Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlciaFifolcia

Do znawczyń od karmienia piersią ;)

Polecane posty

Gość OlciaFifolcia

Drogie mamy, zbliżają się święta a wraz z nimi moje ulubione potrawy typu uszka, pierogi z kapustą, gołąbki td, które jak wiadomo nie są wskazane przy karmieniu dziecka (moje będzie miało na święta 6 tygodni). Nie zamierzam sobie tego odmawiać z powodu karmienia piersią i stad moje pytanie. W jakim czasie od skosztowania tych przysmaków będę mogła nakarmić dziecko z piersi, nie narażając go (i siebie) na nieprzyjemności związane z bólem brzucha? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie jest powiedziane, ze twoje dziecko bedzie zle reagowac po takich potrawach. Kazde dziecko jest inne, a jak ma dostac kolek, to dostanie bez wzgledu na to co jesz. Przy pierwszym dziecku moglam jesc wszystko przez pierwsze 2 miesiace, potem juz nie bylo tak wesolo, az skonczyla 3 i byl spokoj do konca karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wg ciebie ile czasu grzyby i kapusta krążą we krwi? bo to z krwi robi się mleko, a nie z treści żołądka lub jelit. w święta unikaj alkoholu, to tyle. resztę można jeść, o ile tobie nie szkodzi. dziecko boli brzuszek kiedy jego układ pokarmowy dojrzewa, bez względu na to co jesz, do końca 3-4 miesiąca brzuszek będzie czasem bolał bez powodu, a na twarzy będą pojawiać się przeróżne krosty, pryszcze i takie tam. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK DIETA MATKI KARMIĄCEJ jest natomiast zdrowy rozsądek, żeby np. nie jeść na raz kilograma kapusty z uwagi na własny komfort. SMACZNEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz jeść wszystko a te cięższe rzeczy zwyczajnie w małych ilościach. Najlepiej nakarmić dziecko przed spożyciem czegoś ciężej strawnego . Kapusta nie przechodzi z twojego żołądka żyłami do mleka a w twoim układzie pokarmowym zaczyna być trawiona już po 20 minutach więc spokojnie możesz jeść co chcesz byle nie przesadzać . Alkoholu można odrobinkę na 1,5 h przed następnym karmieniem choć lepiej unikać alkoholu, zdrowa zasada ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaFifolcia
Wiecie co, ja to jestem takim obżartuchem, ze mnie po niczym żoładek nie boli, ani po tłustym ani po smażonym ani po ciężkostrawnym jednak to moje dziecko jest zupełnie odmienne. Wiem, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Pierwsze dziecko w święta było w podobnym wieku i u niego świąteczne potrawy skończyły się na tym ze pierdział śmięrdząco ja stary chłop :D ale nic poza tym, brzuch go nie bolał, problemów z kupą nie było. W ogóle wszystko mogłam z nim jeśc. A ta to jakaś księżniczka, po musli w ktorych było kilka orzechów wysypało jej nogi, po kanapce z dżemem truskawkowym cały brzuch a po gazowanym karmi bolał ją brzuch. Wiec obawiam się że z kapustą i grzybami może być podobnie, dlatego pytam ile to się może w organizmie utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma znaczenia co jesz? Bzdura. Moje dziecko plakalo przez kilka godzin po tym jak zjadlam kawalek mocno wędzonej kielbasy! Reagowalo na to co jem, sprawdzalam kilkukrotnie. Jasne ze mleko powstaje z krwi ale to co jemy ma na nią wplyw.Przemiana materii generalnie trwa do 72 h wiec jak sie najesz kapusty dziecko moze bolec brzuch i to dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaFifolcia
Dziewczyny, ja na te świeta jestem przygotowana jak na wojnę, mam już odciągnięty chyba litr mleka :D Alkoholu nie planuję pić, gazwoanego też nie, wolę wodę, ale kurde pierogów i uszek sobie nie odpuszczę, te smaki są tylko raz w roku. Dzięki za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! Widzisz jak sobie ladnie poradzilas? Tylko w swieta odciagnij tez, bo ci cicki rozerwie. Nie wylewaj, tylko zamroz, za dwa miesiace dziecku nie powinno juz nic byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj dzień i tyle , kup mm na ren czas albo odciągnij wcześniej i zamroz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaFifolcia
