Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wrażenie że wszyscy dookoła są w związku, tylko nie ja!

Polecane posty

Gość gość
ja mam ten sam problem jestem sam i nigdy nikogo nie miałem chce się wreszcie się zauroczyć a potem zakochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo. Trzy razy zmieniałam pracę i zawsze jedyna byłam singlem. Też całe życie sama. Widcznie taki układ gwiazd... Wcześniej mieszkałam w dużym mieście, nie siedziałam w domu, wychodziłam i i tak nikogo nie poznałam. a teraz mieszkam w małym miasteczku to zostają chyba tylko portale randkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałem ale każda mnie olała jak próbowałem wyznać co do niej czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dołączam się jako kolejny przegryw :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pecha w miłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jakich miejscach można kogoś poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo ludzi ma pecha w milosci. Ja tylko raz w swoim zyciu szukalam na sile faceta i pierwszy i ostatni raz. Teraz nikogo nie szukam, na portalach randkowych to kazdy szuka glownie do seksu a nie powaznego ,stalego zwiazku. Nigdy nie bylam w stalym powaznym, zwiazku i nie bede. Jeden blad popelnilam i teraz mam to co mam ,moglam w wieku 16l szukac sobie chlopaka ale w tym wieku nie byli mi chlopacy w glowie. Komu sie nie uda poznac kogos w realu, to potem sa problemy, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.13 a ile masz lat? Bo ja chyba odczuwam już presję że jako jedyna jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34lata i cale zycie jestem sama, pogodzilam sie ze wszystkim w swoim zyciu a nie mam życia lekkiego i kolorowego. Jade po kota w paski i bede go kochala ,miloscia bezwarunkowa, orginalna a reszte rzeczy juz mam w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet kotów nie lubię więc pewnie będę skazana na całkowitą samotność :( Ostatnio zainteresowałam się portalami typu zapisanisobie, tam chyba powinni być mężczyźni bardziej chętni do związków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17;46 Nie wiem jak chcesz to probuj na portalach, sympatia, darling. Fotke ci odradzam ,bo tam jak nie masz rozgnelizowanych zdjec z cyckami na wierzchu to nikt sie toba nie zainteresuje, bo faceci szukaja glownie na seks. Sprobuj na kregielni i silowni w realu, moze zaskoczy a latem na plazy, szukaj tam gdzie jest duzo mezczyzn. Ja sie juz poddalam. Wole koty, kocham zwierzaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci autorko,ze na portalach randkowych to sie idzie przejechac i to grubo, tam dziewczyny i chlopacy sa po jednych pieniadzach. Brakuje normalnosci i jeszcze raz normalnosci ,swiat omamiony seksem, portalami, mediami, kasa i trac****i/ek/ne wartosci. ALe jak masz ochote szukania w internecie, to prosze bardzo, wedlug mnie najlatwiej to bylo mozna poznac w wieku 20l bo to byl najwiekszy wysyp na zeniaczke a potem sa coraz to wieksze problemy z roku na rok. No jeszcze biuro matrymonialne, tam musisz opisac jakiego dokladnie faceta szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnie jak na czatach, tylko seks i seks nic więcej tam nie ma :( Może jeszcze poczekam, przynajmniej do skończenia studiów, może jakiś piorun w kogoś strzeli i się we mnie zakocha...złudna nadzieja? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda potwora znajdzie swojego adoratora.Może Wy dziewzyny jesteście zbyt niedostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niedostępna? Ja serce na dłoni trzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nakręciłam się strasznie na tego żonatego...był taki super, niemal idealny...a tu taka dupa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzze z tym pi.niorem. rzygam swetru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Swetru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuucham cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj wiem niestety bardzo dobrze, czasem próbuje się pogodzić z tym ale pomaga na 2- 3 dni a potem znowu wraca te przygnębienie xxxxxxxxxxxxx te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. te przygnębienie. lepiej, żeby analfabeci się nie rozmnażali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jedna wolna kobiete przypada conajmniej 6 wolnych mezczyzn. Jakim cudem wy jestescie bez mezczyzny?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie odwrotnie jest, na 100 mężczyzn przypada 106 kobiet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste zapoznanie
