Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić z takim mężem?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Potrzebuję porady kogoś bezstronnego. Otóż mój mąż zaczyna mieć problemy z agresją. Bardzo często wpada w furię, przeklina, jest wulgarny, rzuca przedmiotami, trzaska drzwiami itp.. Jeszcze mnie nie uderzył, ale zdarzyły się wyzwiska pod moim adresem przy osobach trzecich. W jednej takiej furii zwyzywał mnie od najgorszych. Nie będę przytaczać tych słów bo to wstyd..Nigdy mnie nie przytula ani nie okazuje żadnych czułości, wylicza pieniądze i poniża. Potrafi powiedzieć, że się do niczego nie nadaje. Rozum mówi mi żeby od niego odejść i rodzina też...Jego rodzina natomiast stoi za nim murem i go broni. Mam mętlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od początku się tak zachowuje czy po ślubie zaczol a może coś to spowodowało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam, na czym polegają twoje wątpliwości? Czy czekać aż przyłoży czy nie? Bo same wyzwiska, krzyki i upokarzanie to za mało? Proponuję jeszcze machnąć sobie dziecko, albo dwoje, będzie łatwiej zostać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, do połowy opisu zgadza się z moim mężem. Tyle, że na mnie nie podnosi głosu, nigdy nie było żadnych wyzwisk czy fizycznego ataku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgładzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w takim związku.:(Ta sama sytuacja co u mnie.Mój do tego mnie uderzyć potrafi.Więc widzisz...będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie małżeństwa są chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy przed ślubem oczu nie mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zachowanie spowodowała utrata pracy chociaż wcześniej też miewał ataki agresji ale nie było to aż tak silne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jak się zachowuje po utracie pracy przez niego ? Chodzi zrzedzisz czy starasz się pomóc. Może siadzie razem na piszcie cv porosylajcie razem. Nie pochwalam jego agresji ale teraz człowiek jest za bardzo wrażliwy na utratę pracy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 80% to przez brak seksu i namiętności. Jeśli zaczęłaś w pewnym momencie tym kupczyć, to odpowiedź masz. Nie darmo mówi się, że "nasienie padło na mózg"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uciaklam po 15 latach zwiazku zamiast od razu sie ratowac. 15 straconych lat. Nie popelnij mojego bledu. Nikt nie zasluguje na takie traktowanie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mówi że to moja wina i że zasłużyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasluzylas bo nic z tym nie zrobilas! Byle tylko byc mezatka, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie prowo, to uciekaj jak najszybciej, póki nie macie dzieci, bo później będzie tylko gorzej! Jak ktoś ma tendencję do agresji, to tak mu zostanie. Może mieć okresy łagodności, ale w końcu furia wróci w jakichś nieprzyjemnych okolicznościach. Przecież w życiu co trochę spotykamy się z jakimiś trudnościami. A że jego rodzina jest za nim to przecież normalne, bo nie sra się we własne gniazdo. Posłuchaj swojej rodziny, bo oni patrzą na sytuację z boku i chcą dobrze dla Ciebie. Posłuchaj rozumu a nie serca, bo ten człowiek zagraża Twojemu zdrowiu. Zniszczy Cię psychicznie a kto wie, czy nie zacznie niebawem stosować przemocy fizycznej. Uciekaj bez wahania od wariata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze najpierw odejdz, tzn wyprowadz sie ,niech to przemysli.Jesli sie nie zmieni, nie wracaj do niego. Rozwod to tylko papier, najwazniejsze zebys nie mieszkala z nim. Moze pojdzie po rozum do glowy. Ja tak zrobilam. Ale nie zmadrzal, wiec po mojej wyprowadzce minelo 1,5 roku i dopiero potem rozwod. Jesli razem sie tak dlugo nie mieszka, rozwod jest szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkamy razem już 4 miesiące a on dalej to samo, nie chce się leczyć, uważa że z nim jest wszystko ok..mówi, że moja wina, że jestem głupia i powinnam skapitulować tzn przyjąć jego warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam tak samo tyle ze rodzina bylego meza byla za mna. Tesciowie powiedzieli ze on nie ma prawa wstepu do nich a ja zawsze jestem mile widziana. To ono pomogli mi stanac na nogi i iciec od bydlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj. U mnie na poczatku bylo to samo, potem zaczął mnie okładać a na końcu zdradzać. Ucieklam po 4 latach z 5 miesięcznym dzieckiem. Dzis mam mężczyznę który pójdzie za mną w ogień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważna i nieromantyczna
Tak .tak koniecznie przyjmij jego warunki. Za chwilę będzie spuszczał ci regularny wp*****l. Oczywiście na jego warunkach. I zawsze będzie to Twoja wina. Bo źle się zachowywałas, bo źle się odezwałaś bo krzywo spojrzalas bo wyprowadziłas go z równowagi. Potem będzie spokój. Raczej krótko niż długo. .. Przez czas jakiś . Dopóki znów nie wpadnie w szał . Skąd to wiem? ? Ano z tzw. autopsji moja Droga. Wiec s********j od przemocowca póki ci zycie mile i krzywdy nie zrobił bo rekoczyny w takich przypadkach są kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego rodzina nie widzi w jego zachowaniu nic złego a jeszcze ja ich wrogiem teraz zostałam...zresztą zawsze bardziej słuchał się swojej rodzinki niż mnie a jak kazałam mu wybierać to wybrał ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, widziały głupie gały co brały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×