Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wy macie we łbach robiąc sobie 2 dzieci na 40m2 u teściowej?

Polecane posty

Gość gość

Serio myślicie wyłącznie macicami? Ja nie mówię o przejściowych sytuacjach czy sytuacjach spowodowanych jakąś tragedią gdzie rodzina straciła wszystko ale tu czytam, że tak mieszkacie niektóre od wielu lat i nie zanosi się na zmianę, bo nie macie kasy ani perspektyw :o Fajnie, że zaspokoiłyście swoją chuć i instynkt królicy ale nie mogłyście chociaż o tych dzieciach pomyśleć? Czy serio one dla was się nie liczą, a liczy się jedynie parcie na macicę? No sorka ale co to za życie? to jest jakaś szczurza wegetacja i patologia. Dobrze wam się żyje w jednym o pokoiku z 2 dzieci, a za ścianą teściowie? jak wy śpicie, jak żyjecie, jak odpoczywacie? Wasze dzieci nie mają nawet skrawka intymności czy kąta żeby kolegę zaprosić :o no ale co tam ważne, że parka jest. Powiedzcie tak szczerze jesteście z siebie dumne i z tego jak dbacie o rodzinę? bo mnie by było wstyd i płakałabym nad własną głupotą po nocach w poduszkę. Ja nie mówię, że zaraz muszą być 500 metrowe wille z basenami, bo wy tu lubicie odbijać piłeczkę w ten sposób byle się do własnej głupoty nie przyznać i zmienić temat ale jak się myśli o dziecku to wypadałoby mieć jakikolwiek swój kąt (swój w sensie bez rodziców, bo może być nawet na kredyt albo i wynajęty) No oczywiście rozumiem też sytuacje gdzie mieszkają młodzi z dziećmi i z teściami w domu i dzielą się piętrami, a kuchnię mają wspólną, bo to tak samo są normalne i godne warunki do życia ale 1,2,3 dzieci na 40 metrach w bloku i z teściami to czysta patologia i debilizm i każdy normalny człowiek się ze mną zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo ze jestes "gosciem" to rozpoznaje juz Twoje wpisy ;-) chyba Ci sie nudzi bardzo. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o chuj ci chodzi? nie mogę pisać tego co myślę? przecież nie wymyślam żadnej historyjki jak ty i twoje kumpele z kafe tylko piszę o czysto teoretycznym zdarzeniu które jednak się tu powiela, czyżbym pisałao tobie? zabolało co :D :P a skoro mówimy o tym, ze mi się rzekomo nudzi to nie wiem jak tobie się musi nudzić skoro już rozpoznajesz już czyjeś wpisy na kafe :P detektywka bez swojego życia śledząca i rozpoznająca wpisy gości z kafe :o jakie to smutne. Tak czy inaczej nie wiem niby po czym mnie poznajesz jak to jest pierwszy temat jaki tu zakładam a na innych tematach właściwie niewiele się udzielam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko właściwie wyczerpałaś temat ale szczurzyco-królice tu nie przyjdą, bo wiedzą że masz rację co do ich głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 m2 to jeszcze luksus, tu było, że na 13m2 kwadratowych żyją w 4 czy 5, to jest wyczyn pieprzenia się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo oceniać. Jako dziecko mieszkałam z siostrą i rodzicami w 7m2. Obok w pokoju dziadkowie i ciotka. Cała trójka chora. Uważam moją mamę za bohaterkę. Zajmowała się nami i trzema niepełnosprawnymi osobami. Nigdy nam niczego nie brakowało. A nasza sytuacja zmieniła się dopiero po śmierci dziadków i cioci. Mialam wtedy 6 lat. Czasami sytuacja zmusza nas do takiego życia. Nie mam o to pretensji i żalu. Nie miałyśmy swoich pokoi ale wyrosłyśmy na ogarnięte kobiety. Jesteśmy po studiach. Teraz mamy własne mieszkania, bez kredytu. Myślę że przyroda pewne rzeczy wyrównuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię to obchodzi jak mieszkam wśc****a k***o!?? może moje dzieci nie mają luskusów jak twoje ale przynajmniej mamy siebie i się kochamy a ja mam zawsze czas i ciepło dla nich a ty w swoim sczurzym pędzie nawet własnych dzieci nie widzisz a wychowują je tablety i komputery w ich komnatach. Dla mnie to ty jesteś szczurem i zimną suką a nie matką, bo mury i komnaty to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkalam u