Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To jednak prawda, niektórzy ludzie mają złą energie, wampiry emocjonalne

Polecane posty

Gość gość

samo zło... zauwazylam ze są osoby ktore zawsze psują atmosfere...nie zapomne z liceum kolezanki która kazdego denerwowala, nawet jak nic nie mowila, zaraz podnosilo mi sie cisnienie przy niej, czulam sie przez nią obserwowana, byla zakłamaną dwulicową osobą, niby kazdy z nią rozmawial ale nikt nie lubil... teraz w pracy mam takiego faceta, moj przełozony, gdy tylko jest w biurze to nie moge pracowac, doslownie nie moge sie skupic i nie tylko ja, zawsze gdy on jest to praca idzie nam 2x wolniej, wszyscy są zdenerwowani, kolezankce np herbata sie rozlała na biurku, ja w takie dni jestem agresywna i czasem wulgarna, przeklinam bez powodu :O a są osoby ktorych obecnosc to sama przyjemnoc... tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam taką koleżankę na studiach. Co ciekawe z wyglądu taka niewinna, sprawiała dobre pierwsze wrażenie więc każdy początkowo chciał ją lepiej poznać. Bardzo szybko się to zmieniło - a po niecałych dwóch latach nie było już w grupie osoby, która chciała mieć z nią do czynienia. Również wredna, złośliwa, do tego kłamczucha, plotkara i dwulicowa, zazdrosna, ciągle mąciła, w szklance wody by utopiła. Grupa była niewielka (kilkanaście osób) i wszyscy unikali jej jak ognia. Często bywało tak, że siedzieliśmy w sali czekając na wykład, większość grupy była już obecna, atmosfera była wesoła, rozmawialiśmy, żartowaliśmy i nagle wchodzi ona - zapada grobowa cisza, nikt się nie odzywał zwłaszcza, że koleżanka lubiła wtrącać się do rozmowy nieproszona. Jeden kolega wyznał mi kiedyś, że dosłownie " jak tylko się odezwie na jakikolwiek temat, ma ochotę jej przylać w tą głupią mordę"... Na prawdę ona miała w sobie taką złą energie - bardzo rzadko zdarzają się takie osoby których w ich środowisku nie lubi NIKT, ani jedna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są tacy ale to na ogół symptom różnych psychicznych zaburzeń. Każde odmienne zachowanie od normalnego można przypisać do problemów natury psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie że tak, ta moja koleżanka się właśnie zachowywała jak jakaś zaburzona. Do wszystkiego dopisywała sobie własne teorie typu "zenek zdał na 5 bo wykładowca jest pewnie gejem i mu się zenek podoba" i święcie wierzyła, że to prawda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak, np. niektórzy tacy z kafeterii to prawdziwe wampiry energetyczne. Nic tylko ukamienować ząbkami czosnku - a kysz, a kysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypisz moją zdolność wyczuwania kim jest ktoś bez żadnych słów ,przypnij mnie do kategorii z twoich książek,które ktoś wymyślił i napisał,nic samodzielnie nic ,same papugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×