Polki w ogóle się nie interesują myślą feministyczną

Odpowiem ci zatem, że tematy o modzie i innych d**erelach też zakłada damski margines intelektualny i że kiedy zaczynają się poważniejsze tematy... i tak dalej, i te pe.

Tematy takie jak ten poddają mi myśl, że powinnam spakować manatki i wyjechać do Ameryki Południowej by żyć w samotności. Po co mi żyć w społeczeństwie, w którym z definicji jestem gorsza przez wzgląd na płeć i w którym na każdym kroku samce usiłują mi udowodnić, że jestem tą gorszą płcią? Jeb/ać was wszystkich!

Acha, nie tylko nienawidzą mężczyzn, ale i pogardzają innymi kobietami. Dlatego jako kobieta patrzę na takie panie...hmm...z dystansem. Lubie mezczyzn, jako zawodowiec współpracuję z mężczyznami, a nie konkuruję. Liczy się finalny efekt, a nie czyjeś chore, wybujałe ambicje.

Dlaczego nienawidzą mężczyzn? Bo są źli, bo biją, gwałcą, niszczą psychicznie. A teraz idź zrób loda po tylko tyle potrafisz. Mnie zastanawia czemu te k***y na usługach facetow tak nienawidzą feministek dzięki ktorym mogą żyć lepiej niż pies

12.07 jestes gorsza...w swojej glowie. Idz na terapię. A męzczyzna to przede wszystkim czlowiek, bliźni. Skoro piszesz o mężczyznach per "samiec", to z założenia odmawiasz im człowieczeństwa, stawiając na równi że zwierzętami. To niegodziwe. Jako kobieta czuję niesmak, czytając takie określenia. Mój mąź jest CZLOWIEKIEM, mój Tata jest CZLOWIEKIEM, moi bracia są LUDŹMI, itp. Współczuję takiej indoktrynacji.

12.07 chyba obracasz się wśród patologii i mieszkasz w me linie, dlatego widzisz takich mężczyzn. I powstrzymać swój język, wulgarnosc nie przystoi...nawet feministce:) Stara metoda- z braku kontrargumentów wulgaryzmy. Miłego dnia:)

Femiznim to ogromny ruch polityczny i nie każda feministka myśli tak samo. Poza tym większość wcale nie nienawidzi mężczyzn. Prawdą jest, niestety, to, że wszystko co kobiece jest widziane jako gorsze. Chociażby te tematy o modzie...a tematy o samochodach na których wypowiadający się tak naprawdę się nie znajdą, ale wygląd im się podoba? Tematy o sporcie który tylko oglądają w telewizji? to też są "głupie" tematy mające na celu rozrywkę, ale z jakiegoś powodu kobieca rozrywka jest uważana za gorszą.

Kobiety z facetami powinny współpracować, ostatnio w polityce pojawiło się kilka kobiet tylko czy któraś z nich podnosi jakość polskiej polityki? Niece mogę oprzeć się wrażeniu że zapadła moda na kobiety w polityce i to ona decyduje niestety w większym stopniu, niż np kompetencje

jeżelin chodzi o polską politykę to nie płeć a partia członków jest problemem :P

Tematy takie jak ten poddają mi myśl, że powinnam spakować manatki i wyjechać do Ameryki Południowej by żyć w samotności. Po co mi żyć w społeczeństwie, w którym z definicji jestem gorsza przez wzgląd na płeć i w którym na każdym kroku samce usiłują mi udowodnić, że jestem tą gorszą płcią? J**/ać was wszystkich X racja. Tym naiwnym zwolenniczkom mężczyzn, bez żadnej wiedzy na temat tego jak wyglądało życie kobiet w przeszłości i jak kobiety są marginalizowane i spychane w różnych dziedzinach życia wydaje się że z mężczyznami da się wspołpracować. Też tak kiedyś myślałam bo byłam młoda i głupia. Chodzilam w mini i dopóki się nie odzywałam pozwalali mi egzystować spokoju. Jednak jak kobieta ma już coś do powiedzenia i nie ma ochoty załatwiać spraw flirtując z każdym, wychodzi ich prawdziwy stosunek do kobiet.

Dla minkę moda i motoryzacja to ten sam pulao rozrywki, gdy wejdziemy poziom wyżej i dotkniemy tematów typu polityka czy gospodarka wtedy zaczynaja się zarysowywac różnice w udziale obu płci

Zalezy od środowiska - jestem kobietą chodzącą w mimi i sprawy załatwiam rozmawiając, a nie flirtując - za coś takiego pewnie wyleciałabym z pracy. Z drugiej strony nie mieszkam w Polsce więc może tam jest dużo gorzej

polityka i gospodarka to te dziedziny którymi interesować się po prostu trzeba i różnice wychodzą nie w płci, a w inteligencji. Mogę mówić tylko za siebie, ale w moim środowisku kobiety zawsze biorą czynny udział w dyskusji kiedy wchodzi temat polityki. Jeżeli mówisz o kobietach które na polityce się w ogóle nie znaja to ich męskim odpowiednikiem jest pan ryszard spod budki z piwem który myśli, że się zna, ale wszyscy wiemy jak to naprawdę wygląda.