tesciowej na 60 metrach. Jeden pokoj (najmniejszy) byl nasz, duzy balkonowy tesciow, a sredni brata meza. Zylismy tak rok, bo dluzej nie bylo sensu... dla mnie to nie zycie. Zadnej intymnosci, zadnej prywatności.... No i po roku wyprowadzilismy sie, najpierw wynajem, potem kredyt ale przynajmniej mieszkamy sami i jest o wiele lepiej. Mamy teraz male dziecko. Nie wyobrazam sobie, zebym miala je urodzic, mieszkajac tam. Poprostu dla mnie to nie bylo zycie. Zdecydowanie odzylam po wyprowadzce. Podziwiam ludzi, ktorzy zyja tak latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.51 święta racja...Ja mieszkałam 2 lata z teściową i mężem (nie U teściowej, tylko ona z nami bo sama miała opłakane warunki - stara kamienica, więc wynajęliśmy 3 pokojowe mieszkanie dla naszej trójki). Ale już kiedy byłam w ciąży wynajęliśmy dwa osobne mieszkania - dla nas z mężem i dla teściowej, później udało nam się kupić na własność 40 metrowe mieszkanko i więcej dzieci niż 1nie przewiduję póki nie uda nam się kupić czegoś większego.To jest uwłaczające gnieździć się w 6-7 osób na takim małym metrażu, gorzej niż zwierzęta w zoo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ocztwiście że to jest patologia i nie ma dyskusji powiem więcej ostatnio na kafe zrodził się jakiś trend wyśmiewania się z ludzi którzy zdecydowali się nie dzieci ok 30rż bo musieli zadbać o swoją przyszłość, bo nie chcieli żyć jak szczury i kosztem tych kilku lat obsuwy zapewnili swojej rodzinie normalne warunki do życia. teraz przynajmniej wiadomo kto tym ludziom ubliża bo w życiu nie uwierzę, że wyśmiewają się ci którzy dorobili się w młodym wieku albo dostali mieszkania od rodziców. Śmieją się tylko ci którzy właściwie zazdroszczą, że sami tak nie zrobili, nie umieli myśleć, pracować i nie poczekali tylko parzyli sie bez mózgu jak króliki więc mogą sobie ulżyć ubliżając tym, których w zasadzie podziwiają i którym zazdroszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tej zasadzie pokolenie waszych matek i babek nie powinno istnic, bo za komuny 40m z tesciową i dwojka dzieci to była norma. I to dokladnie norma- bo wlasnie normy przewidywaly 8 m2 na osobę. Malzenstwo z 2 dzieci i tesciowa czyli 5. A 40:5 =8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jesteście takie podłe Miałabym sobie odmówić czegoś tak wspaniałego jak macierzyństwo bo nie mam pałacu i nie jestem bogata? NONSENS! mam warunki jakie mam ale moje dzieci głodne ani brudne nie chodzą. Mieszkamy w 43 metrowym mieszkaniu z teściami i da się żyć. Córka, 3 lata, ma swój kąt i swoją intymność, bo ma swoje łóżeczko i regalik u dziadków w dużym pokoju, a syn ma 3 miesiące więc jest z nami w małym i wyobraźcie sobie że żyjemy i patologii nie ma. A wy byście chciały żeby przywilej posiadania dzieci mieli tylko bogaci zamieszkujący pałace. Weźcie nas pozabijajcie, bo jesteśmy szczurami i plebsem niegodnym życia w waszym cudnym świecie. Pewnie że chciałabym mieć większe mieszkanie ale na to się nie zanosi i raczej zanosić nie będzie jednak macierzyństwa na największe luksusy bym nie zamieniła i nic wam do tego żmije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama w latach 80 dostala mieszkanie zakladowe. Mialam 2 latka, jak zamieszkalismy w nim. Juz nie pamietam mieszkania z babcia. Takze dla mnie to normalne, ze rodzina mieszka samodzielnie. Tez nie jestem bogata, oboje zarabiamy z mezem normalnie, ale na tyle, zeby samodzielnie zyc nas stac i normalna koleja rzeczy byla wyprowadzka od rodzicow i ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a nie zauważyłaś że komuna się skończyła? a i wtedy tak nie mieszkałam ani nie znam żadnych normalnych rodzin które tak żyły. dodam też że moi rodzice nie byli żadnymi partyjniakami,a mieszkanie dostali po 17 latach wpłacania wkładu kiedy ja miałam 4 lata, a do tego czasu mieszkaliśmy w 3 pokojowym mieszkaniu z dziadkami i o drugim dziecku nie było