Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna1996k

Proszę, mam tam dzisiaj pojechać?

Polecane posty

Gość anna1996k

Spotykaliśmy się od 4 miesięcy. Przez ostatnie kilka dni był oschły w smsach, mówił , że źle się dzieje. Nie był to związek, lecz myślę, że była to relacja, która miała lada chwila do tego prowadzić. W trakcie rozmowy dowiedziałam się, że choruje na poważną chorobę(juz od kilku lat). Przez nią w niego życiu pojawiły się problemy z radzeniem sobie z agresją. Powiedział, że być może ma objawy depresji. Podsumowując- przepraszał, że mnie zranił, że nie chciał tego, ale On sam ze sobą nie potrafi sobie poradzić,a co dopiero dać jakieś oparcie mnie. Stwierdził, że nic nie może mi zaoferowac i , że nie jest z niego dobra partia. Płakałam, nie wiem co mam robić... Napisałam mu długiego sms o tym jak zmienił mój świat, jak stał się dla mnie ważny i jeśli tylko zmieni zdanie to niech napisze, abyśmy się spotkali. Ja w sumie nadal w to nie wierzę... Jak teraz będzie wyglądała moja codzienność bez Niego... Powiedział, że jestem świetna dziewczyną. Jednak powiedział, że czesto to on musiał inicjowac kontakt,bo ja nigdy nie zaproponowałam spotkania, w sumie to prawda... bo ja jestem taka ,że nie chce się narzuać... Czy powinnam się mimo to jednak do niego odezwać , chociaż za jakis czas????? On płakał i ja płakałam... ( ja mam 20 , on 26) Chcę dzisiaj po jego pracy, podejść w to miejsce i zapytać ,czy naprawdę mam dać mu spokój.... Dobry pomysł ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale po co? Facet nie chce cie raczej widziec. Pewnie mu glupio bylo poiwedziec," sorry, nie jestes taak jak myslalam, nic z tego nie bedzie", tylko ci walna gadke o depresji....daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×