Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego ludzie myślą stereotypami i szablonami?

Polecane posty

Gość gość

Np. jak kobieta ma długie paznokcie i blond włosy to może i jest kobieca, ale na pewno nie potrafi nic sama naprawić, jak ma którkie włosy to pewnie jest chłopczycą, jak lubi gotować to na pewno nie robi kakiery zawodowej. Oczywiście nikt nie mówi o tym wprost, ale kiedy ludzie (głównie faceci oczywiście) opisują jakie typy kobiet im się podobają, a jakich nie znoszą często opisują to w ten sposób "nie chcę karierowiczki bo nie będzie umiała storzyć ciepłego domu" albo "kobieta z mocnym makijażem i w mini jest puszczalska i nie nadaje się na żonę". Dlaczego ludzie wierzą, że inni to jednowymiarowe postaci z kreskówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha dobre Jak ma 35lat i nie ma męża to na pewno coś z nią nie tak albo była wybredna Każda Stara panna hoduje koty i jest wredna Kobieta nie pracująca zawodowo i siedząca w domu z małym dzieckiem na pewno jest bez ambicji i ma zamiast mózgu papkę Kobieta z młodszym partnerem, na pewno poleciał na kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd Panna z dzieckiem -dobrze jejtak bo się puszczala Ktoś dorobił się np domu -na pewno ukradł Ktośma dobrze płatna prace-na pewno kręci, bo uczciwie nie można się dorobić Małżeństwo bezdzietne-samoluby, albo najważniejsze są dla nich pieniądze Małżeństwo z 3dxuec***atologia, na pewno będą chcieli 500plus i inne benefity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
para bez ślubu - pewnie się nie kochają więcej niż dwoje dzieci - pewnie patologia tatuaż - rodzina tych co maja dużo dzieci :P lubi makijaż - głupia, zakompleksiona nie lubi -zaniedbany kocmołuch ślub w młodym wieku - na pewno jest w ciąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widzisz niektórym nie dogodxisz.Lepiej to olac. Aha te wszystkie przykłady tak myślą ludzie niezadowoleni z własnego życia i bardzo zakompkeksieni ;) Czy jest sens brać ich słowa na poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawi mnie skąd to się bierze. Rozumiem, że ludzie ogólniają i rozumiem, że można się nie zastanawiać nad czyimś życiem i mieć gdzieś indywidualną sytuację. Tylko, ze ci ludzie idą o krok dalej - nic nie wiedzą, nie znają kogoś, ale są tak zafascynowani, że co nie wiedzą to wymyślą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę z wychowania, środowiska A dalej to z tego, ze sami się nie rozwijają, są zamknięci ale tego nie widzą.Nie mozna x nimi walczyc bo sa jak betonowa ściana. Autorko jeśli napotykasz na takue osoby to wiej poki mozesz .Zaraza cie swoim pesymizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo taka juz jest ludzka natura, ze troche oceniamy ludzi po wyglądzie. To zostało nam jeszcze od naszych praprzodków kiedy od szybkiego rozpoznania wroga czy przyjaciela czasem zależało życie. Więc tak podswiadomie oceniamy ewentualne zagrożenie, np. kiedy ktoś nam wygląda na kogoś komu nie można zaufac to wolimy mu np. nie powierzać waznych spraw na wszelki wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą wygląd trochę jednak świadczy o człowieku tzn. może nie to co od niego niezależna jak np. duzy nos. Ale jeśli np. kobieta ubiera sie wyzywająco, z wielkim dekoltem i tipsami na pół metra to jednak świadczy o tym, ze glowna uwage zwraca na wyglad i tym jak zaimponować seksualnie facetowi np. pokazując cycki w wielkim dekolcie. Można byc blondynką, a ubrać się elegancko np. w małą czarna podkreslającą figurę, do tego delikatny makijaz i juz postrzeganie takiej osoby będzie inne od tej powyzej. Można mieć krótkie włosy, a poza tym ubierać się kobieco i miec kobiecy styl bycia. można dobrze gotować, ale mieć poza tym wiele innych zainteresowan i dobra pracę. Wtedy te stereoptypy troche giną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie widzisz problemu w swoim myśleniu? Tylko dlatego, że komuś przyjemność sprawia włany, seksowny wygląd właściwie pozbawiasz taką kobietę inteligencję z pewnością sprawdzając, że jedyne na czym jej zależy to wygląd i chęć przypodobania się facetowi. Nawet jak ktoś lubi seksownie wygląd