Różnice są takie, że większość kobiet wiąże swoją drogę życiową z macierzyństwem i nie chce na 100 % angażować się w politykę. Te które jednak chcą i mają predyspozycje i kompetencje napotykają na swojej drodze liczne przeszkody i opór. Zresztą widać już w tym wątku, z jaką nienawiścią muszą sie liczyć. Jakość polityki nie zależy od płci bo jak widać mężczyźni nie tylko nie potrafili dostosować się do wyższych standardów , tak samo kobiety które w polityce są głownie marionetkami z mianowania mężczyzn, bo te samodzielnie myślące mają małe szansę wejść w politykę, nie wprowadzą nowej jakości.

Powiedzmy wprost - macierzyństwo udupia. Każda kobieta która chce być matką musi się liczyć z tym, że już w żadnej innej dziedzinie nie osiągnie pełnego potencjału. I nie fair jest krytykować kogoś kto podejmuje ten wybór bo to sprawi, że będzie szczęśliwy.

Głos kobiet w polityce jest niezbędny. Ale nie tych, które bez zająknięcia zgadzają sie na to, że miejsce kobiety jest przy garach, w kuchni, przy dzieciach. I nie tych ktore zgadzają się na maltretowanie kobiet zmuszając je do rodzenia potworków i chodzenia w ciąży z gwałtu

Wasze miejsce jest w łóżku i w kuchni, taka prawda. Musicie dawać ostro duuppy i smacznie gotować. To jest prawdziwy sukces kbiety, a jeżeli się z tym nie zgadzacie to nie ma dla was miejsca na ziemi.

Polecam. Ewa Wachowicz.

nie ma sprawy, chętnię odwiedzę inne planety - nawet pojadę tam na rowerze jak w E.T. - ale gotować nie będę :P (Nic związanego z feminizmem, po prostu nie lubię).

Jestem chrześcijanką i nie mogę spokojnie czytać tych bredni. Musimy ze sobą współpracować. Kobieta nie jest gorsza od mężczyzny i nie została stworzona by mu usługiwać. Wiecie kto dokonał 1 przeszczepu twarzy? Nie rozumiem jak kobieta może powiedzieć, że mężczyźni z natury są inteligentniejsi? Zarówno feministki ( nie, nie macie prawa do aborcji na życzenie ) i tradycjonalistki ( robicie z siebie służące i prostytutki ) mają nierówno pod sufitem. Mężczyzna nie jest moim wrogiem, ale nie jest też moim panem.

Wasze miejsce jest w łóżku i w kuchni, taka prawda. Musicie dawać ostro duuppy i smacznie gotować. To jest prawdziwy sukces kbiety, a jeżeli się z tym nie zgadzacie to nie ma dla was miejsca na zie X Tak sie programuje kobiety i robi z nich niewolnice. Wasze miejsce jest w kopalni i niedlugo płeć męska zaniknie, ponieważ hromosom Y zanika i jest coraz krótszy. Natura wie co robi. Za 120 000 lat nie będzie mężczyzn. Dla natury i przetrwania gatunku faceci są zbędni.

Wasze miejsce jest w łóżku i w kuchni, taka prawda. Musicie dawać ostro duuppy i smacznie gotować. To jest prawdziwy sukces kbiety, a jeżeli się z tym nie zgadzacie to nie ma dla was miejsca na ziemi. twoja matka ci opowiada o swoim źyciu seksualnym?

Taka jesteś nakręcona, że wszędzie widzisz "wojnę płci" i wszystko robisz, żeby to udowodnić. http://kwejk.pl/obrazek/2261311/szach-mat.html Jesteście gorsze, pokrzywdzone??? Przykładem są sądy rodzinne, gdzie praktycznie zawsze orzeka się na korzyść kobiet (alimenty, opieka). Mało tego, facet jak nie jest biologicznym ojciec dziecka to według sądów musi płacić alimenty i koniec. Matka może odmówić badań genetycznych, a własne testy przed sądem nie mają rangi dowodu w sprawie. Ustępowanie miejsca, przepuszczanie w drzwiach, niby szczegóły ale ktoś mógłby zapytać dlaczego? Ja też jestem zmęczony po pracy i chciałbym sobie usiąść, ale nie. Taryfa ulgowa. Permanentnie zdarza mi się spotykać kobiety, które trzeba wyręczać i do których ma się stosunek "bo to kobieta". Indolencja w sprawach technicznych i w gruncie rzeczy trywialnych. No co ja poradzę że tak jest? Gdzie ta alfa i omega w każdej kobiecie jak z byle pierdołą na ekranie monitora ma problem? Prosty fakt, kobiety i mężczyźni są różni, a nie tacy sami. Mamy inne funkcje do pełnienia. Feministki chcą być mężczyznami, ale to im nie wychodzi(wiadomo że wyjść nie może) i stąd chyba ta frustracja. Ciekawe, że feministki chcą parytetów tylko na szczytach organów decyzyjnych. Ktoś dociekliwy może zapytać czy tu nie chodzi po prostu o zwykłą chęć władzy.

