Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanaaa ble

Nigdy nikogo nie namawiajcie

Polecane posty

Gość gość
Po co porzucać może sprzedać na części zamienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej to była ironia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjsuejjdj
Autorko tez mi sie wydaje ze masz depresje poporodowa :/. Oczywiscie ten stan nie jest tlumaczy wszystkich twoich odczuc ale napewno je wyolbrzymia. Ja mysle tak: daj sobie czas, nie mowie ze pokochasz swoje dziecko odrazu, moze nawet nigdy, nie wiem, ale podejdz do niego troche inaczej. Jak do kogos kto potrzebuje twojej pomocy- obcemu dziecku bys przeciez pomogla prawda? Nie zmuszaj sie do uczuc, one same przyjda albo i nie. Te co tu wysmiewaja depresje poporodowa raczej jej nie przezyly. Autorko, skoro maz zajmuje sie dzieckiem, ty zadbaj na poczatek o siebie-twoje zycie sie nie skonczylo. Jesli drazni cie widok rodziny czy znajomych to na jakis czas ogranicz ich wizyty. Pamietaj- nic na sile. Porozmawiaj z mezem, o rozwodzie narazie nie wspominaj, poczekaj, zobaczysz co bedzie dalej. Poprostu zyj z dnia na dzien, nie rob narazie planow. Jeszcze bedziesz w zyciu szczesliwa, ludzie nie z takich problemow wychodzili calo. Tylko ze tu jest jeszcze wazne dziecko- trzeba wszystko zrobic tak zeby dla niego bylo dobrze.Jak sie wasze losy potocza-nie wiem i raczej jeszcze nikt nie wie, ale pamietaj-z niczym sie nie spiesz!! Daj sobie czas. Twoje mysli sie jakos poukladaja, tylko nie podejmuj decyzji teraz- naprawde mysle ze masz depresje, wybierz sie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×