Narzeczny kaze mi odciać kontakty z dziećmi mojego byłego męza

Niewiem co mam zrobić. Te dzieci dla mnie były jak rodzina. Owszem, nie byłam ich matka ale kochałąm ej jak swoje. Mój narzeczony nie chce abym sie z nimi spotykała bo wg niego obie im tylko nadzieje ze wropce. To sa male dzieci 5 i 7 lat.

dzieci maja 5 i 7 lat, a ich ojciec juz sie 2 razy rozwiódł? :o

Mysle ze powoli powinnas wycofac sie z ich zycia.

Zazdrość was zżera?

dzieci maja 5 i 7 lat, a ich ojciec juz sie 2 razy rozwiódł? pechowiec.gif Jakaś pewna że się rozwiódł może wdowiec i rozwodnik i to nie ma nic do rzeczy.Ale faktem jest że głupio postąpił biorąc ciebie za żonę mają tak małe dzieci,nie wiem ile byliście małżeństwem ,nie wiem ile lat wychowywałaś te dzieci a to ważne jest bo jeżeli parę lat to nie można od dzieci się odcinać jeżeli parę mies to trzeba odciąć się ,dzieci zapomną w końcu ,te sprawy musisz ustalić z byłym . Ile lat wychowywałaś dzieci?

A jak często się z nimi widujesz? Bo jeśli raz na 2-3 tygodnie weźmiesz ich na lody czy do kina- to nie widzę w tym problemu, jeśli regularnie dzwonisz i odwiedzasz kiedy możesz- to owszem, będzie problem. Wiadomo że trzeba jakoś stopniowo to przejść, ale jaka właściwie ma być twoja rola w ich życiu? Jak ex mąż ma sobie poukładać własne sprawy, wejść w nowy związek jeśli ma na glowie nie tylko dwójkę dzieci, ale i byłą żonę? Zakładam że matki dzieci nie ma już na tapecie- powiedz szczerze, związałabyś się z nim swojego gdyby w tej patchworkowej rodzinie była jeszcze jakaś jego była żona, która ma z nim stały kontakt bo była dla dzieci "jak mama"?

Narzeczony, który stawia takie warunki nadaje się wyłącznie do odstrzału sanitarnego, a nie do planowania wspólnego życia. Dziękuję za uwagę. Nieważne, czy chodzi o dzieci byłego męża, kogoś z rodziny czy koleżankę.

Autorka pisała to 2lata temu! Już dawno jej tu nie ma.