Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stayclassy

Nie chce w ogóle karmić piersią. Gdzie zgłosić to przed porodem?

Polecane posty

Gość gość
Podobno trzeba zgłosić tydzień przed porodem do sołtysa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, ze np musisz brać jakieś leki zaraz po porodzie i już. Ja bralam seroxat i położne darowaly sobie zbędne komentarze chociaż nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broken to lec robic kolacyjke swemu panu i wladcy. Nie zapomnij podac na srebrnej tacy w kusym wdzianku. Jeszcze sobie pomysli, ze mu sie sprzeciwiasz i Cie podpali zywcem jak arabusy swoje zony/corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broken to lec robic kolacyjke swemu panu i wladcy. x nie mogę, nie mam jeszcze własnego zamku! x Nie zapomnij podac na srebrnej tacy x mamy nawet dwie złote, ale zalegają w zmywarce obecnie x w kusym wdzianku. x na lato WYŁĄCZNIE kuse x Jeszcze sobie pomysli, ze mu sie sprzeciwiasz i Cie podpali zywcem jak arabusy swoje zony/corki. x a to był bezsensowny szowinistyczny durny żart, zgłaszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:51 fenomen...:( Napisze tylko dosc ironicznie, znizajac sie do twojego poziomu- ty z cala pewnoscia kp nie bylas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Dlatego ja miałam swoje mleko modyfikowane gotowe do spożycia w jednorazowych buteleczkach ze smoczkiem ok.3zł-4zł za sztukę w aptece internetowej.Do szpitala na 3dni zabrałam 15szt. I wystarczyło...i nie musiałam się tłumaczyć i prosić o ich mleko mm :) miałam już doświadczenie po pierwszym porodzie,co się dzieje na niektórych porodówkach,do drugiego już się przygotowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie balas sie, ze w szpitalu sie polapia, ze masz swoje mleko? U mnie bylaby afera, ze ło matko i córko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralam bromergon na ognizenie prolaktyny jak mialam problemy z zajsciem w ciaze i powiem ci ze naprawde ma fatalne skutki ubiczne. Pierwsze 2 tyg czulam siejakbym miala zemdlec.jest taki lek dostinex ktory ma dzialanie jak bromergon ale nie ma skutkow ubocznych. Tu gdzie ja mieszkam we wloszech podaja wlasnie ten dostinex w szpitalu jak ktos nie chce karmic. Moze sprobuj poprosic gina o recepte i sama sobie go wykup( jest chyba dosc drogi w pl). Co do karmienia ja karmilam 3.5miesiaca bo nie mialam duzo pokarmu. Na prawde to twoja decyzja ale przemysl jeszcze czy nie chcesz pokarmic chociaz 1 miesiac albo chociaz tudzien, 2 po porodzie. Cycki ci od tego nie opadna a na prawde dziecku to robi duza roznice. Co ci szkodza te kilka dni dac troche cycka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i u nas we wloszech to sie mowi po porodziepielegniarce i przynosza ci ten lek. U was pewnie tak samo. Spytaj na szkole rodzenia jak chodzisz jak to wyglada w twoim szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:25 mówisz o humanie 1 w sloiczkach , nakręcasz smoczek jednorazowy lub zwykly i podajesz ? Ja uzywalam tego mleka , tylko ze mialam za darmo od kogoś kto pracowal w tej firmie , jest bardzo dobre i bylo tez u mnie w szpitalu ale ja uzywalam później bo miesiąc kp , faktycznie bardzo dobre rozwiązanie, nie ważne jakiej firmy mleko ale te gotowe w sloiczkach sa super praktyczne , moze warto zakupić w razie jakby polozne nie rozumialy co to znaczy ze ktoś nie chce kp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja was idiotki nie rozumiem . NIE CHCE KARMIĆ TO NIE CHCE JEJ SPRAWA I CO WAS TO . PYTAŁA TYLKO O COŚ INNEGO A WY ZARAZ NAJAZD ŚWIĘTE KROWY. Ja tez zamierzam pokarmic tydzień i tyle. I co jestem zla matka ? Bolą mnie sutki juz teraz są wrażliwe i rycze po nocach bp mnie tak ociera. A z reszta co wam mówić wszystko wiedzące mądrale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego