Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

Cześć Dziewczyny zrobiłam dziś test w domu i powiem Wam że pojawiły się 2 kreski ale dopiero po 30 min gdzieś i nie wiem co o tym myśleć? Czy mogę się już cieszyć ? Dodam ze druga kreseczka jest dobrze widoczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny mam pytanie do Was, zrobiłam dziś test i wyszły dwie kreski !!! Ale dopiero gdzieś po 1h i nie wiem czy to się liczy czy mogę się już cieszyć? Dodam tylko że są bardzo wyraźne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia niby na każdym teście jest napisane, żeby nie odczytywać wyniku po upływie jakiegoś tam czasu, bo wynik może zostać zafałszowany. Ja bym powtórzyła test jutro, tylko kup taki czuły na 10 mlU/ml. W sumie dziwna sprawa. Myślę, że może być to ciąża, bo mi nigdy nie pojawiła się druga kreska nawet po upływie pół dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtorz test,ja nawet po paru dniach po spodziewanej@ MIAŁAM JESZCZE NIEWYRAZNĄ, ALE TO ZALEŻY OD STEŻENIA BETY. No ale moja beta jest o 200% wyższa, wiem ze norma po 72 godzinach to 114% a po 96 godz. 170%. Mslę ze się nakręcam, czekam do nastepnej wizyty czyli do 5 stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agalamaga, jeśli faktycznie tak jest, to ja też miałam coś za duży przyrost, bo 117 procent ale w ciągu 48 a nie 72 godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manasol a konsultowałaś to z gin i wszystko było ok? No ja myślę że to chyba dobrze więc nie zawracam już sobie głowy tym na święta, grunt ze dzidzia rosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie patrzcie na przyrosty beta hcg bo tylko nie potrzebnie się denerwujecie każda z was ma indywidualny przyrost i u jednej będzie mniejsza dobra a u drugiej większa .Była kuedyś na forum małpka N i ona miała mniejsze przyrosty a urodziła zdrową córeczkę u mnie przyrosty były duże ale to dla tego że ciąża byka bliźniacza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że w 6 tygodniu był jeden maluszek a w 9 były już dwa . Podane były dwa zarodki w 2 dobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ginekolog nie widział żadnych nieprawidłowości, gdyby zauważył na pewno by się nimi podzielił ;) ten kalkulator też wskazuje, że przyrost jest w normie. U mnie na bliźniaki raczej nie wskazuje :) W piątek idę na usg , nie mogę się doczekać, tak już chcę usłyszeć bicie serduszka! Ciążę znoszę póki co koszmarnie, jak najpierw nie hiperka tak teraz masakryczne problemy jelitowe. Boli mnie cały brzuch, żołądek, jelita... chciałabym się już móc cieszyć w pełni, naprawdę. Stokrotka zazdroszczę braku przykrych objawów. Szkoda, że zdecydowałaś się nas opuścić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agalamaga, szykuj sie na blizniaki :)!!! Bravo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo prawdopodobne, podali mi 2 zarodni 2 dniowe, a tak na marginesie to moja matka jest z bliżniaków dwujajowych i u mojego taty są siostry bliźniaczki więc się nie zdziwię gdyby i u mnie był podwójny cud!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monasol też mam problemy z jelitami od wczoraj rana myślisz że to od hiperki. Jeździ mi przy tyłku w jelitach tak głośno że sama jestem w szoku, wczoraj byłam z 15 razy w WC, jak nie w jedną to w drugą stronę. Boli brzucha nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia słońce, ja już wczoraj nie wytrzymałam i pojechałam na izbę przyjęć. Lekarz powiedział, że te dolegliwości to od dużej dawki progesteronu, łykam 3 x dziennie duphaston, 2 x dziennie po 2 tabletki luteiny i na noc crinone. Woda już mi praktycznie zeszła, ale jajnik lewy powiększony, który też mnie boli. Zalecili mi espumisan, i essentiale forte plus syrop ten który już wcześniej przepisał mi lekarz lactulosum jakbym miała zaparcia. Ja od początku po transferze miałam duży problem z wypróżnianiem się, od 3 dni poszło w drugą stronę, ale to chyba wynik tego syropu. Jak usłyszałam coś za coś, muszę trochę pocierpieć, a że jestem szczupła to wszystko odczuwam mocno. Niestety serduszka na usg jeszcze nie było widać, pęcherzyk urósł do 18 mm i pojawiło się ciałko żółte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83gość83
