Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 29 lat i przepracowałem w życiu 2 lata

Polecane posty

Gość gość
Poza tym u nas taka lipa z pracą bo my nic nie produkujemy, tylko magazyny i montownie gdzie praca 3 zmiany za 2kpln/mc i do takiej pracy trzeba przechodzić skomplikowane rekrutacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 32 i nigdy nie pracowałam. Nie jestem leniem ani nygusem, mam poważną wadę wymowy i do większości prac się nie nadaje. Renty ani orzeczenia nie mam bo rodzice mnie zaniechali i nie chodzili ze mną po lekarzach gdy byłam dzieckiem. W prawie każdej pracy trzeba gadać a ja mam z tym ogromne problemy. Trochę pracowalam tylko na magazynie ale czepiali się że nic nie gadam, nie komunikatywna i długo tam nie wytrzymałam. Ludziom z zewnątrz łatwo oceniać jak nie znają problemu. Wśród rodziny jestem czarną owcą, to naprawdę przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaniedbali* a nie zaniechali. tel zmienia mi słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko będziesz miała tyle emerytury ile sama sobie uskładasz,masz 29 lat wiec chyba nie wierzysz juz w bajki?( czyt w zus)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenie śmierdzące koorfa
koorfa wy jébane lenie i opíerduchy, jak można mieć 30 pare lat i nigdy nie pracować albo tylko kilka lat, nic dziwnego że w tym kraju jest hoojowo, bo garstke ludzi jēbią w doope wysokimi podatkami, DO ROBOTY KOORFY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 lat i niestety z rodzicami na garnuszku. mam pasje, hobby, jestem bardzo dokładna i uczciwa. pracowałam tylko dorywczo wakacje i przed świętami BN jak potrzebowali rąk do pracy na produkcjach i to wszystko :O makabra. bardzo żałuję, że nie poszłam do zawodówki. bo zostałam z ręką w nocniku bez fachu w ręku. a rynek teraz jest przepełniony osobami z wyższym, które co najwyżej mogą być woźnym, a i do tego trzeba już teraz znajomości. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0;36 jesteś kompletnym ignorantem ekonomicznym i potrafisz jedynie obrażać ludzi. To, że ci ludzie, którzy nie pracują nagle by poszli do pracy nie oznacza, że nagle w kraju będzie lepiej, przecież zapewne wielu z nich chciałoby pracować. Może sami mają sobie stworzyć miejsca pracy? Pewnie niech stworzą fabryki i korporacje przecież Apple powstało w garażu. Kraj który traktowany jest jak kolonia/dominium/peryferie nigdy nie będzie dla obywateli super miejscem do życia. Montownie i magazyny oraz cały outsourcing, który jest w biurach w pl nigdy nie da zarobić tyle co zarabiają ludzie w krajach macierzystych. A przez to, że u nas produkuje się coraz mniej więc i samej pracy jest coraz mniej i za mniejsze pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wytłumacz widzom co robiłaś z czasem nie mając tyle lat pracy, co się sama nauczyłaś? jakie umiejętności zdobyłaś? nie mówie o szkole tylko na własną ręke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pustaki i tępaki
gość dziś to ucz się śpiewać, grać na gitarze, tańczyć, kawły opowiadać, robić durne videos na youtuba, COKOLWIEK, bo jak można NIC nie robić i narzekać że źle? masa książek za darmo na necie o wszystkim jak i video, nauczyć się można wszystkiego BEZ szkoły, ale to trzeba mieć pojęcie( i wyobraźnie ) że to można zrobić a nie być pustakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 24 lata, przez 5 lat nie mogłem zdać matury z matematyki. Dopiero teraz jakimś cudem udało się. Rozpocząłem studia z kilkuletnim opóźnieniem. Też nigdy nie pracowałem bo niby gdzie? A do zamiatania ulic nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamisia123456789
ja mam 36 lat i przepracowane 17 lat. jestem po szkole zawodowej,po kilku kursach i szkoleniach,nie wiem na co wy czekacie zamiast wziasc przyszlosc w swoje rece. Praca wam matoly do drzwi nie zapuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda matole, że jesteś analfabetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
