Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Hej dziewczyny. Ja tylko na chwile. Wspolczuje dzieciaczkim chorym i mamom :/ Zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia ! :D malgo zapytalas czy Aga szczepila przeciwko rotawirusom...wiesz co,ja za pozno zaczelam sie tym interesowac i juz jest za pozno ;/ Tak mysle,tak czytalam bo zapomnialam sie o to zapytac pediatry :/ Ciaze bardzo dobrze znosilam.Jedynie w sierpniu zaczely mi puchnac stopy.Pewnie dlatego,ze to byla koncowka ciazy i upaly swoje zrobily. W lipcu tez bylo goraco....jak szlam do miasta to tylko cieniem.A w domu mialam chlodno :D Wiecie,ze po porodzie, na zewnatrz upal a ja w domu bylam ubrana w dresy! Tak mi bylo zimno ! :O 2 tyg.lezalam w szpitalu,jak byly okropne upaly i byla masakra...nie dalo sie spac ! Zero klimy :/ Jak rodzilam to akurat zrobilo sie chlodniej ufffff Dobrej nocy dla Was i pociech.Zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Dziewczyny, jeszcze mam pytanie. Moja corka w nocy, rano ma strasznie zimne dlonie.Wrecz lodowate! W nocy zakladam jej grube skarpetki ale i tak ma zimne :/ Temp.okolo 20 stopni. Cialo ma cieple tylko te rece :/ Tez Wasze maluchy tak maja ? Czytalam,ze jest to normalne ale zeby az takie zimne byly :/ Dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Cecysia- moja córka też nie szczepionka na rotawirusa, bo najpierw mieliśmy odroczenie, a po niej już było za późno. Ja rodzilsm rano więc też było w miarę ok, ale później na sali masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siepniowa mama
Cecysssia - moja córka ma często zimne dłonie, nic z tym nie robię, kark ma ciepły a po tym poznaje sie czy dziecku jest ciepło. Ja też nie szczepiłam na rotawirusa, ale nie żałuję... malgo - zapalenie ucha boli potwornie, miałam kiedyś, ból okropny...Zdrówka dla córki! U nas lepiej, gile mniejsze, kaszel rzadszy... Używam katarka do odciągania smarków. Polecam Wam , jest super, gruszką czy aspiratorem w życiu bym tyle glutów nie ściągnęła. Pediatra powiedziała mi, że u takich małych dzieciaczków nieściągnięte gluty po przedostaniu się do oskrzeli dają zapalenie oskrzeli, jak pójdą do ucha zakażają ucho. Więc jak jest katar to należy go bezwzględnie usuwać z organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Tymo jednak wyhaftal brokula i ogolnie flegme i minelo. Chyba za duzo zjadl, kilka dni nie dawalam mu zup bo na widok lyzeczki dostawal szczekoscisku a wczoraj pierwszy raz tak sie ucieszyl na tego brokula. No wiec zwrocil, pizniej jeszcze kilja razy tymi glutami i minelo. Nie szczepilam na rota. Po konsultacjach z kilkoma lekarzami uznalam ze nie ma sensu. Nigdy nie wiadomo jaki wirus zaatakuje a szczepienie jest na konkretny. Kolezanka szczepila na rota i juz 3 razy na niespelna 3 lata byla z corka w szpitalu na jelitowe z czego dwa razy wyszly rota ale inne niz te na ktore byla szczepiona. I lekarz mi powiedzial ze to ruletka i on swoich wnuczkow nie szczepil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
A i nie zakladaj nic na raczki. Ma miec chlodne. Tak jak poprzedniczka napisala, jak kark cieply to ok. Najgorsze to przegrzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagicznyCzassssss
Cześć. Ja nie szczepilam syna, wyladowalismy jak mial rok w szpitalu, to przez co przeszlam bylo masakra, corka starsza szczepiona, malutka tak samo. U nas jak jest jelitowka, tylko starsza corka nie choruje:-))) a syn ja i maz lezymy:-)) takze dla mnie rota - szczepienie to naj lepsza szczepionka:-))) jeśli przechodzi to ,bardzo slabo. Wiec nie sluchajcie jeśli ktos Wam mowi nie szczepcie!!! Tak jest tez u mojej kolezanki. A szczepienie to sama przyjemnosc dla dziecka, szczepionka do ustna i w dodatku bardzo slodka:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
