śmieszy mnie jak facet ma z 35 lat albo wiecej i na portalu randkowym ma opis

nie ma czegos takiego jak "pierwszE slysze"

Skarbonki chcecie młode ciała to musicie zapłacić swymi złotymi dukacikami, stare skąpce by chciały ****** za friko hahahaha

Dobra temat umarł, nie ma już tego goscia co stawiał do pionu zryte panienki.

Nie jest łatwo pogodzić się z upływającym czasem zarówno kobietom jak i mężczyznom. Niektóre kobiety zmieniają się w dzidzie-pierniki a faceci w opisanych tu podstarzałych Casanowów i cóż autorko - teraz się śmiejesz ale jak zobaczysz pierwsze zmarszczki to też zaczniesz panikować, życzę Ci jednak, żebyś nie zaczęła się ośmieszać udawaniem młodszej osoby. Zaakceptowanie upływającego czasu jest trudne.

Takie cos jak to to co pisze z fiutkiem to moze jedynie pojsc do takiej za 100 PLN a potem ja obsmarowac na garsonierze dlaczego nie chciala zrobic anala i nie wygladala jak mloda Pamela :P

Jest cos takiego jak pierwsze slysze , doucz sie matolko, nie dosc , ze stare i brzydkie to glupie

Podstarzale barany Casanovy nie szanuja kobiet, ale nie chcieliby slyszec co mlode dziewczyny o nich mowia :P to z tego tematu to jedna dziesiata:D:D

No właśnie

Mam cos dla sokowirówek z klubu, dj skrecil świetny kawalek socu socu baci baci vira. Sokowirówy siedza w galeri i swym słodkim głosikiem robią soku soku vira, vira socu baci. Ale te tepe dzidy teraz spią

Jeszcze chce wam sie kompromitować "faceci"? :D Oni widzieli galerianki i sokowirówki :D:D

Patrzcie Jakas sokowirówa sie zasiedziała, soku soku vira vira, socu baci vira. Nawet był o was kawałek. Ten sie kompromituje co bierze kutange do buzi panienko. Chyba szybko nie wstane, nara

Taaa i skorzystali :D:D z własnej ręki Jak starszy facet chce mi zaimponować to mam niezłą bekę.... Ale że oni nie czują się niezręcznie, głupio zaczepiając dziewczynę w wieku ich córki....

Stare wylniale samce przez 7 stron targują się jak baby :O zrozumcie,ze nawet jak będziecie nas wyzywać przez 20 stron to w pewnym wieku nie będziecie w kręgu zainteresowań młodych dziewczyn, tych atrakcyjnych, o ile sami nie jesteście odpowiednio atrakcyjni. Bo może 38 letni gruby koleś z zakolami i twarzą pedofila podnieci jakas 18 latke z patologicznej rodziny i z patologicznym wyglądem. Jednak piękne, normalne dziewczyny takim facetem będą gardzić, może zainteresuje je 40letni przystojny,znany aktor ale nie wylnialy z brzuchem piwnym koles bez aspiracji i pasji!

Jestem kobieta i pozwolę się wypowiedzieć. Niestety dziewczyny ale w wieku 25-27 kończy się wasze 5 minut. Natomiast u facetów dopiero się zaczęło i potrwa znacznie dłużej. Wiem bo sama to przeżyłam.

35 lat to najlepszy wiek dla faceta. Zapewne ma już żonę więc sex kiedy chce. Ma już stabilna pracę więc może też jakaś zasponsorowac lub isc na d****** Wiele kobiet lubi starszych więc trafiają się te młode które chcą zobaczyć jak to jest. Często imponuje im tylko to ze chodzisz w garniturze a nie w bluzie. No i po czwarte. Wszędzie dookoła rowiesniczki które desperacko szukają meza. Nic tylko rooooochac i rooochac. Pozdrawiam.

7:00 i 7:05 nadal nie rozumiecie? Przystojny lub przeciętny 35 latek może ma szanse,ale nijaki lub brzydki,zaniedbany (a takich w Polsce większość) raczej nie ma szansy na miss,ale oczywiście bycie naiwnym nic nie kosztuje

Dziadki właśnie śpią po ostrym seksie z własną grabą:D a młodzi przystojniacy właśnie wrócili z rwania i roohania młodych lasek na imprezach. Bez płacenia za seks, czysta chemia i chęci z obu stron:D bo kto płaci za seks?? brzydal i staruch:D

Jednego nie rozumie.skoro starsi sa tacy blee to dlaczego mlode siksy sie same do mnie kleja??!!

Taka prawda chcecie młodych pięknych lasek a sami jestescie brzydcy i grubi i nawet niemłodzi, chociaż brzydki grubas nie ma powodzenia nawet jak jest młody.

Tylko ze ja chce byc sam.nie potrzebuje na stale swirnietych lasek w moim domu.wole spokuj.

przecież oni nie szukają łądnych lasek tylko pasztetów do seksu .. Ładne by na nich nie poleciały

Mam to gdzies czy ladne laski na mnie leca czy nie leca.

gość wczoraj Dobra temat umarł, nie ma już tego goscia co stawiał do pionu zryte panienki. No to może w końcu da się normalnie dyskutować. Chciałam pogadać z innymi kobietami,ale widzę, że wy podrobki facetów musicie wepchać się wszędzie. Nie rozumiecie, że to forum kobiet? Do damskiego kibla tez chodzicie? Matki was wychowały na takich zniewiescialych i nie rozumiecie, ze forum dla kobiet jest dla kobiet.

