Żebromarchewka

Asia - "Łubu dubu, łubu dubu niech nam żyje Prezes naszego klubu, niech żyje nam!!!"" Hahahahahahahahaha z******ty tekst hahahahaha K

Kochana zmykam do spania, bo mi się mały co chwilę wybudza. Już ma zaznaczone wolne na jutro, więc może się zlituje i pośpi do 8.00 Do przedszkola nie idzie, bo mi trochę gorączkuje. Dobranoc Kochani :)

Dobranoc Joasiu. Spij dobrze. Maluszek odchoruje swoje i pozniej bedzie zdrowym chłopcem. Nie zostanie śladu po chorobach. K

Bardzo dziękuję Dziewczyny za życzenia :-) I za smaczny tort od Kici/kici :-) Joasiu przede wszystkim myśl pozytywnie to podstawa, z cała resztą sobie wespół zespół poradzimy ... ;-) to jeszcze ja, Wacław Jarząbek , bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo byłem chory :-D

Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik. Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami. Bo to dzień radosny wielce - nasz H-g ma już o jeden roczek więcej! :) Wszystkiego Najlepszego, zdrówka, szczęścia pomyślności niechaj radość w Twoim sercu gości :) A ta radość to wiadomo źródło ma tylko w Jedynym - Wiecznym Domu :) Oli.n

Hahaha sa, sa wszyscy ;) K

Acha, i jeszcze uchylę rąbek tajemnicy ;-) Grupy krwi Zebromarchewek to : 0, 0, 0, B :-) No jak wy czytacie? Przecież napisane było prostym kalamburem :-D H-g

Obysmy w tym Wiecznym Domu byli i sie nigdy nie ulotnili ;) K

Czyli B ;) Ufff . Joasiu nie musimy czytac całej historii ;) Hg uratowal nas przed utrata wzroku ;) K

Znow blokada

Dzięki Olinko za pojawienie się, pamięć i życzonka :-) To ja już mogę teraz odtrąbić dla wszystkich porę na spanko :-) Wielkie buziaki i przemiłych snów :-) DOBRANOC dla Kasi, Joasi i A ... znaczy się Olinki :-)

KAFETERIO prosze nie robic sobie żartów. To nie czas na zarty. Chociaz dzis sie nie blokuj K

Chcemy nowej strony

Hg - "DOBRANOC dla Kasi, Joasi i A ... znaczy się Olinki " A A A ???? Hg cos wiesz czego my nie wiemy ;) ? Ale nie bede dociekac ;) Ale czemu napisales A ? ;) :P Ania? ;) no dobra przeginam ;) przepraszam i ide . Dobranoc kochane ludziki :) K

Szkoda ze poszliscie bo mam super wino w lodowce ;) K

O nie... H-g zdrajca... To przynajmniej teraz wiem komu nic nie mówić bo roztrąbi tam gdzie nie powinien. Ehh... I tak ufać obcym ludziom. Ehh Dobranoc wszystkim. Oli.n

Ooo dostalam info ze jeszcze przyszedl post :) Olinko kochana. Hg nspewno nie chcial zle. On tylko żartował . Zdenerwowalas sie na serio? My nie jestesmy obcy ani Hg nie jest obcy. My Ciebie tutaj kochamy i Hg tez Cie kocha. To tylko imie. Moze nawet nie spodziewasz sie, ze moze jestesmy jedni z najbardziej bliskich Tobie, moze nawet blizsi niz myslisz. Smutno mi , ze uwazasz nas za obcych. Nawet jakbys byla znana osoba to nic by sie nie zmienilo, dla mnie jestes Olinka i niewazne kim jestes naprawde. I nie boj sie nas :) K