gość dziś No jasne, że odciągne, przecież jakbym tego nie zrobiła to mogłabym cyckiem zabić:D Tak właśnie planuję, zamrozić, za jakiś czas dziecko będzie miało już lepiej wykształcony układ pokarmowy, wtedy powoli mu będę rozmrażać i podawać :) Tylko chodziło mi właśnie o to kiedy mogę przestać odciągać i mrozic to "skażone" :D mleko i zacząc normalnie bez obaw karmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko rok temu w wigilię miało 2 miesiące i jadłam dosłownie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma 3 miesiące i jem wszystko. Flaczki i nawet maka raz. Nic nie stanie się jak sobie pozwolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadlam wszystko. Dzieciom nic nie bylo. Zobacz w Indiach, mamy od razu jedza ostre potrawy, curry a dzieci zyja. Nigdzie indziej na swiecie nie ma diet mam karmiacych. W ciazy tez kapusty nie jadlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi dziecko odmówiło piersi po sosie czosnkowym więc musiałam spuścić mleko które śmierdziało czosnkiem. Więc jednak chyba coś przechodzi do tego mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, TYLKO w Polsce panuje jeszcze mit "diety matki karmiacej". Prawda jest taka, ze matka karmiaca moze jesc WSZYSTKO co zdrowe. Normalna zbilansowana dieta. Oczywiscie bez alkoholu, nadmiaru kofeiny itp. Ja od poczatku karmienia jadlam wszystko, lacznie z potrawami smazonymi, owocami cytrusowymi, cala gama nabialu itp. Dziecku nie bylo NIC. Dlatego zamiast odstawiac, odciagac wczesniej lub katowac sie mdlymi gotowanymi daniami do pozygania jedz normalnie i to nie tylko w swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, alergeny przechodzą do mleka i podatne dzieci mogą mieć reakcje alergiczne. Tak samo jak do mleka przechodzi alkohol, składniki leków, a czosnek może zmieniać skład. Tyle że zauważcie że po czosnku już są substancje aktywne we krwi, nawet nasz pot inaczej pachnie. Jak ktoś słusznie zauważył, mleko tworzy się z tego co mamy we krwi- a nie z tego co mamy w żołądku. To co przechodzi do krwi, przechodzi do mleka. Ale nie wiem co za bzdury wymyśla sobie ktoś pisząc że dziecko miało kolkę z powodu gazowanego napoju, bo to jest po prostu fizycznie niemożliwe żeby akurat tym gazem, w piwie, wodzie czy jakimkolwiek innym napoju to było spowodowane. Nie mamy przecież bąbelków w mleku jak napijemy się gazowanej wody... Tak, możliwe że dziecko bolał brzuszek akurat tego dnia kiedy mama się napiła gazowanego napoju, ale nie mogło to być spowodowane tym. Co do pytania autorki- ja też pierwsze święta jadłam wszystko, chociaż u mnie w rodzinie aż tyle tych kapuścianych nie ma, pierogi, a dla chętnych bigos, ale nie jestem aż taką amatorką. Dziecko nie miało na szczęście żadnej alergii ani nietolerancji, mogłam sobie pozwalać na to co lubię. Wszystko z głową, wiadomo że jak gołąbki popchasz pierogami i bigosem, to sama się źle poczujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaFifolcia
Ja nie pytam o diete matki karmiącej bo wg mnie to jest bzdura. Ale dziecko mam podatne na alergie więc są rzeczy których jeśc nie mogę. Dlatego zawczasu pytam ile może się ta ewentualna kapusta utrzymać we krwi, żeby później spokojnie spać w nocy a nie rozmasowywać bolący brzuszek. I tak jak pisałam wcześniej, mam już starsze dziecko, które kilka lat etmu w świeta miało 6 tyg i jadłam wszystko i nic sie nie działo. Ale przy nim jadłam też frytki, czekoladę i całą masę innych alregenów i było ok. Teraz dziecko mam delikatniejsze i muszę się pilnować z tym co jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co ma kapusta do alergii? Nie słyszałam jeszcze o uczuleniu na kapustę, u samej mamy może ewentualnie wzdęcia wywołać. Grzyby, barszczyk, mięso z ryżem, pieczony drób- nic specjalnie uczulającego nie ma. Ewentualnie na kakao, cytrusy czy orzechy w cieście możesz uważać jeżeli mała faktycznie jest alergikiem, ale trudno uwierzyć że do tej pory nie zauważyłaś czy ją te produkty uczulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaFigolcia
Kapusta jest wzdymajaca, mi nic nie bedzie bo ja jestem odporna na takie rzeczy ale chodzi mi o nia. A co do alergii na orzechy, kakao i reszte to juz o tym pisalam, jest podatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×