Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moi rodzice są uzależnieni od alkoholu

Polecane posty

Gość gość

Tata już wyszedł o 9 rano do sklepu , .Nic nie zjedli i są upici .A jeszcze chcą wziąść moją siostre ,która ma 7 lat na cmentarz ,boję się ,że ją zgubią .pili ostatnio przez cały tydzień ,a teraz drugi .Tata nie pracuje i każe Mamie kupywać alkohol za jej pieniądze . I tak jest cały czas i sama pije przez 2 tygodnie z tatą .Tak jest codziennie mieszkam u Cioci ,ale nie mogę znieść ich alkocholizmu .Nie raz nauczyciele skarżyli się ,że od rodziców czują alkohol i są pijani ,a moja siostra chodzi zaniedbana i bez śniadania i nie ma zeszytów i książek do wielu przedmiotów i zamierzają ją im odebrać .Nie chce,żeby trafiła do domu dziecka.Nie ma nawet butów na zmianę.Mama się skarży ,że nie ma pieniędzy i nie chce pić.Ale i tak wychodzi do swoich kumpli od butelki z Tatą i piją.A moja siostra jest w tym czasie u siąsiadki .Chodzi brudna ,głodna i zaniedbana i brak jej wielu rzeczy .Nosi rozerwany piórnik do szkoły z tamtego roku .Ma bardzo złe oceny w szkole .Sytuacja w domu źle wpływa na nauke .W szkole bywa 3 dni rodzice odbierają ją pijani .Ja przez nich miałam myśli samobójcze .Nic ich nie obchodzi ,ciągle chodzą pijani .Mamy psa jest zaniedbany .Nie ma wody ani jedzenia w misce .Dlatego postanowiłam go zabrać do cioci .I swoją siostre też zabiore .Nie wiem jak im pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze Wasza ciocia Wam pomoze. Najlepiej gdyby w sadzie wystapila o opieke o Was. Jesli Twoi rodzice nie bede sami chcieli sie leczyc to Ty im nie pomozesz. Najwazniejsze zebys najpierw zadbala o Twoje potrzeby i Twojej siostry bo to nie Twoja wina ze wasi rodzice sa chorzy i nie potrafia sobie poradzic z problemami. Jedynym ratunkiem jest ciocia, druga opcja to niestety dom dziecka. Jest to trudne ale lepsze niz zycie w domu alkoholikow. Twoja sisotra ciezko na pewno to znosi. Trzymajcie sie. Mam nadzieje ze sytuacja sie poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję bo wiem jak to jest bo miałam podobnie moi rodzice na szczęście rozpili się gdy byłam już 16latka wiec te dwa lata przetrzymalam .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka alkoholiczki
U mnie na szczęście jest lepiej.Nie mam rodzeństwa .Ale za to jest mi wstyd zaprosić do siebie chłopaka.Tata pracuje częściej go nie ma niż jest .Mama kiedy ma wolną chate zachowuje się jak małolata .Kiedy ma wolną chate upija się do nie przytomności .Nie mogę nigdzie wyjść .Wszystkiego sobie odmawiam ,przez to ,że pije .Naszczęście mój chłopak nie widział jej w takin stanie .Cały czas siedze w domu,żeby się nie upiła.Ostatnio sąsiadka musiała ją z podłogi podnosić.Jak wychodzi o 8 albo 9 godzinie to wraca o 18 22 23 albo o północy.Ciągle upita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to dopiero będzie patologia, bo pisowce płacą za rozmnażanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×