mowy. Mój brat urodził się dopiero na nowym mieszkaniu i tak ja miałam średni pokój, brat najmniejszy, a rodzice duży, a był rok 1983 kiedy tam zamieszkaliśmy i nie żyliśmy jak szczury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam seks sluzy tylko do rozrodu. Jak mozna pieprzyc sie z mamusia i rodzenstwem za sciana ??? Po ciemku i po cichutku. Masakra co to za zycie malzenskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy nie bylo zadnego problemu z mieszkaniami dla mlodych bo byly spoldzielnie, potem sie dopiero te mieszkania wykupowalo. Wiekszosc rodzicow moich znajomych mialo takie mieszkanie w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem sie dziwic ze maz ma kochanke na boku, jak z zona tylko pod koldra moze i po cichutku haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś a nie zauważyłaś że komuna się skończyła? a i wtedy tak nie mieszkałam ani nie znam żadnych normalnych rodzin które tak żyły. dodam też że moi rodzice nie byli żadnymi partyjniakami,a mieszkanie dostali po 17 latach wpłacania wkładu kiedy ja miałam 4 lata, a do tego czasu mieszkaliśmy w 3 pokojowym mieszkaniu z dziadkami i o drugim dziecku nie było mowy. Mój brat urodził się dopiero na nowym mieszkaniu i tak ja miałam średni pokój, brat najmniejszy, a rodzice duży, a był rok 1983 kiedy tam zamieszkaliśmy i nie żyliśmy jak szczury. xx owszem zauwazylam. Zauwaz tez moja uwage - piszę o pokolenie matek i babc , do ktorego sama należe. Mieszkanie "dostałam" po 19 latach nalezenia do spoldzielni w 1986 roku ( bylam po 13 latach małzenstwa, na pierwsze dziecko zdecydowalam sie w wieku 36 , bo juz nie bylo na kiedy tego odkladac. Wiec poczatki spedzilam wlasnie w podobnych warunkach ( duze miasto, my z wyzszym wyksztalceniem, mama tez,nie zadna patologia). Nie byłam wyjatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dobre " córka na swój kąt bo ma łóżeczko i rogalik a synuś z nami " masakra jakaś i kiedyś koleżanki zaprosi na to łóżeczko a synuś kolegów do waszej sypialni. Ludzie ogarnijcie się najlepiej zróbcie sobie jeszcze jedno i zamieszka w kuchni hihi jeśli takowa istnieje bo 43 M czworo dorosłych ludzi i dwoje dzieci i naprawdę żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g jesteś bezczelnym pasożytem. Ty jakoś dasz radę, Ty sobie macierzyństwa nie odmówisz. TY, TY i TYYYYYY z mojego mieszkania leciałabyś na zbity ryj roszczeniowa smarkulo. O teściach w ogóle pomyślałaś kiedy to swoje wspaniałe macierzyństwo planowałaś? Przecież to ich mieszkanie i to że ty się godzisz na takie warunki to nie znaczy że oni są szczęśliwi. Już widzę jak sa zachwyceni tym że ich synowa postanowiła spełniać się w macierzyństwie ich kosztem :o i jeszcze sama piszesz że nie zanosi się na zmianę mieszkana. Matko współczuję twoim teściom ale pewnie dla wnuków się poświęcają, bo co dzieci winne, że tatuś debil, a mamusia kur/wa. Nie zdziw się jak któregoś dnia nie wytrzymają i wywalą was na bruk. Ty sobie cudu macierzyństwa nie możesz odmówić ale już pozbawienie teściów godnej starości to i owszem, bo ważna jesteś TY I TWOJA MACICA :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co robicie dziecko skoro w efekcie ma łóżeczko i regalik w pokoju babci ? Masakra jakas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to na chuj była ta afera ze dziewczyna mając dwójkę dzieci , męża i siebie na 60 m , dokonała aborcji? Przecież to 3 pokoje. Kuchnia, korytarz, łazienka. Teraz ok ale za chwile jak młodzi podrosną ? Zjechali dziewczynę za myśli o jutrze , ze życie jak wasze to wegetacja same stwierdzacie ale pojechać po mądrzejszej od was to chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 15:38 a co Cię to w ogóle obchodzi? Zawsze mnie zastanawia takie rzucanie się, zupełnie jakby ktoś stał Ci pod drzwiami z walizkami i stwierdzeniem że zostaje u Ciebie na zawsze. Nie masz prawa oceniać wyborów innych ludzi. Zresztą nie