Nie zamierzam utrzymywać kobiety i dawać jej pieniędzy

Nie masz sie czym chwalic autorze.nie zamierzaj.nie utrzymuj i nikogo to nie obchodzi ze d**ek jestes.

A kto prasuje.gotuje obiady myje dzieci co wieczor i wiele innych.jestem za.dzielimy sie po polowie ale wszystkim :D

Utrzymywanie żony jest passe podobnie jak służenie mężowi....

Pajac i jeszcze sie chwali.

Hehe, jak kasa na poł to wszystko na pół. Jest siefem dni w tygodniu? Dzielicie się sześcioma, każdy przez te swoje trzy dni zajmuje się domem, typu pranie, prasowanie, zakupy, sprzątanie, gotowanie, zmywanie naczyń, wynoszenie śmieci, zawożenie dzieci, odrabianie z nimi lekcji, robienie im posiłków. Itp. A w 7 dzień tygodnia stołujecie się na mieście. A sprawy sporadyczne? Raz Ty raz żona, czyli wywiadówki, mycie okien, pranie, prasowanie i wieszanie firan, układanie i sprzątanie w szafach. Naprawy w domu? Wzywacie fachowców i płacicie po połowie. I co autorze? Fajnie tak wszystko robić po połowie z żoną? Sprawiedliwie, prawda :P.

autor ma bóll doopy bo nie stać go nawet na burdel i marzy mu się darmowa służka z funkcją bzykania. Wyżre 3/4 lodóki,zasyfi dom i napstryka jej dzieci ale dzielić mają się wszystkim ''sprawiedliwie'' po połowie. OJ.CZLOWIEKU...takie odpady jak ty nie powinny zakladać rodziny to raz a dwa juz lepiej zostan na tej swojej wsi na garnuszku mamusi i korzystaj poki mamusia zyje BO JAK MAMUSI zabraknie to wszystko bdziesz robil sam i nawet a o smaku'' mleka od krowy'' dawno zapomnisz ;-D

BO JAK MAMUSI zabraknie to wszystko bdziesz robil sam i nawet a o smaku'' mleka od krowy'' dawno zapomnisz ;-D x bo krowa zdechnie z głodu :D

Jestem za dzieleniem sie po polowie. Czyli kasa i obowiazki na pol: -) bo jesli zalezy ci tylko na dzieleniu kasy z zona czy dziewczyna a nie pomaganiu w rzeczach codziennych jak pranie, sprzatanie gotowanie opieka nad dziecmi jesli masz. To jestes totalnym debilem bez ambicji liczacy na darmoche we wszystkim i na obcej duuupieeee. Zwyklym lamusem .:-)

Śmieszne, że w tym temacie najwięcej piszczą różnego rodzaju kobiece roszczeniowe pasożyty. A jak im już brakuje argumentów, to zawsze wyskakują z ciążą, że facet nie jest w niej i nie karmi piersią. No bardzo przepraszamy drogie królewny z drewna, że nie mamy takich możliwości :) Jestem facetem, dzielę się z dziewczyną wszelakimi obowiązkami domowymi na pół, kasę też wydajemy sprawiedliwie, po połowie. Jak będą dzieci (dziewczyna jakoś chce się "poświęcić" i nie może doczekać się ciąży, do głowy by jej nie przyszły te pierdy, które wypisują tutaj kobiece pasożyty) to będę pomagał w opiece ile sił. Co w tym dziwnego? Po prostu kobiecemu pasożytowi do głowy nie przyjdzie, że można ułożyć sobie związek po parnersku. A nie, że pasożyt żyje na koszt faceta.

A tobie baranie nie przyjdzie do glowy, ze sa jeszcze mezczyzni, ktorzy potrafia dbac o kobiete i nie oczekuja od niej zadnych oplat ? Ja pracuje i jestem niezalezna a nie musze do niczego doplacac bo moj maz zapewnia mi wszystko.

A dzieci jak przyjdą na swiat to już w pieluchach mają na siebie pracować bo kaszki bo mleko bo pampersy smoczki butelki z nieba nie lecą a kobieta niech idzie do pracy od razu po porodzie w połogu najepiej prosto z porodowki zeby miała co zjesc i w co sie ubrać i jeszcze najlepiej.niech mu noworodek zarobi.na kiełbache piwo i fajki i ma w minute dorosnąć zeby po nim sprzątać .Kobieta powinna z kołacha potraktować żłobek zeby dla dziecka miejsce sie znalazło bo na lenia ktoś musi pracować.

12.27, to nie jest związek, to spółka handlowa. Ale skoro jesteś księgowym...Trochę szacunku dla kobiet, a szczególnie dla ciężarnych i matek. Używasz słów powszechnie uważanych za obraźliwe, w stosunku do każdego człowieka. Współczuję Twojej dziewczynie. A nie łaska zrobić wszystko porządnie, ożenić się, a nie kombinować od doopy strony? Miałam kiedyś kolegę w pracy, 40 letniego kawalerka, który twierdził to samo, co Autor w tytule wątku. Kolega zakochał się w fajnej sympatycznej kobietę. Byłam z mężem na ich ślubie. I nagle facetowi się odmieniło wszystko. Z miłości, czułości i troski o ukochaną kobietę. Współczuję wszystkim "księgowym". Pogadajcie sobie wieczorem przy herbatce z tą kup ją kasy, okryjcie się nią w chłodne wieczory, poprzytulajcie do niej....

