręcone na minimum przez większość sezonu grzewczego, choć to mieszkanie szczytowe, ale jest naprawdę ciepło (budynek z 2008 r.). Latem bywa gorąco, ale za to mam dwa balkony, robię przeciąg i jest ok. Zresztą w naszym klimacie gorąco to raczej nie jest główny problem. ;-) Mam małe dziecko, wchodzi na górę bez problemu, nawet szybciej ode mnie ;-) Ciężko jest z zakupami. Jednak ponownie zdecydowałabym się na ostatnie piętro, ale koniecznie z windą. Pierwsze nie jest dla mnie w ogóle atrakcyjne - za nisko i za duży ruch :-)

Oczywiście są różne preferencje co do mieszkań. Sam mieszkam na 5 piętrze i jestem bardzo zadowolony z takiego umiejscowienia i lokalizacji. A jeśli macie tak konkretne wymogi co do wyboru mieszkań to polecam fajną stronę z ogłoszeniami online wirtualnyagent24.pl Można tam również w dobrej cenie samemu dodać ogłoszenie o sprzedaży.

Wcale tak wysoko na czwartym pietrze nie jest :) jesli nie jestes pewna czy kupic to szukaj jeszcze, duzo jest ofert przeciez :) ja szukalam mieszkania przez 3 miesiace, w koncu fajna oferte znalazlam na wirtualnyagent24.pl moze tez tam cos znajdziesz :)

W życiu :( Mieszkam ale na szczęście budujemy dom :) Parterówkę :)

Moi drodzy, od 27 lat mieszkam na 11 piętrze wieżowca, mam lat 62, z windy korzystałem w życiu z 10 razy przy jakiejś chorobie moja żona również. Wychowaliśmy 3 dzieci w tym dwoje rok za rokiem i jakoś dawaliśmy radę z tymi siatami i wózkami. Ruch to zdrowie, nigdy nie mieliśmy nadwagi, mimo, że oboje mieliśmy tęgich rodziców.

to zalezy na czym ci zalezy :D ja zazwyczaj jak szukałam to albo gdzies w granicach 10 zeby miec piekny widok, albo na parterze zeby miec ogrod. no i ostatecznie kupilam mieszkanie na parterze z ogrodkiem. Ale np. moja mama miala mega duzo chetnych przy sprzedazy mieszkania na 5 pietrze, podobne do 4. sprobuj moze czegos poszukac przez wirtualnyagent24.pl My wlanie korzystalismy w obu wypadkach z nich i jestesmy mega zadowoleni. bardzo profesjonalna pomoc :)

Przesada... przeprowadzilismy sie z dwulatkiem z parteru na 4 pietro, maly sie wrecz awanturuje ze chce sam wejsc i wchodzi. Ja w 30tc, teraz 38 i chyba wczesniej nie ruszy mimo schodow;) Wchodze i 3 razy dziennie. Na parterze latem mialam co roku pieklo, tu mam okna na wschod i zachod i robie sobie przeciag, narazie jest lepiej, ale nie ma upalow jeszcze. Mieszkanie jest docieplone od wewnatrz, wiec o zime sie nie martwie. Na dole mamy wozkownie bez ani jednego schodka a zakupy ciezkie zamawiam online;) Cena byla korzystna, jak na standard wykonczenia to juz w ogole okazja... nikt mi nie szura nad glowa i nie drze na klatce;) a o starosci nie mysle bo mam 28 lat i nie robie planow na kolejne 40...

Gorzej jak bys miala z 34 lata to juz stara baba ale 28 nie ma problemu. Nie zapomnij zmienic gaci sportowych i umyc tlustych kudelkow. 4 pietro z dwojka dzieci ale to trzeba kiec zryty baniak jak jakis pustak :D hahahahh

Mieszkania na 1 piętrze wcale nie są najdroższe. Im wyższe piętro tym mieszkanie droższe. Oczywiście tyczy się to tych bloków z windą. Ja bym nigdy bez windy nie kupiła mając dzieci. Latanie z zakupami, z wózkiem. Masakra

mieszkania , domy , działki mozna wystawić na sprzedaż na www.prywatnaoferta.pl tam są tanie ogłoszenia a w dodatku trafiaja na ionne strony polecam

A ja mieszkam na parterze kamienicy z tymże mieszkanie jest od strony podwórka, dla mnie bajka.