Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie łączą mnie żadne więzi z matką czy ktoś też tak ma

Polecane posty

Gość gość
Natka i inne dziewczyny, bądźcie silne❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekujemy serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale jak tak patrze na inne rodziny znajomych, kuzynow, sasiadkow to widze, ze duzo jest takich konflitkow wewnetrznych i rodzice nie traktuja swoich dzieci jednakowo, jedni sa faworyzowani a inni traktowani jak zakala rodziny. Tylko nie kazdy jest tak szczery i wiele spraw jest zamiatanych pod dywan dla dobra ogolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys delikatnie probowalam powiedziec w rodzinie ze cis jest nie tak a matka powiedziala ze powinnam isc do psychiatryka. Taka byla jej obrona. Teraz nie mieszkam z nia, unikam jej jak ogni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zamiatane pod dywan , to jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy domu mam jezioro i poszlam sobie poplywac a gdy wrocilam stala na brzegu i opieprzala mnie ze poszlam plywac i ze jakbym sie utopila to ojciec by ja zabił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CostaCofee35
Czesc Natka , Selerek i inni... Natka trafilas w samo sedno; albo sie kogos kocha , albo nie. To jest bardzo proste. Seler ja tez nie raz wykrzyczylam matce , co o tym mysle. Ale jak grochem o sciane, nie poczuwa sie do zadnej winy , wrecz przeciwnie caly czas podkresla jaka byla idealna matka i ze blad zrobila , bo dala mi wszystko. Popieprzona nieziemsko. Jest socjopatka i ja tego nie zmienie , musze sie z tym pogodzic . I dzisiaj pomyslalam , ze udalo mi sie w koncu zaprzec w sobie i ostatecznie podjac decyzje , ze sie do niej nie odezwe i na nic nie odpisze, tylko ze wzgl na moje dzieci. Wiecie czym rozni sie socjopata od psychopaty? Socjopata nie zabija, ale ma prawie wszystkie cechy psychopaty.Socjopatka moja matka: nie ma sumienia i zadnej odpowiedzialnosci wobec innych , jest manipulantka, wykorzystujac wszystkich do wlasnych celow,nie ma wstydu , poczucia winy , skruchy. Jej kontakty z inymi sa nastawione tylko na eksploatacje drugiej osoby.Nie ma pojecia o empatii i jest ignorantka.Wiec niech taka osoba trzyba sie ode mnie i mojej rodziny jak najdalej. ja osobiscie uwazam , ze trzeba sie odcinac od takich osob i uciekac gdzie pieprz rosnie.Nie ma innego wyjscia.Z drugiej strony wiem , jak jest ciezko cokolwiek zrobic. Czuje niesamiwota wolnosc, tak jakbym sie wyrwala z kajdan czy uwiezi.Nie macie pojecia ile ja przez nia sie naplakalam i mam nadzieje ,z e los jej odplaci za wszzystko.Nie chce jej widziec i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawusiu Twoja matka to najgorsza zaraza na temacie. Na stos z takimi. Matki powinny trafiać do wiezienia za znęcanie sie nad dziecmi i przed zajsciem w ciaze powinny byc musowe badania psychologiczne czy kobieta nadaje sie na matke. A jak sie nie nadaje to odrazu w********ic macice z brzucha. To gorzej niz socjopatka , to socjopotwor z najgorszego horroru o psycholach. Przepraszam Kawusiu ale taka prawda :) kochamy je i nienawidzimy zarazem i to nas niszczy, toksyczna milosc. Zazdroszcze osobom milych ciepłych tolerancyjnych matek. Napisalabym Wam wiecej ale boje sie, ze ktos mnie rozpozna :) Tesciowa mialam super, gdybym miala taka mame to bylabym codziennie u niej i wisiała na telefonie. To ja od przytulania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz jej sie los odplacil Kawusiu , tym ze nie chcesz jej widziec :):) i ze zerwalas most miedzy wami, jest przepaść i ona juz nie moze przejsc przez ten