*kupką kasy...

Jeśli po połowie, to już oczekujesz sponsoringu od kobiety. Bo mężczyźni zazwyczaj jedzą więcej. A ciąża i karmienie malucha? Jak to policzysz? Ma dać darmo? A ty w zamian nic? Najlepiej zostań alfonsem, oni są sponsorowani przez kobiety.

Czy ktoś z was był kiedyś naprawdę szczerze zakochany chyba nie.

No bo oni myslą ze dzievko zrobią i niech sie samo wyżywi i ubierze .

Jak dzieliś się na pół, to dokładnie na pół. Niech facet urodzi połowę dzieci i nie połowę czasu pochodzi w ciąży. Niech zrobi pranie połowie brudnych rzeczy i zobaczymy jak szybko wszytkie jego rzeczy bedą brudne, po tygodniu nie będzie miał nawet skarpetek ,żeby w nich go wywalić . Ha ha ha . Jakiś debil wymyślił ten wątek. Autorze, przylep sobie żółtą kartkę na czole z napisem : wszytko na pół, żebym omijała cię szerokim łukiem. Dodam ,że z całą pewnością zarabiam wiecej niż Ty więc nie jestem zainteresowana połową twojej marnej pensyjki.

Olac zwiazki mieszkaniem zajmuje sie sam o seks mam raz w tygodniu z prostytutkami i mi styka. Jestem zadowolony. Od znajomych pozyczam dzieci na weekend i sobie wychowuje ( spelniam sie w ten sposob w roli taty). Zyc nie umierac. Wielka mi praca zrobic obiad czy poodkurzac mieszkanie. Ile wy metrow kwadratowych macie to mieszkanie, ze taka ciezka to praca?

Jeśli po połowie, to już oczekujesz sponsoringu od kobiety. Bo mężczyźni zazwyczaj jedzą więcej. A ciąża i karmienie malucha? Jak to policzysz? Ma dać darmo? A ty w zamian nic? Najlepiej zostań alfonsem, oni są sponsorowani przez kobiety. x Jemy raczej mniej więcej tyle samo, obydwoje dbamy o sylwetkę. To raczej dziewczyna wydaje więcej, bo kosmetyki, ciuchy itd. I żaden "księgowy", nikt nikomu nic nic nie wylicza, normalne, partnerskie podejście do związku. Naprawdę tak można, drogie pasożytki.

Jak kobieta zarabia dużo mniej to dziwne , żeby dzielić wszystko po połowie .

Moj maz chcialby zebym nie pracowala, mieli bysmy wiecej czasu dla siebie. Nigdy nie nazwie mnie pasozytka bo jest mezczyzna, ktory potrafi zarobic na utrzymanie rodziny. Ja jednak pracuje bo lubie byc niezalezna i niczego nie musze placic.

ak kobieta zarabia dużo mniej to dziwne , żeby dzielić wszystko po połowie . x Ano dziwne. Dla pasożytek. Zmień pracę, a nie wykorzystuj kogoś.

Moj maz chcialby zebym nie pracowala, mieli bysmy wiecej czasu dla siebie. Nigdy nie nazwie mnie pasozytka bo jest mezczyzna, ktory potrafi zarobic na utrzymanie rodziny. x A czy ty chciałabyś, żeby twój mąż nie pracował, tylko ty, i mielibyście wtedy więcej czasu dla siebie?

i na pol ciaza i rodzenie!!!!!

"gość dziś Moj maz chcialby zebym nie pracowala, mieli bysmy wiecej czasu dla siebie. Nigdy nie nazwie mnie pasozytka bo jest mezczyzna, ktory potrafi zarobic na utrzymanie rodziny. Ja jednak pracuje bo lubie byc niezalezna i niczego nie musze placic." popieram w 100%

Prawdziwy męzczyzna z klasą nigdy nie napisze o anonimowych kobietach piszących na jakimkolwiek forum per "pasożytki". Okraszając przymiotnikiem "drogie". Mawia się, ze kozak w necie to cienias w świecie:):) Zgadza się :)

a po co mam wzywac fachowca do naprawy w domu? ja naprawiam a nastepnym razem moge oczekiwac tego od kobiety a jesli nie potrafi to niech sobie wezwie fachowca i zaplaci mu z wlasnych pieniedzy

zarabiam jestem niezalezna ale to maz mnie utrzymuje bo z mojej wyplaty to tylko na waciki starcza ja p*****le

i na pol ciaza i rodzenie!!!!! x Nie mówiłem, że jak pasożytkom brakuje argumentów, to wysakują z ciążą? Jak to taki dramat dla was, to nie zachodźcie w ciąże biedulki.

Bo jestes zwyklym CWELEM autorze !