w którym tygodniu poszłyście na zwolnienie?

3,5 tyg to jeszcze na teście nic nie wyszlo.ciąże liczy sie od dnia spodziewanej miesiączki.

w pierwszej ciąży w 25 tygodniu. teraz jestem w drugiej ciąży - 17 tydzień i marzę żeby iść juz na zwolnienie, jednak sytuacja w pracy jest na tyle ciężka że pewnie dopiero w listopadzie pójde na zwolnienie, czy po usg połówkowym

W 5tc. do tej co gipsy robila-U mnie ciąża była choroba. ciąża zagrożona plus na etapie ok 20tc zagrazajaca mojemu życiu. od 11 do 34tc lezalam w szpitalu plackiem tylko do wc mogłam pójść.

Ja odrazu jakos w 5 tc do samego konca. Po co chodzic jak mozna dostawac 100% wyplaty i nie tracic na dojazdy. Ja akurat mialam takie zarobki minimalna krajowa minus 300zl dojazd. Do tego blizniaki. Takze bez skrupulow.

W 12 tc. Po co mam pracować jak i tak mam placone.

10 tc. I powiem niektórym, że skoro rzyganie i sraczka jest chorobą, na którą każdy bierze l 4, bóle kręgosłupa są chorobą, osłabienie, podwyższona temperatura są chorobą, to jak się to zbierze razem do kupy, to ciąża też jest chorobą ! I to poważną. I każdy ma prawo skorzystać w tym czasie z l 4 a nie tyrać na pokaz innym, albo dlatego że gin twierdzi, że masz się czuć dobrze.

Od 4 tygodnia :)

W 9 tc myslalam że będę mogła dłużej pracować, od pozytywnego testu brałam duphaston na podtrzymanie bo wcześniej poroniłam a później strasznie bolal mnie brzuch musiałam brać przeciwbolowe leki żeby na krześle usiedzieć w pracy a później w domu leżałam po powrocie do pracy , lekarz w domu kazał siedzieć zeby bóle przeszly pewnie już zwolnienie do końca ciąży będę mieć

A dla mnie jesteście k*****i i tyle w temacie. Mam nadzieję, że później żaden pracodawca takiej k***y nie przyjmie z powrotem do pracy. Wstyd. Tylko polki stać na coś takiego, żeby jawnie przyznawać się do lewych zwolnień i samego lenistwa

Ja poszłam i razu jak się tylko dowiedziałam . Nie będę się przemeczac ☺