to nie jest to jedyna cecha tej osoby. Nie jesteśmy smerfami żeby jedna rzecz przesądzała o wszystkim co robimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic złego i jednego. Łatwiej mi myśleć w liczbach całych, lub zaokragleniach, niż stałe .. w ułamkach. PO CO kobieta maluje się na codzień za mocno i chodzi o rana w mini? Normalna , pracująca, funkcjonującą kobieta tego nie robi..razem. To kwestia smaku i umiaru. Albo mini i dyskretny makijaż, albo mocny makijaż i stonowany ubiór. Połączone razem= tirówka na wylocie miast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówię tylko za siebie, ale ja się tak ubieram i maluję bo podoba mi się moda z lat 80 ... i mam fajne nogi. :D Do pracy nie maluje się za to prawie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie widza tak cie pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"piszą" osoby które raczej nie są specjalnie wartościowe - zwykłe ploty bez własnego zycia, ale zabawne, że wierzą we własną ocenę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest myślenie stereotypami i szablonami, to jest ich bezmyślne przyjmowanie jako pewników po to, żeby nie myśleć, takie proste zachowania stadne dla bezmózgów robić jak reszta stada, będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe tylko po co w ogole o tym myślą...coś co ich nie dotyczy, ale będa o tym myśleć. Do tego takie myślenie mózgi im przegrzewa i nie muszą myśleć tymi kategoriami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Ale jeśli np. kobieta ubiera sie wyzywająco, z wielkim dekoltem i tipsami na pół metra to jednak świadczy o tym, ze glowna uwage zwraca na wyglad i tym jak zaimponować seksualnie facetowi np. pokazując cycki w wielkim dekolcie" x To jest akurat prawda. Nie znam żadnej kobiety, która by się tak zachowywała jak to opisała osoba wyżej i jednocześnie była inteligentna czy interesująca z charakteru, więc jak mam nie oceniać? Akurat takie kobiety wyglądające jak lafiryndy czy np. dresiarzy trudno nie "oceniać" skoro 95% takich osobników idealnie wpasowywuje się w stereotyp. Mieszkam w takich dzielnicach i widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że człowiek wszystko wokół siebie wartościowuje to normalne. jak wyglądasz jak małpa w cyrku to nie dziw się, że wszyscy będą na ciebie zwracać uwagę. jak wyglądasz jakbyś wyszła spod latarni to też się nie dziw tym spojrzeniom. nie chcesz żeby cię oceniali czy się na ciebie patrzyli to nie wychodź z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - miałam zapytać w jakims środowisku się obraczasz...ale sam wyjaśniłeś ;) Dużo zależy do tego jak ktoś sobie wyobraża wygląd lafiryndy - jakoś na uniwerkach duzo jest kobiet które noszą krótkie spódnice i mocny makijaż, a nie są dresiarami. Więc nie mierz wszystkich miarą swojego środowiska. gość dziś - ja tylko stwierdzam fakt, że ludzie którzy myślą w ten sposób są prości jak budowa młotka. To czy kogoś oceniają nic nie zmienia bo ich ocena jest niewiele warta...ale śmiesznie się czyta jak próbują argumentować swoją prostotę umysłową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w przypadkach, które opisuję, prostość nie ma nic do tego. jak ktoś widzi kobietę ubraną jakby wyszła spod latarni to samo z siebie nasuwa oczywiste skojarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćesmeralda
Trzeba wiecej tolerancji,spojrzenie na siebie w lustro,pogodzenie sie z samym soba,dlatego ze kazdy jest inny,kazdy chce byc soba,ocenianie innych,wprowadza czesto w bledne kolo potem trafi to na nas,np,nieudany zwiazek,nieslubne dziecko,utrata pracy,nałóg,wpasc po uszy mozna,a ocena pozostaje,bo sami wytykalismy wady,czy bledy,wiec sami soba sie interesowac,jesli nie mozna pomoc,a wyglad,ksiazki po okladce sie nie ocenia,nie ubior swiadczy tez o osobie,tylko charakter,a ktos chce byc kim chce to niech bedzie,nie kazdy mysli jak pozostali,ja z tego wymiksowuje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - to jest proste myślenie, nie znasz tej kobiety, nie wiesz dlaczego się tak ubrała, jak wygląda jej życie, jak ubiera się na co dzień. Każdy czasem chce się poczuć seksownie, a Ciebie przerasta