7:11 nobalez mądrość napisałaś. W każdym wieku ten brzydki ma mniejsze szanse niż ten ładny. A to ze w Polsce ..... proszę Cię. Albo wyrwalas się z PGR i każdy zagramaniczny jest ładny albo żyjesz w jakiejś dziwnej części Polski. Za sex płaci brzydal lub staruch. Hmmmm.... nawet jesli jestes przystojniakiem jaka jest szansa ze dzisiaj w nocy 4 nastolatki beda przez całą noc robiły co im karzesz? Jaka jest szansa ze dadzą się związać, jaka jest szansa ze na twoich oczach i dla twojej frajdy odbędą sex lesbijski. A dla "star***a" do zaden problem.

Haha. :-D moge ci pokazac jaki jestem zniewiescialy kotku.

7:16 czysta chemia i checi z obu stron? :D to niech sobie takie qrwy same wychowuja i pracuja na bekarty z czystej chemi i checi z obu stron. :D

9.43 rozumiem ze ciebie wychowała bez chemii do ciebie:) to widać po słownictwie żeś bękart haha

Jesteście brzydcy i nikt was nie chce. Mnie tez nie. Jednak ja nie płacze / wyzywam tu innych przez cały dzien od najgorszych :D:D jakieś granice tego frajerstwa trzeba trzymać ...

*nie wyzywam

To ja wreszcie napiszę coś merytorycznego. Wolny facet w wieku 35 lat to albo gość, który nie chce założyć rodziny, bo ma takie przekonania (to samo tyczy się kobiet), albo się do tego nie nadawał. Jak rozwodnik to może jeszcze się nauczy, bo dostał po nosie, ale jak kawaler, to często właśnie taki, którego opisano w temacie: mitoman z wymaganiami z kosmosu, niezdolny wewnętrznie do związku. Jedyne, co jakoś ogarnie to układ oparty na obopólnych korzyściach z kobietą, która przypomina mu te, na których się wychował (z rozszerzeniem giv, jpg,...). Nie umie nawiązywać relacji z normalnymi kobietami, więc widzi się jako uczestnik wyimaginowanego świata, gdzie on jest królem niczym Heffner, a wokół wdzięczą się do niego miłe dla oka kształty. Taki mężczyzna nie postrzega kobiety jako człowieka, który oprócz ciała ma charakter, pasje, zainteresowania, wrażliwość, swój świat. Widzi i sprowadza świat do 1 wymiaru: wyglądu i seksu. Może i stara jestem, ale dla mnie podstawowy błąd tej dyskusji to założenie, że o sukcesie świadczy to, czy ktoś uprawia z inną osobą seks. Seks, inaczej współżycie potraktowany jako rodzaj gimnastyki i wyżycia się jest po prostu żałosny, karykaturalny i w gruncie rzeczy smutny. Osoby, które kupują seks czy to u prostytutki za pieniądze, czy w barze za drinki, są w gruncie rzeczy słabe i godne współczucia. Prowadzą płytkie życie, ślizgają się tylko po jego powierzchni. I co ważniejsze, choćby nie wiem, jaką wkładali sobie teorię do głowy, mają jakiś brak czy feler. Mogą być kalekami emocjonalnymi, które zatrzymały się w rozwoju na poziomie kilkulatka, mogą być niedojrzali i goniący za jakąś złudą, która uderza ich z TV. Mogą umieć tylko brać i nie umieją, albo nie mają zamiaru nic z siebie dawać. Słowem, zredukowane człowieczeństwo, płytkość, bylejakość, ukryte pod zewnętrznym lansem i blichtrem. Gdybym kogoś szukała, to panów, którzy w wym wieku szukają dziewczyn w wieku 19-25 omijałabym łukiem, czy raczej byliby dla mnie transparentni. Ustawienie tego zakresu wieku przy swoich 35 latach od razu sugeruje płytką relację (przy głębszej są rzeczy ważniejsze). Ja nie z tych - nie jestem na sprzedaż, nie muszę i nie chcę się sprzedawać (inna sprawa, że już w tym przedziale nie jestem, więc nawet mi to nie grozi). Określanie człowieka i tego, co mu wolno, a co nie na podstawie jego statusu materialnego też jest domeną pewnych środowisk i wcale nie jest zdrowe. W skrócie: ustawienie rzeczy (pieniądze i dobra materialne) na piedestale powyżej wyznawanych wartości, drugiego człowieka czy szacunku do siebie. Bardzo podobał mi się polski film: 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach. Bardzo polecam swoją drogą. Była tam dziewczyna grana przez Bachledę-Curuś, która genialnie pokazała, co znaczy mieć do siebie szacunek. Mimo, iż jej przystojny facet dużo zarabiał, żyli w mieszkaniu, które większość kafeterian może obejrzeć z katalogach, przy zachowaniu, które jej nie pasowało trzasnęła drzwiami. Lepienie się do kasiastych to chyba jakaś pozostałość systemu niewolniczego w genach. Człowiek wolny nie ma takich ciągot. I tu dochodzimy do to, co facet może oferować. Nie jest materializmem, jeśli normalna kobieta w wieku do założenia rodziny patrzy facetowi na portfel. To oznaka odpowiedzialności za siebie i ew. dzieci. Przecież jak urodzi, to na kogo ma liczyć, jak nie na ojca swoich dzieci? Ale mądra kobieta patrzy nie na sam portfel, ale na predyspozycje jego właściciela. Bo to, że ktoś jest teraz biedny jak mysz kościelna, nie oznacza, że za chwilę nie zacznie po ludzku zarabiać (np. w zawodzie typu lekarz, adwokat, gdzie jest b. długi okres inwestowania w siebie). Ale to tylko jeden z elementów oceny i to nie najważniejszy. Rozgadałam się, więc kończę.