most :) Niech spada , juz nie ma dojścia do Twego serca. Za pozno To ja od przytulania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez poczulam sie lepiej dzieki temu tematowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo niestety ale temat zlej matki to nadal w naszym kraju tabu. Matka Polka idealna to jest obraz pokazywany wszedzie. A zla matka to jakas alkoholiczka, meliniarka co corke sprzedaje wujkom za kieliszek wodki itd. A nikt nie wie ile tragedii ma miejsce w tzw dobrych rodzinach, wszystko na pokaz, idealne, wycyckane a w srodku male piekielko i matka najgorszy szatan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seler naciowy
Pani od przytulania ma Pani rację jak i Costa, socjopata najgorszy typ człowieka. Gość powyzej, zgadzam się w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, socjopata gorszy od psychopaty nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Socjopata traktuje czlowieka przedmiotowo. To ja od przytulania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CostaCofee35
Dzieki Przytulanko. Pisz tylko tyle, ile uwazasz za stosowne. To jest anonimowe forum, na szczescie. Tez cale zycie marzylam o fajnej mamie , nic z tego....Moje bliskie kolezanki i koledzy mieli takie fajne relacje z rodzicami.... Dzis napisala do mnie po 9 dniach ciszy. milego wieczorku . caluski.pa pa Chce , aby sie odezwala i jak juz maz zauwazyl szuka zaczepki ;-( . Nic nie odpisalam.Nie odzywam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam wyrzuty sumienia , ze unikam matki, teraz dzieki Wam juz nie mam wyrzutow. Niepotrzebnie sie martwilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulanka wasza
Kawusiu no wlasnie , ze te cholerne komórki sa i nie da sie calkiem urwać tego dziadostwa :) bedzie pisac do Ciebie jak zamilkniesz. Kiedys mozesz jej dobitnie wygarnac ze nie czulas sie nigdy wazna dla niej i ze byla niedobra mama i dlatego jej unikasz. Inaczej nie zrozumie, to przeciez socjopata i raczej i tak i tak nie zrozumie, powie ze jestes chora psychicznie tak jak moja powiedziala. Z takimi osobami nie da sie rozmawiac normalnie jak z innymi. Mam ze wszystkimi wkolo siebie dobry kontakt i zawsze sie zadtanawialam dlaczego z innymi swobodnie sie dogaduje a z nia nie, myslalam co jest ze mna nie tak. Nie mam zadnych wrogów, dobrze zyje z corka. Wszystko poza tym jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CostaCofee35
No wlasnie , my to mamy wyrzyty sumienia, a one?.... Ja wiele razy mialam wyrzuty sumienia, przez wiele lat.Tera juz "prawie"ich nie mam. Pracuje nad tym jeszcze. Moja nigdy mnie za nic nie przeprosila.Nie ma zadnych wyrzutow sumienia. Ciesze sie, ze ten topik moze komus pomoc. ja kiedys szukalam pomocy w wielumiejscach. Nikt nie umial/nie moglmi pomoc. Tak jak gosc napisal wyzej : temat matka polka idealna. Ona ciagle chce byc "na piedestale" jak cos dla kogos zrobi , to potem to wypomina latami. Poy*****. Ja jak komus cos zrobie/pomoge to bezinteresownie, a nawetpotem zapomne o tym , poniewaz zyje swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CostaCofee35