są takie nakręcane smoczki jednorazowe.Przy pierwszym porodzie straszne było to ,że pielęgniarki po prostu nie chciały dać mi mm na wieczorne karmienie czy poranne tylko "przykładać !" W końcu wysłałam męża po mm w proszku,butelkę i czajnik elektryczny. Przy drugim dziecku już odkryłam te mleczka gotowe i było o wiele lepiej przeżyć tam 3dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są różnych firm hipp,bebilon,bebiko i Humana. Też korzystałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super rozwiązanie też na noce przez pierwszy tydzień lub dwa jak dziecko wstaje co 2-3godz. Nakręcasz smoczek-podgrzewasz lub podajesz w temperaturze pokojowej - karmisz i idziecie dalej spać. Nic nie wyparzasz po nocy i nie odmierzasz :D :) mi to życie uratowało na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te buteleczki z mlekiem to w szpitalu rozdaja, w zaleznosci od handlowca ktory ich odwiedzi. .. Raz bylo to Enfamil za drugim razem Humana. Nabralam do domu. A tak to zostalismy przy Enfamilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No niby rozdają.Ale w niektórych szpitalach wyobraź sobie,odmawiają ich dawania i mówią "proszę spróbować nakarmić piersią i przyjść za godzinę" tylko ja nie chciałam kp! I dziecko wyło z głodu...specjalnie wymuszały kp na matkach przez poczucie winy :/ dlatego ja byłam już przygotowana przy 2porodzie ,położna była wkurzona i dogadywała mi ale moja córeczka przybrała szybko na wadze i na 3dzień już w domu byliśmy...one powinny dawać te mleczka gotowe bez gadania bo dostają je dla matek noworodków a nie wydawać 2 na cały dzień bo noworodek je co 2godziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłąm w Gdansku w 2 szpitalach i wnkazdym z nich byla nagonka na kp. jak jeszcze z 1 dzieckiem sobie nie radzilam tak z drugim poradzilam sobie swietnie pomimo cc. Z teog co zaobserwowałam to wlasniw tych szpitalach takie stwierdzenie ze nie chcę karmic by nie przeszło. Z pierwszym dzieckiem mialam propblemy z karmieniem ale pielegniarki były nieugięte nawet jak się darło w nocy i wszystkich pobudziło.na wet kolezanka z sali ktora chorowala na jakaś chorobę psychiczną i brala leki, tez karmila. Niewiem jak jest w innych szpitalach, mysle ze powinno się przejsc do tego szpitala gdzie się chce rodzic i popytac bo to zalezy od szpitala. a co do umoralniania to nie chcę umoralniac ale i tak uwazam ze kp jest dla dziecka najzdrowsze i najlepsze. Bez urazy,nie chcę naprawde nikogo obrazic ale nie kazda kobieta nadaje się na prawidzwą kochającą matkę dla której dobro dziecka jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobro dziecka haha. Bo od butli rzeczywiscie umrze. Mam padaczke i nigdy nie bede karmila piersia. Pierwsze dzieckk urodzilam sn, drugie bedzie cc, bo po sn mialam duzy napad z wysilku. Jestem cudowna matka, taka, jaka sama chcialabym miec. Mojemu dziecku niczego nie brakuje, ma kochajacy i zdrowy dom, ale zawsze znajdzie sie jakas nawiedzona su..., ktora wypomni brak kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy pierwszym i drugim porodzie było podobnie- terror laktacyjny,szantaż i brak mm do podania na oddziale po porodowym. Ja karmiłam mm od pierwszej doby(miałam swoje),nie brałam żadnych tabletek na zatrzymanie laktacji, lekarz ostrzegał mnie przed "nawałem" w 4-7dobie ,piersi bolały, wypłyneła pare razy mała ilość "wody" przeźroczystego płynu i na chyba 7-8dzień samo mi przeszło-piersi wróciły do normy i mogłam z uśmiechem zajmować się córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazda kobieta nadaje się na prawidzwą kochającą matkę dla której dobro dziecka jest najważniejsze. Xxx Dlatego warto zabrać swoje mleko,pieluszki,chusteczki,ubranka,tabletki przeciwbólowe (gdy obkurcza się macica to straszny ból) i o nic się nie prosić, wtedy ten pobyt na