'Nie da sie dziecka wychowac bez klapsa' oto co usłyszałam

gość wczoraj Klaps to JEST porazka wychowwcza. Porazką zreszta jest to, ze dziecko pzreyjawia takie zachowania, jak opisalyscie. jasne, bywa,ze dzicko ma histerie i nie wie jak ja pohamowac,, dorosly tez ma swoje gorsze dni, ale opisujecie agresję, a ona sie znikad nie bierze. x Te opisane reakcje to żadna porażka, tylko foch dziecka. Dziecko zawsze będzie testowało na tobie co mu wolno, a co nie. Jedne dzieci będą upierdliwe, inne będą się darły jakby skórę miały zdzieraną, a jeszcze inne będą tobą manipulować i to akurat zależy od charakteru dziecka. Nie chce sie ubrać, matka nie ustępuje, to może jak się będę darł ile wlezie, to matka odpuści bo jej uszy zwiędną. A tu zonk, bo matka klapsem pokazała, że są granice. Że takie zachowanie ma swoje konsekwencje. Poza tym, ty chyba mylisz klapsa z porządnym biciem. Nikt rozsądny nie będzie lał pasem swojego dziecka. Są 3-4 letnie dzieci, które nigdy nie oberwały, a tłuką swoich rodziców. Potem jako nastolatki potrafią męczyć młodsze dzieciaki. Rodzice tych dzieci na pewno tego swoich dzieci nie uczyli, więc twoja teoryjka jest nieco naciągnięta. Aha i powiem ci jeszcze coś. Moje dziecko było uczone, że nie wolno się bić i zostało tym sposobem szkolnym popychadłem, bo nie wiedziało, ze musi sie bronić. Dopiero jak dostało ode mnie pozwolenie, że jak cię ktoś popchnie, kopnie itp to walisz prosto w pysk i dziecko nauczyło się bronić, to agresja wobec mojego dziecka się skończyła. I żeby było śmieszniej, największym szkolnym bandytą okazało się dziecko, które od matki nie dostało nigdy po przysłowiowej doopie. Piszesz o orgaźmie, no to chyba 70% kobiet musiało być tłuczone, bo tyle właśnie ma problem z osiągnięciem orgazmu. A na pewno orgazmu pochwowego. Faceci jakoś nigdy z tym problemu nie mają. Szczerze? Wolałabym trzepnąć 12latkę po ramieniu, żeby wiedziała, że jestem na nią zła, niż zranić słowem, bo słowa bolą bardziej i bolą do końca życia. Rodzic przyłapuje cię na seksie, a ty masz 16lat. Wolisz dostać w twarz za to, że niekoniecznie myślisz rozkładając w tym wieku nogi, czy usłyszeć, że jesteś ku/r/wa od własnego rodzica i ma ci to dźwięczeć w uszach do końca życia? Nieważne, że rodzic przeprosi, takie słowa bolą jak jasna cholera i się ich nie zapomina. I to ci zahamuje twoje reakcje na seks. Ja miałam ojca alkoholika i bezpodstawne wyzwiska typu pi/zdy, ku/rw/y, szmaty. W tej chwili mam 40 lat, odchowane nastoletnie dzieci, ojca na cmentarzu, a te wyzwiska dalej bolą. Żeby nie było, nie jestem za biciem dzieci, swoich nie biłam i nadal nie biję, ale są takie dzieciaki, co raz na rok powinny dostać w przysłowiowy pysk, bo inaczej nie zrozumieją.

Allium, syn już przyprowadził do domu nową dziewczynę czy dalej boi się twojej reakcji? ;)

Aliium twoi synowie tez stoduja kary cielesne ma swoich dzieciach?

dlaczego miałby mieć nową dziewczynę skoro " stara dziewczyna " stała się jego narzeczoną ?:D

Ailium twoi synowie stosuja kary cielesne na swoich dzieciach?

nie stosują bo .... nie mają dzieci :)

Ailium usunelas kiedys ciaze? Za czasow twojej mlodosci aborcja byla na zyczenie. Poddalas sie kiedys aborcji?

co znaczy - za czasów twojej młodości ? myślisz, że moja młodość to czasy powojenne :)

Jak dla mnie dalej mozecie wychowywac swoje dzieciatka bezstresowo,bez zadnych klapsow,nakazow,itd.Pozniej taki dzieciak sam wychowa sobie rodzica i bedzie nim rzadzil.Az wlosy deba staja co teraz wyprawiaja gowniarze.Hitem jest donoszenie kilkulatkow i naatolatkow na policje na wlasnych rodzicow bo szczylowi dali szlaban na kompa za zle oceny albo zabrali konsole.Najmlodszy donosiciel mial 7 lat i niezle potrafil lgac policjantom.Poczytajcie sobie o tym.Co bedzie pozniej,gdy taki dzieciak podrosnie i nabierze sily?Zadzga matke i ojca za kieszonkowe?Juz nie wspomne o wszechobecnej patologii w szkolach typu picie,palenie i puszczanie sie na potege.Niestety rodzice sami na siebie ukrecaja bata sluchajac porad tych wszystkich pseudo psychologow i pseudo pedagogow szkolnych na temat tego jaki to klaps jest zly,itp.Dojdzie do tego (o ile juz nie doszlo),ze to rodzice beda bac sie swoich dzieci.Wychowuje sie takich serialowych Januszkow.Czasami czlowiek marzy o tym aby wrocily dawne metody wychowawcze naszych dziadkow i rodzicow.I nikt nie mowi tu laniu badz katowaniu za nic,ale dawna dyscyplina przydalaby sie.No coz.."Mata co chceta" i "Robta co chceta".

Ludzie, ale między klapsem, a karą dla niesfornego malucha jest ogromna przestrzeń. Najważniejsza jest chyba konsekwencja działania, a nie najpierw klaps, a potem i tak niech dziecko robi co chce.

gość dziś Kolejna która nie ma pojęcia czym jest bezstresowe wychowanie. Doucz się, a potem pisz. Bezstresowe wychowanie nie polega na braku dyscypliny.

do gosc (14:13):Kazdy niech wychowuje sobie jak chce,ale pozniej zakladanych jest setek tematow na kafe,ze ktos nie radzi sobie z wlasnym dzieckiem i jest na skraju wytrzymalosci.A co daje ta niby dyscyplina wedlug was to wlasnie widac.Bronia sie niektorzy przed tymi klapsami jak diabel przed swiecona woda.I oczywiscie nikt nie wpadnie na pomysl,ze mowiac klaps,ma sie na mysli ciezsze przewinienie dziecka a nie dawanie ich za wszystko.Troche myslenia i wlasnej wyobrazni nie boli.

Zreszta,wychowujcie sobie dzieciaki jak uwazacie.Tylko pozniej nie zdziwcie sie,ze dzieciak doniesie na was na policje bo zabraliscie mu smartfon,tablet czy kazecie mu sprzatac swoj pokoj.Bo teraz dziecko ma do tego prawo,tak ucza go od najmlodszych lat w przedszkole i szkole,ze jak jest jakis problem w domu to ma natychmiast dzwonic na policje.Takze jest jak jest.

Da sie tylko trzeba wlozyc w to wiecej pracy. Kary cielesne to pojscie na łatwiznę.

allium dlaczego namawiasz inne matki do bicia pasem swoich dzieci ?

Ja swojego dziecka nie biję. Sama byłam bita w dzieciństwie i wiem, co to znaczy.

klaps to nie met wych ale czasami nerwy puszczaja