Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy byłoby wam smutno na moim miejcu?

Polecane posty

Gość gość

Jeśli wyjechalismy na urlop na sylwestra we dwie pary. Ja jestem z chłopakiem od 10 lat, oni są od kilku mniej. I on się jej oświadczył, ona z dumą nosiła pierościonek cały wyjazd...Jak byscie sie poczuli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma swoje zycie i patrzy tego. Gdybysmy na innych patrzyli to mielibysmy wszyscy depresje. Moze partner jeszcze nie jest gotowy na to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko on juz 10 lat nie jest gotowy, a jeszcze jestem starasza od tej dziewczyny co sie zareczyla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat to kupa czasu. .. może chce żyć bez małzeństwa ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten Twój to w ogóle wie, że czekasz jeszcze na pierścionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że podjęcie decyzji o małżeństwie jest wspólnym i dojrzałym aktem, a nie kolejnym sposobem na zapunktowanie w oczach dziewczyny+zwiększenie jej zapasu błyskotek, żeby nie być gorszym niż znajomi?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 dziś I dobrze myślisz tylko ,ze autorka nie liczy na błyskotkę ale na oświadczyny swojego wieloletniego partnera. Mimo większego stażu zwiazku niż ich znajomych jej partner nadal nie chce legalizacji zwiazku, dlatego zrobiło jej się przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widze sensu jezdzenia w dwie pary ,to chyba dla nudziarskiej parki,nie strawiłabym paplania jakiejś ciipy na moim urlopie ,w imie czego ,sztuczne gadki,jezdzij z dzieciatymi to będziesz zawodzić czemu cie nie zapładnia,zawsze jakas atrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak byloby mi smutno autorko. Uwazam, ze ta para, ktora z wami pojechala to po prostu prostactwo i nie umieja sie zachowac! A na pocieszenie powiem Ci, ze ludzie po slubie juz sie tak nie staraja, wiec nie masz czego im zazdroscic. Ja wlasnie przerabiam drugie malzenstwo, wiec cos na ten temat wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam, ze ta para, ktora z wami pojechala to po prostu prostactwo i nie umieja sie zachowac! xx A to dopiero nowość!!! Zapewne niedorobiony facet autorki tez ma takie zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pytan wczesniej to on ma 34 lata, ja mam prawie 40... Nie chce się oswiadczyc bo on nie uznaje małzenstwa i uważa, ze to niepotrzebne :O Choc wie, ze ja tego chce... Serio myslicie, ze sie zachowali prostako i ze nie powinni sie zareczac przy nas kiedy znaja sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, byłoby mi smutno na Twoim miejscu. Tak, zachował się znajomy prostacko. A co do Twojego faceta... ja bym nie czekała aż się zdecyduje. Po tym poznajecie faceta z którym Wam po drodze... droga musi być wspólna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie było przykro bo ona była szczęśliwa z zaręczyn czy dlatego, że Twój facet nigdy nie zamierza dać Ci pierścionka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkamy razem od kilku lat, ale nie dał mi nawet glupiego pierscionka bo on nie chce i tyle :O Jak zaczynam mowic jakies sugestie na ten temat, to nic nie odpowiada. wiem, ze slub to tylko papierek, tylko i aż bo jest to jakas deklaracja,ze sie z kimś będzie, jakieś przypeiczetowanie znajomości, poza tym wszystko jest wspolne nawet wg prawa, on nie jest zbyt bogaty, wiec nie o to mi akurat chodzi, ale mam wrazenie,z e ona sie boi ze mna zwiazac tak na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:19- chyba z jednego i drugiego powodu, wiesz... Po prostu widzę co chwilę ,ze jakieś pary się zaręczają, a mój tego nie chce i tak to jest... I przykro mi sie robi jak dostajemy kolejne zaproszenia na wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to jestem z nim szczesliwa, ale wlasnie brakuje mi od niego tej deklaracji, ze chce byc ze mna do konca zycia. bo skoro nie uznaje slubow to moglby to chociaz zrobic dla mnie ,a tak to