Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety nakladaja grubaaaaaa warstwe podkladu

Polecane posty

Gość gość

az widać to z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sa brzydkie i mają dziury po pryszczach wiec czymś je szpachluja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądałam na yt tutoriale (nie maluję się, ale mnie to ciekawi tak czysto teoretycznie) i tam laski właśnie takie warstwy nakładają - w sztucznym świetle, na nagraniu efekt faktycznie jest taki "idealny" (pomijając często kolor - bo jednak sztuczność się rzuca w oczy). Ale w praktyce to własnie widać. Może te dziewczyny malując się w łazience, w sztucznym świetle po prostu tego nie widzą (aczkolwiek nie wiem jak można tego nie czuć na skórze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja po ogladaniu tych tutoriali na YT doszłam do wniosku, że mój makijaż jest chyba jakis mega delikatny i subtelny, a do tej pory obawiałam się, ze zbyt mocno się maluję. Tam laski ładują na siebie jakiś podkład pod podkład, podkład własciwy, rozjaśniacz, róż, korektor, puder i Ch... wie co jeszcze, i to na co dzień. Jakbym się tak miała malowac, to po pierwsze nic bym nie jadła, bo cała kasa szła by na kosmetyki, a po drugie - musiałabym wstać chyba o 5tej rano żeby zdażyć całą tę szpachlę nałożyć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce się być pięknym i wrzucać fajowe zdjęcia na instagrama to trzeba trochę szpachli podłożyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nakladam bo mam problem z czerwieniem sie cery, a pracuje z ludzmi wiec chce jakos wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam wrażenie, że niektóre myślą, że tak ma wyglądać makijaż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo lubia. A czemu niektore z was sa garbate krzywozebne krosciate z cellulitem grubaski kosciotrupy bez figury brzydkie z okropnymi wlosami z brzydkimi paznokciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz - pobrzydzać się na własną ręką a być brzydkim z natury to dwie różne kwestie :P Mam znajomą, która "prawie się nie maluje", a jak już to twierdzi, że tylko rzęsy. No kij, że chamsko jakiś puder czy fluid widać, ok, ona tego nie używa wiec niech tak będzie. Rzęsy tylko delikatnie podkreśla - w praktyce są oblepione (uwaga, mój mąż to zauważył i potem się śmiał jak usłyszał, ze ona się lekko maluje). A z innych lasek sama się wyśmiewa, że są za mocno umalowane, że mają tapetę, że są sztuczne ;) więc też mi się wydaje - po prostu granice są przesunięte, to co kiedyś było normalnym makijażem teraz jest "delikatnym", to co kiedyś było mocnym teraz jest "normalnym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A ja mam wrażenie, że niektóre myślą, że tak ma wyglądać makijaż pechowiec.gif " Bo chyba tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja maluje się delikatnie.podklad na to puder transparentny- biały. tylko rzesy gorne maluje. bo na dole nic niemam. a rzesz tez mam mało. rozu nie nakładam bo nieumie nalozyc. i tylko blyszczyk. i finito. nie umie się maalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja jestem piekna naturalna a reszta to sztuczne lale hahaha wszystkie malujecie te paskudne mordy bo byscie sie na ulice wstydzily wyjść żenada a facem zarzucacie ze sa brzydcy "polscy mężczyźni sa brzydcy a kobiety są najpiekniejsze na swiecie" jasne hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się już w ogóle nie maluje, nie chce mi się już. Kiedyś się malowalam ale i tak bardzo lekko bo np nigdy nie uzywalam podkładu, tylko sam tusz, cienie, szminka. Jestem po 30 i znudzilo mi się malowanie, no chyba że jakaś specjalna okazja. I tak potem trzeba zmyć tapete i widać wszystko,po co się tak męczyć. Faceci nie malują się i dobrze wyglądają, no chyba że jakieś brzydale ale takim nic nie pomoże. Wkurza mnie ten terror nakładania tapety i farbowania włosów. To wymysł przemysłu kosmetycznego i tu chodzi tylko o kasę a nie o urodę. Skora pod tymi warstwami tapety męczy się i nie oddycha i taka jest prawda, nie wierze w żadne zdrowe kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja maluje się delikatnie.podklad na to puder transparentny- biały. tylko rzesy gorne maluje. bo na dole nic niemam. a rzesz tez mam mało. rozu nie nakładam bo nieumie nalozyc. i tylko blyszczyk. i finito. nie umie się maalowac. X Pisać po polsku jak widać też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×