Czesc dziewczyny, duuuzo zdrowia dla chorych maluszkow! Moj tez coraz bardziej zaczyna pokaslywac. W dodatku miala juz byc wiosna a tu nagle arktyczne mrozy ponoc nadchodza. Gondola sie robi za mala... U nas kolejne postepy. W pozycji na brzuszku zaczyna klekac i sie kolysze na tych kolankach przod-tyl. Smiesznie to wyglada. Ale kroku jeszcze zrobic nie umie. Maly zaczal piszczec na wszystko, na zabawki, na koty, na nas. Pewnie tez tym sobie drze gardlo i dlatego ten kaszel. Mam nadzieje, ze nie przez jakiegos wirusa. Podobno na bolesne zabkowanie sa dobre niemieckie globulki Osanit. Ale jeszcze nie mialam okazji przetestowac, bo u nas zebow brak. Moj syn dalej w nocy je flaszke... wolalabym go oduczyc tego zanim mu wyrosna zeby ale sie nie daje oszukiwac zadna woda. Ma byc mleko i koniec :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Sierpniowa mama- dziękujemy. U nas właśnie chyba ten katar przeszedł córce na ucho. Mamy też katarek do odkurzacza i ładnie czyści nosek, nawet teraz z gęstej, zielonej wydzieliny. Sowa- moja córka jest na tym samym etapie- stoi na czterech i buja się w przód i w tył :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Czesc :D Sowa25, goscmalgo -gratulacje :D Kolejny postep u Waszych dzieci :D U Nas oprocz nowych min nic sie nie dzieje ciekawego . Hmmmm czyli nic nie zakladac na lodowate raczki ? Wczoraj o tym czytalam i przejdzie to z czasem .Przegrzac tez ie chce bo tak jak piszecie jest niebezpieczne . Od dzis w Lidlu da fajne rzeczy dla dzieci. Poszlam po 14 po posciel i. ...juz nie bylo :/ Ale sa fajne body, dobry gatunek, spodenki, rajstopki itp. :) Ja kupuje dziecku w Lidlu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Sluchajcie a podajcie herbatke? Ja daje wode. Pare lyzeczek wypije bo przez smoczek nie da rady :/ Zastanawiam sie czy wprowadzic herbate. ..tylko nie wiem jaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
MagicznyCzass, moj najstarszy nie byl szczepiony na rota i zawsze najlzej znosi jelitowe, bol brzucha i lekka biegunka. Mysle ze to tez nasze predyspozycje. Jak mial rok z biegunka i wymiotami trafil do szpitala. Na wypisie mam "rotawirusow nie stwierdzono". Ot i szczepienie w niczym by tu nie pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siepniowa mama
Cecysssia - najlepsza jest woda do piecia, warto uczyć dziecko zaspokajać pragnienie wodą. Wszelkie te herbatki dla dzieci są niestety słodzone, chyba że herbatki ziołowe... Mam bratową lekarkę i ona twierdzi, iż wszelkie jelitówki są od razu automatycznie wiazane z rotawirusem, a tak naprawdę tak nie jest. Aby potwierdzić rotawirusa robi się badania w tym kierunku. I tak 90% wszystkich jelitówek to nie są zakażenia rotawirusem, dlatego nawet jak się zaszczepi dziecko to nie gwarantuje to braku zachorowania na jelitówkę czy biegunkę z wymiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Cecysia- ja daję córce wodę, ale parę razy dałam jej słabą herbatkę z rumianku i z kopru włoskiego, ale jakoś nie zauważyłam żeby chętniej je piła niż wodę, więc daje jej sporadycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
a macie hemoroidy ? ja dzisiaj lusterkiem oglądalam i 2 zobaczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagicznyCzassssss
Ale po szczepieniu na rota, mniejsze sa dolegliwości zwiazane z jelitowka , niestety jest to potwierdzone klinicznie, a u mnie w rodzinie niestety poparte dowodami jak i u znajomych;-) Moja mala konczy 6mc w marcu i dopiero bede jej wprowadzac posilki jak i wode, herbatki itp. Narazie jest tylko cyc... rehabilitantke zamowilam bo zauwazylam ze moja mala uklada raczki w samolot, jak ja nosze na raczkach i utrudnia jej to przewracanie sie na boczki, ma slabe napiecie brzuszka, wiec bedzie rehabilitacja mala:-(((( my juz po szczepianiach ogólnie, zostalay tylko pneumokoi jedna dawka i szczepienia po roku. Szczepilam 6w1 i dodam ze jestem fanatyczka szczepień znaczy jestem