jakby sie czegos bal czy sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano nie. Ślub to nie tylko papierek, to też prawo do dziedziczenia po mężu/żonie. Nawet jeśli on Ci wszystko zapisze w testamencie, jeśli nie jesteś jego prawną żoną, to jego rodzina dostanie dużą część spadku. Ślub to też prawo do odwiedzania siebie wzajemnie w szpitalu, bo jako konkubenci tego nie możecie. Moim zdaniem facet, który od 10 lat nie chce choćby ślubu cywilnego, jest niedojrzały albo cyniczny. Nie wiem, czy planujecie dzieci, jeśli tak - problemów jest jeszcze więcej, gdy nie jesteście małżeństwem. Ale znajomych bym w to nie mieszała. Brak ślubu to problem Twój i Twojego faceta, a nie całego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to dziwne np gdybyś bardzo chciała dziecko a Twój partner nie to Wasi znajomi powinni wstrzymać się od zakładania rodziny i nie informować Cie o tym, że spodziewają się potomka bo ich radość sprawia Ci ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie chce zobowiązań , bo i po co ? Pewnie myśli , ze moze trafi mu sie coś lepszego i wtedy zostawi cie bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Trochę to dziwne np gdybyś bardzo chciała dziecko a Twój partner nie to Wasi znajomi powinni wstrzymać się od zakładania rodziny i nie informować Cie o tym, że spodziewają się potomka bo ich radość sprawia Ci ból. - Ale powinni się powstrzymać od uprawiania seksu przy ludziach, chwaląc się, że to w celu prokreacji. Oni nie poinformowali o zaręczynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie napisała, że znajomy oświadczył się przy nich tylko, że znajoma pochwaliła się pierścionkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wyjeździe znajomi mieli się też powstrzymać od seksu w swoim pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:36 masz racje! Dorze wiedzieli, ze jada z druga para, to byl wspolny wyjazd. Prostaki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy ze sobą od kilku lat, wiec to tylko taki krok w przod, ale to dalej jest takie na kocia lape.. I co z tego, ze razem mieszkamy , skoro tak naprawdę kazdego dnia moze sie to tak poprostu skonczyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie naginajcie innych do siebie, to że czegoś nie mam nie jest powodem aby zazdrościć innym, że to mają. Byli by prostakami gdyby autorka właśnie co straciła narzeczonego a ona przecież jest szczęśliwa w związku, sama tak napisała pare postów wyżej. Teraz widać jak polskie społeczeństwo jest chorobliwe zazdrosne o zielensza trawę u sąsiada, żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nikomu nie zazdrosci! Czy naprawde tak ciezka postawic sie na czyims miejscu? Tak ciezko wykazac sie empatia??? Pamietam jak ja dostalam pierscionek, to faktycznie mi troche odje/balo i caly czas patrzylam jak ladnie sie swieci. Tyle, ze ja tego nie robilam przy kolezankach, ktore nie byly jeszcze zareczone, bo wiem, ze gdziesz tam w srodku, prawie kazda z nas marzy o slubie, zareczynach itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, facetowi tak wygodnie. Ja mowilam wprost mojemu facetowi czego oczekuje.... i nie oczekiwalam wesela na 100 fajerek, zeby nie bylo, tylko zalozenia rodziny, skromnego slubu--moze go czyms przerazilas. Facet ma wszystko i nie potrzebuje widocznie wiecej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak to się skończy? Pozna jakąś dwudziestkę, zakocha się i wtedy szybciutko pobiegnie po pierścionek dla niej. Bo uzna, że chce założyć rodzinę, mieć dzieci, bo już dojrzał do takiej decyzji. Po co mu małżeństwo, skoro wszystko ma, posprzątane, ugotowane, sex na życzenie. Wcale nieprawda, że po ślubie mężczyźni przestają się starać. A Twój znajomy wcale nie zachował się prostacko. Oni są w sobie zakochani, co w tym złego,że oświadczył się na wyjeździe? Żal to możesz mieć do swojego faceta, że nie chce zalegalizować z Tobą związku. Jeżeli Ci na tym tak bardzo zależy, to porozmawiaj z nim na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×