Przytulanko, tez ciebie przytalam i natke i selerka...Moja to mi wiele razy mowila , ze jestem psychicznie chora, jestem debilem , gownem, gnojem. Ja nic juz jej nie chce wygarniac , bo juz wiele razy probowalam i nic z tego nie wyszlo. Dokladnie jest tak jak piszesz. Ja wierze , ze jestes fajna , wartosciowa kobietka, tak jak reszta z nas, tylko jestesmy troche okaleczone. Przypomnialo mi sie sytuacja: jak probowalam z nia porozmawiac , to ona wyciagnela mnie za fraki z domu , zrzucila mnie ze schodow (takich na klatce schodowej) i przez pol miasta szlam do domubez butow , na bosoi ludzie sie strasznie gapili na mnie. Wyobrazacie to sobie? Bo ja nie wierze. Beda mi sie przypominc takie sytuacje teraz , bo pierwszy raz w ogole wyrzucam to z siebie komus innemu niz moj maz. Przepraszam za bledy , szybko klikam. Polecam ksiazke Susan Forward "Toksyczni rodzice" , do przeczytania za darmo w necie. kiedys kupilam mojej matce te ksiazke , to mnie wysmiala i podarla ja na moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkapiertuszki
Coffe dzięki za przytulenie też Was mocno przytulam.Tak sytuacji jest mnóstwo które można by opisać wyszedł by z tego niezły materiał na książkę oczywiście dramat Polskich dzieci .Masakra Cieszę się że mam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulanka Wasza
Dramat Polskich Dzieci. Wlasnie taki tytul moglaby miec ksiazka o matkach. Jak matka moze nazwac swoje dziecko gownem albo debilem czy innymi chamskimi słowami. Tylko prostak burak i cham moze tak sie zachowac. Taka matka to nie tylko socjopatka ale tez zwykla prosta chamka ktora nie zasluguje na takie dzuecko jak Pietruszka i Kawusia i inne ludziki. Selerek ma wspaniala mame i dziekujemy Selerku za Twoje wsparcie i zrozumienie. Rzadko kto to zrozumie. Tylko wyrozumiała inteligentna i życiowa osoba zrozumie i uwierzy takim jak my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulanka Wasza
Dziewczyny jesli bedziecie mialy okazje to obejrzyjcie film : " Szepty i krzyki" szwedzki film o 4 siostrach, bardzo toksyczne byly relacje miedzy nimi, straszny film i bylam w szoku, nie moglam zrozumiec dlaczego tak jest w rodzinach, ich matka byla bardzo egoistyczna i tak w swoim jakims nieszczęściu sie zagubila , ze zapomniala o własnych corkach i to odbiło sie na nich w przyszlosci. Bardzo Wam polecam zobaczyc ten film, jest przerażający ( uprzedzam) ale warto zobaczyc. Moze na necie mozna go sciagnac, moze cda albo ipla :) teraz ten film mi sie przypomnial a moze tez mialyscie juz okazje go obejrzec :) Obejrzalam go dwa razy i jesli teraz by leciał to bym obejrzala trzeci raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seler naciowy
Dziewczyny, ja Wam również dziękuję, za to, że podjelyscie walkę i cieszę się, że pomaga Wam wygadanie się tutaj. Co do używania wulgaryzmów wobec dzieci, często jedna mamusia z druga klnie do dziecka bez żenady na ulicy, więc aż łzy staja w oczach na myśl co te dzieci mają w domu:( Costa, w pewnym momencie te wszystkie złe chwile jakie się Tobie przypominają przestana wyciskać łzy, pojawi się złość, a potem będzie to w miarę neutralne. To'będzie znaczyło, że przerobilas w jakiś sposób problem. Życzę Wam spokoju ducha i dobrej nocy❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranionacorka
Cale zycie byłam dla mamy tę drugą córką ,tę od pracy w domu ,sprzatania itd,siostra studentka wpadala do domu jak ksiezniczka ,nic nie zrobila . Dziś mam 48 lat , własną rodzine i minimalny kontakt z mamą ,czasami natkniemysie na ulicy .Ona jak zawsze sztuczna,zakłamana i ciekawa wszystkiego.Rozmowa z nią wprowadza we mnie niepokoj ,nerwy i otwiera rany z dziecinstwa.Moi bracia nie utrzymuja z nia kontaktu .Ma tylko swoja ukochaną córkę panią doktor .Cale jej zycie to gra przed ludzmi ,wszystko na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moją chwilowo mieszkam (choć mam nadzieję już niedlugo), ale strasznie mnie to męczy. Doceniam, ze mi pomaga finansowo, ale wtrąca się we wszystko, nie wspiera mnie np. po rozstaniu, tylko dołuje, że teraz jestem "stara panna" bo mam już 27 lat i nie mam męza. Ciagle powtarza jaka to jestem