Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Płacenie na randkach

Polecane posty

Gość gość
przeciez cały czas chodzi wlasnie o to czy facet ma gest czy nie ma gestu jak nie ma gestu to niech spada ten bez gestu będzie latał po forach i płakal że kobiety leca na kase bo oczekują... bo roszczeniowe... ble ble ble Facet który nie umie się zachowac w restauracji niestety nie będzie umial sie zachowac nigdzie, pozniej w zyciu też bedą same problemy z takim urodzisz dziecko i co? I co? powie do ciebie pasozyt! siedzi w domu! nic nie robi tylko się dzieckiem zajmuje! Ale uwaga! to ze facet zapłaci za Ciebie na randce o niczym jeszcze nie świadczy. może udaje, boliczy na coś wiecej... Uważajcie dziewczyny, obserwujcie jak sie facet zachowuje nie tylko na tych nieszczesnych randkach, ale w stosunku do ludzi zwłaszcza starszych, w autobusach, na ulicy, w kolejce do kasy, ogolnie jak się zachowuje w stosunku do kobiet np. w stosunku do innych mniej atrakcyjnych kobiet, a nie tylko w stosunku do was. Dla was moze będzie sie starał udawac milego (albo i nie) ale juzwiaomo ze jesloi gość mowi o kimś kretynka (co na kafeterii jest normą) to nigdy nie będzie się nadawał do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćdziś . PRAWDA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kretyn wszedzie kretynki widzi, A szmaciarz - szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moje pieniądze traktował, jak dodatkowe kieszonkowe . Cwaniaczek. A jaki był ze mną szczęśliwy i zadowolony ! Nigdy nie zaproponował, że tym razem to może on zapłaci. W końcu go zostawiłam jak zrozumiałam , że jemu zależy wyłącznie na tym żeby go ktoś finansował, a jaki był nieszczęśliwy , że stracił żródło finansowania! " Wypisz wymaluj, opisała dokładne zachowanie kobiety na randce. Raz trafiło że facet się zachował jak typowa baba na randce i zobacz jaki ból doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... to ile razy zapłaciłeś za nią na randce i dałeś jej jeszcze kieszonkowe cwaniaczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój eks płacił na randkach na początku znajomości ale z perspektywy czasu widzę, że robił to dla uśpienia mojej czujności. Im dłużej z nim byłam tym więcej kasy traciłam na jego zachcianki bo on zawsze miał wymówkę typu: teraz nie mam kasy ale zrewanżuję się następnym razem albo skoro chcesz iść do kina to ja pójdę ale kup bilety itd. Potem okazało się, że on miał kasę ale na własne zachcianki a przede mną udawał. Strzeżcie się skąpych ciuli bo tu nawet nie chodzi o to ile kasy straciłam ale o uczucie wykorzystania i dawania się robić w c***a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:19 No i właśnie takie osobniki się zostawia później i po problemie, tak własnie zrobila autorka tej wypowiedzi. Tak też zrobisz ty - zobaczysz ze dziewczyna nie wyciaga portfela, to płacisz za siebie i wychodzisz. W czym problem? Pewnie w tym problem, że nie chcesz wyjść, chcesz zostać, ale dlaczego chcesz zostać? Przeciez ona nie wyciąga portfela! znaczy jest roszczeniowa! to dlaczego dalej siedzisz? może jesteś takim właśnie przykładem faceta jak opisała ta dziewczyna? Naprawde chłopcy, to by wiele rozwiązało gdybyście w taki właśnie sposób postępowali. Randka, kawa, płacę za siebie, ona nie wyciąga portfela, ty wychodzisz. Wtedy dziewczyna wie na czym stoi. Przecież nie wyjdzie bez płacenia, musi wtedy za siebie zapłacić, no nie? Oj chłopcy, wy tego nie wiecie bo niby skąd macie to wiedziec, ale są mężczyźni, dla ktorych propozycja zapłacenia wysunięta przez kobietę na randce na którą on ją zaprosił - to potwarz. Tak że wy goście od "roszczeniowej postawy" tak róbcie - płaćcie za swoje i do wyjścia bye-bye. Jak taka będzie cie później jeszcze chciała, to znaczy... ... to znaczy, że jesteście sobie przeznaczeni :classic_cool: Wszak ... ciągnie swój do swego :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo wygodne podejście do sprawy biorąc pod uwagę że wam "nie wypada" zapraszać na randkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
