Niedługo nowy rok znowu będę piła sama przed telewizorem

Najbardziej mnie dziwi, ze płacze jedna z drugą z powodu samotności i jak ktoś proponuje rozmowę a może potem znajomość? ? wtedy ucieka. Odnoszę wrażenie że ktoś woli być biedny bo samotny zamiast coś z tym zrobić.

wczoraj ,wczoraj - dokładnie tak! Dziwi mnie to, że panny "jęczą" z powodu samotności a jak ktoś proponuje rozmowę to uciekają... Ja się zgłaszam i chętnie porozmawiam. Powiedz ile masz lat i z której części Polski jesteś. Pozdrawiam.

Popycham do przodu

Może nie wierzą że mogą tu kogoś poznać sensownego, a nawet jakby poznały kogoś atrakcyjnego może się okazać że bedzie z drugiego końca polski

ziś Może nie wierzą że mogą tu kogoś poznać sensownego, a nawet jakby poznały kogoś atrakcyjnego może się okazać że bedzie z drugiego końca polski xx A jaki problem wsiąść do pociągu czy autobusu i pojechać zobaczyć się z ukochaną osobą "z drugiego końca" Polski??? Jeśli chce się cokolwiek zmienić w swoim życiu, to trzeba się wysilić i też zaryzykować a nie tylko wygodnie siedzieć przed monitorem i oczekiwać, że "samo przyjdzie" bo nie przyjdzie niestety. Taka prawda.

gość dziś X Jednak poczekam jeszcze na moją rozmówczynie, tak jak jej napisałem i dotrzymam słowa. Myślę że jednak zagląda na ten temat i w końcu napisze. Takie mam przeczucie, czy dobre? - zobaczymy.

dziś - O.K. Gdyby się rozmówczyni nie pojawiła, to proszę bardzo- jestem chętna do rozmowy tylko proszę o wiek i (w przybliżeniu) miejsce zamieszkania. Pozdrawiam.

A jaki problem wsiąść do pociągu czy autobusu i pojechać zobaczyć się z ukochaną osobą "z drugiego końca" Polski??? Jeśli chce się cokolwiek zmienić w swoim życiu, to trzeba się wysilić i też zaryzykować a nie tylko wygodnie siedzieć przed monitorem i oczekiwać, że "samo przyjdzie" bo nie przyjdzie niestety. Taka prawda. xxxxx Dla mnie to jest problem. Jak ktoś mieszka blisko albo kilkaset kilometrów to zdecydowana różnica. Można przyjechać, ale z taką osobą nie widzisz się codziennie. A z ukochaną chcesz się widzieć codziennie chyba, a nie przez telefon i fejsa. Osobiście nie poszedłbym nigdy na takie.

oni są cudowni!!!mhmmmm www.sexy-kamerki.xweb24.pl/l/3/ona

dziś 13.03-"Dla mnie to jest problem. Jak ktoś mieszka blisko albo kilkaset kilometrów to zdecydowana różnica. Można przyjechać, ale z taką osobą nie widzisz się codziennie. A z ukochaną chcesz się widzieć codziennie chyba, a nie przez telefon i fejsa. Osobiście nie poszedłbym nigdy na takie." XXX A słyszałeś takie powiedzenie: "miłość nie zna granic"? Nawet jak ONA/ON mieszkają daleko a ta osoba jest ważna i chcę z nią być w życiu- trzeba podjąć decyzję i jedna ze stron (zależy od warunków) kiedyś się przeprowadzić. Takie myślenie jak Twoje- to wygodnictwo! Dawniej ( jak nie było neta, fejsa i nawet komórki ) zakochani jechali nawet przez całą noc w pociągu "na stojąco"- z braku wolnego miejsca, żeby zobaczyć się z ukochaną osobą, żenili się (kobiety wychodziły za mąż)- i przeprowadzali się w inne strony Polski. Dzisiaj młodzież jest wygodna i chciałaby mieć wszystko podane "na talerzu"- gotowe do spożycia. Ale dawniej małżeństwa były trwalsze, a dziś??? Nowoczesne "związki bez ślubu" a jak ślub to "z wielką pompą" i... jeszcze szybszy rozwód. Stąd tylu samotnych przesiaduje na forach typu Kafeteria i czeka nie wiadomo na co. Pozdrawiam. "Starsza".

Oni sa cudowni a ty j******a ,kazdemu w internecie chodzi tylko o ******ie i nic wiecej taka prawda, wszystko graniczy z cudem zeby kogos normalnego poznac przez internet, do seksu to sie zawsze ktos znajdzie z tym nie ma problemu.

Dalej utrzymuję że na takie coś bym nie szedł. To prawda ludzie znajdują się na całym świecie, nie bronię wam.