sali po porodowej mija naprawdę bez stresu i bez zbędnych dyskusji z lekarzami,położnymi...i innymi,którzy wiedzą lepiej co chcesz a czego nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczas przyjmowania na salę porodową położna powinna zapytać, czy wyraża Pani chęć karmienia piersią. I wtedy mówisz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam po cc, polozna na sile wetknela mi dziecko, az moja mama, ktora mnie wlasnie odwiedzila, byla w szoku. Zero wsparcia, zero porady, tylko morda krzywa, bo trzeba karmic, trzeba probowac ! Moje sutki byly poranione, nie chcialo leciec z nich nic, dziecko plakalo, najgorzej bylo w nocy, bo przybiegla polozna z ryjem, ze co ze mnie za matka, ktorej dzecko placze i pobudzilo caly oddzial. Wyciagnela strzykawke chyba z glukoza i dziecko sie uspokoilo. Nie pomogly tlumaczenia, ze nic nie leci oprocz krwi, ze krem na sutki nie dziala, kapturki nic nie pomagaja, mialam karmic ! Stwierdzily, ze szpitalne karmienie moze zlecic tylko lekarz. Gdy lekarz przyszedl, to trzy raszple polozne go obskoczyly i przekonaly, ze mam karmic, mam probowac ! Pobyt w szpitalu byl dla mnie trauma. W domu dokarmialam mm, leczylam sutki, sciagalam laktatorem, co sie dalo, czyli w zasadzie przez caly dzien z obu piersi 20ml, co dziecko lylalo w mig i byl placz. Teraz jestem w ciazy i juz jestem przerazona, mam nadzieje, ze uda mi sie karmic bez problemu, bo nie wiem, co zrobie, jesli nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Masakra ale wystarczyło męża wysłać po mm i uciąć gadkę..nie rozumiem po co się męczyłaś jak i tak po powrocie do domu karmiłaś mm.Dziewczyny nie dajcie się tak traktować,jesteście dorosłe i możecie decydować w kwestii karmienia WASZYCH dzieci.Mleko modyfikowane jest legalne i możecie posiadać swoje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomyslalam, by meza wyslac, zreszapta odwiedziny byly od 15do 17. Pozne wyprasaly z sali, nawet do mojej mamy sie przyczepily, bo nie wiedziala o godz odwiedzin i przyszla do poludnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak mialam sie nie meczyc? One nie daly mi mleka dla dziecka, w ciagu 3 dni rozne polozne byly i kazda ta sama gadka-karmic ! Tym razem nie pozwole sie tak traktowac, przy pierwszej ciazy bylam mloda, nie wiedzialam, co mnie czeka i czlowiek siedzial cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj nie musisz od razu wyzywac od suk. nie mam na mysli matek ktore z powodu choroby takij jak np padaczka nie mogą karmic,tylko z powodu wygodnictwa i strachu o wygląd piersi co jest absurdem. cos taka agresywna i wulgarna jak tyko ktos napisze ze mleko matki jest najzdrowsze i najlepsze to widze ze matki karmiące sztucznie od razu spazmów dostają.No przynajmniej większosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym padaczka nie jest przeciwwskazaniem do karmienia piersią. owszem nie powinno się rodzić sn. ale karmić piersią jak jaknajbardziej. przeciwwskazaniem do kp jest głównie gruzlica pradkująca i aids. wszystkie inne choroby to tylko wymówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej urodzic dziecko i oddac opiekunce, po co karmic zeby sie 'cycki zepsuły"? co z was za matki? jak by tego mleka mm nie było to by wasze dzieci pomarły z głodu. mm zostało "wymyslone" głownie dla dzieci z domów dziecka a skoro wasze dzieci nie dostaja tego co powinny dostac od matek na start to juz są społecznymi sierotami. ktoras pisala ze nie karmila bo miala krwiawiace sutki to z czego jej krwawiły skoro nie karmila?? no koń by się usmiał co to niektore wymyślają. oczywiscie nie piszę tu o przypadkach niekarmienia z powodów medycznych,ale takich jest naprawde nikły odsetek. całą reszta to leniwe pasożyty ktore juz od urodzenia funduja swoim dzieciom patologię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×