nieodpowiedzialna itd, choć to nie prawda, może kiedys taka byłam, ale juz sie zmienilam. Generalnie to ciezko z nia wytrzymać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś ktoś tu zapytał jak wyglądają relacje waszych dzieci z babciami a mnie zastanawia czy zaobserwowałyście jak wyglądały relacje waszych mam z ich matkami. Może to właśnie w tych relacjach tkwi problem? Może po prostu zostały w taki sposób wychowane i przyjęły metody wychowawcze swoich matek za słuszne? Z drugiej strony czytam sobie wasze wypowiedzi,z których wynika,że jesteście świetnymi matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulaczka Wasza
Matki popełniają ten blad ze oceniają dziecko, uzywaja slow niewłaściwych typu nieodpowiedzialna itp zamiast powiedziec np gdyby zrobila tak i tak to byloby lepiej a one odrazu wala tekstami , ze uwierzysz ze jestes do niczego. Moja mi wmawiala ,ze nikt mnie do pracy nie przyjmie, bo nic nie umiem. Dla niej cos umiec to miec studia. Ja jestem elastyczna , odnajde sie wszedzie ale ona nigdy mnie nie poznała i dlatego mowi, ze ja nic nie potrafie. W pracy bardzo jestem zaangażowana i skrupulatna i tego o mnie tez nie wiedziala. Bardzo zle podejscie miala do mnie, teraz czepia sie mojej corki. Wygrałam tym, ze nie dalam sie jej, poszlam w koncu swoja droga. Widze ja raz na rok i po tym widzeniu czuje sie zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulaczka Wasza
Oooooo np. wchodze do domu, cala rodzina, ktora sie zjechala siedzi i patrzy a moja mama wita mnie tymi słowami : " ojej jak schudlas, co sie dzieje , chora jestes? " przy wszystkich a wszyscy patrza co odpowiem , czy rzeczywiscie chora jestem, ogromna ciekawość w oczach. Oczywiscie nie mowi to srrdecznym tonem. Wali takimi tekstami, ze czlowiek stanie i nie wie co ma gadac. Pytalyscie o relacje naszych dzieci z tymi kobietami. Moja corka nawet tam jezdzic nie chce, bo czepia sie jej o wszystko, mowi ze babcia jest dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmimi
Nie mogłam znieść juz bicia i po tym kiedy rzuciła sie na mnie z nożem uciekłam z domu . Miałam wtedy 16 lat, chyba sie domyślacie jak musiała sobie dawać radę nastolatka przez kilka lat zanim spotkała dobrego człowieka który był dla niej prawdziwym przyjacielem. Maz zmarł 2 lata temu i zostawił mi duży majątek od "ukochanej mamusi " usłyszałam " za mną tak byś nie rozpaczała ". Pozostawiłam to bez komentarza , płace za jej opiekunkę 1000 pln miesięcznie ale nie chce jej widzieć nigdy w życiu . Uciekłam na sam koniec swiata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulaczka Wasza
I bardzo dobrze, ze ucieklas :) Nożowniczka z****** , tutaj juz z socjopaty rodził sie psychopata. Nawet nie wiedzialam, ze takie rzeczy dzieja sie w domach :( U Was bylo gorzej niz u mnie, nie bylo zdrowo , ale nie az do tego stopnia jak u Was. Raz zdarzylo mi sie trzasnac mocno drzeiami gdy sie darla i to zatrzymało jej amok, myslalam , ze wejdzie i mnie zabije po tym trzasnieciu a ona zamknela sie ;) widac ponizylam ja tym bardzo, dobry sposob ;) wycofała sie. Mysle, ze naprawde jest bardzo slaba i ze przemoc np fizyczna by ja obezwladnila gdybym np ja popchnela albo cos. Te trzasniecie drzwiami bylo taka moja przemocą fizyczna a raczej chyba obrona , tak poczulam jakbym trzasla ja w twarz ;) i poczulam ulge Moj tata to ma z nia nawet swieta popsute, bo jest konfliktowa i zawsze za cos mu sie dostanie, szkoda mi go, ze musi ja znosić, mogl kiedys odejsc do kochanki i by mial spokoj, jest cieply i niekonfliktowy, został z nami by rodziny nie rozwalić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×