Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćja

Problem z mężem POMOCY!

Polecane posty

Gość gość
To ja z 15.23 syn ma zanik miesni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
Bardzo dziekuje za powyższa wypowiedz z 18:49. Wiele w tym prawdy. Rodzice męża tez udają, ze nic sie nie dzieje, nie pytają o nic, nie interesują sie. Maz za to jest pewny, ze córka jest zdrowa. Teraz uważa, ze nie chce żadnych testów, neurologów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 15.23 nie daj sie i walcz o diagnoze wiem ze facetom ciezko takie rzeczy przyjac na klate.U mnie do tej poru choroba syna to jest temat tabu w rodzinie meza a po diagnozie stwierdzila ze to moja wina bo karmilam dziecko zupkami ze sloika(!).Cala ta sprawa kosztowala mnie wiele nerwow i lez ale najwazniesze bylo i jest dla mnie zdrowie mojego dziecka i na tym sie skupilam.Maz po dluuugim czasie zaakceptowal sytuacje i motywuje syna do cwiczen i wozi po lekarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
19:56 Moja córka dostała drgawek podczas drzemki. Potem zrobiła sie sztywna, zmoczyla sie. Nie było z nia kontaktu. Potem strasznie płakała przez około 10 minut, zasnęła i spała około 14 godzin. Potem zaczela miewać chwile podczas których nie było z nia kontaktu, zacinała sie, wywracała oczami. Czasem po tym długo spała. Zaczęła mlaskac w nocy, wydawać dziwne dźwięki i moczyć sie. Czasem podczas takich sytuacji miała np. sine usta. Co do Ciebie, to czytałam, ze takie sytuacje mogą miec rożne przyczyny - nie tylko epilepsja, ale także np. nerwica. U Ciebie dodatkowo występuje problem z sercem i to moze powodować omdlenia. Radziłabym by następnym razem (oby go nie było) jesli sie zdarzy taki atak, to zeby maz (jesli byłby obecny) nagrał go (nawet telefonem). To bardzo pomaga lekarzom w diagnozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
15:23 Bardzo dziekuje. Przykro mi, ze Twoj syn ma poważne problemy ze zdrowiem. Mam nadzieje, ze terapia mu pomaga. Ja jestem zawzięta i stawiam na swoim. Głownie dlatego, ze walczę o córkę. Ale juz naprawde nie mam siły. Moze dlatego, ze jak juz pisałam, przez niego wszystko sie opoźnia, wprowadza dziwna atmosferę i chaos. To trwa juz prawie 2 lata i jestem u kresu wytrzymałości. Teraz doszedł do wniosku, ze badania to zło, bo stresują dziecko i moze miec traumę. No i lekarze robią te testy zeby zadowolić rodzicow, a potem cos tam wychodzi, bo badania sa zle zrobione i dlatego jest potem problem. Najlepiej byłoby zamknąć sprawę - nie chodzic juz do neurologa, bo on, moj maz, jest pewny, ze córka jest zdrowa. Bo przeciez umie odróżnić chorego człowieka od zdrowego. No po tym mi ręce opadły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyświetla sie to, co pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×