"Przypomniała mi się jedna historia. Jak studiowałam, miałam chłopaka. Studiowaliśmy w różnych miastach, ja mieszkałam w akademiku, a on mieszkał z matką ( pochodzimy z tego samego miasta). Spotykaliśmy się właściwie wyłącznie jak ja odwiedzałam rodziców. Wychodziliśmy wtedy ze znajomymi na piwo itp. Za każdym razem ja brałam pieniadze, zeby zapłacić za piwo i przed wyjściem jak nie miałam torebki czy kieszeni prosiłam swojego chłopaka, o to żeby przechował moje 10 czy 20 zł. Kiedy przyszło do zapłaty za piwo, on bez ogródek wyciągał moje pieniądze i traktując jako swoje płacił za mnie , ale oczywiście i za siebie . Przed znajomymi wyglądało to tak, że on płaci za nas oboje. Najlepsze jednak jest to, że nawet jeśli wszytkiego nie wydał, to zostawiał sobie resztę na "drobne wydatki" . Moje pieniądze traktował, jak dodatkowe kieszonkowe usmiech.gif . Cwaniaczek. A jaki był ze mną szczęśliwy i zadowolony ! Nigdy nie zaproponował, że tym razem to może on zapłaci. W końcu go zostawiłam jak zrozumiałam , że jemu zależy wyłącznie na tym żeby go ktoś finansował, a jaki był nieszczęśliwy , że stracił żródło finansowania! usmiech.gif . No nie mógł się ogarnąć, bo zostawiła go TAKA DOBRA DZIEWCZYNA oczko.gif . " Zachowanie faceta jest w tym przypadku jest żałosne, ale najgorsze jest to, że sytuacja odwrotna, gdy tak kobieta postępuje jest społecznie akceptowalne i prawilne. Gdy kobieta w ten sposób się zachowuje, to wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:17 Na to też jest sposób, każdy trzyma swoją kasę przy sobie i pilnuje jak oka w głowie :classic_cool: x 14:16 Zadna cie nie zaprosiła? no szok:D ciasteczek też nie upiekła? czy upiekła, ale według ciebie "to się nie liczy", bo mąkę i cukier miała w domu i za nią nie zapłaciła? :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, ale te pasożytniczo nastawione tu królewny z drewna mają "argumenty". Prymitywizm rodem z gimbazy. No i rzecz jasna dalej nic nie zrozumiały, są za tępe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze ja na randki chodziłam 8-10 lat temu i trafiałam zawsze na facetów którzy mieli klasę i płacili. W dzisiejszych czasach to nie faceci a p**deczki w rurkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...Strzeżcie się skąpych ciuli bo tu nawet nie chodzi o to ile kasy straciłam ale o uczucie wykorzystania i dawania się robić w c***a! ' Od początku mężczyznom wypowiadają się o tym, żeby nie dawać się wykorzystywać i robić choja, a ksieżmiczki krzyczą o skąpych facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakie argumenty? pytam bo chciałabym wiedzieć jakiego "argumentu" nie kumam, bo jestem za "tępa" Gościu na moje półstronicowe wynurzenia ty dajesz tylko jednolinijkowe "beknięcia" o domniemanej "tępocie" domniemanych "księżniczek", których ty nie możesz mieć. Tak wiem, ty nie chcesz ksieżniczki. I w czym problem? Umawiaj się z feministkami, a nie z ksieżniczkami :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopcy umawiajcie sie z kobietami w wieku waszych matek albo babc wtedy najwieksza pewnosc, ze pani za siebie a nawet za was zaplaci i jeszcze da wam na bilet powrotny do domu albo od razu zaprosi do siebie na kolacyjke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo młodsza nie zrobi N I C. Co najwyżej da sobie usługiwać I jeszcze fochem rzuci przez byle pierdołę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlodsza ma duzy wybor i zaden pajac nie jest jej potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Napisałem, że kto zaprasza - ten płaci" Od założenia tematu byłam na dwóch randkach, z tym samym mężczyzną, dwa razy on zapraszał i za każdym razem płaciłam sama za siebie. I co na to powiesz? Rokuje, czy nie rokuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Podajecie skrajne przypadki, żeby coś dopasować pod daną tezę" W swoim 30-letnim życiu spotykałam się na randkach z blisko 30-ma mężczyznami. Z niektórymi tylko raz, z niektórymi parę razy, a 7-miu zostało moimi chłopakami, na krócej czy dłużej. I każdy z tych chłopaków "miał na sumieniu" jakieś żenujące historie pieniędzmi w tle. I każdy bał się wydać, a patrzył tylko żeby ode mnie wyciągnąć, a to się