Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie łączą mnie żadne więzi z matką czy ktoś też tak ma

Polecane posty

Gość gość
16:06 Wiec nie wiesz, ze istnieja tez zli ludzie, ktorzy krzywdza dzieci? Mojego meza ojciec bil matka wieszala sie przez niego, bil 7 dzieci, mojego meza bil łańcuchem i ten łańcuch urwał mu 4 palce. Moj maz nie ma czterech palcow przez ojca. Zanim cos napiszesz na jakimkolwiek temacie to zastanów sie i poznaj najpierw temat a nie rzucasz sie z pazurami nic nie wiedząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli każdy kto tutaj wypowiada się miał rodzica psychopatę, mordercę? Współczuję, nie wiedziałam, że tylu zwyrodnialców chodzi po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz co mowil swojemu synowi gdy napruty wracal z libacji nad ranem? Mowil do syna ( gdy syn bronił matki) ty s********u, zabije cie i cala rodzine ty j****a mendo. Maz nie wytrzymal , złapał ojca za reke i ścisnal tak , ze ojciec od tamtej pory bal sie kogokolwiek ruszyc w domu. Nie wiedzial ze ma tak silnego syna, ze da rade największemu szatanowi we wsi. Wszyscy na wsi bali sie jego ojca, byl nieobliczalny i wielu ludzi pobił . W koncu znalazl sie bat na niego. Mimo utraty palcow w dzieciństwie poradził sobie z agresja ojca , wlasnie ta chora reka go zalatwil , ta reka jest silniejsza od tej drugiej. I co powiesz? Powiesz ze mial uszanować ojca i pozwolic mu zabic rodzine? Bo to tatus? Do dzis go wspieram i popieram imadlo moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się to czytać i nie mogę. Owszem każdy, kto katował dziecko to zwyrodnialec, ale kto pisze pierdy typu: matka posyłała mnie na lekcje muzyki, lub matka powiedziała: urodziłaś syna, to zajmuj się nim.., sam jest toksyczny i głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same stworzycie małe piekło w swoich domach, bo to jest w was, zero uczuć. Wy nie kochacie swoich matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kobiete, kiedys widzialam ja czesto, wyprowadzilam sie i juz jej nie widze. Bylam swiadkiem jak tlukla corke, bo przyszla pol godziny po czasie. Zerwalam z nia znajomość. Wtedy bylam akurat u niej i nigdy bym sie nie spodziewała ze ona tak postąpi. Wpadla przy mnie w szał, złapała ja za wlosy i tak ciągła az dziewczyna upadla. Dalej nie napisze bo nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:29 w takim razie po co piszesz na temacie ? Jezeli nie masz nic wspolnego z tematem to po co sie wypowiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby dziecko moglo kochac swoja matke musi otrzymac milosc od niej! To chyba dla ciebie logiczne matko polko??? Wiekszosc dziewczyn, ktore sie tutaj wypowiadaja lacznie ze mna nie doswiadczyly milosci od swej rodzicielki, jedynie urazy fizyczne i psychiczne lub totalna obojetnosc. Ciekawe co twoje corka by powiedziela o tobie? Ty patrzysz tylko z perspektywy matki i pewnie nic nie masz sobie do zarzucenia?! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieklo to niejeden rodzic dziecku stworzył w domu. Jestem pracownikiem domu dziecka to wiem i moglabym wiele napisac ale nie wolno mi tego robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze tylko ze wiele dzieci ma poczatki depresji a starsza mlodziez ma głęboka depresje i mysli samobójcze, nie widzialas jak dziecko nacina sobie cialo zyletka , ja widze to codziennie, matka tak wmowila dziecku ze jest nikim ze dziecko teraz sie tnie bo czuje sie nikim i ma spieprzona psychike na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa wspaniale matki i sa obrzydliwe matki. Tyle na temat a jak ktos nie wie co sie dzieje to niech nie wchodzi i nie wyzywa ludzi