Nie zamierzam utrzymywać kobiety i dawać jej pieniędzy

Cio/towskie gadanie. już gwiazdki?

Na bank jesteś wsiokowym prymitywem...

gość dziś Tak jest! Dawajcie tylko za kase

No i co że wsiokowym? Ja sie nie wstydze swoich ludowych korzeni

Taki dziad pewnie bedzie sam. Kto by chcial dla niego dziewiec lub osiemnasie miesiecy chodzic w ciazy, a potem przez 20 lat wychowywac mu dzieci? Tylko jakas desperatka.

dziś Nigdy gołod***ec nie powinien zakładać rodziny. Rolą mężczyzny od tysiącleci jest chodzenie na łowy i przynoszenie, zaopatrywanie rodziny w produkty, zwierzynę, a dziś kasę...Kobieta więcej czasu poświęca na opiekę nad domem, na ciążę, na opiekę nad dziećmi- kiedyś do 7 roku życia głównie zajmowała się nimi matka...Jak jesteś nieudacznikiem, nie zarabiasz minimum 5 tysięcy, to zapomnij o kobietach. Nie chcą one zakładać rodziny, dawać dzieciom ojca, którego nie stać na jedzenie, ubranie, wakacje, mieszkanie dla rodziny...Dziewczyny, nie dawajcie.....fajtłapom życiowym. Panna bez posagu i perspektyw (czyli dzisiaj bez majątku i dobrej pracy) nie powinna liczyć na więcej niż gołodupca, bo od wieków mezalianse są rzadkością i nie są mile widziane, od wieków jest tak że każdy ma znać swoje miejsce w szeregu, chłopki wiązały się z chłopami, robotnice z robotnikami, szlachcianki ze szlachcicami a królowie z królowymi, historii nie znacie? Dobrze ustawieni faceci nie żeńcie się z pannami bez posagu i perspektyw...

Jesem związku małzenskim,mamy dziecko. Ja zarabiam duzo mniej,mąz przed slubem wiedział ze tak zarabiam( taka branza) I jak urlop zaplanowac mnie nie stac jego tak ,jak talerz dziecku dac- ta lepsza od taty ta gorsza od mamy.Leki jak mamusi sie srodki skonczyły to musi zebrac na pozyczke?

Ja tez jestem kobietą i jestem za! Na pół rachunki i na pół obowiązki domowe i opieka nad dziecmi CCC zapomniałaś dopisać, noszenie dziecka w brzuchu po połowie, karmienie go cycem też po połowie i żarcie po połowe. Wiadomo że chłopy żrą trzy razy tyle niż kobiety więc facecik sie bedzie musiał ograniczyć do talerza zupy i kilku jogurtów dziennie

Najlepiej jak każdy placi za siebie, sam sprzata pierze gotuje mieszka u siebie nie pisze nie dzwoni zeby nie bylo nieporozumien kto placi za telefon nie spac ze soba bo tez beda klotnie kto komu placi Tylko taki zwiazek ma szanse przetrwac CCC po co wtedy być razem? wtedy lepiej być samemu

Osoby, które powołują się na odwieczne role płciowe zapominają, że przez wieki ludzie wiązali się w ramach swojej klasy społecznej a biedniejsze warstwy pracowały łącznie z dziećmi. Więc taka dzieweczka bez własnego majątku i dobrej pracy niech się zadowoli gołodupcem, bo od zarania dziejów tak było, hehe...

Zgadzam sie, jesli chodzi o mezalians. Dwie kobiety z rodziny ciągnęly golodupców za uszy w zwiazku, ubrały, posplacały ich dlugi, pomogły w znalezieniu dobrej pracy. A oni zadłużyli się znowu (na co??), i chcieli, by kazda z nich wzięla kredyt hipoteczny na swoje mieszkania, bo każdy z nich miał "cudowny" pomysł na biznes, tylko gotówki brak. Pogonił gnojów.

Pogoniły (obie) gnojów i roszczeniowych leni.

a facecik bez dobrej pracy zamiast sie martwić ze bedzie musiał utrzymywać taką samą gołodupną dziołche niech sie lepiej zacznie zastanawiać co tu zrobić zeby wiecej zarabiać albo przestanie marzyć ze w ogóle jakakolwiek go zechce

Mezalianse są złe, kiedyś rodzice mądrze wyperswadowywali z głowy młodzieńcom i pannom małżeństwa z osobami spoza swojej sfery i chronili przed gołodupcami płci obojga.

To po kiego grzyba od lat stalkuje mnie bogaty facet chociaz jestem biedna?niech sobie znajdzue bogatą najlepiej dziewice a mi da spokój...swego czasu utrudnial mi znalezienie pracy a potem pisal w necie o biednych kurach domowych bez pracy i ambicji

Tak..ostatnio wspieralam przyjaciółkę po rozstaniu z takim golodupcem. Facet 30lat, ze skonczoną tylko podstawówką, uzaleznieniami, awersją do jakiejkolwiek pracy, mieszkający z mamusią. Myślał, że zakochana przyjaciółka będzie go utrzymywać do smierci.