u mnie stołować, a to na paliwo. I każdy z nich zarabiał minimum 2x więcej ode mnie. To nie są pojedyncze przypadki. Teraz to jakaś plaga. Plaga skąpych facetów, bojących się wydać choćby złotówkę na dziewczynę. Czemu ja tak nie mam? Czemu idę do sklepu i kupuję dla siebie i dla niego też, żeby miał coś dobrego do jedzenia? A on nigdy nie pomyśli, bo boi się, że mu ubędzie, że mu nie oddam za tego batona? Nie jestem księżniczką z drewna. Zawsze daję dużo z siebie, a mało dostaję w zamian. Tacy są faceci, nie odwdzięczają się. Więc od niedawna mam ich w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie argumenty? pytam bo chciałabym wiedzieć jakiego "argumentu" nie kumam, bo jestem za "tępa" Gościu na moje półstronicowe wynurzenia ty dajesz tylko jednolinijkowe "beknięcia" o domniemanej "tępocie" domniemanych "księżniczek", których ty nie możesz mieć. Tak wiem, ty nie chcesz ksieżniczki. I w czym problem? Umawiaj się z feministkami, a nie z ksieżniczkami x Przecież i tak wiadomo, że chłopakom chodzi tylko o to, żeby taka jedna królewna z drugą nie oczekiwały z góry że się za nie zapłaci, żeby nie uznawały tego za coś oczywistego. A tylko za miły gest ze strony chłopaka, wcześniej proponując, że za siebie zapłacą. Przecież to mocno świadczy o nastawieniu dziewczyny do życia, do facetów, obowiązków. To oczywiste, że paniusia z góry zakładająca, że się za nią zapłaci, a nie, że to miły gest ze strony faceta, to typowo roszczeniowy pasożyt. Potem w związku też taka będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis bylam na pierwszej randce na tzw kawce, zaproponowalam, ze sama za siebie zaplacie, uslyszalam :SUPER i juz wyciagal reke po moja czesc, odliczyl co do grosza i z usmiechem podal kelnerce :) Dla mnie nie rokuje i na tym ta znajomosc koncze Mareczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co?. A ja właśnie od dziś już nigdy nie zaproponuję, że zapłacę za siebie w sytuacji , gdy zostanę przez kogoś zaproszona na kawę. Pieniądze za taką kawę to pryszcz, ale gest faceta , który ZAPRASZA i to zaprasza prze duże Z , jest więcej wart niż 300-tu żyłujących prostaków. Więc wolę iść na jedną randkę z gentelmanem niż na 300 z prostakami skąpcami. Apel do facetów, nie zapraszajcie nas na randki, jeśli nie zamierzacie płacić również za nas. Idźcie sobie na kawę z waszymi kolegami. Uroczej zabawy życzę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Idźcie sobie na kawę z waszymi kolegami. Byłem kiedyś z kolegami w pubie wychodzę z toalety a babcia mówi ze koleś który był przede mna powiedział ze ja zapłacę. Pindole z kolegami tez nie chodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety obrazaja kazdego kto nie chce ich utrzymywac i latac za nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie miałbym problemu z zapłaceniem za kawę czy obiad. Taki już było jestem. Majac 3x lat byłem na jednej randce( wiem to jest żałosne) i ja płacił em a dziewczynę trzeba było namawiac żeby chociaż kawę wypiła. Nie się bała właśnie tego że sama będzie musiała za nią zapłacić. Ja wiem jedno nigdy na to bym nie pozwolil. Ale to są moje zasady aby traktować drugą osobę poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę cię lala ta powyżej, nie podszywaj się znowu za faceta, to już nie jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie argumenty? pytam bo chciałabym wiedzieć jakiego "argumentu" nie kumam, bo jestem za "tępa" x Facetom nie chodzi o samo płacenie na randkach. Myślę, że dla większości nie stanowi to problemu. Chodzi o nastawienie lasek z góry, że OBOWIĄZKIEM faceta jest za nie zapłacić. To strasznie irytująca cecha, świadczącą - naprawdę, uwierzcie w to, tak będziecie odbierane - o takim typowym, plastikowym księżniczkowaniu w stylu blachary-tipsiary. I o roszczeniowym, niczym nie uzasadnionym podejściu. I jeszcze raz na koniec dla tych kompletnie przytępawych - TU NIE CHODZI O KASĘ, NIE CHODZI O PŁACENIE. CHODZI O WASZĄ ROSZCZENIOWĄ POSTAWĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pokazywałem się i nigdy nie udaje kogoś kim nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×