wiesz co Cię czeka w przyszłości. Swojemu dziecku (jeśli oczywiście je masz) też byś odmówiła dachu nad głową? Pozostaw problemy typu czy dziecko będzie miało gdzie przyprowadzić kolegę ze szkoły rodzicom takiego dziecka a nie rzucasz się jak poparzona. Ciebie to przecież nie dotyczy, a może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jest jeszcze antykoncepcja debilko i o ile mi wiadomo natalka z teściami na 40m2 nie mieszkała tylko z mężem i 2 dzieci na 60m2, Jeżeli dla ciebie jest tylko mnożenie się na potęgę przez brak antykoncepcji albo skrobanki jako środek zapobiegający życiu na kupie to współczuje ci debilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo najlepiej natrzepac dzieciaczkow bo macica placze krwawymi lzami co miesiac za macierzynstwem :D reszta niewazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie nie wejde tam klotnie ,wyzwiska! czy nie potraficie grzecznie,kulturalnie dyskutowac? co sie z wami dzieje ..ludzie!!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czlowieki ktorzy namietnie sie kochaja uprawiaja sex nie mysla o metrach kwadratowych:D :D dopiero jak wroca do rzeczywistosci ,realii .. jest juz za pozno na myslenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś g jesteś bezczelnym pasożytem. Ty jakoś dasz radę, Ty sobie macierzyństwa nie odmówisz. TY, TY i TYYYYYY z mojego mieszkania leciałabyś na zbity ryj roszczeniowa smarkulo. O teściach w ogóle pomyślałaś kiedy to swoje wspaniałe macierzyństwo planowałaś? Przecież to ich mieszkanie i to że ty się godzisz na takie warunki to nie znaczy że oni są szczęśliwi. Już widzę jak sa zachwyceni tym że ich synowa postanowiła spełniać się w macierzyństwie ich kosztem pechowiec.gif i jeszcze sama piszesz że nie zanosi się na zmianę mieszkana. Matko współczuję twoim teściom ale pewnie dla wnuków się poświęcają, bo co dzieci winne, że tatuś debil, a mamusia kur/wa. Nie zdziw się jak któregoś dnia nie wytrzymają i wywalą was na bruk. Ty sobie cudu macierzyństwa nie możesz odmówić ale już pozbawienie teściów godnej starości to i owszem, bo ważna jesteś TY I TWOJA MACICA pechowiec.gif x a nie pomyślałaś o tym, ze teście chcą z nimi mieszkać? może nie chcą być sami na stare lata i sa szczęśliwi ze maja dzieci i wnuki blisko siebie. Skoro tam mieszkają i ich nie wyrzucili to musi tak być. Gdyby było zle to by się nie decydowali na drugie dziecko...kumasz to...? Z toba i z takim szczekającym pyskiem jaki masz żadna teściowa by nie wytrzymala i by cie wywalila...chyba zapomnialas wziąć leki...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś napisałam co myślę o postawie takich samolubnych debili co ci to przeszkadza? To jest forum jeżeli nie wiesz co to "forum" to odsyłam do wikipedii. czym innym jest pomoc młodym, bo wpadli czy mają awaryjną sytuację a czym innym kiedy ci smarkula świadomie na świat sprowadza dwoje dzieci w twoim malutkim mieszkaniu. Oczywiście, że kazdy robi co chce i żyje jak chce ja jedynie napisałam co ja o tym myślę ale widze, że przeboleć nie możesz. Może meliski się napij? Tak, w takiej sytuacji gdzie moje dzieci zaplanowałyby 2 dzieci w moim 40 metrowym mieszkaniu odmówiłabym pomocy, bo czym innym jest pomoc, a czym innym dawanie się wykorzystywać. Jak ty chcesz to niech twoje dzieci zrobią sobie świadomie 5 wnuków u ciebie przecież pomożesz no nie? :D przecież to pomoc a nie bezczelne wykorzystywanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą dla Was naprawdę liczą się tylko dobra materialne? W jednej chwili można wszystko stracić, to jest wyłącznie rzecz nabyta. Wypadki chodzą po ludziach i cudowną wille przystosowaną dla rodziców z jedynakiem może trafić szlag. A rodzinę, dzieci ma się do końca życia. Tak długo jak mam rodzinę obok siebie będę szczęśliwa i spełniona. A kilka metrów w jedną czy drugą stronę to dla mnie sprawa drugorzędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×