takie myślenie, ty ją oceniasz negatywnie i jeszcze tupiesz nóżką, że masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakoś nie widzę tych mocnych makijaży, a studiuję na państwowej uczelni, na kierunku gdzie jest większość kobiet. A owe "lafiryndy" nie koniecznie muszą być dresiarami, a zwyczajnie tępymi, płytkimi panienkami bez zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego weź pod uwagę, że każdy ma takie skojarzenia jakie się w ciągu jego życia formowały. Ok, jak ktoś jest z patologii to wszystko co przypomina mu o tym środowisku będzie źle oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - na jakiej uczelni studiujesz, że biorą tam jak popadnie, nawet królewny z taką kulturą osobistą? ;) Z tego co ja widziałam przez studia to jest mnóstwo różnie wyglądających ludzi i jedno co się powinno z interakcji z nimi wynieść to fakt, że czyjś wygląd nie przesądza o tym jakim ktoś jest człowiekiem i jakie ma zainteresowania. pomyślałaś kiedyś jaką idiotkę z siebie robisz stwierdzając jako fakt, że każda kobieta której ubiór i makijaż wydaje ci się za seksowny jest płytka i nie ma zainteresowań? Kiedy robiłam licencjat jedna z najlepszych studentek na roku nosiła bardzo mocny makijaż (taki który tylko rozpuszczalnik zmyje), a poza studiami miała mnóstwo zajęć w tym boks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś gość dziś - to jest proste myślenie, nie znasz tej kobiety, nie wiesz dlaczego się tak ubrała, jak wygląda jej życie, jak ubiera się na co dzień. Każdy czasem chce się poczuć seksownie, a Ciebie przerasta takie myślenie, ty ją oceniasz negatywnie i jeszcze tupiesz nóżką, że masz rację." x a kogo ma interesować dlaczego tak się ubrała? :D jak np. facet przychodzi do sklepu przebrany za np. kowboja to u wielu wzbudzi to śmiech i nikt nie będzie zachodził w głowę "dlaczego? po co?" itd. każdy się chce poczuć seksownie? ojejku, ale masz kompleksy :( a czy musi to koniecznie manifestować na ulicy? przy partnerze w domu nie może tak się ubrać lub na imprezę? jak w biały dzień ktoś lubi paradować w skąpym stroju + wieczorowym makijażu to nasuwa to wiadome skojarzenia. poza tym nie wypowiadaj się za innych, ok? każda kobieta to chce czuć się ładnie i zadbanie, natomiast takie usilne manifestowanie własnej "seksowności" u tych "lafirynd" , często świadczy o osobowości histrionicznej (najbardziej płytki typ osobowości) i właśnie wynika z kompleksów i tego, ze taka osoba nie ma nic więcej do zaoferowania. poza tym seksownie, to nie znaczy pół-nago i w ostrym makijażu, ale jak komuś "seksownie" kojarzy się tylko z wyuzdanością i wywaleniem cyca na wierzch to pozostaje mi współczuć... aha i to ty tupiesz nóżką, bo co dla ciebie jest seksowne, dla większości jest tanie i wulgarne, więc się z tym pogódź i po argumentach widzę, że ciągle wykłócasz się w tego typu tematach i masz jakiś ból doopy o to że inni śmią mieć własne-inne od ciebie- poczucie smaku i estetyki, śmieszna jesteś dziewczynko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poważnie, smiałabyś się? Ja bym się nawet nie zastanawiała i nie wzbudziło by we mnie śmiechu, że ktoś jest przebrany za kowboja, jest tyle możliwości dlaczego jest tak ubrany, że w ogóle bym nie zareagowała. Ty nie tylko reagujesz na czyjś widok - ty aktywnie oceniasz, wymyślasz powody i święcie wierzysz, że masz rację. Póki co o sobie nie napisalam jeszcze nic, a ty już stwierdziłaś, że mam kompleksy i nawet wiesz jak się ubieram i co inni na temat tego myślą. Nie widzisz jakie to jest śmieszne? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skoro cię tak bardzo interesuje to widząc mnie na ulicy pewnie pomyślałabyś, że jestem...hm...metalem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wymyślam żadnych powodów, a ocena nasuwa się sama, i większość ludzi podobnie to "oceni", śmieszne to jest twoje oburzanie się z tego powodu. jak napisał gość wcześniej -90-95% tego typu panienek potwierdza mniej lub bardziej ten stereotyp, nie będę udawać, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znasz 95% kobiet noszących krótkie spódniczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×