"Mężczyzna nie jest moim wrogiem" Tylko teoretycznie i w czasach pokoju i działania prawa. Wiesz co się dzieje w pierwszej kolejności kiedy na przykład wybucha wojna i prawo przestaje obowiązywać? W pierwszej kolejności faceci idą gwałcić kobiety i nie tylko przeciwnicy polityczni, wszyscy. Gdyby tylko prawo by im tego nie zabraniało gwałcili by notorycznie. Załóżmy że od dzisiaj prawo nie obowiązuje. Połowa facetów poszłaby kraść i demolować, połowa gwałcić

prawdę mówiąc mnie osobiście nie podoba się traktowanie kobiet jak upośledzonych. Sama przepuszczam ludzi w drzwiach i ustępuję miejsca jak ktoś jest starszy/wyraźnie źle się czuje. Nie widziałam jeszcze żeby ktoś ustąpił miejsca kobiecie bo jest kobietą (chyba, że w ciąży). Co do tych sądów rodzinnych to ciekawa historia - jeszcze w połowie 20 wieku w razie rozwodu kobieta traciła dom i dzieci, po prostu wszystko jej zabierano. Teraz przegięcie jest w drugą stronę co też nie jest sprawiedliwe.

z drugiej strony są mężczyźni którzy sami są feministami i oni nie poszliby gwałcić - ale tacy wychowywali się w domach gdzie nie było "taryfy ulgowej" bo "chłopcy już tacy są".

ale o co wy sie drzecie? Kobiety byly i sa dyskryminowane. To, ze pracujecie w warzywniaku, to moze tego nie widzicie. Jest mnostwo mezczyzn, ktorzy mysla, ze sa lepsi, ze sa naturalnymi przywodcami. Sa kultury, w ktorych kobieta jest przedmiotem, jak krzeslo, czy krowa. Kobiety i mezczyzni sa tacy sami, zadne nie jest lepsze badz gorsze. Jest duzo pracy przed nami, abysmy zyli w rownym swiecie.

Jesteście gorsze, pokrzywdzone??? Przykładem są sądy rodzinne, gdzie praktycznie zawsze orzeka się na korzyść kobiet (alimenty, opieka). Mało tego, facet jak nie jest biologicznym ojciec dziecka to według sądów musi płacić alimenty i koniec. Matka może odmówić badań genetycznych, a własne testy przed sądem nie mają rangi dowodu w sprawie. Ustępowanie miejsca, przepuszczanie w drzwiach, niby szczegóły ale ktoś mógłby zapytać dlaczego? Ja też jestem zmęczony po pracy i chciałbym sobie usiąść, ale nie. Taryfa ulgowa. Permanentnie zdarza mi się spotykać kobiety, które trzeba wyręczać i do których ma się stosunek "bo to kobieta". Indolencja w sprawach technicznych i w gruncie rzeczy trywialnych. No co ja poradzę że tak jest? Gdzie ta alfa i omega w każdej kobiecie jak z byle pierdołą na ekranie monitora ma problem? Prosty fakt, kobiety i mężczyźni są różni, a nie tacy sami. Mamy inne funkcje do pełnienia. Feministki chcą być mężczyznami, ale to im nie wychodzi(wiadomo że wyjść nie może) i stąd chyba ta X Wątpię, żebyś miał rację. Sądy w Polsce są nie sprawiedliwe, ale mogę ci powiedzieć że w stosunku do kobiet i dzieci również. Alimenty są bardzo niskie a egzekwowanie ich jest zbyt trudne dla naszego nieudolnego państwa. Po drugie mężczyźni to przemocowcy, nie maja naturalnego daru opieki nad dziećmi. Po tzecie mam w d***e wasze otwieranie drzwi, sama sobie otwieram

12:58 Nie pisz, że każdy facet ma naturę gwałciciela bo to bzdura. Różnice widać nawet pomiędzy ruskimi i niemcami. To rosjanie gwałcili na potęgę. Zło nie ma płci.

nawet w "warzywniaku" można się o tym przekonać :) Po studiach pracowałam jako kierownik sklepu, mały sklep, kilku pracowników. Jednym z nich był gnojek kilka lat ode mnie młodszy. Dopiero jak go przy klientach opieprzyłam za sposób w jaki zwracal się do pracownic i przypomniałam mu kto jest jego szefem to się uspokoił. Tylko oczywiście skończyłam jako ta wredna baba.