na temacie. Hipokrytka sie znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio byl program o dziewczynie ktorej matka chlala alkohol. Corka ambitna chciala do czegos dojsc, uczyc sie a matka niszczyła ja swoim nałogiem. Sprawa weszla do tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jest jak ktos tematu nie zna. Przeczytała dwa pierwsze posty i ruszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka porzuciła dzieci i ojca i wyjechała za granice.nadtepna sprawa tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna sprawa tv : matka wyskoczyla z corka przez okno, umarla na miejscu, dziecko umieralo w szpitalu. Cudowna matka, tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna sprawa z pania jaworowicz: malutkie dziecko pobite, rodzice toczą wojne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pode mna mieszka rodzina, dziecko z niebieska karta. Codziennie płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkapiertuszki
15:41 tak mogę wiedzieć wiele bo przeszłam dużo i całe życie się uczę nie popełniać błędów mojej chorej marki a córkę Kocham wiesz co to jest miłość chyba nie! Najlepszym dowodem na to jest uśmiech mojej córki każdego dnia przytulanie się do mnie o tak poprostu a gdy jestem smutna bo takie dni tez się zdarzają przychodzi do mnie i mówi mamusiu nie bądź smutna wszystko się ułoży odrazu uśmiech na mojej twarzy że przecież wszystko się ułoży.A mój mąż jest z domu dziecka i co nie miał mamy ani taty i co wymyślam sobie przez 20 lat że mnie i córkę kocha ????? Bo przecież według Ciebie to on już jest jakimś marginesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkapiertuszki
Nie jestem idealna wiele razy podniosłam głos wiele razy miałam dość ale to nie znaczy że znecam się nad moją córką albo jestem toksyczna matka bo tak nie jest najważniejsze jes to żeby słuchać drugiego człowieka i wiecie co Cieszę się że nie jestem psychiczną matka .Pozdrawiam matki które potrafią kochać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy ja próbowałam do matki podejść jak do czlowieka gdy jestem już dorosła, mam swój dom ,dzieci, męża kupowałam jej prezenty, przychodziłam na urodziny, imieniny, to ja pisalam gdy dałam jej prezent perfumy diora to zasmiała się drwiąco ale nic, dalej próbowałam ,zaprosiłam do siebie na przyjęcie to wychodzi do innego pokoju i siedzi albo siedzi przy stole z obrazoną miną i nie chce z nikim rozmawiać. W dzieciństwie przypisywała mi najgorsze cechy, że jestem tępa, jełop, chora psychicznie, durna, przeklęta godzina w której się zalęgłam, jak dostałam okres to mnie zbiła itd można książkę napisać. Zawsze się słyszy że trzeba matke szanować bo urodziła, itd dorastając w takiej tradycji zawsze chciałam się dostosować i wykazywać szacunek.teraz jak jestem po 40tce raczej dałam sobie spokój, ona sie nie zmieni, po prostu nigdy, zawsze mnie nie lubiła i ja tego nie zmienię. Gdyby ktoś pamiętał o moich urodzinach albo moje dziecko które da mi laurkę i choćby jakiś prezent mydełko czy kremik to się bardzo cieszę, jestem uradowana że pamięta .Moja matka jakoś nie doceniła mnie nigdy.Trzeba w pewnym momencie sobie zdać sprawę że już się nie zmieni, nie odwiedzam swojej matki, ona twierdzi że jest zdrowa i niczego ode mnie nie chce,ostatnio ja widziałam na początku września.Boję się z nią rozmawiać bo cały czas mnie ocenia i krytykuje, przepytuje mnie jak policja i stara się wyłapać jakąś nieprawidłowość w moim postepowaniu i później wykorzystuje to co powiedziałam przeciwko mnie.Obgaduje mnie swojej mlodszej córce.Albo ciekawe jest to, że matka coś robi i o czymś wie i zaczyna mówić że np ostatnio coś z moją siostrą załatwiała