To po kiego grzyba od lat stalkuje mnie bogaty facet chociaz jestem biedna?niech sobie znajdzue bogatą najlepiej dziewice a mi da spokój...swego czasu utrudnial mi znalezienie pracy a potem pisal w necie o biednych kurach domowych bez pracy i ambicji

Sprawiedliwie po połowie to by było, gdybyś ty chodził z 1 dzieckiem w ciąży, a ona z drugim. Chyba, że dzieci nie planujecie, wtedy można mówić o równouprawnieniu w związku.

Kopciuszku, stalkerzy mają zaburzenia psychiczne, oni nie kochają, tylko chcą kontrolować ofiarę, pozbawić ją wszelkiej niezależności, stać się dla niej jedynym punktem odniesienia, dlatego tacy bogaci psychole czasami szukają specjalnie osoby w gorszej sytuacji finansowej, żeby zrobić z niej niewolnicę. Niezależnej finansowo kobiety nie zdominuje i nie ubezwłasnowolni, bo ona w każdej chwili może odejść.

Kopciuszku, nie wiem. Są zawody, specjalnosci slabo oplacane, i to , ze ktos mało zarabia, nie oznacza, ze nie ma ambicji, lub jest leniwy. O kurach domowych piszą wściekle feministki singielki, mające alergię na małżeństwo, rodzinę. Każdy ma swoją indywidualną historię.

A o gołodupcach piszą kury domowe bez perspektyw, które chcą się trwale przyssać do cudzego portfela i gardzą na przykład nauczycielem, bo taki gołod***ec im wygodnego życia nie zapewni. Co to za podwójna moralność! Jak się powołujecie na dawne czasy, to wiedzcie, że w dawnych czasach mogłybyście co najwyżej być służącą szlachcianki na dworze i żoną ogrodnika albo kamerdynera a dzisiaj roszczeniowe panienki bez wykształcenia, pracy i kasy uważają, że zasługują na facetów z elity finansowej, prawników, lekarzy itp. To śmieszne i nieuzasadnione ani historycznie ani społecznie.

A ja nie zamierzam poznawac takich baranow.

A ja zamierzam takich palantow omijac z daleka haha...

A ja bym nie chciała być utrzymywana przez faceta. Grr.

A my jestesmy ze sobą 3 lata w tym rok mieszkamy razem . Zawsze dzielimy sie wszystkimi opłatami / obowiązkami domowymi na pół. Teraz jestem w 5 miesiącu ciąży , nie pracuje ale i tak co miesiąc dostaje normalna pensje , wiec nie potrzebuje jego pieniędzy. Nigdy nie chciałam byc z kimś kto płacił by za mnie, lub mnie utrzymywał . Niestety Moja rodzinka uwaza to za cos dziwnego, dlatego na początku wysmiewali a teraz po prostu nie akceptują naszego związku ; ) No ale najwazniejsze ze my jestesmy szczesliwi ze Soba ; )

Rodzina to nie spolka. Mezczyzna to trzon rodziny tak bylo wczesniej i jest nie zachowuj sie jak dziecko czy malolat bez odpowiedzialnosci do zycia. Takie sa uroki bycia z kims. Oczywiscie kobieta w malozenstwie tez musi od siebie dawac. Takrze jesli realia ci nie odpowiadaja to badz sam: -)

Gorzej jesli kobieta daje na po za malzenstwem

Europejczycy z latami dziwaczeja obca kultura was zje i obyczaje ktore tam panuja. Nie dziwie sie powiedz co ma powiedziec Arab ktory musi utrzymac rodzine z zona ktora nie moze pracowac tylko mezem dziecmi i domem sie zajmowac. Tak wieki temu bylo dopuki europejki nie zaczely swoje prawa walczyc teraz sie nie dziwie ze kobieta musi z********ac by sie dowartosciowac. Bo co to jest na lasce siedziec faceta ale nie zappminajcie ze glownie facet na dom zarabia a kobieta moze ale nie musi pracowac tylko system zmusza do tego.:-)

Sa faceci zaradni i sa takie lamusy jak autor.

22.46 nie masz racji. O golodupcach piszą stroskane osoby z rodziny, które bezradnie muszą patrzeć , jak młode dziewczyny , ślepo zakochane, prą na silę, pracują do upadlego, bo taak straaasznie są zakochane. Raczej zadżumione taką "miloscią" do leni i pasożytów. Moza być biednym, to nie wada , ale trzeba być porządnym człowiekiem, pracowitym i zaradnym.