Kobietki, ok, powiedzmy jesteście same, i chcecie poznać faceta, jesteście gdzieś na mieście czy w innym miejscu publicznym, odwalone jak stróż na msze, itd. ale powiedzcie mi kilka rzeczy. 1) SKĄD potencjalni faceci mają wiedzieć że wy kogoś szukacie??? i 2) SKĄD mają wiedzieć że jestescie otwarte na to aby podeszli do was i zagadali??? 3) SKĄD mają wiedzieć że wogóle jesteście SINGIELKAMI??? Bo facet jak widzi fajną laske to automatycznie myśli że ona na 200% kogoś ma, strata czasu podchodzić i zagadywać, więc nie zagadują wcale. Mi to się wydaje po prostu że jest brak sygnałów, czy sygnały niesłowne albo źle wysyłane przez kobiety, lub źle odbierane przez facetów. Kobiety wydają się niedostępne lub zajęte i faceci nawet nie próbują bo uważają że albo to strata czasu albo że zostaną olani, a czym ładniejsza czy bardziej zadbana tym ODWROTNY efekt, bo zamiast tym zdobywać facetów to tylko zdobywa to że każdy popatrzy i dalej pójdzie, a panna dalej sama i potem płacz. Szkoda że tyle samotnych i jakoś lepiej nie jest to zorganizowane aby się rozpoznać w miejscach publicznych która kobieta jest wolna i szuka faceta i chce aby ją zagadał. Ale też kobiety mają fantazje utworzone przez media co do facetów i co do życia codziennego, a potem rozczarowanie przez "normalne" codzienne życie. Nie każdy może lub chce być bogaty, ani piękny, ani nawet nie każdy chce kariery i idealnego partnera/partnerki. Stawiacie za wysokie poprzeczki może, nierealistyczne, i to też może być problemem. Jestem facetem już żonatym sporo lat, i w młodszym wieku nigdy nie miałem problemu z poznawaniem kobiet, są wszędzie i nawet w autobusie można poznać kogoś czy w kolejce do kasy w sklepie, wystarczy tylko tak nie przeżywać czy to wypali czy nie, i nie patrzeć na to jako podryw tylko rozmawiać z ludźmi wszędzie, szczególnie z kobietami, i jak ciekawsza jakaś brać numer, dzwonić, pytać o spotkanie, na luzie, bez stresu, a jak odmówi nie pękać, bo nie każda poznana osoba to przyszła żona czy mąż. Myśle że faceci jak i kobiety za bardzo się stresują tym całym poznawaniem, i każda strona myśli że ta druga ma nie wiadomo jakie wymagania, więc nie próbują wcale. A kobiety, nie ma nic złego w zagadaniu faceta, NIC ZŁEGO, w sklepie, autobusie, w kolejce, itp. pytać o coś, o pomoc z czymś itp, faceci chętniej pogadają gdy wiedzą że kobieta jest otwarta na znajomość. Mam nadzieje że dacie rade kogoś poznać, bo życie w pojedynke nie może być fajne, jest przykre że cierpicie tak, ale nie musi tak być, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutka
wiesz co, myślę, że nie ma co się spinać i szukać na siłę, najczęściej poznaje się kogoś w najmniej spodziewanym momencie:) ja też przez wiele lat byłam sama, jasne, doskwierało mi to pod wieloma względami, ale zupełnie przypadkiem na zakupach w sferisie poznałam chłopaka i koniec końców wyszło, że w tym roku bierzemy ślub:) naprawdę- więcej optymizmu a miłość sama w końcu przyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura jest milosc sama przyjdzie .Jak wyrobic nagle optymizm ,gdy jestes cale zycie pesymistka i wszystko ci idzie jak slon pod gorke, nie kazdemu slonce w zyciu swieci. Ja mam od urodzenia ze wszystkim ciezko i jeszcze raz ciezko i tez mam miec wesola mine usmiechac sie do facetow na ulicy, to pomysla ze ******lnieta ,psychiczna jestem. Wedlug mnie to kwestia kilku rzeczy, szczescia w milosci, osobowosci, urody, charakteru czlowieka, na to sie skladaja te czynniki ze nikogo nie poznaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×