w sprawie mieszkania , to ją pytam ale co załatwiałyście i gdzie byłyście ? To ona mówi że jestem ciekawska i wszystko chce wiedzieć ale się nie dowiem bo to nie moja sprawa i mam nie wtykać nosa w nie swoje sprawy :O To po co mi to mówiła skoro nie chce powiedzieć ? Jakaś psychopatka nienormalna Albo opowiada mi że z synem mojej kuzynki jest niedobrze więc pytam a co się stało, to ona mi mówi że to jest ich tajemnica i ja się o tym nigdy nie dowiem i żebym nie pytała bo zostałam wykluczona z wiedzy o tej sprawie :O Co za durna baba, życie z nią to była męczarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi sie przypomnialo jak czytam. Moja matka mowila na miesiaczke choroba. Gdy dostalam pierwsza to jej nie powiedzialam, juz wtedy wiedzialam ze nie moge jej o niczym powiedziec bo ma dziwne podejscie do wszystkiego. Zawsze wiedziala pozniej ze mam okres bo trzeba bylo podpaski kupic i zawsze widac w domu jak sie razem mieszka. I zawsze mowila : " cooo, chora jestes?" Jak ja tego nienawidzilam. Co ma okres do choroby . A kiedys uzylam słowo p/i/p/K/a ( nawet nie pamietam co to byla za sytuacja) a ona powiedziala ze to nie nazywa sie p/i/p/K/a tylko tylek. Kobiece łono to tylek jej zdaniem. No nie moge, az mi sie slabo zrobilo jak przypomnialo mi sie ze okres to choroba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:17 brak slow dziewczyno, ona jest chora, traktuje Cie jak obca osobe i to taka, ktorej nie lubi. Wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pietruszko to naturalne ze czasem trzeba podniesc glos , nie ma czlowieka ktory by na dziecko nie podniósł glosu. Chodzi o co inne tutaj, o ponizanie pomiatanie, sprowadzanie dziecka do poziomu gowna , bicie, zmuszanie do czegos i manipulowanie :) Widac, ze ten trol ktory tu byl ( uciekl juz) nie czytał postow , chviala zabłysnąć na temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pietruszko o 15:41 same przyjazne osoby pisały, sa dwa posty z tej godziny. Jeden moj jak przeganiam trola ( ta ktora weszla i nas wyzywala) drugi post z tej godziny to tez jedna z nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow kochany misio :) dziekujemy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seler naciowy
Widzę, że dyskusja się rozkręcila, obrończyni wspaniałych mamusiek i tym samym krytykantka Niewdziecznych córek - dziękujemy za zabrany głos, jednakze pozwolisz, że będziemy się dusic nadal we własnym sosie:) Przytulanka, nie mam problemów z ciśnieniem, tylko jestem meteopata I kiedy ciśnienie atmosferyczne jest niekorzystne to mi dokucza taka aura I wydaje mi się, że stąd Tak mi było słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CostaCofee35
Nie wiem co napisac na wyzej wymienione posty, chyba nie mam dzis juz sily.Jestem bardzo zmeczona tym tygodniem i walka wewnetrzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seler naciowy
Costa, daj sobie odpocząć, przecież jest weekend❤️ Do dziewczyny, która pisała o matce nazywającej miesiączke choroba, a wagine tyłkiem - wygląda mi na to, że Twoja matka nie jest/nie była pogodzona ze swoją kobiecością i chyba się tego zawsze wstydzila. To się może brać z wychowania, z panującej opinii, że dziewczynka jest czymś gorszym i lepiej być chłopcem, mieć syna. Moja Mama pochodzi ze wsi i mówi, że odkąd pamięta zawsze spotykała się ze zdaniem, że dziewczynki to gorszy sort. Nie lubi wsi i wiejskiej mentalności po dziś dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przytulaczka Wasza
No wlasnie jak zwykle zapomnialam sie podpisać i to przy wielu postach ;) To moja mama nazywa miesiaczke choroba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×