13;17Dokladnie tak, moj ojciec pochodzil z Krakowa, moja matka z Pleszewa poznali sie na zabawie, dzielilo ich od siebie jakies 360km. Ojciec do matki przyjezdzal 2 razy w miesiacu, pisali do siebie listy, matka chodzila na poczte, by do kochanego zadzwonic, czy odebrac tel od ojca i ojciec jezdzil do matki pociagiem albo tirem zabieral sie ze szwagrem bo byl kierowca, by po drodze jechac do kochanej . Internety forum ,kafe ,fb fotki, to sa wynalazki zeby siedziec w domu i nigdzie sie nie ruszac z domu .Mlodziez jest teraz wygodna albo nie ma pieniedzy na bilety, zeby sie spotkac.

dziś - Piękne!!! I takie miłości były najpiękniejsze i najtrwalsze, bo kosztowały trochę wysiłku. Inni wolą siedzieć tu i "jęczeć", że są samotni. Pozdrawiam.

12;24 Tak poznalam na radiu Elka faceta oglaszal sie ze moze poznac kobiete nawet z dzieckiem i co, ja zaszlam z nim w ciaze i mnie olal ,wiec skrobanka. Na piekne oczy, rozmowe ludzi sie dobrze nie pozna, trzeba sie spotykac i ze soba przebywac a komu sie chce spotykac ,jezdzic do siebie, nikomu.

13;17Dokladnie tak, moj ojciec pochodzil z Krakowa, moja matka z Pleszewa xxxxx Rany, wiem ze ludzie się znajdują wszędzie.... śmieszne te wasze opowiastki, miłość tez nie wybiera... ale wolałbym mieszkać blisko... nawet z tego powodu ze jakby się coś działo złego.... choroba to szybko mogę dotrzeć, no i widzimy się codziennie, nawet wasi rodzice musieli do siebie pisać i tez woleliby pewnie wtedy mieszkać bliżej i się widzieć, dotknąć codziennie.

gość dziś Dalej utrzymuję że na takie coś bym nie szedł. To prawda ludzie znajdują się na całym świecie, nie bronię wam. XXX Więc nie idź. Siedź tu na Kafe i czekaj na cud. A w Sylwestra czeka Cie samotny wieczór przed telewizorem.

A w Sylwestra czeka Cie samotny wieczór przed telewizorem. xxxxx Nie czeka bo nie jestem samotny.

dziś 13.42-"Nie czeka bo nie jestem samotny." xxx Może nie JESTEŚ samotny ale CZUJESZ SIĘ samotny. Gdyby było inaczej nie byłoby Cię tu na Kafeterii.

Samotność nie jest mi obca, długo byłem sam, rozumiem osoby tutaj piszące, dlatego teraz szanują swój związek i dbam o niego. Nawet czasem lubię innym doradzać i pocieszać na forum. Życie do mnie się uśmiechnęło, a wy nic o mnie nie wiecie, piszecie że jestem leniwy, samotny.... taki - siaki. dajcie spokój. :) A na kafe świetnie się bawię w wolnych chwilach czytając niektóre tematy.

szanuję*

dziś - jeśli dbasz o związek to tylko pozazdrościć "Twojej Pannie". Dziś jest w związkach dużo egoizmu i dbania jedynie o siebie i własne potrzeby. Życzę powodzenia i pozdrawiam.

Dziękuję, też życzę wam powodzenia w szukaniu drugiej połówki. Nie zwracajcie uwagi na to co o was piszą inni.

13;26 Dalej utrzymuje ze na takie bym cos nie szedl, no bo jestes wygodny, wygodnicki .Moze miales szczescie ze poznales kogos z bliska a jakbys mial jezdzic do dziewczyny 2 razy w miesiacu po 300km albo dalej, to co to ciezko bo km tak, glupi jestes dla chcacego nic trudnego ikm wtedy nie stanowia problemu, no chyba ze brak kasy, na bilety i na kwiatka dla dziewczyny , to masz problem. Wiec p********z jak kacper suke.

Wiec p********z jak kacper suke. xxxxx Ok przeczytałem twój wywód i przyjąłem. Nie ma sensu z tobą pisać.

Wiec nie sciemniaj i sie nie przechwalaj ,nie kazdy ma szczescie poznac kogos z bliska.

15;12 Wiec nie sciemniaj i sie nie przechwalaj jaki ty jestes teraz szczesliwy ,bo nie kazdy ma szczescie poznac kogos z bliska i gdybys mial jezdzic daleko, to bys sie osral.

Czyli ze złośliwości z zazdrości. Naprawdę ona mnie nie ruszają, a tobie w samotności nie pomogą. Napisałem tylko że nie jestem sam bo mnie ktoś sprowokował. Nie wszedłem tutaj chwalić się.

dziś Wiec nie sciemniaj i sie nie przechwalaj ,nie kazdy ma szczescie poznac kogos z bliska. x Niestety ja tak mam ale jesteśmy za sobą bardzo! Myślę, że uda nam się zalegalizować ten "związek na odległość". Na szczęście sytuacja jest jasna kto do kogo się przeprowadzi.

Musisz widywac kogos codziennie, ktos kto pracuje zawodowo i wiekszosc czasu jest w pracy ,to nie bedzie sie widywac z ta osoba codziennie ,nawet jakby mieszkala blisko twoje wymowki to sa.