Witajcie dziewczyny, wracam na forum po dłuższej nieobecności która związana była z nieudaną 1 próbą in vitro, niestety poroniłam w 10 tc. Zaraz po świętach mam wizytę u lekarza, żeby zacząć starania od nowa. Nie ukrywam że bardzo się boję i stresuję. Mam zamrożony jeden zarodek i jeszcze trzy jajeczka. Czy któraś z Was miała podobną sytuację? I jakie są opinie dotyczące mrożonych zarodków lekarzy u których Wy się leczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
83gość, przykro mi, domyślam się co przeszłaś...:( na temat mrozaczków nie wiem nic, ale proszę Cię, jeśli możesz podziel się z nami co było przyczyną poronienia? czy wiesz ? Boję się o swoją ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83gość83
@monasol Tak naprawdę ciąża obumarła a samo badanie histopatologiczne nie daje odpowiedzi na te pytanie. Wiem że w niektórych klinikach leczenia niepłodności możliwe jest zrobienie badania genetycznego wyskrobin, dostaje się specjalny pojemnik i przed zabiegiem informuje się o tym personel szpitala. To była ciąża bliźniacza, a ja sama tak sobie myślę że jakby miało być później coś nie tak to może tak musiało być, organizm sam o tym zadecydował. Do mnie świadomość straty dotarła dopiero niedawno i nie mogłam sobie z tym poradzić pomimo mojej silnej psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 3 próbach i 3 poronieniach robiłam na własna rekę badania genetyczne. Nikt mnie nie informował o tym, sama o tym poczytałam. Nawet kilka dziewczyn z innej kliniki mowiły mi, że u nich np. w standardzie po 2 poronieniach jest badanie na trombofilię wrodzoną. A w mojej nic, zero poszukwiania przyczyny czemu się nie udało tylko "tak się zdarza"!! Dla nich to tylko jakiś epizod dla nas kolejna strata, kolejny niewypal, który podciął nam całkowicie skrzydła. Tak pragniemy maleństwa i teraz mamy na to sporą szansę, bo faktycznie wyszła mi ta trombofilia (V leiden i mthfr) i mam włączone leczenie i inny kwas foliowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83gość83
gość dziś Wiem, że jak samemu się nie dowiesz od "sióstr w nieszczęściu" to nie dowiesz się w większości klinik i tak jak piszesz "tak się zdarza". Czy mogę Cię zapytać jaki był koszt takiego badania genetycznego i w jakim mieście? Wydaje mi się że tutaj też zawiesza się forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, mi jest strasznie przykro przykro, że nas tak traktują, dla lekarzy to kolejny 'standardowy' przypadek, a dla każdej z nas ból i cierpienie :( Ja robiłam za 443 zł w testDNA, ale w tym miałam szybki wynik i co ważne konsultację z genetykiem (wysłałam też wszystkie wcześniejsze badania i na tej podstawie też byłam konsultowana). Badanie robiłam w domu, bo wysłali mi zestaw do pobrania wymazu, więc nigdzie nie musiałam chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek moje drogie :) HALLOO dziewczyny, czyżbyście wpadły w świąteczny szał? nie zaglądacie na forum :) Kinia jak się czujesz? przeszło Ci, czy dalej dokucza? Kasia jak Ci wyszła beta , możemy się cieszyć z Tobą ??? Majeńka, coraz bliżej do stycznia i przygotowania zaczniesz i Ty niebawem ! a forum faktycznie często się przycina...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety dziewczyny dla większości lekarzy jesteśmy tylko pacjentkami jednymi z wielu...Oni są uodpornieni na takie zdarzenia, dla nas to trauma. Szkoda, że jak samemu się nie dowiesz i nie doczytasz, to nie uzyskasz szczegółowych informacji, tym bardziej, że w klinikach za in vitro płacimy mnóstwo kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobitki trochę się nie odzywałam no ale trochę zamieszania listy zakupów co jeszcze dla maluszka trzeba bo dużo czasu już nie zostało a czas szybko leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny No niestety nie udało się. Lekarz powiedziałam ze zrobi mi w styczniu jakieś dodatkowe badania eukariota czy jakoś tak i w lutym będzie kolejna próba. Ech masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajla najwyższa pora na skompletowanie wszystkiego dla dzidziusia :) a jak Ty znosiłaś początki ciąży?? Kasia przykro mi, nie poddawaj się, w lutym kolejna szansa! Zleci czas szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja zniosłam początki bez większych problemów mdłości ani wymiotów nie miałam szwagierki mnie straszyły zaparciami ale ja mam odwrotnie nie wiem co to są zaparcia hehe powiem tak wyjątkowo bez niedogodności znoszę całą ciążę 0 rozstępów na smarowanie brzuszka polecam krem mustela nie jest tani ale działa cuda hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×