Tu nie chodzi o Was ale o informacje, które zostają na stałe w necie i każdy zainteresowany może je przeczytać tak jak As28 po pół roku czy dalej. Z pewnych względów nie chcę ich podawać. Przykro mi, że H-g nie uszanował mojej potrzeby zachowania prywatności na której mi zależy tym bardziej, że to przecież jest publiczne forum. A z drugiej strony to widzę teraz mój błąd wchodząc w dialogi - zagadki z H-g. Sądziłam, że jest mi życzliwy i oczywistym jest, że nie będzie trąbił o tym skoro wiedział, że zależy mi na prywatności. No ale... jak widać jest inaczej. Paradoksem jest to, że dzisiaj, dokładnie dzisiaj na innym temacie odezwał się ktoś, kto ok. ponad rok temu zrobił taki sam numer ujawniając na forum treści, które były prywatne w mailu. I po tak długim czasie kolejny raz tłumaczył się i przepraszał za to samo. Ale przez ten ostatni czas na forum się nie pojawiał. Więc już nie rozumiem. Osoby, które wydają się życzliwe w jednym momencie stają się dziwne i jak dla mnie obce. I nie wiesz do końca kto jest tak naprawdę po drugiej stronie. Jak dla mnie nawiązując relację wirtualną automatycznie szanuję czyjąś prywatność i nawet do głowy by mi nie przyszło żeby czyjeś prywatne informacje z maila pisać na publicznym forum. Dla mnie to jest niedopuszczalne tak jak ujawnianie prywatnej rozmowy w cztery oczy przykładowo w pracy. Ale jak widać nie dla wszystkich oczywiste. Nawet dla tych, którzy wydają się być życzliwi a nie szanują potrzeby zachowania cudzej prywatności. Tym bardziej nie spodziewałam się tego po H-g. Oli.n

Olinka Jestem zaskoczony W którym miejscu zdradziłem te poufne informacje??? Myślałem, że we wcześniejszym poście żartujesz Poważnie H-g

Zaskoczony? Nie chciałam podawać prywatnych informacji o sobie. Dialogując kalamburami dałam informacje o sobie, które nie miały być pisane wprost. Ty je rozumiałeś i ok bo były przeznaczone dla Ciebie a nie publicznie dla wszystkich bo po co w takim razie rozmowy, których inni nie mają rozumieć wprost? Oli.n

Atmosfera podejrzliwości, niesłusznych oskarżeń to nie mój świat Żegnaj Olivko, życzę Ci dużo szczęścia na wybranej przez Ciebie drodze. Po pierwszym dźwięku trąbki nawet wirtuoz nie dokomponuje sobie reszty, nie masz się czego obawiać. Twoją odpowiedź traktuję bardziej jako pretekst do zakończenia znajomości ... wtedy każdy jest dobry

Skoro nie uszanowanie cudzej wyraźnej prośby o zachowaniu prywatności na publicznym forum to dla Ciebie "atmosfera podejrzliwości, niesłusznych oskarżeń" to rzeczywiście nie musisz już odpisywać na moje posty. Nawet nie musisz ich czytać. Oli.n

Ej ludziki co ja czytam? :( co to ma byc ? K

Nie rozumiem nic z tego. K

O grupie krwi dobrze pamiętałam, ale nie chciałam chlapnąć gafy gdyby mi jednak pamięć płatała figle ;) Ta druga sprawa była mi oczywista, bo wystarczy czytać ze zrozumieniem i przesiewać informacje, więc to żadne kalambury! x Olivko a jako człowiek w pełni nawrócony nie powinnaś się tak unosić i wybaczyć tą gafę Hehgościowi, chociażby ze względu na jego urodziny, bo swoim zachowaniem mogłaś mu zrobić przykrość. Mogłaś to inaczej przedstawić a nie od razu z gniewem i negatywnymi emocjami, które wprost biją po oczach z tych wiadomości. x To jest niestety ta wada Internetu, że Twoje dane są upubliczniane i sprzedawane. W tym wieku nie ma ludzi anonimowych i już nigdy nie będzie, bo dane osobowe są już udostępnianie po narodzinach dziecka. Nawet Twój pracodawca może udostępniać Twoje dane osobowe bez Twej wiedzy. Może o tym świadczyć chociażby telefon z "call center", niby numer z losowania. x Tego bym się w ogóle po Tobie nie spodziewała, że nie masz do nas chociaż minimalnego zaufania. Jest nas tu tylko czworo i wspieramy się w trudnych chwilach jak grupa dobrych znajomych/przyjaciół. x Ja teraz potrzebuję naprawdę dużo wsparcia od Was wszystkich, bo jestem na skraju załamania i depresji. Przede mną jest bardzo długa droga i nie mogę się załamać na samym początku. Właśnie dlatego proszę Was, abyśmy się wzajemnie szanowali i nie unosili przez takie"durnoty", bo nie o to w życiu chodzi. x Pisząc to się pierwszy raz od dawna popłakałam :( Jakby nie patrząc życzę Wam wszystkim miłego dnia As

