co mam zrobic żeby było tak jak dawniej?

czego od nas tu chcesz autorko?

rozmowy...

jeszcze mi powiedział ze nie chce mnie dluzej ranic, zebym nie plakala caly czas, to woli teraz zakonczyc

On stracil do Ciebie szacunek po tym jak zaczelas sie prosic zeby z Toba byl nadal. Chcesz, zeby byl z Toba z litosci? Co to za zwiazek, taki wyproszony? Pomysl

to pokazujac ,ze mi zalezy ze chce nas ratowac to traci szacunek ?to lepiej olac i dac odejsc do innej>

nie słuchaj tych poj******* pseudo psychologów. zastanów się po prostu czy nie było w tym twojej winy. jeśli było trochę to możesz spróbować jeszcze raz z nim porozmawiać szczerze. jeśli to nie po-skutkuje wtedy odpuścić a może sam zmądrzeje i wróci po jakimś czasie. sama byłam w takiej sytuacji - decyzja należy do ciebie.

jeśli ty odpuścisz to on może to samo pomyśleć o tobie - czyli że masz go w d***e. myśle że warto spróbować