Skąd ta niechęć do mnie?

Witam dawno temu poznałem pewna dziewczyne,która bardzo mi spodobala.Z racji pracy widywaliśmy się codziennie.Długo o nią zabiegałem,raz chciała raz nie,raz może,niewiem i tego typu gierki.Po dlugim czasie postanowilem sobie odpuścic,uznałem że skoro chce byc sama trzeba to uszanować.Nasze relacje staly sie tylko służbowe,czasem cos zagadałem ale to tyle.Dlugo byl spokoj ale do czasu.Ostatnio zaczęła mi obrabiac tyłek,nabijać się ze mnie za moimi plecami,teksty typu że jal mnie widzi to się w niej gotuje.Nawet jak samochód zmieniłem to nie szczędziła komentarzy.Wszystko to za moimi plecami.Nic jej nie zrobilem dlatego nie potrafie tego zrozumieć.Przy mnie jest jakaś spieta nawet zdania nie potrafi z siebie wydusić.O co może chodzic?

Zapytaj ja o co jej chodzi. Prosto z mostu

ona raczej nic nie powie

Nie pozwól się obsmarowywać.

Każda olana kobieta nie czuje się z tym faktem za dobrze, bo cierpi jej ego. To nic nowego, ale wnioskuję, że chyba faktycznie ,,coś" jednak do Ciebie miała, skoro teraz zachowuje się w taki sposób lub jest to kwestia tylko urażonej dumy.

Nie sądzę by to ze ktos kogoś kolokwialnie mówiąc "oleje" to jest powód do obrabianie tyłka. Może ktoś jej coś nagadał na Twój temat albo ktoś pociąga za sznurki i bawi się Twoim i jej kosztem. Masz wroga koło siebie.

Kobieta mściwa bywa :) Szczególnie jeśli jej zależało, a nie potrafiła tego zbyt dobrze okazać, więc wyszło jak wyszło. Nie znamy całej sytuacji, ale według mnie rozmowa w cztery oczy, bez jakiś możliwych niepotrzebnych świadków, będzie najlepszym wyjściem, bo ,,wchodzenie" w jej osobowość to nadal trochę gdybanie.

Kobiety jak i mężczyźni są mściwi . Moim zdaniem plotki sieje ktoś trzeci.

Dokładnie,raczej to ktoś trzeci.

dziękuję za odpowiedź.To wszystko usłyszałem od pani która z nią pracuje.Nie jest to jakaś Plotkara szczera i uczciwa starsza pani.Ja byłem zaskoczony tym co usłyszałem bo przecież temat dawno umarł.Naprawdę zależało mi na niej ale jeśli nie chciała...Jestem dla niej miły i grzeczny bo ją po prostu szanuje ale to podobno też jej przeszkadza.Nic z tego nie rozumiemMoże chce pokazać co to nie ja.

wrocila do bylego, bo zamerdal dlugim chuyem na horyzoncie. cala filozofia

Wierzysz jakiejs babie ktorej nie znasz i nie wiesz jakie i z kim ma układy?skad wiesz ze ta baba nie ma w tym interesu.Czemu miałaby gadac o Tobie z jakąs obcą babą?Sprawdz najpierw czy tam pracuje i najlepiej nie wierz w plotki tylko pytaj u zrodła.s

Facet też może szkodzić.

pies ogrodnika

niechęć nigdy nie jest bez powodu ktos zauroczony gdy odkryje smutna prawde o kims długo cierpi nim otrzeźwieje może otrząsneła się z Ciebie i Twoich gierek

Przez to samo przechodzilem.to normalne u kobiet.odrzucone.ja nawet robote stracilem przez taka sytuacje.

o masz robote stracił taki bidulek umiecie zgrywać Ofiary

Nie bardzo rozumiem skąd stwierdzenie, że dziewczyna została zignorowana. Jeśli Autor długo o nią zabiegał to powinna postawić sprawę jasno - albo coś może z tego być i spróbujemy albo nie jestem zainteresowana. Chłopak stwierdził pewnie, że jej nie odpowiada albo dziewczyna w ogóle nie chce na razie związku i odpuścił, bo co miał robić?

samooczyszczenie

Nadepnąłeś na jej próżność.

ooo adwokacinki zlot czarownic

Przez zły horoskop:P.

mi naprawdę zależało .....i chyba nadal zależy ale ta jej niepewność a zarazem zbyt duża pewność siebie sprawiła że musiałem odpuscic....a teraz wiesza psy na mnie...

bo chuyowy z ciebie czlowiek misiu