za sczepieniami:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Magiczny Czass pewnie masz racje. Ale moja kolezanka juz 2 razy lezala z corka w szpitalu z jelitowka, odwodniona zupelnie. Wiec ona jest odskocznia od reguly. A szczepilas na meningokoki bo ja sie nad tym zastanawiam? Co o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Witam :D Jak mija Wam sobota ? :D U Nas bardzo leniwie :D Hmmm......tak sobie mysle, kim trzeba byc zeby sie podszywac pod kogos innego ? aaaaa zreszta, po co sobie tym glowe zawracac :D :classic_cool: Zapytalam sie o herbatke bo moja cora pije wode ale z lyzeczki a ze smoczka nidyrydy i tak sobie pomyslalam o herbatce. Czytalam ,ze ziolowe mozna wprowadzic po 6 mu zycia. Fajnie,ze zostal poruszony temat rotawirusow :D Lubie czytac doswiadczone mamy :D Milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedni
gośćmalgo - zapytaj lekarza o inhalacje, u nas się lepiej sprawdzily niz te wszystkie syropy na które dziecko juz nie chciało patrzeć, zapisał nam budixon neb, kilka dni inhalowałam i w końcu po kaszlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Bedni- dzięki, córce już przeszło prawie całkowicie, ale za to teraz ja się rozlozylam :-( a jak u Was ? Jakieś postępy i dzieci ? U nas nadal ani nie raczkuje, ani nie siada, ani nie ma ząbków, a na już 7,5 miesiąca. Myślałam ze jakoś szybciej z tym wszystkim pójdzie :-) Ale widać, że córka już co raz więcej rozumie np. Wyciąga rączki jak ktoś ja trzyma a ja mówię "chodź do mamy" itp :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
U nas tez postepow brak. Mam 6 i pol. Dzis sprawdzilam. Corka siedziala majac 7 miesiecy a raczkowac zaczela majac 7 m-cy i 3 tyg. Syn siedzial majac 7 i pol a raczkowal 8 miesiecy. A ten moj najmlodszy leniwiec nie robi nic. na brzuchu nie chce lezec, od razu przekreca sie na plecy. I corcia chodzila przy meblach majac 9 miesiecy. Wydaje mi sie ze u Tymcia wszystko bedzie pozno. No i jest bezzebny. To mnie akurat nie martwi bo bardzo mnie gryzie w ramie, a czasami tez przyszczypuje brodawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Goscmalgo a..mam pytanie, a kręci się wokół własnej osi na brzuszku i pełza? Piszecie, że nie siadają wasze dzieci i niema postępow ale przecież wszystko jest w normie nadal. Ja osobiście tak silnych dzieci osobiście nie znam żeby same usiadly w wieku 7 miesiąca choć to pewnie jest realne nawet tu chyba Reox pisała o tym, ze jej juz siada...ale w moim otoczeniu takich dzieci niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Jeśli chodzi o nasze postępy to by było tak: ma dwa dolne ząbki(dwie jedynki ) trzeci ząbek w drodze, pokazuje gdzie sroczka kaszkę ważyła, wyciąga rączki kiedy proponuję, że go wezmę na ręce, duzo dużo duzo gada ale niestety po swojemu, rozumie naprawdę całkiem sporo jak na takiego malca (wie kiedy mowa o kąpieli, mleku, wyjezdzie, spacerze, tańcu... parę rzeczy jeszcze by się znalazło), chwyta drobne przedmioty chwytem pęsetowym tj palcem wskazujacym i kciukiem, wkłada sam smoczek do buzi, obraca się wokół własnej osi (niestety tylko w jedną stronę), dopiero zaczyna powoli podpierać się na wyprostowanych raczkach (wasze już to dawno umieją,mój z tym zwlekał coi spedzalo mi sen z powek), chciałabym napisać że pełza, ale to chyba za duże słowo ponieważ robi tak, że opiera się główką o podłoże, zadziera nóżki pod siebie jakby klęczał i z całej swojej siły próbuje się przemieścić (robi tak od dłuższego czasu ale dopiero od niedawna udaje mu sie pokonac parę centymetrów) a tak się przy tym namęczy biedny, że cały dyszy i zazwyczaj jest tym tak wykończony, że idzie spać po takich wyczynach, całkiem sporo cZasu potrafi poleżeć na brzuszku,co dla Niego jest naprawdę mega wyczynem bo nie lubi leżeć na brzuszku i jeszcze moja ulubiona z jego umiejętności to tak puka piąstką w szybę gdy