Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jakim wieku dziewczynom zaczyna doskwierać singlowanie

Polecane posty

Gość gość
Ja mam prawie 40 lat i tak jakoś średnio mi doskwiera. Myślę, że to się zacznie za jakieś 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wibrator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi singlowanie doskwiera, mam 33 lata, ale nie na tej zasadzie co napisał autor, że dopuszczam faceta, na którego kiedyś bym nie spojrzała wręcz przeciewnie: moje wymagania są o wiele bardziej precyzyjne, wiem czego szukam. Nie żałuję ani jednego odrąconego absztyfikanta, bo i tak nie nadawalibyśmy na tych samych falach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co robici sinigelki np dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żałuję ani jednego odrąconego absztyfikanta, bo i tak nie nadawalibyśmy na tych samych falach. xx Dokladnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma stałego partnera to po 26 roku życia, studia skończone, fajna praca, kawalerka na kredyt i brak kogoś i ta świadomość, że za chwilę ,27,28,29 i 30 to straszne. Zaczyna się pogoń za facetem, żonaci odpadają, ma być w moim wieku lub starszy, wolny ale starszy maks.5-7lat albo młodszy 1-3 lat. Rozwodnicy tez odpadają. Nie znoszę porównań do byłych i tacy po długich, burzliwych związkach tez odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 27 r.z. zaczelam niby czuc presje ale wiecej bylo naciskow ze strony mojej rodziny niz mojej potrzeby. Stracilam 3 lata zycia z nieodpowiednim typem, duzym rozwydrzonym bachorem plci meskiej, przejrzalam jednak na oczy i odwolalalam slub. Potem przez 2 lata bylam sama i dopiero jak przestalam szukac na sile spotkalam milosc swojego zycia- mialam 33lata. Radze poczekac niz brac byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet sam sie nie znajdzie jeszcze w takim starym wieku. No sory, co wam zostalo - szukac przez internet i tyle. Chodzic na dziesiatki spotkan i moze cos sie uda wybrac. I obnizyc wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdzie sie czy nie to czas pokaze, ale szkoda czasu umawiac sie z tabunem nied***bow z portali randkowych. Lepiej dziewczyny zainwestujcie ten czas w siebie niz tracic go na kawie z nudziarzem w wytartych dzinsach, ktorego matka chce juz z domu eksmitowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,, uwielbiam'' ludzi dla których każdy następny partner, partnerka po rozstaniu z miłością życia, to kolejna milośc ich życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam prawie 34 lata i doceniam bycie bez faceta. nie rozumiem, jak można być desperatką płaczącą po kątach, że się jest samą, a jak to robią młode dziewczyny, to już w ogóle ręce opadają, co za wsiowa mentalność. nigdy nie chciałam mieć dzieci i powoli wychodzę z wieku, w którym można je mieć i całe szczęście! jedyne, co mnie w*****a, to to, że ludzie nie przyjmują do wiadomości, że ja naprawdę chcę być sama i wydaje im się, że tak mówię, bo to poza, a tak naprawdę płaczę w poduszkę. debile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sa różni a a panną zawsze doskwiera chca mieć jednego zeby był czuły troskliwy dużo zarabiał na ich zachcianki dobry do dzieci które zrobia sobie z napakowanymi chamami którzy mają za zadanie je dobrze wyr/uch/ac takie są kobiety bo w każdej kobiecie jest ku/rwy 2/3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście singielkami bo lataliście za modelami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak człowiek jest młody, ma rodzicow, rodzeństwo, przyjaciół, szkoła, praca to jest ok. Jak juz rodziców nie ma (moi zmarli) rodzeństwo za granicą żadko przyjeżdża a to co jest w kraju to ma swoje życie, nie można stałe kogoś swoją osobą zamęczac, przyjaciele się porozjezdzali po kraju i świecie to wtedy odczuwa się cholernie samotność. Pozostaje tylko praca, w sobotę i niedzielę czy długi weekend jest strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie, jak zyc, jak doskwiera samotnosc - bez przyjaciol i rodzicow? Iwtedy wybor - facet taki "moze byc", byc moze z portalu randkowego, czy do konca zycia samej. Kurwa, samotnosc jest straszna! Jak wiezienie do konca zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A samotnosc we dwoje jaka jest straszna! Jestes niby z kims a ten ktos jest ci zupelnie obcy, nie mozesz na niego liczyc w zadnym zakresie, jestes traktowana jak sluzaca co ma ugotowac i posprzatac a potem kazde idzie do swojego pokoju. Poki byly dzieci jeszcze to jakos wygladalo a jak dzieci wyfrunely z domu to zostal z toba obcy czlowiek. Laczy was tylko kredyt i wspolny dach. Zadne nie ma gdzie isc. I tak tkwicie lata i patrzycie z nienawiscia na ta wstretna gebe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie kwestia wieku tylko tego czy nagle zachce jej sie rosiny lub niek jej juz nie chce zaliczac. Dzis kazda kobieta jest puszczalska na maksa za mlodu a potem szukaja dawcy nasienia bo nikt nie chce z takimi szmatami zakladac rodziny. Nic w tym dziwnego. Kto by taka wspolczesna babe chcial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 34 i nic mi nie doskwiera, dzieci tez nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to zależy od konkretnej kobiety, mozna odczuć brak faceta w wieku 20, 30, 50 lub w ogóle przez całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skrycie każda marzy o fajnym facecie, a już te wolne po trzydziestce w szczególności. Na kafeterii będą udawać że niby nie, bo tu napisać można wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wybrzydzaliście i lataliście za największymi ciachami to macie za swoje? bo kogo winić? was za chore wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 11.08 - no właśnie, dlatego, że tutaj można wszystko napisać, to można też prawdę napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie mogą obniżać poprzeczki, a facet musi brać co popadnie. Co za hipokryzja kobiet nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30, jeszcze nie zaczęło i już chyba raczej nie zacznie. Z wiekiem moje wymagania drastycznie poszły w górę. Kiedyś chciałam, żeby był po prostu fajny i zainteresowany mną, teraz... Nie sądzę, że kiedykolwiek kogoś takiego spotkam. Ale dobrze mi z tym, bo jakoś nie mam weny na posiadanie faceta. W Wieku gdzieś 23 - 24 lat miałam potworne ciśnienie, chciałam wyjść za mąż, założyć rodzinę. A teraz mam to głęboko gdzieś. Dzieci nie chce, faceta nie potrzebuję. I dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×