W życiu nie zdawałem sobie sprawy, że znalezienie atrakcyjnej, porządnej dziewcz

yny jest takie trudne... Od 20 r.ż byłem w stałym, poważnym związku. 3 lata temu rozstaliśmy się, a ja od tych 3 lat szukam porządnej dziewczyny, która przy okazji będzie się podobać mi fizycznie... Jak dotąd bez skutku...:( Czy są jeszcze takie dziewczyny A mam już 32 lata... i nie widzę żadnych szans, żeby coś miało się zmienić:((

dodam tylko, że sam jestem określany przez dziewczyny jako przystojny, często też czuję na sobie wzrok dziewczyn, posiadam dom, którego sam się dopracowałem...

Zapomniales dodac, ze jestes skromny :P

ani skromny, ani samochwała, raczej realistą jestem

Zapomniales dodac, ze jestes skromny :P

a czego sie spodziewales ze pieniadze wszystko zalatwia? ze jak dpracowales sie domu to na kazdym kroku dziewczyny beda cie rozpieszczac i beda porzadne? beda starac sie wykrecic cie jak cytryne bo fajny i bogaty to dobrze, zrobic sobie z nim dziecko zyc wygodnie i tylko jedna gdzies na milion, ktora da ci kosza, pomysli: nie mysl sobie chlopcze, że mozesz mnie miec tak latwo, tylko jedna na milion rzeczywiscie bedzie pasowac. zycie to nie bajka. ja jestem w takiej sytuacji jak ty, ale kobieta. I stwierdzam, nie ma juz porzadnych mezczyzn?

nie znajdziesz teraz ze świecą szukać nie wiem jaki masz gust blondynka szatynka brunetka czy ruda czy obojętnie byleby ładna była ,gotować i zajmować się domem umiała ,żeby zawsze gotowa wieczorem była no i chodziła do pracy i zarabiała 20 tyś miesięcznie -może być bo nie wiem o co Ci kur**wa chodzi

Wiec realnie rzecz ujmujac, faktycznie jest to trudne, poniewaz ludzie w tym wieku juz dawno podobierani sa w pary, zyja sobie razem i ze swieca szukac spoko singla.

gość dziś już dawno podobierani? a nie słyszałeś, że 30% małżeństw się rozpada, a co dopiero narzeczeństw? nie wspomnę o samym chodzeniu ze sobą? to, że ktoś jest "dobrany", nie znaczy, że za chwilę nie będzie sam... i to nie koniecznie z dziećmi...

Właśnie wypracowałem pewną zdolność odróżniania porządnych dziewczyn od tych roszczeniowych i interesownych - te omijam z daleka. Dlatego pozostaje bardzo niewiele, a do tego, żeby wizualnie odpowiadała (dbała o sylwetkę - nie to, żebym tylko wymagał, bo sam również bardzo dbam o siebie, uprawiam sport), to graniczy z cudem... Jest jeszcze ta część szumnie nazywana feministkami, które oczekują wszystkich przywilejów równouprawnienia, ale samych przywilejów, a kiedy potrzeba cięższej pracy, to facet jest potrzebny... Takie też są dobrymi artystkami...;) Jestem za tradycyjnym podziałem obowiązków... Ciężka praca na zewnątrz domu i w domu należy do faceta (a w przypadku domu jednorodzinnego jest tego masa, szczególnie jeśli nie wzywa się do bele czego fachowców), a lżejsze obowiązki przypadają kobiecie, oczywiście w przypadku wygospodarowania czasu wzajemna pomoc jak najbardziej wskazana:)

szukasz na kafe dziewczyny?

Nie, nie szukam. Z nudów przyszedł mi pomysł na założenie takiego wątku na forum dla kobiet...

Skoro chcesz zamknac ja w domu to sie nie dziw ze nie ma chetnych.

Sorry, ale trzeba byc tepa strzala zeby rzucic prace i byc na lasce i nielasce pana meza. No chyba,ze nie tak rozumiesz "tradycyjny podział ról".... Pomijając kwestie finansowe, to gdzie tu miejsce na rozwój kobiety?

Nie, nie mam zamiaru nikogo zamykać w domu. Może się rozwijać zawodowo. Ja również rozwijam się zawodowo, a po pracy, po interesach, zajmuję się domem, rodziną i dla rodziny... Tego samego oczekuję od kobiety, tylko w pracach lekkich. A może to za wiele dla niektórych forumowiczek? ;)

kobiety maja za soba dzis tylu partnerow seksualnych

A to przepraszam, źle zrozumialam ten tradycyjny podzial rol. Moze masz za duze wymagania co do wygladu w takim razie? Bo brzmisz całkiem normalnie :-)

A nie chcesz moze wystapic w telewizji? Polsat i Polsat play, emituje taki fajny program... Samotni panowie opowiadaja o swoich dylematach, zwiazanych ze znalezieniem swojej "drugiej polowy" Mysle, ze smialo moglbys sie w ten serial wkomponowac. "Chlopaki do wziecia" -taki nosi tytul. Jak by co, bedziemy za ciebie trzymac kciuki. Przemyslisz?

chcesz wyrwać porządna ładną dziewczynę na dom?sorry ale takie dziewczyny przewaznie mają godnosć i czesto same mają własne mieszkania

gość dziś nie wierzę telewizji i jej nie oglądam;) więc sorry, ale nie przemyślę, choć pewnie program jest fajny skoro polecasz :)

Ale ja wlasnie jestem k takim singlem, mam swoja kaske, realizuje sie zawodowo, mam idealna sylwetke, mam bardzo ladna twarz i po prostu mezczyzni chca albo wykorzystywac albo wziac na dziecko i spętać do konca zycia pod kluczem albo zaborczuchy , okazuje sie, ze milosci po prostu nie ma? tylko fascynacje albo zgoda na wykorzystanie? Ja na to NIE. Nie wiem gdzie doprawdy jest porzadny facet dla mnie.

gość dziś chcesz wyrwać porządna ładną dziewczynę na dom? xxx A w którym miejscu tak napisano? :)

gość dziś do takich samych wniosków dochodzę i ja, że miłości chyba nie ma, tylko fascynacja i później przyzwyczajenie... tylko po co ja w takim razie budowałem ten dom...:(((

Mam 30 lat, jestem niegarbata, nieglupia, reflektujesz? :-)

ja mam 31 lat inteligentna ładna ,ćwiczę ,jestem silną kobietą ,mam zainteresowania , poznam Pana z domem pracować mi się nie chcę jestem mężatką mam dziecko i nudzi mi się ze starym piernikiem reflektujesz?!

juz spory przebieg, a kobiete po 10 partnerach seksualnych ciezko nazwac porzadna.

mój mąż był ten jedyny więc jaki przebieg? :D

nie, nie - nie poszukuję tutaj kobiety - tutaj po drugiej stronie kryc się może każdy, włącznie z łysym, 60-letnim panem o wątpliwej orientacji...;) tak tylko zagaiłem temat, który mnie trapi

dam ci swoj numer telefonu i porozmawiamy ok?

nie mam 60 lat hahaha