analfabetka czy nie ale pieniądze swoje ma. Lepiej być polonistą i objadać rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 32 lata i przepracowalam 0. Jestem zona i dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie objadam rodziców i nie jestem polonistka. Nie zapieprzam w fabryce i czytam książki,mam hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rośnie pokolenie nygusów, darmozjadów i bewstydnych leni, czekających na wypłate rodziców. Dzięki Bogu, że taka swołocz nie zakłada rodzin. Bo patologia rodzi patologie. Co za bezużyteczne dziwadla z siebie robicie? Nuda was nie zżera? Czy wystarczy tv, tel. i ogłupiające gry?ŻENADA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal ci dupsko sciska. Ty na nas robisz hahaaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też żałuje że nie poszlam do zawodowki. Ale w tamtych czasach zawodowki były postrzegane jako szkoły dla glabow, którym nie chce się uczyć. Poza tym moi rodzice nie mieli wykształcenia wyższego i od dzieciństwa czulam te presję, że mam ich zadowolić i iść na studia. Jestem pierwszą osobą w rodzinie z mgr. Studia ściśle. Ale pracy po tym nie mam. Jakbym skończyła zawodowke np bylabym szwaczka to na pewno bym pracę miała. Bardzo żałuje swoich wyborów, byłam młoda i głupia, nikt mi też nigdy nie pomógł ani nie doradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma swoją miche to niech jej pilnuje. Mi osobiście wisi czy ktoś pracuje czy nie bo martwie sie tylko o siebie. Kto ma potrzebe ten tyra a kto chce sobie odpoczywać jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie ja jedna jestem z mgr i to humanistycznym :-( reszta ma doktoraty, habilitacje albo skończyła medycynę albo prawo. Na mnie ciąży inna presja - szukaj faceta, załóż rodzinę, naucz się gotować,a potem myśl o karierze. Mam ochotę umrzeć z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko co fajne dopiero przed Tobą więc się uśmiechnij masz fajną pozycję wyjściową;) Czy ludzie którzy nie pracują się nudzą? Myślę, że raczej nie, po swoim przykładzie stwierdzam, że na pewno nie. Ja nie pracuję a mam sporo różnych zajęć, które bardzo lubię, naprawdę;) Nie chcę tu wymieniać ale robię naprawdę sporo fajnych rzeczy. Oczywiście mam nadzieję, że w końcu znajdę pracę i będę robił jeszcze fajniejsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopóki nie pracuje w korpo i nie zarabiam 5 tys to nie mam szansy na faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz pracowała w korpo i zarabiała 5 kpln to nie będziesz miała ani czasu ani siły na faceta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28 lat i 2 lata przepracowane na umowie o pracę a od pół roku pracuję dodatkowo na pół etatu na umowę zlecenie w innym zakładzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam ten temat i mi ręce opadają...jak można przez całe życie nie móc znaleźć żadnej pracy? Nawet dorywczo w sklepie? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sama pracuj dorywczo na czarno w sklepie za 5 zł/h. A po kilku dniach szef powie, że sory jednak się nie nadajesz i nawet tego 5zł/h nie zobaczysz albo wypłaci Ci miesiąc później i coś jeszcze obtrąci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę, że można mieć 30 lat i nigdy nie dostać umowy na kilka godzin tygodniowo. I co ciekawe takiego "pecha" mają zazwyczaj osoby których rodzice mogą ich utrzymywać. Wszyscy inni mają pracę :/ Nawet studenci dorywczo pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie wierzę, że wszyscy inni mają pracę a min to forum jest tego świetnym przykładem. A Ty zapewne znasz wszystkich ludzi z całej pl i możesz się wypowiedzieć za każdego z nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 37lat i mam przepracowane 2mies (dluzej niemoglem bo nie mialem jeszcze inicjacji, przytlaczajace zycie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze, to siedź na d***e i nic nie rób aż do śmierci...twoich rodziców. Tylko co potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×