podchodzimy do okna. Wczoraj pojechała smieciarka, panowie rozładowywali kosze, a ja pokazywałam małemu auto bo jaskrawie i ten ocZywiście pukal w szybę aż panowie mu pomachali hehe Miłego wieczoru wszystkim, ja popijam sobie karmi, cZytam Was i się relasuję. Aaaaa jeszcze chciałam dodać, że odkąd wyszły ząbki malemu, jest mega wyciszony, bawi się ładnie i wiecej śpi w dzien i dłużej przede wszystkim, myślę że to ma związek z tym, że juz go tak bardzo ząbki nie męczą, nawet temp ma juz mormalną, naprawdę od ok tygodnia złote dziecko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Teraz ja mam dolka przez ten brak postepow. Wiem, ze wszystko w normie, ale moje starsze dzieciaki naprawde wszystko szybciej robily, prowadzilam im pamietniki. Tymo jeszcze dwa tyg temu turlal sie jak pileczka a teraz mu sie nie chce. O pelzaniu nie ma mowy. Leniwiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagicznyCzassssss
Aga 83 nie szczepilam na meningokoki, mam takiego laelarza, z długoletnim starzem byly ordynator i powiedzial ze na meningo nie szczepic, ale pneumokoki tak:-))) moj syn pierworodny, jak mial 6ms to juz stal trzymając sie czegos, 8mc zaczął chodzic trzymając sie za raczki, 10mc zaczął chodzic sam:-))) taki spryciaz:-)) corka druga len kompletny, jeździłam po lekarzach , czy aby na pewno jest wszystko ok, 8mc sama ja posadzilam bo ilez mozna czekac:-(((( rok i dwa miesiące zrobila pierwsze kroki:-((( i ta teraz moja Kruszyna widze ze jest chetniejsza, sprytniejsza,ale ma slabe napiecie brzuszka , stąd ta rehabilitacja, bo chce sie przekręcić , opada na boczek, ale ma juz problem zeby na brzuszek wiec jej pomoge:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Justyna- córka długo się obracala wokół własnej osi, ale przestała kiedy zaczęła pelzac i stać na czterech jak do raczkowania. Tzn obraca się jeszcze, ale tylko wtedy kiedy jej to potrzebne, a nie dla zabawy jak kiedyś. Córka dobrze pelza już dłuższy czas, a teraz stoi na czterech i buja się w przód i w tył. Praktycznie cały dzień leży na brzuszku i coś tam kombinuje. Oczywiście wszystko jest w porządku i się nie martwię tylko tak byłam ciekawa co u Was i napisałam o tych postępach. Ja czekam na te siedzenie córki bo sam jej narazie nie sadzam, a byłoby mi dużo lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Justyna- córka długo się obracala wokół własnej osi, ale przestała kiedy zaczęła pelzac i stać na czterech jak do raczkowania. Tzn obraca się jeszcze, ale tylko wtedy kiedy jej to potrzebne, a nie dla zabawy jak kiedyś. Córka dobrze pelza już dłuższy czas, a teraz stoi na czterech i buja się w przód i w tył. Praktycznie cały dzień leży na brzuszku i coś tam kombinuje. Oczywiście wszystko jest w porządku i się nie martwię tylko tak byłam ciekawa co u Was i napisałam o tych postępach. Ja czekam na te siedzenie córki bo sam jej narazie nie sadzam, a byłoby mi dużo lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny spokojnie. KaZde w swoim czasie wszystkp zrobi.moja co prawda siedzi ale robi to tak z boczku(nie jest to fajne dla kregoslupa). Starsza w ogole nie raczkowala,cos czuje ze gabi tez ominie ten etap. Tak naprawde dla dzieci lepiej jest,jak robia pewne rzeczy pozniej ze wzgledu na kregoslup. Duze znaczenie ma waga dziecka,tym grubszym trudniej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siepniowa mama
Jeśli chodzi o postępy to u nas malutka siedzi, przyjmuję pozycję do raczkowania i giba się w przód/tył. Turla się, obraca względem własnej osi, pełza. Guga: a geee, a łeee, dadada, tatata itp. Nie mam porównania, bo nie mam starszych dzieci, jednak koleżanki które widzą córkę mówią, że jest do przodu... U mnie lekarka mówi, że każde dziecko rozwija się idywidualnie i nie należy porównywać. W końcu wszystkie kiedyś będą siedzieć, chodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×