Czytam i czytam i przeciez Hg zadnych danych nie ujawnił. Tylko literke A napisal a mi przyszlo do glowy Ania bo mam w domu Anie i dlatego. To imie zostalo po byłym jej wlasvicielu, prosił by pozostało. Ja bym nie dala takiego imienia kotkowi. Przeciez nazwiska nie podał. Nic wlasciwie nie podał. Nic zlego nie zrobil, przrciez On sam zachowuje tez anonimowość i napewno nic do konca by o Tobie nie napisal . Nie odchodzcie, przeciez to glupie by sie gniewac. Olinko dlaczego tak bardzo wzielas to do serca. Niech teraz Hg ujawni swoje prawdziwe imie. Przeciez moglabys miec roznie na imie : Aleksandra , Ala , Anastazja i inne na A. :( K

Zaraz wylece z pracy bo skupic sie nie moge i zaraz wpadnie szef i mnie wypieprzy za pisanie na tel. Ludziki prosze podac sobie rece na zgodę. Smutno mi. Przeciez nikt nas ty nie zna a po samej literce imienia nic nie grozi. Mam nadzieje ze do wieczora bedzie jak dawniej K

Chciałam Ci jeszcze coś powiedzieć, co było dla mnie bardzo dziwne i niepokojące. Gdy czytałam o Twoim nawróceniu i przeklinaniu w myślach na Matkę Boską to tego wieczor******ałam się pomodlić przed Świętami, ale nie mogłam sobie przypomnieć w ogóle Pozdrowienia Anielskiego. To było dla mnie dużym szokiem i czymś niezrozumiałym. Musiałam w internacie wyszukać pierwszy wers, aby móc się pomodlić. x Gdy czytam Wasze przepychanki i utarczki słowne, to czuję się jakby mi ktoś ściskał głowę w imadle. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak jest ciężko przebrnąć przez coś takiego, gdy nie czyta się na bieżąco, tylko wszystko hurtem. Nie wiedziałam, że będzie to dla mnie aż taka męczarnia. Pozytywne informacje nie rekompensują tego co już tam wylaliście ze swoich rozważań. Może mam po prostu takie odczucia ze względu na wydarzenia z mojego życia, z ostatnich trzech miesięcy. Powinniście się częściej doceniać i czerpać garściami z naszej małej grupy wsparcia, bo nawet nie zdajecie sobie sprawy jak jest ciężko nie odzywać się do Was i jak się za Wami wszystkimi tęskni. Każdy z Was jest tak wyjątkową osobą i nie potraficie tego dostrzec. Kasia zaraża optymizmem i poprawia wszystkim humor, nawet jak się złości ;) Olivia próbuje wszystkich wspierać i doradzić, a także ma dla każdego pokłady miłości i dobre słowo na co dzień (jeśli się nie złości ;) Hehgość to oaza spokoju przy tak różnych kobietach (nie jeden mężczyzna uciekł by z krzykiem przy takiej dużej dawce estrogenu ;) :D ), potrafi się nawet dostosować w zależności od tematu i humoru każdej z nas. Ja siebie nie opiszę, bo nie potrafię i nie wiem jak mnie odbieracie. J

Coś mi długie te posty wychodzą. Mam nadzieję, że spojrzycie na nie przez inny pryzmat i zaczniecie trochę się zastanawiać nad tym jak wpłynęliśmy na siebie na wzajem w naszym codziennym życiu. J

Pisząc to i czytając czuję się jak małe dziecko po awanturze w domu :D As